Skocz do zawartości

mirolek

Modelarz
  • Postów

    4 052
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    29

Treść opublikowana przez mirolek

  1. Tak jest, mamy już trzy a kolejne się produkują ? Tym razem oblot pierwszego modelu wykonanego z formy i zarazem najcięższego egzemplarza jaki powstał. Kolejne egzemplarze mają lżejsze skrzydła i ważą poniżej 1000g a mój pierwszy model waży ok.1100g
  2. Nie zgadłeś a może zgadłeś częściowo .... skrzydło jest laminowane ale nie tkaniną szklaną i żywicą ? Jeśli technologia Pawła się sprawdzi i modele wytrzymają trudy całego sezonu, umożliwią nam na zdobycie kolejnych premiowanych miejsc na zwodach krajowych a może i gdzies dalej to przygotuje film w ramach "poradnika modelarza" i autor pomysłu sam pokaże jak to sie wykonuje. ms
  3. Moim zdaniem nie wyjaśnia to zupełnie dlaczego akurat Wicherek ale chętnie pokibicuję ? Jak na prosty model z materiałów krajowych to znacznie wyrośnięty ... ale tradycje produkcji ciasta drożdżowego tez mamy zacne, zatem "Wicher" czemu nie ? ms
  4. A"propos przesuwania granic .... najnowszy model Eskadry Kraków przesunął ją chyba do ekstremalnej już granicy uzyskanej wagi wykonanego modelu ? Jak model lata i ile ostatecznie waży można zobaczyć na filmie: Kolejne testy przed nami, jeśli ultralekkie skrzydło jakie wykonał Paweł S potwierdzi odporność na zmęczenie i przeciążenia, to na WASG wszystkie nasze modele będą ważyć poniżej 1kg ? ms
  5. Zawody były super tylko jak zwykle w Bierutowie ostro wiało i niestety kilka razy tez polało. Od południa pokazało sie słońce i było jak w tradycyjnym przysłowiu W pierwszy dzień wiosny zwykle taka właśnie jest pogoda i nikogo to nie dziwi a kto został w domu niech żałuje. Na stracie 21 zawodników zatem trzy pełne zawodników kolejki lotów .. były strefy i kolizje, było szukanie części w trawie i były jak zawsze spore emocje w pogoni za tasiemką. Nie zabrakło tez legendarnego bigosu i ciasta ? Bardzo udany dzień, który podsumowałem krótkim filmem
  6. mirolek

