Skocz do zawartości

mirolek

Modelarz
  • Postów

    4 128
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Treść opublikowana przez mirolek

  1. mirolek

    RWD 5 Modelpartner

    Paliwo do silników żarowych zawiera nawet do 20% oleju i ten olej zawarty w paliwie zostaje częściowo spalony w czasie pracy silnika. Silnik jest smarowany paliwem z tym olejem ale jednocześnie olej wraz z paliwem jest spalany. Oczywiście im mniej oleju zostanie spalone tym więcej go zostanie do smarowania ale chyba nie zakładasz, że to się tak pięknie i czysto rozpada na frakcje, że spali się tylko metanol z nitro a olej zostaje i tylko smaruje. ms
  2. mirolek

    RWD 5 Modelpartner

    a jaka różnica? ..czy zapłon iskrowy czy żarowy nie zmienia idei pracy silnika dwu lub czterosuwowego. ms
  3. mirolek

    RWD 5 Modelpartner

    Zawsze myślałem, że różnica w pracy silnika 4 suwowego względem silnika 2 suwowego jest oczywista, omawiana w szkole podstawowej i nie pozostawia już pola do dyskusji 🤔 Chyba dostałem fajny temat do pokazania i omówienia w poradniku modelarza 😁... ale do brzegu. Warto zobaczyć na YT stare filmy pokazujące popularnego kiedyś Trabanta i smugę niebieskiego dymu (szarego w czarno-białych nagraniach ) To efekt oczywiście niskooktatnowego paliwa ale również efekt nie spalonej mieszanki paliwowej. Spalanie w cyklu dwusuwowym powoduje, że w jednym czasie następuje opróżnianie komory spalania i zasysanie kolejnej dawki mieszanki do sprężania a to w efekcie finalnym powoduje wylot nie spalonego jeszcze paliwa na zewnątrz komory spalania. Oczywistym jest zatem, że leje się z tłumika a lepkie pozostałości mieszanki spalonego i nie spalonego paliwa oblepiają wszystko na około. W silniku czterosuwowym suw ssania i suw wydechu to dwie różne fazy pracy sinika a wtryskiwana mieszanka nie ma prawa wydostać się na zewnątrz przed zapłonem. Dlatego spalanie mieszanki jest znacznie lepsze (oczywiście nie 100% bo takiego nie uzyskuje się nawet w silnikach z wtórnym dopalaniem spalin) ale znacznie lepsze niż w dwusuwie, moc silnika zatem wzrasta a spada zużycie paliwa. Reasumując w prostych słowach, ilość tego lepkiego oleju jaka jest w tej samej mieszance paliwowej w obu modelarskich silnikach w czterosuwie spala się w większości w czasie pracy silnika a w dwusuwie sporo wylatuje z wydechu nie spalone na zewnątrz. ms
  4. Tu chyba masz rację, ten wysoki garb i silne opadanie linii kadłuba w kierunku ogona może powodować wrażenie .... że ogon jest zaniżony 😂 Najważniejsze, że model piękny i lata prawidłowo 👍 ms
  5. Pierwsza przymiarka zamówionych amortyzatorów napawała optymizmem .... ... ale szykując się do poszerzenia miejsca w gondoli oraz oprawy amorków w widelec, zdałem sobie sprawę z marności tego pomysłu 🥺 Liche aluminium i miękkie sprężyny nie gwarantują trwałości tego układu a łączenie amortyzatorów śrubami na płaskownik spawany dalej do sztyftu pasującego do napędu to kolejne słabe miejsce i kolejne luzy jakie się pojawią w eksploatacji. Zmieniłem zatem koncepcję i nie skracałem posiadanego stalowego trzpienia (stalowa rurka- wałek napędowy śmigłowca) a koła osadziłem w widelcu z blachy stalowej 1,5mm. Solidne i trwałe mocowanie choć nie amortyzowane i nie wygląda jak oryginał. Zapewne spotka się to z krytycznym podejściem śledzących wątek (podobnie jak jakość mojego spawania) 🤪 ale tak wykonana goleń po usunięciu centrującej śruby waży jedynie 75g a pewność utrzymania koła w torze rozbiegu znacznie większa niż w przypadku tych aluminiowych amortyzatorów. Przygotowany stalowy widelec pozwolił też przesunąć o 10mm oś montażu koła względem osi goleni, co pozwala finalnie nieco głębiej ukryć koło w gondoli silnika a po złożeniu pozostaje widoczna jedynie opona ... czyli mniej więcej tak, jak wyglądało to w oryginale. Montaż podwozia głównego i koła ogonowego, pozwolił na pierwsze zdjęcie modelu ... na własnych kołach Wygląda dość wysoko postawiony ale patrząc na stare zdjęcia a zwłaszcza na film z udziałem RWD-11 ... kąt podniesienie nosa jest moim zdaniem zbliżony. Spływ skrzydła jest na wysokości 16 cm czyli niespełna 1m nad ziemią w rzeczywistości a natarcie około 30cm czyli w rzeczywistości tuz ponad głową dorosłego faceta. Na filmie są sceny z których oba parametry można próbować odwzorować i tym się chyba będę finalnie kierował przy korekcie ustawienia wysokości, 2-3mm skrócę goleń i powinno być OK. ms
