Skocz do zawartości

MareX

Modelarz
  • Postów

    2 256
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez MareX

  1. MareX

    Drogie to modelarstwo.

    Wtedy LOT już na Dąbiu nie lądował... Wysłane z mojego moto e5 plus przy użyciu Tapatalka
  2. To raczej ci z tamtej planety nie oglądali by mamutów czy innych bawołów, a jakieś powstające protojajorodne czy pressaki. A "nasi", to nawet nie byli jeszcze w planie... I odwracając sytuację. To, co Patryk teraz tak faktycznie pięknie uwiecznił, to może obraz tego, co dzisiaj jest jedynie mgiełka po tej galaktyce. Wysłane z mojego moto e5 plus przy użyciu Tapatalka
  3. Czołem Arturze! Nie powiało, ale tak tu już jest, kiedy oberpolicmajster z Kęt objął forum w swe rączki. To nie jest już wolne forum, ale taki, jak je widzi ten mały człowieczek. Ja jestem poza forum od czerwca ub roku i tylko dlatego, że powiedziałem mu wprost, że jest najzwyklejszym chamem i prostakiem. Bądź też facetem z jajami i powiedź śmiało, co myślisz o tej kurtynie.

    1. Artur Lis

      Artur Lis

      Czołem , 

      Myśle ze już nie muszę opowiadać , bo opowiedz sam napisałeś ,  """"kiedy oberpolicmajster z Kęt objął forum w swe rączki """ To nie jest już wolne forum"""  tylko kurtyna , przez niego pilnowana .

       

      Artur

  4. MareX

    Piotrze! Masz do czynienia z odpowiednikiem tego korona tu, na forum. Nie podejmuj z tym Człowiekiem żadnej dyskusji, bo za chwilę dostaniesz bana i będzie po temacie. Ja tego doświadczyłem w czerwcu ub roku i tak mi dobrze, że dobrze mi tak... Z tym, że mi się należało, bo wprost mu powiedziałem, że jest najzwyklejszy prostak i cham.

  5. I tak to Piotrze widzisz jest. Na codzień, każdego dnia. Czarne jest białe, a białe jest czarne. A Twój wpis w sporej odległości "mija się z sensem"... Knajacki język, wprost spod celi, ma stanowić standard wypowiedzi i wzór do naśladowania na tym forum, bo tak "jaśnie Pan MOD" raczył był uznać. Kaja się teraz w prymitywnie prostacki sposób, ba... gotów jest podać się do dymisji... Jest to tak żałosne i prymitywne, że jednego słowa żal wypowiedzieć, ale właśnie tak są stanowione nowe zasady obowiązujące "od teraz" na naszym forum i w szerokiej przestrzeni publicznej. Dla chamstwa, prostactwa, fornalstwa i prymitywizmu zawsze jest i było moje stanowcze nie!!! I tyle w temacie.
  6. .
  7. Zaje... co? Czy to nowy standard obowiązującego aktualnie języka na tym forum? I tak mówi wiodący mod ????
  8. Właściciel "słynnej" łódki ,całkiem podwodnej, był wczoraj na pikniku w Płocku i widział ten wypadek na własne oczy. Tuż przed uderzeniem maszyny w wodę odwrócił głowę, bo nie chciał na to patrzeć. Przed wprowadzeniem maszyny w korkociąg silnik Jaka "puścił dyma" i sądził on, że w pilot włączył smugacz. Rozpoczął płaski korkociąg z przerywającym silnikiem, który w końcu zgasł. Przeszedł w pionowy korkociąg i nie wyprowadził do samej wody. Szkoda człowieka...
  9. Oglądam dzisiaj relacje z dwóch wypadków lotniczych i nie wiem, co o tym sądzić. Czy to wina panujących upałów /u mnie było dzisiaj 33,8oC w cieniu/, czy jakiś zupełnie innych okoliczności? Może nie należy kręcić akrobacji nad wodą? Ale uderzyć szybowcem pionowo w glebę?.... Fakt! Widziałem na własne oczy wbitą Muchę 100-tkę pionowo w glebę, ale pilot stracił przytomność w powietrzu i pionowo wjechał w sosnowy młodnik. Też było bardzo gorąco, kiedy wsiadał do kabiny... Szok i ogromna ilość biorących udział w pogrzebie. Bardzo to przeżyłem.
  10. MareX

    Piękna

    .
  11. MareX

    Piękna

    .
  12. Do imienia mojego młodego koteczka-rozbójniczka doczepiono, jak na razie, dwa przymiotniki i teraz nazywa się on "Blady Zenek" lub też "Wyprany Zenek", bo też i jest taki rozkosznie "wypłowiały". Wczoraj za to posmakował autentycznej krwi /myszy tylko "wymamlał"/, bo też i złapał sobie w żywopłocie jednego z egzystujących tam ptaszków i dobrał się mu do wnętrzności, konsumując przy okazji upierzenie ofiary. A pozostałe resztki zaraz porwały sroki, te mające blisko w gałęziach młode potomstwo. Ponieważ wspomniałem Wam o nowo pozyskanym przez Kićkę miejscu do spania, więc i fotka to dokumentująca: a książka obok to upominek czekający na przyjazd "nawiedzonej kociary" , czyli mojej córci. I tyle na razie. Idę czytać dzisiejszą gazetkę, w tym we wkładce historycznej wyjaśnienie przyczyn, dla których Stalin zamordował szefów Bundu. A w mojej encyklopedii lotniczej, produkcji pana Włocha, dojechałem już do sprzętów latających II WW.
  13. MareX

    Żenada...

