Skocz do zawartości

MareX

Modelarz
  • Postów

    2 256
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez MareX

  1. Do Dęblina to się jedzie na N siódemką, a oni jechali na S. Chyba, że to było dla zmyłki... Ale "migałki" ŻW pięknie na niebiesko migały. No i kadłub pięknie się prezentował!
  2. A jedyny prawdziwy taki samolot, czyli P-11 z MLP dzisiaj wyjechał na czołgowej platformie /kadłub / eskortowany przez ŻW z muzeum w kierunku na S ulicą Nowohucką, co sam na własne oczęta widziałem. Gdzie i po co go wyekspediowali? No i co będziemy oglądali na kolejnym Pikniku? Po raz kolejny te same maszyny, ale pewnie bez P-11....
  3. MareX

    Klatki...

    Kocia wolność nie jedno ma imię. Ale zawsze kocięta chodzą swoimi ścieżkami, nawet kiedy są odrutowane. Może koty też znają powiedzenie: lepszy rydz, niż nic ?
  4. MareX

    Klatki...

    Moje kocięta też żyją. Wolno, leniwie, spokojnie, ale z uczuciami. Tak np. okazywanymi: Przy pełnej obojętności "drugiej strony" na te zaloty:
  5. MareX

    Klatki...

    Bardzo urodziwy domek. Co do urody mieszkańców - zdania mogą być podzielone. Ale ważne , że latają. Pytanie, czy wrócą? Co będzie, jak zatęsknią za Holandią i tam polecą?
  6. MareX

    Klatki...

    Wszyscy powinniśmy Tomka przepraszać za te nasze poboczności w jego temacie o kociętach i jego umilaniu im życia. Zrobił się z tego temat o zwierzątkach i mam nadzieje, że Tomek się na nas nie gniewa. A co do mojego pisania. Powiem tak: napiszę coś o kretach, np. że lubią spożywać "glizdy"/dla "zasadniczych i poprawnych", to oczywiście dżdżownice/ i zaraz będzie, że ktoś zakłada ich hodowlę /tych "glizd"/ , a ja się czepiam i mało entuzjastycznie o nich i tym pomyśle się wyrażam. Po co mi więc to? Możesz Zbyszku bliżej opisać budowę tej pułapki i zasadę jej działania?
  7. MareX

    Klatki...

    Marek-marudek-podpuszczacz jest po prostu ciekaw różnych spraw i pyta o to, o czym mało wie lub nie wie nic. Czasami, i owszem, robi sobie "jaja", szczególnie wtedy, gdy ktoś bardzo serio traktuje coś , co na takie traktowanie niezbyt zasługuje. Vide: utracony dron, czy inne moje mało poważne wpisy. Teraz mógłbym od siebie (z własnego doświadczenia) długo i zawile o kretach, ale jakoś mi przeszło...
  8. MareX

    Klatki...

    W moim wieku, Robercie, się zakochać?... No, chyba że w jakimś "starociu" z I WW. I jestem faktycznie zauroczony nadal moim Fokkerkiem. A żabka? Była tak oryginalna w swym umaszczeniu, zupełnie mi obcym, że musiałem ją "pstryknąć", a później ta fotka była, jak znalazł... Powiedz, gdzie się takie szynszylki kupuje? Może bym sobie parkę sprawił?... Tylko co by na to powiedziały moje kocury? Chyba byłby to zły pomysł.
  9. MareX

    Klatki...

    A kto powiedział, że pożyteczną istotą nie jest? W łańcuch pokarmowym jest doskonałą strawą np. dla żabek. Cbdo.
  10. MareX

    Klatki...

    Nie masz za co przepraszać, bo ja z tych co bardzo sporadycznie się obrażają czy sobie na zaś zapamiętują. Program obejrzałem , inteligencję i błyskotliwość myśli prowadzącego jeszcze raz doceniłem (i pozazdrościłem) i chyba jednak wiem, bez wątpliwości, na kogo będę głosował. Ale to moja osobista sprawa i moje obywatelskie poczucie obowiązku i odpowiedzialności. Amen.
  11. MareX

    Klatki...

    A czy ja jestem jeż, żeby się najeżać? Piszemy sobie o różnych zwierzątkach , w tym także o tych z cudownymi właściwościami , a do takich śmiałem także zaliczyć trzmiela. Bo lata, choć nie powinien - na przekór zasadom aerodynamiki. Więc w czym problem? Masz kaprys na taką, a nie inną hodowlę - Twoja sprawa, ale czy to powód, aby się nadymać? Luzik Kolego, i na to liczę włączając kabaret pt. "Komorowski u Wojewódzkiego".
  12. MareX

    Klatki...

    To w Holandii teraz zamiast np. tulipanów produkują trzmiele? Dobre! Daj im wolność to zobaczysz, jak migiem wrócą w rodzinne strony. To takie mutanty "wielokrotnego użytku".
  13. MareX

    Klatki...

