Skocz do zawartości

mirolek

Modelarz
  • Postów

    4 049
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    28

Treść opublikowana przez mirolek

  1. Model pięknie sie prezentuje i dla takiego widowiska w locie warto go budować. Dla możliwości walki powietrznej oczywiście nie, bo choć może być szybszy to przegra zwrotnością, kosztem stworzenia i eksploatacji z tradycyjnym jednoslilnikowym myśliwcem ESA. Inaczej będzie gdy analogiczny model powstanie uproszczony z sylwetowym kadłubem a więc zdecydowanie mniejsza wagą ... zyska na zwrotności, czasie budowy a dwa silniki mogą okazać sie kluczem do sukcesu. Do walk aircombat model musi być tani, szybko budowany i powtarzalny w charakterystyce lotu. Budowanie makiet nie mieści się w tych założeniach bo ani tanio, ani szybko a zwiększona masa drastycznie zmienia na niekorzyść zachowanie modelu w walce. Zatem czy każdy model da się wykonać w technice ESA - TAK ... i Marek to udowodnił po raz kolejny, ale nie każdy tak wykonany model będzie dobrym kombatem ms
  2. 25 pkt ... to strasznie dużo ... to przepaść.... Jak kiedyś jednym punktem wskoczyłem na trzecie miejsce a innym razem o dwa punkty przegrałem miejsce pierwsze 😅 Latasz cały dzień, cztery rundy, masz sumarycznie dziewięć czy dziesięć cięć, dwie ochrony a przegrywasz o kilka sekund lotu 😂 .... cały urok aircombatu 😁 ms
  3. Całkiem udane loty tylko w głowie sie kręci od latania w kółko w lewo ... czy model potrafi też latać w prawo 😅 ... taki żarcik, 👍 ms
  4. mirolek

    Sopwith Pup 1/5,7

    Silnik w locie lepiej się studzi niż na ziemi, wkręca się na obroty prawidłowo ... zatem, trzeba lecieć 🙂 Śmigło jak wcześniej proponowałem lepsze byłoby 15/5 ale z 14/6 też będzie ok tylko będzie model nieco szybszy. ms
  5. Mam wrażenie, że zbyt energicznie podszedłeś do krawędzi natarcia i będzie to wymagało korekty ms
  6. mirolek

    Sopwith Pup 1/5,7

    Śmigło 14/4 to chyba zbyt jałowe jest .... 14x6 albo moim zdaniem lepsze 15x5 - model nie powinien latać zbyt szybko. ms
  7. mirolek

