Skocz do zawartości

mirolek

Modelarz
  • Postów

    3 987
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Treść opublikowana przez mirolek

  1. Na wstępie tego wątku miałem wątpliwości co do merytorycznego przygotowania kolegi do budowy tak dużego modelu i niestety z każdym kolejnym wpisem utwierdzam się w swoich wątpliwościach. Mimo tego, trzymam kciuki za sukces projektu. Moim zdaniem problem nie leży do końca w wyborze metody obliczeń czy przyjętych założeniach współpracy elementów konstrukcji a w prawidłowym i uwzględniającym wszystkie zmienne zestawieniu obciążeń. Równomierne rozłożenie obciążeń to idealistyczne założenie dla którego współczynnik RWD należy przyjąć chyba na poziomie 5 ? Dla niewtajemniczonych RWD to (Ratuj Własną Dupę) czyli najbardziej popularny współczynnik każdego inżyniera zajmującego sie projektowaniem? Czasem lepiej mniej wiedzieć, mniej zagrożeń i niepowodzeń się przewiduje a życie chyba jest przyjemniejsze .... "czucie i wiara silniej mówią do mnie niż mędrca szkiełko i oko" ms
  2. Pięknie wykończony ten stary kotlet ? Nie powiem, że model się podoba bo wygląda pudełkowato ale dzięki świetnemu wykończeniu bardzo zyskuje- brawo. Wrzuć koniecznie filmik z oblotu ... a jeśli na oblot wybierzesz zbliżający sie długi weekend to może się spotkamy na lotnisku bo dość podobnie, zimą wyremontowałem starego klocka którego w agonalnym stanie ktoś, kiedyś podrzucił do modelarni i "odgrzany kotlet" w moim wykonaniu też czeka na oblot ? ms
  3. Bardzo ciekawy projekt od strony konstrukcyjno-wykonawczej i jeszcze ciekawszy od strony późniejszego pilotażu tego latającego "potwora". Wytrwałości życzę i trzymam kciuki zarówno za realizację jak i udany oblot. ms
  4. Bardzo błędne założenie, Twój model będzie 7 razy mniejszy niż prawdziwy ? Połóż się na podłodze i z wysokości dywanu sprawdź czy meble wyglądają tak samo jak z poziomu 1,75m wzrostu przeciętnego człowieka.... moim zdaniem okażą się dziwnie duże, podobnie jak problemy w budowie tego modelu o których obecnie starasz się nie myśleć ms
  5. mirolek