    Przed chwilą przeczytałem cały wiersz. Co się stało?
  14. I znowu Tomek ma rację, a ja chyba do podstawówki wrócić powinienem. Mój poprawiacz coś przy tym słowie sugerował, ale go zignorowałem i efekt widać czarno na białym. Nie będę tego poprawiał, być może ku uwadze i przestrodze dla innych tu piszących. A tak poza tym, to faktycznie do woli za kosiarką "polatałem" i krokomierz z telefonu pokazał mi, że "przeleciałem" całe 6,3 km. Nogi mi po kolana weszły do d...i siedzę teraz i się regeneruję. Wiadomym "lekarstwem" ;-)
  15. Nowy dzień, jak do tej pory słoneczny, z budzącą się termiką i pierwszymi cumulusami. Wczoraj sygnalizowałem, że koteczek-rozbójniczek szykuje się do spania na "wyjątkowym" fotelu. Tak sobie spał po nieodzownych oblucjach: Ponieważ to ulubione miejsce było już zajęte, Kićka skorzystała ze swego drugiego miejsca do spania, którym jest oparcie kanapy z obowiązkową jej"własną" szmatką. Bez tej szmatki nie ma tam spania: Może trochę mało miejsca, ale swojsko i miękko. Noc przespała w plecionym koszyczku o średnicy ok. 15 cm i było jej tam także bardzo dobrze. Ja po "Faktach" skorzystałem z dobrodziejstwa dysponowania "lotnikiem" i wyłączyłem następny program, w którym , jak zwykle, występowali politycy z "opcji przeciwnej". Zająłem się wreszcie, po ok. 2 latach posiadania, studiowaniem takiej encyklopedii, czy monograficznego opracowania: Przeczytałem pierwsze rozdziały o prapoczątkach lotnictwa, pierwszych balonach i epokowych lotach braci Wright. Przejechałem I WW i skończyłem na narodzinach lotnictwa komunikacyjnego. I już było "szkiełko", a po nim jeszcze na czas jakiś wróciłem do tej knigi. Tu fotka z końcowego okresu tej wojny: I zaproszenie na piknik sprzed prawie 3 lat, robiący teraz za zakładkę. No to idę sobie polatać do woli. Za kosiarką oczywiście !!!
  16. Ano, dobrze Koledzy prawicie, w granicach tutaj obowiązującej "przyzwoitości", ale co wolno wojewodzie.... Moje "skrajnie lewackie" poglądy i "wyznawana ideologia - buahhhaha", w tym także ta, totalnie toksyczna "ideologia gender, czy innej LGTB" , plasują mnie na z góry , całkiem przegranej pozycji i z koniem w żaden sposób kopać się nie zamierzam. Jest forum modelarskie, najdalsze od polityki wszelakiej, jak ten lot z Sydney do Londynu i ja Was bardzo proszę... Proszę o modelach, o kotkach, kaszankach, podwoziu, co się zamyka, albo też i nie i nic ponad to. A jak się komuś coś wspaniałego uda ulepić /tu odniesienie do wiadomego Piperka - prawie, że oryginału, bez żadnej aluzji, a z najwyższym uznaniem/, to proszę o relacje, fotki i subiektywne odczucia. No i za chwilę sobota, ale wcześniej " szkiełko". Już się zaczęło...
  17. Nie, nie Łukaszu. Na temat "szmaty" bardzo autorytatywnie wypowiadała się ta niby profesor nauk prawniczych, chamka absolutna i najzwyklejsza prostaczka, która chyba na stałe wpisała się już w annały historii sejmu polskiego. Nic dodać, nic ująć. Szkoda śliny i klawiatury na moim "laptoku". O pani "oborowej" z Przecieszyna też wypowiadał się nie będę bo zasłużyłbym tym u tutejszych "strażników modelarskiej poprawności" na natychmiastowego bana, a jeszcze trochę chciałbym tu pobyć i od czasu do czasu coś napisać. Oglądnąłem za to dzisiaj w całości wystąpienie tego facia z zarządu "wyimaginowanej wspólnoty", wiecie: tego co miał dziadka z Wermachtu i lubił ciepłą wodę w kranie /ja także bardzo lubię/ i nie powiem - podobało mi się. Oczywiście zaraz były komentarze np. "Obatela", że to odgrzewane kotlety, itd, czy tego jakiegoś Patryka, że to wściekły atak, itd. Ja tam znowu wiem swoje i póki co bardzo mi z tym dobrze. Czego także całemu Koleżeństwu z głębi mego przepastnego serducha życzę ! :-)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.