Skocz do zawartości

mirolek

Modelarz
  • Postów

    3 987
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Treść opublikowana przez mirolek

  1. Założyłem silnik, zbiornik, wszystkie serwa i popychacze. W kadłubie już wcześniej zrobiłem korektę i przesunąłem lokalizację serw do przodu o jeden moduł a serwo gazu ....zmieniało lokalizację trzy razy Pierwotnie serwo gazu miało być tuż za silnikiem i tam przygotowałem sobie wcześniej miejsce. Choć się mieściło to jednak uniemożliwiało wyjęcie silnika Przesunąłem je na wręgę czołową aby wylądowało przed silnikiem, byłoby super gdyby nie obawa o pracę tuż przy samym gorącym cylindrze ostatecznie serwo gazu wylądowało pod silnikiem ... super dostęp przez klapkę służąca do montażu silnika, zabezpieczone przed paliwem i krótki pracujący pionowo popychacz ? ms
  2. Masz absolutnie rację, taka cienka to powinna się ułożyć, nie brałem pod uwagę laminowania taką gramaturą kadłuba łodzi ? Myślałem, że aby utwardzić kadłub a zwłaszcza dno to przynajmniej 250g potrzeba. Na niezbyt duże pływaki do samolotu chyba finalnie stosowałem 150g a ten kadłub to dość spory i zawsze na jakiś kamień przy brzegu można trafić. ms
  3. Możesz ... tylko po co się męczyć? Układając w jednym kawałku tkaninę zawsze gdzieś będzie jej za dużo i tak sprowadzi się to cięcia i zrobienia przełożenia. Tkanina szklana to nie tworzywo PET .... nie naciągnie się i nie obkurczy do formy. Spróbuj opakować papierem kadłub łodzi, jak nie zrobisz zakładki na dziobie i dwóch na rufie to jednym kawałkiem całości nie pokryjesz i podobnie jest z tkaniną szklaną czy węglową. Najlepiej układa się tkaninę w mniejszych kawałkach które wzajemnie się gdzieś nałożą. Ostatecznie utworzą jedną strukturę a ewentualne zgrubienia można finalnie przeszpachlować i przeszlifować. Laminat może powstać z kilku warstw cieńszej tkaniny, mniejszej ilości warstw grubszej tkaniny albo tylko z jednej warstwy grubej tkaniny co szczerze odradzam bo źle się układa, stale się podnosi a przełożenia są grube i ciężko je potem wyrównać i zgubić. polecam: ms
  4. Jak rozwiązujesz mocowanie osłon do goleni podwozia ? Mam niedokończone kapcie do modelu RWD-21 sprzed kilku lat i chciałbym do tego wrócić. Osłony do zrobienia dość pękate i poległem wtedy przy temacie jak je racjonalnie do goleni zamocować aby pracowały z amortyzacją. ms
  5. Czy przypadkiem nie stosowałeś cienkiej tkaniny szklanej (?) układanie maty to raczej wałkiem gumowym i trudno mówić w takim przypadku o drobnej gramaturze. ms
  6. Po kilku dniach ferii wróciłem do pracy przy modelu i powoli nabiera docelowego wyglądu ? edit: 19.02 - oklejanie skończone ? ms
  7. Serwo SG92R to serwa "mini" o wadze ok.9g ... moim zdaniem zbyt słabe do takiego modelu. Tower Pro obecnie tak podupadło z jakością, że wątpię aby te serwa miały choć połowę deklarowanych parametrów Zastosuj na wysokość i kierunek serwa "midi" czyli 16-20g ...np HS 81 jeśli silnik elektryczny lub HS 82 MG jeśli spalinowy . Mam podobnej wielkości albatrosa o rozpiętości ok. 110cm na silniku elektrycznym z pakietem 3600mAh i bezawaryjnie od wielu lat pracują tam serwa TP MG90s .... ale to było wiele lat temu, dziś te serwa zrywają tryby w mniejszych i lżejszych modelach. ms
  8. Dowiedziałem się już tego na czym mi zależało ... skąd u Ciebie ten pasek w stopce. ms
  9. Nie ma jak wycieczki osobiste ?.... i błędne założenie, że skrzydło pracuje na zginanie jednokierunkowe ? a tak całkiem już z boku tematu aby nie zaśmiecać i tak już rozbudowanego tematu, to próba budowania i analizowania teorii obciążeń dla skrzydła z depronu o praktycznie żadnych właściowościach mechanicznych prowadzi na manowce. .... tylko uwzględnij jeszcze plastyczność kleju do czasu zerwania połączenia depronu z dźwigarem ? ms
