Skocz do zawartości

f2cmariusz

Blue sky
  • Postów

    786
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    50

Treść opublikowana przez f2cmariusz

  1. robiąc fotografie istniejącego gradu udało mi się wyłapać czy pokazać wewnętrzną powierzchnię stożkową o pochyleniu 2,5 stopnia na stronę toczoną cyfrowo. widać równy posuw a konsekfencja tego jest taka że każda tarcza oporowa założona na również cyfrowo zatoczony wał korbowy i dociśnięcia gwintem M6 wymaga później bardzo mocnego ściągacza aby zdjąć tarczę i nałożyć następną. Fajnie to pasuje i jest całkowicie jak widzę zamienne. to jeszcze stary rysunek techniczny pokazujący nieaktualne rysunki 3D gdzie planowałem wygniatać tarczę w miejscu styku tarczy ze śmigłem. na wiele podejść tylko ta jedna fotografia czysto pokazała pozostawione ślady po toczeniu. Są tarcze oporowe śmigła, są z epoki śruby M6 pod śrubokręt płaski 1,6 x 10 także imbusowe. Brakuje specjalnej podkładki między śrubą dociskającą śmigło a samym śmigłem. Pewnie nie znajdę na rynku stosownej... o zewnętrznej średnicy 19, wewnętrznej średnicy 6.1 i grubości 3 mm z Pa6 czy Pa9 z fazą z jednej strony !!! Tokarka CNC zatem ma co robić.
  2. proza życia czyli stanie przy tokarce OUS-1 i mozolne czyszczenie po niechcianym gradzie powstałym podczas obróbki. zakupiłem nowy uchwyt ER32 na stożku Morse'a 2 z gwintem ściągającym M10. Przy okazji widać poprzedni przyrząd do mocowania tarczy oporowej śmigła podczas grawerowania plus zakupiony kolejny oryginalny imak na OLX z nożem lewym z płytką H10. samo usuwanie gradu w obszarze 1 jest realizowane na obrotach po przykręceniu specjalną śrubą. Tą samą co używałem przy grawerowaniu. Obszar numer dwa wymaga odkręcenia tejże śruby ale że jest mocowana tarcza z wałem na stożku to dalej można już bez śruby działać. Demontaż wymaga wkręceniu śruby i uderzeniu w samą śrubę wkręconą do końca. obrabiam teraz kokilę stronę mniej skończoną bo jest tam jeszcze prawie pół milimetra naddatku na stronę a i same powierzchnie były skończone frezem palcowym 6 mm. Teraz jest frez średnicy 4 mm i na falowniku radykalnie zmniejszone obroty z 400 Hz na około 40 Hz. I sobie idzie. Tak to wygląda na dzień dzisiejszy. oryginalny karter jak widać wymaga interwencji spawacza...
  3. w domu mam orginalne Pawła silniki SiM 2b i dopiero teraz mogę zrobić porównanie. od strony gaźnika to zostało tylko frezem palcowym o średnicy 1,2 mm wykończyć samo gniazdo mocowania gaźnika bo frez chyba palcowy chyba 2,5 tylko tyle co widać na fotografiach był w stanie zrobić. W odlewie żywicznym widać bąbel powietrza właśnie w mocowaniu gaźnika ale to normalne jak się wlewa rozrobioną żywicę bez odpowietrzania. W dodatku w poniedziałek gdy temperatura i żywicy i formy miała około 18 stopni. a od strony wału korbowego pracował tylko w zgrubnej obróbce frez palcowy o średnicy 6 i później 4 milimetrów.
  4. obiecałem sobie że już nie zdejmę kokili na karter i gaźnik z frezarki... I jak zwykle wyszło jak wyszło... mając ponownie do dyspozycji lewą i prawą część kokili zalewam: 220 gram żywicy epidian 53 plus biały pigment do żywic plus 22 gramy Z-1. konsolki wymagają raczej od razu zrobienia dodatkowej zbieżności (odlewniczej) bo samo wyciągnięcie odlewu żywicznego stanowi mały problem jak nie ma wypychaczy. a dostałem pilne zamówienie na kolejne koło zębate do sito drukarki gdzie malowany jest detal tej samej średnicy co wykonane przeze mnie koło(średnica podziałowa) a koło jest dokładnie o tym samym module co koła zębate w OUS-1 ( Moduł 1) posuw 120 mm/min obroty 24000 obr/min. przybieranie po rampie 0.04 na okrążenie frez prosto z Chin wia wish.com 0,8 mm na początku nawet 4,9 mm miało koło zębate grubości wycinane w duralu Pa6. teraz tnę na 2,6 mm w głąb materiału resztę z drugiej strony obrabiam na tokarce co by się zęby pokazały.