    Eeee... To typowa ropucha, która to najbardziej lubi trzmiele... No i ta urodziwa, która po namiętnym pocałunku (koniecznie "z języczkiem") natychmiast przemienia się w prześliczną księżniczkę, niekoniecznie Anię. Mój ś.p. Pies kiedyś taką żabcię "pocałował" i zatoczł pianę, jakby wypił butelkę szamponu. Ale wtedy jakoś przeżył.
  14. MareX

    Klatki...

    Panowie! Ona nie była brązowa, a ogniście ruda! No, przecież sami znacie: rude, piegowate i czasami fałszywe... I całkowicie się zgodzę, że tego kolorku mogła się nabawić po zjedzeniu trzmiela ;-)
  15. No i chyba ciężko jest obecnie kupić dobry "tartak" w przystępnej cenie. Polecam Arizona models lub Balsa USA. W UK też można nabyć zestawy. Szukaj adresów w gazecie "FSM".
  16. To absolutnie nie jakaś moja super poprawność , ale też dokładnie tak samo mam. Sadzę byki - ile wlezie, ale mam jakieś takie coś w kompie, które mi je pokazuje. Więc poprawiam i już wiem, jak to po polskiemu ma być.
  17. Czy nie lepiej było Tomku napisać zamiast "podpurki" - po prostu - podpory? Zupełnie dobrze po polskimiemu brzmi. Nie mówiąc już nic o odporności...
  18. MareX

    Klatki...

    A no właśnie! Widziałem jak facio odbierał od gościa takiego delikwenta i przykładał go nogami do czegoś takiego podobnego do spodka. To pewnie tym czymś sczytywał dane z obrączki. W końcu te "latające szczury" trafiały do tych drucianych klatek. I dalej już ich losu nie podglądałem. Poszedłem z wnukiem na płac zabaw i go huśtałem "pod samo niebo"...
  19. MareX

    Klatki...

    No, sympatyczne stworki. Wnoszę, że hodujesz je dla czystej frajdy, a nie dla pozyskania futerek? A co do tych gołębi to faktycznie bardzo ciekawe, jak tę drogę do domu znajdują? No i skąd wiadomo, ze to mój pierwszy wrócił, a nie Franka z Pcimia Dolnego?
  20. MareX

    Klatki...

    Kacper! Bądź tak dobry i wyjaśnij laikowi do czego Ci potrzebna taka hodowla? Toż to stwory, które wg praw aerodynamiki ponoć nie powinny absolutnie latać. Ale latają, jak te bombowce. Miodek może i robią, ale czy to ktoś próbował? Osy ponoć też swój miodek robią. No i jak je utrzymać w kupie? U mnie też latają, ale sporadycznie i wyłącznie pojedynczo. Może jednak pszczoły były by praktyczniejsze? Albo gołębie - obesrańce. Też latają, nawt w stadzie. Wczoraj obserwowałem takich maniaków, jak zwieżli je w skrzynkach w jedno miejsce i przepakowywali do takich większych , drucianych klatek. Nie wiem po co, ale chyba je nast. wywieżli w "siną dal" i póżniej wypuścili, aby sobie wróciły, tak jak to one mają w zwyczaju. Jednak hobby to wielka siła jest...
  21. MareX

    Klatki...

    Robercik! Ona też uwielbia te same paskudztwa, co moja " żabcia-księżniczka". I tą Twoją przyjemniej wziąć do ręki. Tylko na ogonek trzeba uważać, aby w ręku nie został.
  22. MareX

    Klatki...

    Fakt!!! Taka opcja nie była brana pod uwagę.
  23. MareX

    Klatki...

    Ja też myślę intensywnie nad zdobyciem stosownego domku i założeniem hodowli. Te stworzonka skutecznie eliminują wszelkie paskudztwa typu pszczoły, osy, szerszenie i inne trzmiele, o pająkach, kleszczach czy skorpionach nawet nie wspominając. Będzie dużą przyjemnością patrzeć, jak co rano majestatycznie sobie kicają na polowanie, a wieczorkiem wracają, po dobrze spędzonym dzionku. Syte i najedzone do woli... A tak całkiem na poważnie, to jeszcze takiej, autentycznie rudej żaby, nigdy wcześniej nie widziałem. Tutaj ten jej kolorek jest trochę zafałszowany, ale wierzcie mi - była urocza. Aż miałem ochotę ja w pyszczek pocałować, i a nuż by mi się w piękna księżniczkę przemieniła?...
  24. MareX

    Klatki...

    Także pomyślałem o tych bardzo życzliwych i jakże "przepełnionych miłosierdziem i umiłowaniem bliźniego" sąsiadach. Obym się bardzo mylił...
  25. Teraz pojąłem. Dzięki za wyjaśnienie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.