    Sopwith Pup 1/5,7

    Ja postępuje proces docierania silnika? To była dobra rada, skoro silnik ma problem z kręceniem przez starter to najprawdopodobniej jest przelany, powinien pracować max na dwa odkręcenia iglicy a najczęściej jest to 1,3 -1,5 obrotu. Jeśli nie masz obrotomierza to pozostaje jedynie regulacja na ucho .... ale tu mam jeszcze jedno pytanie - jaka wielkość śmigła? ....może jest zbyt małe ? Jeśli chodzi o pracę startera to do czasu ułożenia silnika koniecznie załóż kołpak. Rada Wojtka o obróceniu gumy bardzo dobra ale gdy silnik trudno zapala i nie jest jeszcze doregulowany możesz zniszczyć gumę śrubą dociskowa śmigła. Jeśli silnik będzie juz palił od przyłożenia startera wtedy taki sposób jak radzi Wojtek sprawdza się doskonale. Jeśli chodzi o zużycie paliwa to silnik 13,5 cm3 powinien palić około 20-25ml/minutę ... czyli Twój zbiornik powinien zapewnić długie latanie. Zalanie 300ml powinno pozwolić nas bezpieczne 10 minut lotu i powinno zostawać na awaryjne odejście i drugie lądowanie. ms
  8. Aż sie popłakałem ze śmiechu jak przeczytałem Twoje wprowadzenie 😂 Chyba zbyt dosłownie interpretujesz moje stwierdzenie, że każdy model może być kombatem ESA ale niezwykle mnie cieszy fakt, że znajdujesz tak rozmaite konstrukcje i budujesz je w ten charakterystyczny sposób. Nie wiem tylko czy jest sens walczyc (jak sam napisaleś) o każdy gram. To jest tak niesamowita konstrukcja, że chyba nie warto ją nadmiernie odchudzać ... usztywniająca rura węglowa jako belka ogonowa i stelaż konstrukcyjny całego układu to świetny pomysł. To musi byc mocny, sztywny i nie skrętny układ "ogon-skrzydło" aby model latał prawidłowo a podwieszone do niego pudełko transportowe ... będzie tylko dodatkiem. Marku, jesteś niesamowity ze swoimi pomysłami 👍 ms
  9. Masz rację, to byl spontaniczny wniosek po zdjęciach z walk ww1 ...przepraszam za zaśmiecanie tematu. ms
  10. Latasz wolniej ale cierpisz przez tych co latają szybciej ... w kolizji ważny jest pęd układu, czyli iloczyn masy i prędkości. ms
  11. Nie mam z tym problemu 😁 Chodzi jedynie o skale zniszczeń. Bylem inicjatorem zwiększenia wielkości modeli ww1 do 1m i wydłużenia czasu walki do 7 minut. Po tej zmianie regulaminu, modele ww1 w kolizji nie doznawały takich uszkodzeń jak obserwuję to przez dwa ostatnie lata. Mocniejsze pakiety, mocne silniki i w kolizji łamią się oba płaty. Wiadomo, że wszystko można naprawić... tylko po co, może lepiej zwolnic te modele. Obecnie ww1 lata prawie tak samo szybko jak ww2, dlatego taka skala uszkodzeń. ms
  12. Ciesze się, że dopisała pogoda i zawodnicy. Tak długiej listy startowej już dawno nie było 👍 Jak widzę na zdjęciu powyżej, ww1 sypie się na całego Idea zwiększenia wymiaru do 1m rozpiętości celem zwolnienia modeli i zmniejszenia urazowości w kolizji przestała już działać. Temat do przemyślenia dla NC1 - może trzeba pomyśleć na przełomie roku o ograniczeniu KV albo rozmiaru śmigła aby zmniejszyć dynamikę lotu ww1. Modele ESA/EPA miały w swoim założeniu dawać frajdę z walki powietrznej bez konieczności żmudnych napraw a tak wyglądający model ww1 wymaga sporo pracy aby go przywrócić do latania. ms
  13. mirolek