  5. dla mnie zamieszczanie na tym wątku linków związanych z małymi silnikami spalinowymi jest jak najbardziej na miejscu. Podobnie jak i ta informacja: na OLX pojawiło się ogłoszenie. Coś więcej ktoś jest wstanie powiedzieć? na temat silnika wystawionego na OLX w cenie 1500 zł.
  6. linki intrygujące. Warto samemu się zalogować. Każdemu polecam a i sam postaram się zwiększyć ilość zamieszanych fotografii.
  7. Liczę zatem że Kolega Andrzej znajdzie czas i odkopie to i owo i pokaże jakie "patenty" co poniektórzy stosowali. Ja osobiście w dawnych czasach pomagałem zrealizować różnego rodzaju udoskonalenia. Z różnym skutkiem. Uwaga do wszystkich zaangażowanych na tym wątku. Nie ma pojęcia dla mnie odejścia od tematu: "Replika polskiego silniczka SiM 2b-ambitny projekt". Przynajmniej ja tutaj takiego czegoś nie dopatrzyłem. Każdy odpowiadający czy rozwijający temat coś rzeczowego wnosi do dyskusji. kokila czyli rzecz dla niektórych najważniejsza jest na mojej frazarce i się robi. Rysuję regiony do konkretnej obróbki i dobieram takie wielkości do obróbki aby to rozsądną ilość godzin samo szło. W tym przypadku frez fi3 posuw 200 mm/min idzie to 5 godzin z krokiem w dół co 0,03 mm. pomazane czarnym dobrym flamastrem co by zobaczyć w następnej operacji mniejszym frezem jak się skrawa materiał. Dekiel Macho pod SprudCam12 w operacji Scallup robi na gotowo i ja nie mam co nawet dotykać poprawiać czy polerować dlatego mogę i tym się zająć: Kolega Jacek zapytał: na pewno da się zespawać co by osobno w gablocie sobie leżał korekta gwintu z calowego na metryczny wydaje mi się właściwa. Moja propozycja to materiał 38HMJ. Obróbka cieplna, obróbka mechaniczna na gotowo, azotowanie. Czyli dokładnie to samo co w SiM 2b jeśli chodzi o wał korbowy. I pytanie na końcu: Ktoś ma w podobnym stanie wał od silnika pokazanego na fotografiach?
  8. No niestety nie jestem na etacie w firmie "SiM" tylko po godzinach mogę ewentualnie coś wykonać. A po godzinach jakoś tak zrobił się etat "dziadka"... Z tego co pamiętam Paweł prosił o wszelakie informacje na tematy związane z silnikiem SiM to i nawiązałem z okładką oraz stroną z rysunkiem 41 do aktualnie wałkowanego tematu o kole zamachowym, energii kinetycznej w tym wypadku ruchu obrotowego...
  9. ja to pytanie zadałem bo padło retoryczne pytanie: "... tylko niech Kolega Stanisław spróbuje odpalić silniczek bez śmigła tylko za pomocą tej przeciwwagi, która nie może nie być kołem zamachowym" czyli i bez śmigła i bez koła zamachowego jakie jest przewidziane dla tego typu silnika spalinowego o pojemności 2,7 cm 3 Bo że do SiM-a 2b koledzy w tamtych czasach przewidzieli zamiast śmigła koło zamachowe to proszę: jeśli tu jeszcze można mieć wątpliwości czy na okładce to aby na pewno SiM 2b to druga fotografia w raz z opisem jednoznacznie daje podpowiedz z jakim kołem zamachowym należy się mierzyć przy napędzie śrubowym. tylko chłodzenia mi tutaj teraz brakuje w tej konfiguracji jak na zamieszczonych reprodukcjach...
