



-
Postów
4 049 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
28
Treść opublikowana przez mirolek
-
Proponuję wykonać 2 a po bezpiecznym oblocie i sprawdzeniu w locie parametrów modelu będzie możliwy powrót do 1. Jesteś po stronie bezpiecznej a wymiana silnika i zasadniczy wzrost masy, ciągu i prędkości lotu to ostateczność po wyczerpaniu innych możliwości. ms
-
Wykonałem w skrzydłach mocowanie serw i zamknięcie kesonu od spodu skrzydła oraz osadziłem kartonowe tuleje pozwalające za pomocą rury aluminiowej spasować skrzydła z centropłatem wykończyłem też oba skrzydła nakładkami żebrowymi wykonane wcześniej laminatowe elementy osłon silników dopasowałem do miejsc ich mocowania .... i moim zdaniem nieźle to wygląda ms
-
Jeśli pakiet wyjdzie na samym przodzie kadłuba tuż za silnikiem to OK ale jeśli będzie konieczność umieszczenia nieco dalej nad natarciem skrzydła to pojawia sie kłopot bo jest kolizja z wręgą i brakuje miejsca, trzeba pilnować wyważenia w trakcie budowy. ms
-
Troszkę mnie to martwi ... połączenie prostym kołkiem średnio się sprawdza bo prawidłowość połączenia obu połówek sprowadza się do punktowej sztywności klejonego połączenia . Znacznie pewniejsze jest połączenie |______| ..czyli wygiętym w literę "U" łącznikiem (drutem) który ma znacznie większą powierzchnią styku ze statecznikiem. ms
-
Madman ma już swoją historię ... silnik spalinowy czy elektryczny? ms
-
Start sezonu ESA 2025r - XI bitwa o Bierutów
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Zawody i imprezy
Dziękuję, cieszy wynik bo zrobiłem 10 cięć w trzech rundach 😁 Jedną rundę kwalifikacji miałem bez cięcia i z niepełnym czasem lotu po tym jak zaraz po starcie model szalał i poszedł w glebę. Prawdopodobnie nie zbindował się odbiornik przed startem ale na szczęście nie rozbiłem modelu a w kolejnej rundzie odrobiłem stratę 👍 ms -
Start sezonu ESA 2025r - XI bitwa o Bierutów
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Zawody i imprezy
Zapraszałem na zawody a teraz zapraszam na krótką relację z rozpoczęcia sezonu walk aircombat w Bierutowie: ms -
Przygotowana forma pozwoliła na wykonanie dwóch jednakowych owiewek silnika Skrzydła dostały nakładki żebrowe, odciąłem też i wzmocniłem lotki ms
-
Dobre .. i faktycznie oddaje te modelarskie dylematy gdzie dołożyć a gdzie ująć a ten WCL - to ciekawe bardzo, nie znalem tego ms
-
Panowie ... o czym ta dyskusja ? czy 80g/dm2 to dużo ... czy za dużo ? Nieprawda, obciążenie powierzchni nośnej to jeden z parametrów i raczej orientacyjny. Makietowo wykonane modele latają bardzo poprawnie przy obciążeniu 150g/dm2 czy nawet 200g/dm2 a parametry lotu zależą od wielu zmiennych w tym od przyjętego profilu, kąta sklinowania i prędkości. Kamień czy pocisk też lecą jeśli nadamy im odpowiednią prędkość 😂 Chcąc zbudować model drukowany do zastosowań "praktycznych" wiadomo, że będzie ciężki. Te lżejsze, bardziej delikatne ... a może bardziej "zawodnicze niż użytkowe" modele płaca za swoje parametry (lekkość i zwrotność) trwałością. Patrząc na przekroje budowanego modelu Grzegorz na poważnie podszedł do wielokrotności startów jego modelu i zwiększenia jego trwałości. Układ wzmocnień kadłuba , podwójna powłoka skrzydła mnie przekonuje a uzyskane obciążenie powierzchni nośnej nawet na poziomie 100g/dm2 wcale nie przeraża. Model myśliwca ww2 nie może latać jak jaskółka wykonana z kartki papieru a szukając modelu do wolnego bujania sie po niebie lepiej drukować Wicherka 😂 ms
-
Wręga na spływie skrzydła nie jest przelotowa i kadłub w części od skrzydła do ogona jest szczelnie zamknięty. W projekcie modelu miałem na uwadze wersję hydro i tak zaprojektowany kadłub nie pozwala na zatopienie modelu w razie "W". Mój przeleżał kiedyś w wodzie pół godziny po przewrotce przy starcie. Skrzydło było nie uszkodzone ale przez otwory popychaczy lotek w całości wypełniło się wodą i było już pod powierzchnią ... ale model nie zatonął . Model holowałem do brzegu bo nie dałem rady go wyjąć z wody, dopiero jak zrobiłem dziurę w pokryciu skrzydła i powolnym wylaniu z niego wody dało sie go podnieść. Szczelny kawałek kadłuba tworzący zbiornik powietrza w moim przypadku się sprawdził....ale jeśli model nie będzie tak użytkowany to można przelot powietrza przez kadłub zapewnić i wtedy studzenie przez chrapy na przodzie będzie możliwe. ms