    Os max 25 fx problem

    Dopiero teraz przeczytałem ten wątek, silnik oddany zatem problem nieaktualny ale może ktoś kiedyś przeczyta i skorzysta. Miałem analogiczny przypadek w silniku OsMax 25 AX - był tak ciasno spasowany, że nie dawał się przekręcić. Nic wtedy na siłę ... po odkreceniu świecy płukałem go dwa razy paliwem wlewanym z góry z wylotem prze karter tłumika. Nic to nie pomogło ale upewniłem się, że nic z obróbki w nim nie zostało. Odpalenie silnika nie było możliwe bo starter nie dawał rady i paluchem też nie było szans. Zalewanie olejem to zła droga bo olej tylko dodatkowo go uszczelnia. Tylko paliwo i jak najmniej nitro. Odpaliłem go po rozszczelnieniu czyli odkręceniu świecy o 1/4 obrotu .... pracował może na wolnych 2 minuty i był tak gorący nie szło kontynuować docierania. Po wypaleniu pierwszego zbiornika chyba w pięciu czy sześciu etapach dokręciłem świecę i silnik juz dawał się normalnie uruchomić. Docieranie trwało długo ale ten silnik jest obecnie moim najlepszym motorkiem ?Ma już na pewno pięć sezonów latania albo więcej i raczej ulgowo go nie traktuję. Czasem przekraczam nim regulaminowe 15'500 obrotów i musze go przelewać ? to istny wariat który latał w modelu Su-4 a obecnie w C3603 i nigdy nie kręci mniej jak 15'000 ? Reasumując, zbyt ciasne spasowanie zdarza się każdemu producentowi i nie jest to wada silnika. Trzeba więcej spokoju przy docieraniu ale silnik odwzajemnia się potem obrotami i długą żywotnością. ms
  6. Też tak myślę (skala 1:7 ... "z pełną mechaniką i wszystkimi bajerami") ....... ale z treści wątku i zadanych pytań to raczej nie wynika ms
  7. Budowa modelu RC na podstawie modelu kartonowego, tego chyba jeszcze nie widziałem ale chętnie zobaczę ? Profil NACA 4417 ... nie zgłębiłem tematu ale jak rozumiem, to oryginalny profil skrzydła samolotu a pytanie jak zawsze aktualne czy oryginalny profil będzie odpowiedni dla budowanego modelu? Moim zdaniem masz dwie drogi: 1. jeżeli faktycznie chcesz budować na oryginalnym profilu bo zależy Ci na wiernym odwzorowaniu oryginału to proponowałbym kontakt z kimś na forum kto przeprowadzi uproszczoną analizę aerodynamiczną ... inna wielkość modelu niż oryginał, inna waga, inna prędkość, inny wpływ wiatru czy oporu powietrza a ten sam profil ... to zwykle jest trudne do pogodzenia i kończy się porażką. 2. jeżeli chcesz zbudować model latający to zastosuj sprawdzony w modelach RC profil skrzydła i raczej wysoki, co zapewni dużą nośność przy mniejszej prędkości. Pytanie o obciążenie powierzchni nośnej: Nie wiem czy ktoś odpowie na to pytanie bo ten wskaźnik na Twoim etapie budowy jest teoretyczny i nic nie wnosi. Jeżeli założysz sobie 50g/dm2 to zapewne wcześniej niż w połowie budowy będziesz musiał się zatrzymać bo go nie uzyskasz a jeżeli uzyskasz większy ... to co ? Zasada jest prosta, im będziesz miał większe obciążenie powierzchni nośnej tym szybciej będziesz musiał lecieć aby utrzymać model w powietrzu. Rzucony kamień leci całkiem dobrze do czasu kiedy ma dużą prędkość ? Jeżeli ten parametr jest Ci obecnie konieczny do obliczeń wytrzymałościowych Twojego dźwigara w skrzydle to bazując jedynie na swoim doświadczeniu mogę założyć, że przy takim modelu (technika wykonania styropian + sklejka+ listewki sosnowe+ zapewne elementy laminowane) i nie uzyskasz w modelu dwusilnikowym mniej niż 75g/dm2 Jeżeli faktycznie planujesz automatykę podwozia i kolejne serwa lub sprężone powietrza do jego obsługi, wprowadzisz kolejne serwa na obsługę klap i slotów oraz to raczej oczekuj ostatecznie obciążenia powierzchni nośnej na poziomie 100-120g/dm2 Czy powyższe coś zmienia w Twoim projekcie ? ... może jedynie tyle, że naprawdę trzeba zrobić sztywne/mocne skrzydło aby to unieść ale jednocześnie wzmocnienie skrzydła to kolejna waga i pętla się zaczyna ? ms
  8. tak myślałem na początku ale złamane skrzydło tkwiło mocno przy kadłubie a urwało je tuż za podparciem dźwigara.... trochę jak katastrofa RWD6 to wyglądało. Jak model poszedł w dół to gumy zapracowały prawidłowo a drugie skrzydło odskoczyło i jest w całości. ms
  9. "Było nie minęło" ...... a jednak pewne rzeczy bezpowrotnie przechodzą do historii ? ms
  10. Stowarzyszenie Aircombat Kraków przy wsparciu Radnego Miasta Krakowa Tomasza Darosa zaprasza na kolejną bitwę aircombat, tym razem zawody w formule EuroCup analogicznie jak w ostatnich latach, na lotnisku Aeroklubu Krakowskiego w Pobiedniku Wielkim. Zawody zostaną rozegrane wg. regulaminu ACES modeli skalowanych 1:12 oraz 1:8 ..... szczegóły organizacyjne wraz z listą zapisów 2 tygodnie przed zawodami. ms
  11. Tylko napęd spalinowy daje oprócz prędkości, odpowiedni efekt dźwiękowy ? Kolejny film to porównanie w locie dwóch modeli ....
  12. mirolek