  10. odeszliśmy bo Kolega Andrzej inaczej zinterpretował zamieszczoną przeze mnie fotografię pokazującą techniczne rozwiązanie mocowania tarczy oporowej sprzęgła podczas jej grawerowania. W tym przyrządzie po prostu wykorzystałem gotowy wał korbowy gdzie jak widać wystaje stożek i tarcza na której jest wykorbienie. Wykorbienia nie widać bo tak akurat wał w przyrządzie się ustawił Nawet nawiązałem do zastosowania suwmiarek tych z Lidla. . Bardzo konkretnego bo z tego co pamiętam jeszcze cztery suwmiarki i może będę miał podkładki komplet w zakresie co 0,1 mm. Bardzo to ułatwia pracę jak coś kolejnego precyzyjnego mam wykonać na szlifierce na płasko czy mojej frezarce. Generalnie od jutra KOKILA jest teraz na tapecie i postaram się niczym innym nie zajmować w najbliższym czasie tylko skończyć kokilę i ją próbnie zalać przed azotowaniem zwykłą żywicą z napełniaczem a jak będzie poprawnie wszystko zrobione to i wysoko przezroczystej żywicy epoksydowej użyję. Ta konkretna żywica po paru dniach bardzo ładnie się obrabia mechanicznie i nie problem po obróbce wypolerować powierzchnię co by pokazać wnętrze silnika.
  11. Spróbować odpalić silnik spalinowy bez śmigła można tylko po co? Prawie na każdych zawodach modeli latających na uwięzi w prędkości F2A i w wyścigu zespołowym F2C dochodzi do sytuacji gdzie jest nieudany start albo po prostu podczas lotu model śmigłem zahaczy o "glebę" i model leci dalej z pracującym silnikiem bez łopatek śmigła. Słychać jak model wkręca się na nieprawdopodobne obroty i przeważnie albo przytomny pilot wyłączy albo sam się silnik wyłączy przeważnie wskutek zatarcia. Efekt zawsze jest ten sam. Do wyczynu już ten motorek się nie nadaje... Ale to skrajny przypadek opisałem ale występuje mam nawet nagrane takie sytuacje i są udostępnione na YT. Chwile powyje na obrotach i cisza. Na pewno po takim incydencie silnik do wyczynu już się nie nadaje.
  12. jak bym użył wału korbowego z tym rozwiązaniem co na wyżej pokazanym rysunku z silnika FMV ( Rob Metkemeijer) to zdjęcie z tym "jajeczkiem" wyglądało by tak samo. Widziałem rozwinięcie silnika SiM 2b gdzie koło zamachowe jest ma szerokość 4 mm. Ale to widziałem jak już wały powstały w wersji wymiarowej jaką ja posiadam. Mam elektrody wolframowe ~fi 6 mm zakupione kiedyś z myślą o moich silnikach F2C i w odpowiednim momencie pewnie zrobimy trochę ambitniejszy egzemplarz. Ale po kolei. Od weekendu cylindry a także kokila bo to akurat następny istotny fragment uruchomienia repliki SiM 2b. W modelarstwie w skali 1:1 wykonywałem z żeliwa zakupionego w Tarnowskich Górach koło zamachowe do Mercedesa z lat czterdziestych. I to koło zamachowe pełniło także rolę wyważenia wirujących części silnika. to koło zamachowe to odlew bo wybranie ulżeniowe razem z numerem są odlane a reszta obrobiona mechanicznie. U mnie frezowane zgodnie z rysunkiem 3D razem z numerem identyfikującą daną część. Natomiast w ostatnio remontowanym silniku 2,2 dCi do Renault zobaczyłem tam gdzie miska olejowa dwie przeciwwagi wirujące zgodnie w ruchem wału.
  13. widać mieszanka wody z zagęszczonym płynem do chłodzenia leje się malutkim strumieniem. Natomiast jak się źle ułoży to parę litrów płynu umyka w powietrze. A jak zabraknie płynu to praktycznie frez szybko przestaje działać. techniczne rozwiązanie mocowania tarczy oporowej śmigła podczas wykonywania-grawerowania nacięć. odpad z wycinania drutówką ponownie wykorzystany jako mocowanie- zaciskanie wału. Dobrana wielkość otworu w kostce, nie osiowość plus luzy w imadle gwarancją zaciśnięcia. Oczywiście po dobiciu miedziakiem co by tarcza spoczęła na kostce. nawet widać koło zamachowe wału korbowego. Plus pozostałość po super suwmiarce z Lidla... Oczywiście na szlifierce na płasko z jednej suwmiarki powstała para dystansowych podkładek do imadełka szlifierskiego.
