Skocz do zawartości

Marcin_Matejko

Modelarz
  • Postów

    89
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Marcin_Matejko

  1. Tosiek to ja dziękuję 🙂 Model robi robotę wisząc na suficie, przyciąga uwagę dzieciaków w modelarni, rozbudza marzenia, i o to chodzi. W zeszłym roku zbudowałem do kompletu Fokerra DR.I na bazie zestawu Deagostini. Choć faktycznie praktycznie zbudowałem go od zera na nowo bowiem to co daje Deagostini Fokkera przypomina z kilometra (jedynie ilość skrzydeł się zgadza). Pracy było sporo ale efekt cieszy tym bardziej że Czerwony Baron był ze Świdnicy. Zestaw ten otrzymałem w prezencie na modelarnię podobnie jak modele od ciebie pod warunkiem że go zbuduje. No wiec jest, słowa dotrzymałem 🙂
  2. Bardzo ładna makieta Pegaza. Sugeruję jednak zmianę tego zielonego koloru na czarny połysk bowiem takim kolorem były pokrywane elementy silnika fabrycznie nie zielonym.
  3. Mam nadzieję że jednak twój wbrew oryginałowi będzie latał dobrze, i zobaczymy filmik z jego lotu. Co by nie było to była ciekawa i jak dla mnie bardzo ładna konstrukcja. Trzymam kciuki za oblot 🙂
  4. Prawdziwy też miał problemy ze statecznością i reakcją na ster kierunku dlatego go przebudowano i znacznie go podniesiono. Ale niewiele to zmieniło, samolot nadal latał źle, miał też problemy z silnikiem. Po pierwszym wyścigu go rozmontowano i poszedł na złom. Pierwotna konfiguracja:
  5. Dziękuję Wojtku 🙂 Co do kalek które już widziałem pięknie zrobione na profilu FB Bogusia to sugeruję abyś nie dawał tego białego tła. Ponieważ oryginalna kalkomania która była przyklejana na śmigło był nieco transparentna: Powodzenia w dalszej budowie! To będzie znakomity model 🙂
  6. Wojtek, Co do kalkomanii to polecam Bartka Bujonka : https://www.facebook.com/bartosz.bujonek/?locale=pl_PL https://mf-zone.pl/ lub Bogusia Żołnierowicza: https://www.facebook.com/fiedotow.mrdecal?locale=pl_PL https://mrdecal.zolnierowi.cz/ Choć na swojej PZL P.6 wydrukowałem sobie sam laserówką na papierze Techmodu: Te kalki drukował mi Bartek: Położyły się bez problemów: A te mi robił Boguś: I tez leżą pięknie :-)
  7. Pięknie lata, gratuluję wykonania tak efektownego modelu. Brawo ?
  8. Model piękny, imponującą robota ? Gdyby wydruki FMD ci się nie sprawdziły to polecam SLS z poliamidu, ja drukuję z tego funkcjonalne elementy maszyn przemysłowych. To jest naprawdę solidne a przy tym jakość powierzchni lepsza.
  9. Piękny model ??
  10. Elegancka robota ?
  11. Do latania to o już się nie nadawał bo cały przód modelu tam gdzie się mocuje silnik był popękany, tak samo było z tyłu przy statecznikach. Pewnie trzeba by to było rozebrać na kawałki powymieniać elementy i polepić na nowo. Płaty też były nieco połamane w środku ale jakoś skleiłem. Odbudowując wzorowałem się trochę na tych informacjach które miałem z internetu ale musiałem iść na różne kompromisy. Ponieważ model był pierwotnie dosyć uproszczony więc kilka spraw musiało pozostać jak jest. Finalnie jest to taka sylwetkowa kompilacja różnych Scoutów. Na przykład karabin miał być zamocowany z boku kadłuba ale okazało się że kadłub jest za wąski i musiałbym karabin umieścić w sporej odległości od kabiny tak aby teoretycznie strzelał obok silnika. Wyglądało to fatalnie, więc finalnie umieściłem go nad skrzydłem zainspirowany zdjęciem. Najważniejsze że udało się uratować i będzie cieszyć oko ?
  12. Kpiłem kawałek Oratexu. Ale całości nie pokrywałem tylko połatałem dziury i pomalowałem następnie sprajem Fosco.
  13. A tak się prezentuje po rewitalizacji:
  14. Samolot ten był prototypem i nie był mocno wyeksploatowany a na pokazach nawet był bardzo czysty. Pod koniec swej egzystencji faktycznie już o niego nie dbano i w sumie został rozebrany częściowo skanibalizowany a kadłub przekazano do muzeum. Taki czysty faktycznie może nie wyglądać efektownie w odczuciu modelarzy więc proponuję ci zastosowanie kilku trików malarskich. Po pierwsze delikatny presheading na liniach podziału blach z opcją cieniowania i kafelkowania efektu. Na to wszytko ponownie kolory właściwe kolory ale tak aby były nieco transparentne i pokazywały przygaszone efekty wcześniejszych działań. Na to dopiero delikatny wash w okolicach podziału blach i nitów (kolory neutralne szary i sepia) na to wszystko imitacje delikatnych przetarć (farba srebrna) i dopiero jakiś symboliczny wethering ale naprawdę symboliczny to nie czołg (małe plamy i kurz). No i może jakieś okopcenia do kompletu. Dla przykładu moja P6ka i P11ka. P1 też mam w planie ale to kiedyś tam ?
  15. Fajnie ci to wychodzi ?
  16. Faktycznie, macie rację ? Jak to mądrzejszego warto posłuchać, dzięki za podpowiedź ?
  17. Stateczniki to może i trochę tak ale skrzydła nie bardzo bo 17ka to był "półtorapłat" a tu jest dwupłat. Jakoś nie mam pomysłu co to ma być, co autor miał na myśli. Myślę że to taka luźna inspiracja samolotami z pierwszej wojny, no ale nie znam się, robię samoloty wyścigowe. Myślę nad wymianą statecznika pionowego na taki przypominający kształtem te Sopwitha, to nie będzie trudne do zrobienia. Tym bardziej że to co jest to tak przysztukowałem do zdjęcia wykałaczką bo jest połamane i tak czy siak coś z tym trzeba zrobić. Podwozie też do wymiany, zrobię też coś z maską silnika i dodam atrapę silnika oraz śmige. Oczywiście będą też zastrzały i chyba karabin. Na razie luźne pomysły ?
  18. Świetna robota Wojtek ?
  19. Faktycznie, kiedyś oklejałem szyfonem uwięziówkę, dzięki za pomysł ? Na początek kupie trochę balsy i sklejki aby model wyremontować bo miał spotkanie z glebą, może nawet więcej niż raz i był naprawiany. W zasadzie to zastanawiam się co to jest za model, to znaczy co odwzorowuje? Taki podobny do niczego, ale chyba najbardziej do Sopwith Pup, więc będę go stylizował w tym kierunku. Generalnie wygada fajnie i po naprawie będzie ozdobą modelarni i mam nadzieję że będzie przykuwał uwagę młodszych modelarzy rozbudzając modelarskie marzenia ?
  20. Wojtek, świetne te motorki, brawo jak zawsze ?
  21. To jest ta folia Oratex "antique". Co do pokrycia czymś innym to jest niezła koncepcja, ale kupię tą folię bo trzeba tylko pokryć kilka fragmentów i będzie OK
  22. Dzięki za podpowiedź. Co do latania nie mówię nie, wychowałem się na jaskółkach eFjedynakch i uwięziówkach. A modele lotnicze to moja pasja, choć obecnie wolę budować wystawowe. Natomiast robię modele RC jeżdżące i pływające. A tak przy okazji zapytam czy tą folię Oratex "antique" można malować jakimiś lakierami w sposób trwały?
  23. Cześć, Nie mam doświadczenia w budowie modeli latających RC, te które dotychczas zbudowałem doszczętnie rozbiłem w pierwszej minucie lotu, więc się zraziłem i takowych nie robię. Ale prowadzę modelarnie społeczną dla dzieci i młodzieży w Świdnicy (obecnie w remoncie). Budujemy miniaturowe modele redukcyjne wszelakich typów. Jakiś czas temu dostałem od darczyńcy uszkodzony model samolotu dwupłatowego który ma być dekoracją w modelarni. Model wymaga małego remontu ale przy okazji chciałbym go nieco "podrasować" aby był bardziej realistyczny. Jest on pokryty jakąś folią która wygląda jak płótno, co to takiego jest i gdzie to można kupić? Pozdrawiam Marcin
  24. Bardzo Wam dziękuję za słowa uznania? Następny w kolejce będzie P11 prototyp IV i prawdopodobnie P8 prototyp I, ale na razie dla relaksu lepię model Wedell Williams 45. Jednak teraz ważniejszy jest remont modelarni dla dzieci .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.