    Sopwith Pup 1/5,7

    nie ma żadnych obaw o jakość silnika i nie wymaga długiego docierania. ms
  14. Bardzo ciekawa koncepcja budowy kadłuba - mam Me-110 od Marka R. w tej technologii i kadłub bez wzmocnień wytrzymał dwa sezony latania. Potem epp straciło juz trochę sztywność i zaczął krzywić pętle, model wycofałem z zawodów ale czasem rekreacyjnie jeszcze daje radę Wiadomo, że rura ma doskonałe wskaźniki na zginanie a skoro Fiat G55 to rura ze skrzydłami, to te skrzydła będą bardzo istotne. Wąski profil w ESA sie nie sprawdza ale trzymam kciuki aby model okazał sie finalnie dobrym kombatem, że będzie rasowo wyglądał to wiadomo 👍 ms
  15. Jak mawia stare przysłowie "jak sie nie przewrócisz to się nie nauczysz" 😉 Trzeba samemu spróbować , oczywiście dobrze jest wcześniej cos przeczytać czy się dowiedzieć w nowej dziedzinie, czy też posłuchać rad bardziej doświadczonych w temacie ale nic nie zastąpi własnych doświadczeń. Ciesze się, że serducho modelu bije miarowym rytmem a projekt na ukończeniu - czekam na oblot za powodzenie którego mocno ściskam kciuki ms
  16. Wydaje mi się, że Mistrzostwa Polski ESA to rozgrywamy od 15 lat albo dłużej 😉 ms
  17. ... i takie podejście to ja rozumiem 😁 ms
  18. Silnik 4T przy tej pojemności nie ma jeszcze zbyt dużego apetytu, to dobra jednostka do takiego modelu choć 250ml na jeden lot to koszt i tak koło 10zł 😉 ... życzę udanych lotów mns
  19. Pięknie się prezentuje w powietrzu - drobne poprawki i w górę, chcemy więcej 😁 ms
  20. Zmień śmigło na mniejszy skok, za szybko to lata 😉 Trenerek górnopłat to nie kombat, to model raczej do bujania się po niebie Nie ma co się bać przeciągnięcia, przy takiej rozpiętości i szerokości skrzydła z klapami to powinien lądować na kilku metrach. ms
  21. Bardzo ładny i pełen elegancji lot Mam jednak wrażenie, że model leci na dodatnim kącie , czyli na lekko zadartym skrzydle. Wejście w beczkę może być problemem przez nisko ustawiony pod skrzydłem środek masy, to jest jednak górnopłat i trzeba mu dać większe wychylenie lotek. Pewnie lepiej model by się czuł w powietrzu ze śmigłami 7x6, beczkę by zrobił z podparciem a pętla byłaby bardziej żwawa 😉 ms
  22. Testowałem ... Musiałem przenieś zawody ESA w Krakowie z terenu Muzeum Lotnictwa po tym jak "Comarch" postawił na dachu swojego budynku znajdującego się obok muzeum, anteny ...rok wcześniej 32 zawodników latało bez problemu a na kolejnych zawodach spadały zaraz po starcie modele wszystkich zawodników którzy stosowali nadajniki "Turnigy" ... dziwne, ale wszyscy którzy mieli ten model (4 zawodników) nie mogli latać, inne systemy działały. Po tym doświadczeniu miałem nadzieję, że moja Aurora jest odporna na zakłócenia i filmowałem telefonem komórkowym zamontowanym na pulpicie nadajnika. \Wiele razy to działało ale niedawno w czasie lotu ktoś zadzwonił, telefon się aktywował i dokładnie w tym momencie straciłem kontrolę nad modelem i spadł Moim zdaniem nie ma odpornych systemów 2,4GHz na silny sygnał 2,4GHz ale zapewne muszą zaistnieć jakieś specyficzne warunki gdy na moment sygnał się przenika i wzajemnie zakłóca. ms
  23. wystarczy przelecieć blisko nadajnika telefonii komórkowej lub trzymać swój telefon blisko nadajnika RC gdy ktoś do Ciebie dzwoni ms
  24. Wow .... Brawo Marek Jak zawsze pięknie i wiernie oryginałowie wykonany model. Żubr miał też wersję rozwojową innego przodu i prezentował się "mniej brzydko" 😂 ale ciesze się, że wykonałeś właśnie tą najbardziej klasyczną wersję. Oglądając kolejny model Żubra, powoli ociepla mi się jego wizerunek. W powietrzu ciekawie się prezentuje .... oczywiście, bez filmu się nie liczy 👍 ms
  25. Ostatecznie wystartowało 13 zawodników a piękna pogoda pozwoliła nacieszyć się lataniem do późnego wieczora. Niestety to co miłe i przyjemne szybko sie kończy a XIV Bitwa o Wawel przeszła już do historii Po deszczowym poranku słoneczko przypiekało cały dzień, lekki wiaterek chłodził atmosferę a w powietrzu dużo się działo. Mam nadzieję, że wszyscy milo spędzili czas na lotnisku w Pobiedniku a stracone modele wywołały jedynie chwilę smuteczku którą na drugi dzień zmieniło pozytywne myślenie, że budując kolejny zrobimy go lepiej niż tren który poległ. Gratuluję zwycięzcom zawodów: w kategorii ww2: 1-Sergiusz Pogwizd, 2-Paweł Szpak, 3-Krzysztof Ślipek w kategorii ww1: 1- Grzegorz Bielecki, 2-Damian Szukiel, 3- Piotr Berus ó a małe filmowe podsumowanie zawodów znajduje się tu: To było prawdziwe święto aircombatu, ostre starcia w powietrzu i zaciekła rywalizacja o każdy punkt (decydowały sekundy lotu o miejscach na podium) a wieczorem wspólna biesiada przy zachodzącym słońcu i coraz dłuższych cieniach stojacych na płycie lotniska w Pobiedniu samolotów .... do zobaczenia za rok ms EDIT: Swój film zmontował też kolega z Eskadry Kraków - polecam:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.