  14. http://pfmrc.eu/index.php/topic/35527-aukcje-ciekawych-silnik%C3%B3w/page-4 post numer 78 a i o samym gaźniku analog Webra Dynamix po wpisaniu tej frazy także znajduję dużo informacji.
  15. Milion wyświetleń? Czemu nie. Ale to wszystko zależy jak daleko będziemy robić "wycieczki" wokół tematów interesujących. Na Facebooku parę dni temu pojawił się silnik Alexandra Iwanko. Konstrukcja ewidentnie wymyślona do modeli redukcyjnych co by z gondoli redukcyjnego modelu samolotu nie wystawał cylinder silnika spalinowego.
  16. temat: "tarcza oporowa śmigła silnika SiM 2b" prawie ogarnięty. Prawie bo zostały do wykonania napisy. Chyba każda część w tym silniku będzie opisana. Głównie z uwagi na łatwość wykonania w dobie laserów włóknowych przeznaczonych do trwałego znakowania.
  17. czysta najprawdziwsza produkcja w wersji która już mi prawie pasuje. To pięćdziesiąta sztuka i jak będę nie za bardzo zajęty to pojutrze skończę a właściwie umęczę wszystkie utoczone sztuki. Jeszcze raz powtórzę bo już był temat nie raz wałkowany. Jednej sztuki to się nie opłaca nawet zaczynać. Minimalna seria na konwencjonalnych maszynach to pięć sztuk. Jest możliwe zrobić tak jak w naszym przypadku 65 sztuk tarcz oporowych do śmigła pod warunkiem że wykorzystam w współczesne możliwości w postaci wspomagania CAD/CAM przy użyciu własnych maszyn CNC.
  18. ale tam jest cały czas zakaz fotografowania !!! a szukając tej fotografii znalazłem tą:
  19. nie nie uruchamialiśmy. Ponieważ główny problem dla mnie to raczej brak czasu na szybsze wykonanie tego co jest do zrobienia. Mam jeszcze dużo innych zobowiązań modelarskich a i po drodze powstają nowe. Które także zabierają po pracy mój czas... A tych nowych jest coraz więcej... (Potrójny dziadek i wszystko na ten temat). Długo by można jeszcze opisywać ale generalnie idzie do przodu. We wtorek skończę tarcze oporowe do śmigła i zabieram się za frezowanie kanałów płuczących w cylindrach na mojej frezarce CNC przerobionej w taki sposób że jedna z osi będzie wykonywała zamiast ruchu posuwistego ruch obrotowy tulei cylindra. Będą fotografię Dalej skończenie kokili. itd https://patronite.pl/
  20. wiem że jak Paweł wróci do domu to ogarnie temat i prawidłowo wszystko zacznie funkcjonować.
  21. Tutaj: wystarczy wkleić w wyszukiwarkę i włączyć widok z satelity. 43°27'11.6"N 77°03'06.6"E mapa Google nie chce współpracować dzisiaj z nami... wklejając link z google maps pokazuje nam Bułgarię zamiast:
  22. Nasi w Kazachstanie. Pierwszy Polak latający na uwięzi w Kazachstanie.
  23. Imię znam tym bardziej nick. Nie problem napisać specjalną imienną dedykację. Czy wręcz narysować... promień lasera ogarnia napis chyba w 5 sekund. Gorzej z przerysowaniem krzywych bo w wersji z Textu nie ma efektu czystego kreskowania laserem. Dopiero jak przerysuje i podam krzywe w postaci na przykład cyfra 7 jako "Closed polycurve with 10 curve segments." to dalsze przetwarzanie na laserze jest automatyczne. efekt zaraz po wypalaniu. jedno przetarte na papierze 800 na mokro z WD40 drugie to samo plus na okrągło. pierwsze to zrobione nowym frezem. Drugie szkiełkowane a trzecie prosto z frezarki piąty raz frez ten sam. Coraz większe widać wypływki stąd i potrzeba o gratowania (gradowania) w postaci szkiełkowania albo innej techniki usuwania ostrych pozostałości materiału.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.