    Tempest MK1

    Ogrzewam kolejnego kotleta i prezentuję krótki film z oblotu brata bliźniaka prezentowanego tu modelu ... czyli modelu Tempest Mk1 wykonanego w z formy. Jeśli ktoś śledzi mój kanał na YT to wie, że wykonałem najpierw formę a potem kadłub i mam dwa jednakowe modele Tempesta, różniące sią wagą i jakością wykonania ze wskazaniem oczywiście na model wykonywany z formy negatywowej. Korzystając z chwili przerwy w trakcie zawodów w Bierutowie, udało się model oblatać ... było o włos, gdy zamontowane serwo SW robi w locie co chce. Oglądałem film przed publikacją kilka razy i zastanawiałem się co się dwa razy w tym locie wydarzyło. Podejrzewałem zbyt słabe dociągnięcie gumami skrzydła do kadłuba co przy silnym wietrze i dużej prędkości mogło odspajać skrzydło od kadłuba i powodować gwałtowny opór na skrzydle ale oglądając film przypomniałem sobie kolejny lot pierwszego modelu Tempesta w którym zaliczył kreta na podejściu do lądowania w dokładnie taki sam sposób jak zachował się model na filmie powyżej. Doszedłem do przekonania, że prawdopodobnie nie odciąłem kabla od "g..wnianego" serwa jakie wyjąłem z pierwszego modelu (w taki sposób trzymam na części serwa uszkodzone) ... a potem montując wyposażenie do drugiego modelu skorzystałem z kilku posiadanych używek jakie mam w pudełku i mogłem założyć to samo serwo które spowodowało kolizję pierwszego modelu. ? Pech albo raczej głupota i zarazem nauczka na przyszłość.... "stare to jest dobre wino i skrzypce" a wyposażenie do modelu to lepiej montować nowe ? ms
  7. C3603 w wersji poliwęglanowej to moim zdaniem najszybciej i najtaniej budowany model "od zera" , będzie latał na silniku 3,5cm albo 4 cm . Model jest kanciaty ale prosty w budowie i co najważniejsze bardzo wytrzymały na kretobicie. 100% dobrej rady - modele aircombat dają dużo satysfakcji z latania i wcale nie muszą być "niebezpiecznym wariatem". Na początek latania trzeba ustawić minimalne wychylenia powierzchni sterowych a w kolejnych lotach, gdy model stanie się bardziej oswojony i przyjazny, zwiększać do momentu gdy ustawimy to co daje nam frajdę z jego możliwości przy akceptowanym poziomie ryzyka. Gwarantuję .... że po kilku lotach ta granica znów będzie przesuwana ? ms
  8. ? skłon ? ....oczywiście pochylenie w dół .... jak czterej muszkieterowie "skłonili głowę przed królem" to w dół a nie w górę bo wtedy chyba "zadarli by nosa" ? Przepraszam za ten żarcik ale taką analogią tłumaczę chłopakom na modelarni tą prostą zasadę, jak nie pochylisz silnika w dół to na pewno nie pokorny model będzie "zadzierał nosa" do góry ? Dla pełnej jasności, powyższe dotyczy silników ciągnących umieszczonych pod skrzydłem lub w osi skrzydła, dla silników pchających lub umieszczonych na pylonach nad skrzydłem zasada jest odwrotna i silnik jest montowany na "+" czyli odchylony w górę. ms
  9. Skłon około 1,5 stopnia , wykłon 1 stopień a kąt zaklinowania albo zero albo +1 ms
  10. Z wykonanej formy powstał już trzeci kadłub i tym razem model złożył Paweł S. Jego eksperymenty konstrukcyjne dają imponujące rezultaty ? Gotowy do lotu model (bez paliwa oczywiście) waży 997g ... czyli pękła magiczna granica 1000g ? To jest cel do jakiego dążyliśmy, zbudować laminatowy model o takiej wadze, w jakiej powstają modele drukowane 3D. Na najbliższych zawodach porównamy skuteczność napędów i niech się już boją "eko_elektro_drukarze" .... spalina górą ? ms
  11. Opowieści o lotnictwie też fajne ale ja wole te ....o sekcji modelarskiej ? Kontynuując wcześniejszy wątek uwiązanych modeli, mam taki filmik: a w temacie tych starych i nieco bardziej oderwanych od ziemi modeli to chciałem się pochwalić, że mój Wicherek z roku 1984 znowu sprawny i gotowy do lotu ?