  6. ładnie się prezentuje , gratuluje udanego oblotu 👍 Nie wiem czy to kwestia optyki kamery czy może moje subiektywne spojrzenie ale mam wrażenie, że model siedzi nieco ogonem. Pytanie zatem do pilota o trym na SW, reakcje na sterach i wyważenie? ms
  7. Zawodów w tym roku już krajowych nie ma, po co ta robota jak nie ma gdzie i nie ma z kim latać. Odpuść sobie budowanie kadłuba bo tylko odpad który truje środowisko a nowy silnik niech leży w pudełku. Zyska na wartości za kilka lat a to tankowanie, tłuste paluchy, nie zawsze chce palić a jak się go uda uruchomić to tylko hałas i smród spalin. Po co to ludzie jeszcze kupują takie stare technologie, taki silnik to przecież juz zabytek, niech w muzeum leży. Jak Cie samoloty interesują i nie wystarczy model w skali 1:72 w domowej gablotce to zbuduj szybowca z ogniwami fotowoltaiki na płacie i niech sobie czysto, cicho i ekologicznie lata ... to będzie prawdziwy akt pochwały rozumu a najnowsze technologie ochronią planetę aby nie spłonęła. ms
  8. Prosta i szybka robota - gratuluję tempa i wykonania. To największa zaleta modeli ESA, że można je w parę godzin przygotować do lotu a budowanie dwóch w jednym czasie, jeszcze bardziej przyspiesza temat. Mam nadzieje, że klasyczne deskoloty sprawią frajdę z latania a kolejny zawodnik pojawi się na liście startowej zawodów ESA ms
  9. Dziękuję, te mi się gondola podoba a że wykonałem w analogiczny sposób drugą .... to w komplecie wyglądają jeszcze lepiej 😉 Nie przyszły jednak zamówione amortyzatory podwozia i zamiast kontynuacji prac w gondolach, zająłem się innymi tematami Wykonałem półkę pod umieszczenie pakietu w części dziobowej wykonałem tez i ułożyłem okablowanie zasilające do silników ... a te prace umożliwiły finalne zamykanie kadłuba i zająłem się oprofilowaniem przejścia kadłub skrzydło ms
  10. Skrzydło na aluminiowej rurze ... ale było dokładnie tak jak podsumowałeś i co wyjazd na lotnisko to model trochę inaczej latał ms
  11. Mam nadzieję, że sztywność płata i bagnetów okaże się wystarczająca. W moim Fokkerze EIII zluzowanie górnej linki a podciągnięcie dolnej luźnej linki całkowicie zmieniło trajektorię lotu modelu. Szukałem rozwiązania problemów związanego z powolną ale stale dokuczającą rotacją, zwiększałem wykłon silnika i nic nie pomagało. Korekta kilku [mm] na linkach na tyle zmieniła układ końcówki skrzydła, że rotacja ustała. Gdy skrzydło jest wiotkie a naciąg aktywnie pracuje to trzyma skrzydło na odpowiednich kątach. Zmiana 2mm albo 3 mm długości linki może powodować dużą zmianę linii spływu a w konsekwencji istotnie wpływać na lot modelu. Trzymam kciuki za udany oblot 👍 ms
  12. Czy linki nie są zbyt lekko naciągnięte? Film tego dokładnie nie pokazuje ale miałem wrażenie że mocno drgają. Luzowanie jak sam pisałeś ogarniesz ale czy sam naciąg nie wymaga większej siły aby zabezpieczyć płat przed skręceniem? Zwracam na to uwagę bo miałem ... i nadal mam z tym problem w moim Fokkerze. Tak duże i szerokie skrzydło jest bardzo podatne na siłę naciągu ms
  13. NIMH-y to dobre rozwiązanie ale zamiast formatu AA kup AAA np.1100mAh ... wystarcza na kilka lotów a waga połowę mniejsza. ms