  10. Nie wiem w jakim rozumieniu model piankowy zmienia zasady mechaniki ale na pewno mamy tu znaczny przerost formy nad treścią w podejściu do zagadnienia ... mimo braku załączonego szkicu i braku możliwości sprawdzenia co autor miał na myśli w zdaniu ... ms
  11. Miejsce pokazane strzałką jest zupełnie nie obciążone zginaniem płata ... chyba, że kadłuba jest deską zamontowaną w osi płata ? Skoro kadłub jest przestrzenny a skrzydło utwierdzone w kadłubie to maksymalny moment zginający jest w miejscu utwierdzenia ...... czyli na brzegu kadłuba. ms
  12. Tak, drut jest na wylot przepuszczony przez sklejkowe wzmocnienie w kadłubie. W modelach esa stosowałem całkiem demontowane podwozie łączone na gumę. W tym przypadku kinetyka modelu znacznie większa a możliwość odspojenia podwozia grozi zniszczeniem skrzydła. Dlatego drut na wylot stabilizuje punkt obrotu i zapewnia ewentualne przemieszczenie na gumach całego układu skrzydło-podwozie w przypadku twardego przyziemienia. ms
  13. Zmontowałem podwozie, szukając oszczędności w wadze a zarazem starając się wykonać podwozie zdejmowane do transportu wykonałem je dość nietypowo Podwozie jest mocowane do skrzydła gumami które jednocześnie trzymają skrzydło (odpadaj śruby) a po zdjęciu skrzydła podwozie obraca się do przodu i model łatwiej się spakuje. po założeniu prowizorycznych kół, model praktycznie gotowy .... do oklejania ms
  14. ... nic nie szkoda, zawodów jak na lekarstwo to się może okazać, że cały sezon nim polatam ? Dobrze się bawię składając takie małe klocki. Ostatnio to brakowało mi blatu aby połówkę skrzydła złożyć a tu cały model na połowie blatu się mieści i chyba w miesiąc uda się go zbudować. ms
  15. Mały postęp prac ... kadłub z osadzonym silnikiem oraz pierwsza przymiarka wykonanych elementów
  16. Junkersem D1 lata u nas Damian Szukiel a podobnych Junkersów było na zawodach w Słowenii chyba z 10szt. Niestety taki jest teraz "regulaminowy trend" że w kategorii ww1 jest coraz więcej jednopłatowców. Z wyważeniem nie całkiem dobrze to wychodzi, nos bardzo krótki i raczej będę musiał coś z tyłu ażurować. Pokrycie srebrna lub w ostateczności szara folia. Jak się model sprawdzi w locie to z kadłuba zdejmę formę i jako docelowy laminatowy kadłub wyjdzie na pewno lżej niż ta balsowa skrzynka. ms
  17. Zlecone, dla jednego piwa nie kupuje browaru ? ms
  18. Skrzydło uzyskało już ostateczny kształt powstaje też kadłub:
  19. Z argumentacją latania dla przyjemności i dobrego towarzystwa trudno się nie zgodzić ? , jak napisał Wojtek "wszystko zależy od okoliczności" choć chyba co innego miał na myśli ? Systematycznie podglądam filmy Przemka oraz inne latające drukowanki ale skoro temat w dziale aircombat, to naturalnym jest ten dreszczyk na plecach i spojrzenie na model z perspektywy jego aktywności na zawodach. ms
  20. Tu nie o podejście zawodników chodzi a właśnie o durny regulamin przez który połowa latających obecnie modeli ww1 jest jednopłatowa ? a podstawowe (frontowe) myśliwce okresu ww2 znikają z zawodów. Możemy sobie latać wg. własnych ustaleń ale skoro jest nas w kraju raptem kilka osób to musimy jechać na zawody za granicę a tam nikt nie dyskutuje ... tylko stosuje ustalone przepisy. Modele drukowane są piękne i wierne oryginałom ale jeśli chcesz mieć wynik na zawodach to wybierasz model o najlepszych proporcjach kształtu i powierzchni skrzydła, rasujesz je na ile regulamin pozwala, eliminujesz wszystkie makietowe detale i okazuje się, że wybitnym modelem do walk aircombat jest absolutnie przeciętny lub wręcz mało znany samolot z danego okresu. ms
  21. Mała aktualizacja, wykonane kolejne "surowe" elementy: skrzydło z kesonem i nakładkami żebrowymi oraz ogon ms
  22. Kolejny element - wykonane lotki wzdłuż dźwigara czyli "prosta" lotka z punktem obrotu wzdłuż osi skrzydła. ms
  23. ...już wszystko jasne, czemu od roku nie można kupić koveralu i balsy ? ms
  24. mirolek