    Kalendarz 2023r

    Mam wrażenie, że nie tylko oficjalnie-rządowo ale również mentalnie nadal jesteśmy w pandemii ... kalendarz praktycznie pusty ? ms
  13. Tak jest, mamy już trzy a kolejne się produkują ? Tym razem oblot pierwszego modelu wykonanego z formy i zarazem najcięższego egzemplarza jaki powstał. Kolejne egzemplarze mają lżejsze skrzydła i ważą poniżej 1000g a mój pierwszy model waży ok.1100g
  14. Nie zgadłeś a może zgadłeś częściowo .... skrzydło jest laminowane ale nie tkaniną szklaną i żywicą ? Jeśli technologia Pawła się sprawdzi i modele wytrzymają trudy całego sezonu, umożliwią nam na zdobycie kolejnych premiowanych miejsc na zwodach krajowych a może i gdzies dalej to przygotuje film w ramach "poradnika modelarza" i autor pomysłu sam pokaże jak to sie wykonuje. ms
  15. Moim zdaniem nie wyjaśnia to zupełnie dlaczego akurat Wicherek ale chętnie pokibicuję ? Jak na prosty model z materiałów krajowych to znacznie wyrośnięty ... ale tradycje produkcji ciasta drożdżowego tez mamy zacne, zatem "Wicher" czemu nie ? ms
  16. A"propos przesuwania granic .... najnowszy model Eskadry Kraków przesunął ją chyba do ekstremalnej już granicy uzyskanej wagi wykonanego modelu ? Jak model lata i ile ostatecznie waży można zobaczyć na filmie: Kolejne testy przed nami, jeśli ultralekkie skrzydło jakie wykonał Paweł S potwierdzi odporność na zmęczenie i przeciążenia, to na WASG wszystkie nasze modele będą ważyć poniżej 1kg ? ms
  17. Zawody były super tylko jak zwykle w Bierutowie ostro wiało i niestety kilka razy tez polało. Od południa pokazało sie słońce i było jak w tradycyjnym przysłowiu W pierwszy dzień wiosny zwykle taka właśnie jest pogoda i nikogo to nie dziwi a kto został w domu niech żałuje. Na stracie 21 zawodników zatem trzy pełne zawodników kolejki lotów .. były strefy i kolizje, było szukanie części w trawie i były jak zawsze spore emocje w pogoni za tasiemką. Nie zabrakło tez legendarnego bigosu i ciasta ? Bardzo udany dzień, który podsumowałem krótkim filmem
  18. mirolek