  14. Wykonany szkielet gondoli zacząłem okładać balsą i wykonałem stelaż pod wykończenie tylnej części ... niezbyt mi się to podobało w trakcie prac a na drugi dzień nie podobało mi się wcale 🤔 ..... obróciłem zatem kadłub i przy drugiej gondoli podszedłem do tematu inaczej wyprowadziłem kształt, okleiłem taśmą papierową, natłuściłem i wykonałem laminat tak wykonany element wygląda znacznie lepiej i cała gondola moim zdaniem prezentuje sie całkiem dobrze 👍 ms
  15. Model się bardzo dobrze prezentuje a złożone skrzydła robią wrażenie. Patrząc na cały wątek zauważyłem, że pakiet zasilający umieściłeś w innym miejscu niż pokazuje projekt a to spowoduje moim zdaniem , duże problemy z wyważeniem modelu. Zamontuj silnik i sprawdź jak teraz wychodzi SC, można jeszcze coś poprawić zanim zaczniesz malowanie. ms
  16. do zasilania serw i odbiornika na trzy loty wystarczy 450-500mAh 2s + BEC 5A ms
  17. Miałeś szczęście, że w tym czasie nie było na aparcie odbierane połączenie . Ja trzymam telefon z dala od nadajnika a gdy była fantazja nagrywania telefonem z pokładu samolotu to "w trybie samolot" ... chyba nie takie były intencje twórców telefonów z tą funkcją, ale jakoś to się spasowało ms
  18. Patryk - czy naprawdę wierzysz, że nadajniki telefonii komórkowej pracują z mocą jaką przechodzą odbiór eksploatacyjny? ms
  19. Podobnie jak Andrzej nie znam się na elektronice aby toczyć tu naukowe dyskusje i udowadniać co działa a co nie. Jako praktykujący latacz RC widzę tylko skutek tego czego nie widać. Latając w centrum miasta na FM kanał 68 widzę reakcje modelu, który przelatując przez pewną strefę na pół gazu w poziomie ... nagle dostaje maksymalne obroty silnika i wchodzi w beczkę by za kolejną sekundę wrócić do wcześniejszego poziomu obrotów silnika i zostać w tej dziwnej pozycji rozpoczętej beczki. Innym razem model nagle poderwie do pionu by za chwilę wrócił znów do poziomu i wrócił do poprawnego sterowania. W tej samej strefie inni modelarze korzystając z nadajnika 2,4 GHz stracili nad swoimi modelami kontrolę i pożegnali się ze swoimi modelami. Może to czarna magia, działania obcych wywiadów lub jak wspomniałeś kosmici, choć mój mały rozumek przyjmuje bardziej racjonalne tłumaczenie, że są zakłócenia transmisji a skoro spadały modele nawet na Futabie to trudno mówić o mizernej jakości sprzętu nadawczego. Problemy zasilania w modelu o jakich wspominasz jak najbardziej mogą powodować różne kłopoty i dziwne zachowania modelu ale czy mogą je mieć jednocześnie trzej zawodnicy startujący na zawodach ESA rozgrywanych na terenie Muzeum Lotnictwa i co najdziwniejsze z takim samym typem nadajnika? Było wtedy koło 30 osób ale tylko trzej zawodnicy z jednym typem radia tracili swoje modele 50 metrów po starcie ... przypadek? Bardzo chciałbym wierzyć producentom, że ich nadajnik jest najlepszy na świecie .. nic go nie zakłóca, nie zagłusza, działa zawsze i wszędzie 😂 tylko skoro można skutecznie eliminować sygnał komórkowy na danym obszarze, można dezorientować drony lub zakłócać systemy naprowadzania samolotów czy rakiet to jak mają sobie radzić w takim środowisku nasze male i proste w swojej elektronice nadajniki RC. Większy spokój moim zdaniem panuje teraz w paśmie starych nadajników z długa anteną i choć są znacznie bardziej podatne na utratę komunikacji niż 2,4GHz ... to chwilę później komunikacja wraca i model bez uszkodzeń wraca do właściciela. ms
  20. Gdy wokół fragmentu zabytkowego pasa lotniska Rakowice Czyżyny na budynkach jest kilkanaście nadajników i przekaźników 2,4GHz okazuje się, że stary dobry FM jest najbardziej niezawodnym systemem 😉 Model czasem straci sygnał ale za chwile łapie ponownie i zawsze bezpiecznie wraca .... gdy na 2,4GHz wiele razy już widziałem jak nie wrócił. ms
  21. Moim zdaniem zasadniczy problem to zbyt tylny środek ciężkości i stąd ta nadwrażliwość na SW. Wystartował prawidłowo praktycznie bez dotykania drążka ale próba korekty trajektorii wywołała lawinę zdarzeń ms
  22. Moje próby raczej mizerne .... ms
  23. mirolek