    modele - Mirolek

    Minął roczek i pora uzupełnić galerię posiadanych modeli. W minionym roku z racji startu w Mistrzostwach Europy w aircombacie, skupiłem się wiosną na modelach tej klasy i zbudowałem kolejne 2-ie sztuki C3603 oraz kolejnego Tempesta ? Bliźniaki razem dobrze się prezentują Udało się też w sezonie 2023 skończyć i oblatać mój największy dotychczas model ? Spacewalker w skali 1:3, rozpiętość 266cm. waga 9kg, silnik benzynowy DA35 ms
  25. J9 i D1 już na zawodach latają a plany jakie znalazłem i z których pewnie powstały te modele, jak zawsze są sumą przemyśleń ich autora. Zdjęcie które zamieściłeś jest powielone w sieci kilka razy ale jest tylko jedno i nie mam pewności czy wikipedia jak w wielu innych dziedzinach nie mija się z prawdą. Grzebiąc w historii tego modelu miałem coraz więcej wątpliwości jak on tak naprawdę wyglądał a oglądając różne zdjęcia skupiłem się na szukaniu różnic ... między J7-J9-D1. Pewne jest, że J7 miał ten sam silnik Mercedesa co J9, powinien mieć zatem ten sam układ kolektora wylotowego dlatego za bardziej wiarygodne przyjąłem takie zdjęcie którego długo szukałem chcąc wyjaśnić kształt lotki bo tu moim zdaniem w konstrukcji skrzydła, były największe różnice między tymi wersjami. Zdjęcie pochodzi z jakiejś monografii opisującej kolejno rozwój prototypu (nie wiem czyje prawa autorskie naruszam pokazując je tutaj) ale uznałem, że chyba jest wiarygodne bo kadłub wygląda na nieco krótszy od J9 a lotka jest prosta wzdłuż osi płata a samo skrzydło wygląda na bardzo smukłe. To mogą być oczywiste przekłamania perspektywy z jakiej wykonano zdjęcia ale coś musiałem przyjąć. Zdjęcie jakie zamieściłeś mimo że datowane na 1917r wygląda "bardzo opływowo" jak na czas gdy kombinowano z rozwojem tej koncepcji samolotu. Nie mam oczywiście wiedzy historycznej aby przesądzać do której wersji ostatecznie bardziej będzie podobny mój model, chciałbym jedynie aby poprawnie latał dlatego możliwe w regulaminie poprawki i odstępstwa, uwzględniłem ? ms
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.