-
Modele Przemka wytrzymują kilka lotów i ten projekt też dobrze wygląda Na pewno będzie mocniejszy niż projekty z 3DLab a czy wytrzyma kontakt z kępką trawy albo kretowiną przy lądowaniu to czas pokaże - trzymam kciuki, model ładnie się prezentuje. ms
-
Nie wiem jak rozmieściłeś wyposażenie ale u mnie regiel jest pod klapką zamykającą i studzi się przez szczelinowy wlot-przelot powietrza rozwiązanie sprawdzone i nie psuje moim zdaniem wyglądu modelu ms
-
Lubię spalinę ale problemy z regulacją a chyba jeszcze bardziej obawa o możliwość zgaszenia w locie jednego silnika przemawiają za zmianą. Chyba wszyscy na forum juz oglądali film o pięknym i wielkim Ju-52 rozbitym tuz przed lądowaniem. Oczywiście to nie ten wymiar i nie ta jakość modelu ale możliwy do zaistnienia problem podobny ... i jak najbardziej realny, który w napędzie elektrycznym nie występuje. Silniki ASP 2T którymi dysponuję to nie jest oszałamiająca jakość. Dają się wyregulować i pracują ale krótka igła zawsze powoduje problem z "przejściem" a niskie obroty w sytuacji zapewnienia pewności pracy, zawsze w ASP będą zbyt wysokie. To co w klasycznym jednosilnikowym modelu nie stanowi problemu może utrudniać życie w przypadku dwóch silników, zwłaszcza w modelu z większym zaangażowaniem emocjonalnym w proces jego powstania Udaje się model budować w niskiej wadze i silniki elektryczne powinny sie w tym przypadku sprawdzić. W zamian za realizm warkotu i dymu wybrałem większą niezawodność i perspektywę "dłuższego życia" modelu. ms
-
Nie ma przekonania do drukowania całego modelu. Elementy jak najbardziej ale tyle widziałem już popękanych i rozlatujących sie przy lądowaniu modeli ze pozostanę przy swoim sceptycyzmie ... choć podglądał będę temat do końca, może ta konstrukcja wytrzyma więcej niż trzy loty 👍 ms
-
Koledzy pokazują na forum różne projekty nawet w 3D ale nie mam pojęcia w jakich programach pracują ... ja rysuje w zwykłym Cad-ie w 2D. Walczyłem kilka dni z kopytem i finalnie udało sie wykonać formę ... a żeby klej do drewna nie zaschnął zabrałem się za kesony skrzydeł ms
-
Każdy ma swoją rację. Zapewne nie da sie dopasować oferty modelarskiego OC do potrzeb każdego bo skala ( w sensie ilości osób) naszego hobby jest minimalna w porównaniu do jazdy samochodem. Prawdopodobieństwo zdarzeń również minimalne w porównaniu z samochodem ale już odpowiedzialność i skutek finansowy może być bardzo podobny. Pełna zgoda, że składka powinna być proporcjonalnie niższa ale mając na uwadze właśnie tą małą grupę ubezpieczonych to właśnie z ich składek musi się uzbierać te kilka milionów na wypłatę odszkodowania w razie W. Jak słusznie zauważył Piotr (samolocik) chodzi o świadomy wybór a świadomy wybór OC jest następstwem świadomości możliwych zdarzeń i konsekwencji. Dyletantem jest każdy który twierdzi, że jemu sie nic nie zdarzy bo nigdy wcześniej się nie zdarzyło 😂 Ostatnio pisałem na forum o znalezieniu mojego modelu zgubionego rok wcześniej .. też mi sie to zdarzyło pierwszy raz a latam już chyba 20lat. Model z nieznanych przyczyn zerwał się ze smyczy i poleciał gdzie chciał ... na szczęście w przysłowiowe "buraki" ale mogło być nie ciekawie, gdyby wybrał inny kierunek i przebił komuś dach domu czy samochodu w nurkowaniu z prędkością ok. 100Km/h ms
-
Po co jest OC to raczej każdy wie a jeśli nie wie ...to polecam ten filmik Czy skala odszkodowań z błąd pilota lub szkody jakie spowoduje model który się urwie ze smyczy RC jest porównywalna ... moim zdaniem niestety tak. Nie trzeba specjalnie dużej wyobraźni aby idąc tokiem zdarzeń drogowych przewidzieć spadający model RC który trafi w samochód na drodze a ten spowoduje wypadek w którym ktoś dozna uszczerbku na zdrowiu - pula odszkodowań będzie wielomilionowa. Można się wkurzać na przepisy i opłaty bo przecież latam "za stodołą" i nikomu szkody nigdy nie zrobię ... to moim zdaniem, bardzo krótkowzroczne spojrzenie 🥴 ms