    IAR-80A skala 1:4,37

    ... i opadły 😉 ms
  24. Z wyciętych elementów wykonałem gondole silników. Po wstępnym złożeniu elementów przymierzyłem mechanizm otwieranego podwozia i zdecydowałem się na wysunięcie o 15mm klocków bukowych aby finalnie punkt oparcia podwozia przesunąć nieco do przodu. W komputerze przy projektowaniu elementów wyglądało to dobrze z oparciem klocków na styk na pierwszej wrędze ale ponieważ sam mechanizm jest dość duży a punkt obrotu goleni podwozia znacznie odsunięty od punktów kotwienia to punkt oparcia koła o podłoże wychodził niebezpiecznie blisko środka ciężkości. Wysunięcie bukowego oparcia daje większy margines bezpieczeństwa aby model nie lądował za każdym razem nosem na trawie. Finalnie dość duże te gondole wyszły ... ale widocznie tak musiało to wyglądać 🤔 Rzędowe silniki dają w obrysie czołowym wąski obrys i ta proporcja wysokości do szerokości z płaską pionową powierzchnią na całej głębokości skrzydła, daje wrażenie podwieszonej pod skrzydło walizki 😃 ms
  25. Nie da się latać z zerowym ciśnieniem ... silnik nie kręci bez bez ciśnienia z gazów wylotowych z tłumika a zawodnik bez ciśnienia na wynik może otrzymać ujemne punkty za unikanie walki 😂 Aircombat to powietrzna rzeźnia, albo tniesz i wygrywasz albo Ciebie tną i przegrywasz ... "No cuts - no glory" 😉 ms
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.