    Tempest MK1

    Ogrzewam kolejnego kotleta i prezentuję krótki film z oblotu brata bliźniaka prezentowanego tu modelu ... czyli modelu Tempest Mk1 wykonanego w z formy. Jeśli ktoś śledzi mój kanał na YT to wie, że wykonałem najpierw formę a potem kadłub i mam dwa jednakowe modele Tempesta, różniące sią wagą i jakością wykonania ze wskazaniem oczywiście na model wykonywany z formy negatywowej. Korzystając z chwili przerwy w trakcie zawodów w Bierutowie, udało się model oblatać ... było o włos, gdy zamontowane serwo SW robi w locie co chce. Oglądałem film przed publikacją kilka razy i zastanawiałem się co się dwa razy w tym locie wydarzyło. Podejrzewałem zbyt słabe dociągnięcie gumami skrzydła do kadłuba co przy silnym wietrze i dużej prędkości mogło odspajać skrzydło od kadłuba i powodować gwałtowny opór na skrzydle ale oglądając film przypomniałem sobie kolejny lot pierwszego modelu Tempesta w którym zaliczył kreta na podejściu do lądowania w dokładnie taki sam sposób jak zachował się model na filmie powyżej. Doszedłem do przekonania, że prawdopodobnie nie odciąłem kabla od "g..wnianego" serwa jakie wyjąłem z pierwszego modelu (w taki sposób trzymam na części serwa uszkodzone) ... a potem montując wyposażenie do drugiego modelu skorzystałem z kilku posiadanych używek jakie mam w pudełku i mogłem założyć to samo serwo które spowodowało kolizję pierwszego modelu. ? Pech albo raczej głupota i zarazem nauczka na przyszłość.... "stare to jest dobre wino i skrzypce" a wyposażenie do modelu to lepiej montować nowe ? ms
  19. C3603 w wersji poliwęglanowej to moim zdaniem najszybciej i najtaniej budowany model "od zera" , będzie latał na silniku 3,5cm albo 4 cm . Model jest kanciaty ale prosty w budowie i co najważniejsze bardzo wytrzymały na kretobicie. 100% dobrej rady - modele aircombat dają dużo satysfakcji z latania i wcale nie muszą być "niebezpiecznym wariatem". Na początek latania trzeba ustawić minimalne wychylenia powierzchni sterowych a w kolejnych lotach, gdy model stanie się bardziej oswojony i przyjazny, zwiększać do momentu gdy ustawimy to co daje nam frajdę z jego możliwości przy akceptowanym poziomie ryzyka. Gwarantuję .... że po kilku lotach ta granica znów będzie przesuwana ? ms
  20. ? skłon ? ....oczywiście pochylenie w dół .... jak czterej muszkieterowie "skłonili głowę przed królem" to w dół a nie w górę bo wtedy chyba "zadarli by nosa" ? Przepraszam za ten żarcik ale taką analogią tłumaczę chłopakom na modelarni tą prostą zasadę, jak nie pochylisz silnika w dół to na pewno nie pokorny model będzie "zadzierał nosa" do góry ? Dla pełnej jasności, powyższe dotyczy silników ciągnących umieszczonych pod skrzydłem lub w osi skrzydła, dla silników pchających lub umieszczonych na pylonach nad skrzydłem zasada jest odwrotna i silnik jest montowany na "+" czyli odchylony w górę. ms
  21. Skłon około 1,5 stopnia , wykłon 1 stopień a kąt zaklinowania albo zero albo +1 ms
  22. Z wykonanej formy powstał już trzeci kadłub i tym razem model złożył Paweł S. Jego eksperymenty konstrukcyjne dają imponujące rezultaty ? Gotowy do lotu model (bez paliwa oczywiście) waży 997g ... czyli pękła magiczna granica 1000g ? To jest cel do jakiego dążyliśmy, zbudować laminatowy model o takiej wadze, w jakiej powstają modele drukowane 3D. Na najbliższych zawodach porównamy skuteczność napędów i niech się już boją "eko_elektro_drukarze" .... spalina górą ? ms
  23. Opowieści o lotnictwie też fajne ale ja wole te ....o sekcji modelarskiej ? Kontynuując wcześniejszy wątek uwiązanych modeli, mam taki filmik: a w temacie tych starych i nieco bardziej oderwanych od ziemi modeli to chciałem się pochwalić, że mój Wicherek z roku 1984 znowu sprawny i gotowy do lotu ?
  24. Do latania rekreacyjnego jak najbardziej można sobie wystrugać model myśliwca z balsy i listewek ale musimy wtedy zaakceptować fakt, że konstrukcyjnie model będzie słabszy niż wykonany z laminatu. Pokrycie folią złapie dziurkę przy lądowaniu w trawie a mniej precyzyjne lądowanie wyrwie silnik z łoża albo urwie ogon. Rozwiązaniem będzie składane podwozie, wtedy to juz będzie prawie jak makieta ale wzrośnie waga a tym samym obciążenie powierzchni nośnej i aby wolniej lądować przydałyby sie klapy. Po zrobieniu klap mamy właściwie fajnie wyglądający model ale małe koła sprawiają, że trzeba go rzucać z ręki albo musi startować z asfaltu. Do samodzielnego rozbiegu trzeba mieć jeszcze ster ster kierunku a wskazane byłoby sterowane koło aby model nie tańcował po pasie .... w efekcie takich rozważań najlepiej budować od razu fajną i dobrze "userwioną" pół makietę ? Kombat to model myśliwcopodobny, sztywny ster kierunku , skrzydło zaczepione na gumę i duża prędkość lotu .... emocje z latania a nie instalowania dodatkowych bajerów ?
  25. Nie podzielam tego stanowiska , na takim silniku oblatałem mojego pierwszego kombata PZL46 SUM. To był ciężki model a jednak dość dobrze startował i całkiem przyzwoicie latał. Oczywiście silnik LA nie jest na zawody i na takim silniku nie rozwiniesz prędkości ale żeby zacząć przygodę z kombatem, moim zdaniem wystarczy. Jeżeli zdecydujesz się na laminat to rzuć okiem na mój kanał na YT, pokazałem tam technikę wykonania takiego kadłuba . Możesz też zbudować uproszczony model z poliwęglanu. Do tej techniki nadają się wszystkie stare projekty modeli z lat 70-ych i 80-ych gdy budowano modele z desek balsowych. Na takiej zasadzie powstał właśnie C3603 ale dokładając do poliweglanu nieco wyokrągleń z epp zbudujesz każdy model ze startych planów. Kluczem do powodzenia jest waga - trzeba szukać oszczędności na każdym etapie budowy i nie zajmować się detalem. ms
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.