-
Nie wiem dlaczego koledzy zapomnieli o "PFM" i nie zamieścili tu ogłoszenia - przeklejam z forum aircombat Witam wszystkich pilotów czynnych i tych lekko uśpionych po zimie. Czas zacząć rywalizację w sezonie 2025 ogłaszam zawody PP ESA które już tradycyjnie startują na wiosnę na terenie świetlicy na Karwińcu http://www.aircombat.pl/ACES/forum/images/smilies/icon_e_smile.gif kolo Bierutowa. Dla pilotów którzy pierwszy raz się do nas wybierają Karwiniec 22D, 56-420 Bierutów https://maps.app.goo.gl/aHRoDsqJdZW86oqD7 A teraz kilka ważnych informacji Teren mamy zarezerwowany na sobotę (29.03.2025) jeśli okaże się, że w sobotę pogoda nie pozwoli rozegrać zawodów to może spróbujemy w niedzielę. Startujemy z rejestracją o 9:00 ustalamy kolejki odprawa i o 10:00 do boju! Na początku będzie serwowane kanapki a około południa podamy bigos, a w międzyczasie będzie można częstować się domowymi wypiekami... Wpisowe wynosi 50zł Rejestracje proszę dokonywać jak najszybciej http://www.aircombat.pl/ACES/forum/images/smilies/icon_e_smile.gif na tb86@interia.pl ms
-
Czy możesz pokazać skrzydło od spodu i przed pokryciem folią? Z tym obciążeniem poniżej 40g/dm2 to nie przesadzaj .... potem "bezwiatr" jest konieczny 😅 ms
-
O gustach się nie dyskutuje ale faktycznie dobrze wygląda 😎.... jest taki "mocarny" 👍 ms
-
Miejsca pod maską silnika jest do wiwatu Wybierałem pod 6s bo mam dwa duże pakiety 3S a brak konieczności zakupu pakietu, znacząco ogranicza koszty tej zamiany. Kupiłem śmigła prawe i lewe w obu skokach aby przetestować przed lotem który wariant da większy power na początku. Nie boje się ciągu w czasie lotu, przy takiej wadze modelu będzie małe obciążenie powierzchni nośnej a +2 stopnie zaklinowania powinno się dobrze sprawdzić w balansie między siłą nośną a szkodliwym oporem... wystarczy moim zdaniem 60% ciągu do bezpiecznego lotu. Mam jedynie wątpliwość o fazę rozbiegu i osiągnięcie prędkości startowej. ms
-
chyba przesadziłeś z wielkością oznaczeń na górze płata 😉 Jaskrawe malowanie i powiększone oznaczenia od spodu to info dla baterii p.lot aby przypadkiem "nie zestrzelić swojego" w czasie testów przejętego samolotu ... ale od góry juz takie wielkie oznakowania nie były potrzebne bo zwykle takie testy na głębokim zapleczu sie prowadziło. ms
-
W kolejnym tygodniu wykończyłem ogon w trakcie przygotowanie kopyto (rdzeń) do wykonania formy negatywowej, osłon silników Podjąłem tez decyzję o rezygnacji z silników ASP 46 i elektryfikacji modelu. Ostatni wypad na lotnisko i dwie godziny regulacji silnika który po zimie nie bardzo chciał współpracować, przekonało mnie ostatecznie, że regulacja dwóch przerośnie mój poziom akceptacji i cierpliwości dla koniecznych w takim modelu czynności przedstartowych 🤔 Mimo preferencji silników spalinowych wewnętrzne przekonanie, że regulacja dwóch silników oraz zapewnienie ich synchronicznej pracy wraz z pewnością współpracy na każdym etapie ruchu drążka gazu nie pozwoli na komfort i bezstresowe latanie, skłoniło mnie do rozwiązania mniej zawodnego i zarazem bardziej przewidywalnego. Waga wykonanych elementów i szacunek tego co jeszcze muszę wykonać i zainstalować w modelu pozwoliło na określenie wagi modelu do lotu na poziomie ok. 5kg - 5,2 kg. Udaje mi się zatem dość lekko budować model a mając dwa pakiety 3s 5000 mAh mogę zapewnić zasilanie 6s dla silników KAVAN PRO 3548-500. Przy śmigłach 12x6 lub 12x8 powinno do lotu wystarczyć Czy właściwie dobrałem silniki i ciągu wystarczy oraz czy uda się utrzymać niską wagę płatowca ... czas pokaże. ms
-
tak jest w istocie , raczej niczego z tego modelu nie odzyskam ... silnik moczy się w ropie, odbiornik nie reaguje , serwa dziwnie trzeszczą i sprawdze je dopiero na innym układzie ale obawiam się, że zimy choć słaba była to jednak nie przetrwały. Ale i tak się cieszę, że go odzyskałem i taką przygodę będzie się wspominać przez kolejne lata ms