  12. Do latania rekreacyjnego jak najbardziej można sobie wystrugać model myśliwca z balsy i listewek ale musimy wtedy zaakceptować fakt, że konstrukcyjnie model będzie słabszy niż wykonany z laminatu. Pokrycie folią złapie dziurkę przy lądowaniu w trawie a mniej precyzyjne lądowanie wyrwie silnik z łoża albo urwie ogon. Rozwiązaniem będzie składane podwozie, wtedy to juz będzie prawie jak makieta ale wzrośnie waga a tym samym obciążenie powierzchni nośnej i aby wolniej lądować przydałyby sie klapy. Po zrobieniu klap mamy właściwie fajnie wyglądający model ale małe koła sprawiają, że trzeba go rzucać z ręki albo musi startować z asfaltu. Do samodzielnego rozbiegu trzeba mieć jeszcze ster ster kierunku a wskazane byłoby sterowane koło aby model nie tańcował po pasie .... w efekcie takich rozważań najlepiej budować od razu fajną i dobrze "userwioną" pół makietę ? Kombat to model myśliwcopodobny, sztywny ster kierunku , skrzydło zaczepione na gumę i duża prędkość lotu .... emocje z latania a nie instalowania dodatkowych bajerów ?
  13. Nie podzielam tego stanowiska , na takim silniku oblatałem mojego pierwszego kombata PZL46 SUM. To był ciężki model a jednak dość dobrze startował i całkiem przyzwoicie latał. Oczywiście silnik LA nie jest na zawody i na takim silniku nie rozwiniesz prędkości ale żeby zacząć przygodę z kombatem, moim zdaniem wystarczy. Jeżeli zdecydujesz się na laminat to rzuć okiem na mój kanał na YT, pokazałem tam technikę wykonania takiego kadłuba . Możesz też zbudować uproszczony model z poliwęglanu. Do tej techniki nadają się wszystkie stare projekty modeli z lat 70-ych i 80-ych gdy budowano modele z desek balsowych. Na takiej zasadzie powstał właśnie C3603 ale dokładając do poliweglanu nieco wyokrągleń z epp zbudujesz każdy model ze startych planów. Kluczem do powodzenia jest waga - trzeba szukać oszczędności na każdym etapie budowy i nie zajmować się detalem. ms
  14. Proponuję na początek kombata ESA - czyli piankową i łatwo naprawialną konstrukcję. Można zamówić u Marka Rokowskiego czyli w sklepie napolskimniebie.pl. Jeśli miałbym coś polecić na pierwszy model to Ił-2, Hurricane albo Heinkel HE-70 - te modele mają szerokie skrzydła i dobrze niosą na mniejszych prędkościach, bez problemu opanujesz latanie takim modelem. A jeśli masz ochotę zbudować model w skali 1;12 pod silnik spalinowy to musisz szukać zestawów za granicą bo chyba aktualnie w Polsce nikt nie produkuje Możesz kupić coś u Czechów, latałem ich Ił-em i sprawdzał się doskonale choć nie był to demon prędkości. Dobre modele robił u nas "Ecik", jego Fairrey Batlle był świetną i bardzo lekką konstrukcją ale chyba zostawił już formy na półce ? Czynni zawodnicy tej konkurencji najczęściej samodzielnie strugają coś na własne potrzeby. Niestety kombat spalinowy w swojej tradycyjnej laminatowej postaci jest w odwrocie. Nacierają silniki elektryczne i modele w wersji druku 3D. Na giełdzie forumowej można kupić różne wersje modeli projektowanych i drukowanych przez Przemka .."Japim" które są bardzo wiernie zaprojektowane i szybkie w locie, sa też bardziej trwałe niż projekty 3DLab-u. ms
  15. Jak widzę spodobał się areszt domowy, noszenie szmaty na twarzy i donoszenie na tych co pożyczyli psa aby rozprostować kości na spacerze.... Wspominamy tu raczej modelarstwo w różnych czasach i wiadomo, że każdy będzie uważał czas swojego dzieciństwa czy młodości za najlepszy, mimo politycznej zawieruchy, stanu wojennego, czy drapieżnego budowania kolejnej rzeczypospolitej. Można stwierdzić, że nigdy nie było dobrego czasu na modelarstwo a można wprost przeciwnie ....niezależenie od czasu w swoim hobby starać się odnaleźć spokój, swój czas i harmonię istnienia dla siebie i dla swoich marzeń których nikt nigdy nam nie odbierze, niezależnie od tego co na około. ms
  16. też mam takie wrażenie jak wchodzę do swojej pracowni i patrzę na tą konstrukcję ?
  17. Odgrzewam kotleta i wracam do wątku budowy modelu ? Pierwszy start tym modelem pozwolił mi na zajęcie w Płocku drugiego miejsca, Damian z Eskadry Kraków zdobył tym modelem 2 miejsce w trakcie Bitwy o Wawel a w kolejnym sezonie wygrał zawody w Płocku oraz zdobył tytuł V-ce Mistrza Polski w sezonie 2022. Model okazał się zatem bardzo udany i jest nadzwyczaj trwały. Nie dało mu rady kilka kretów czy kolizji w powietrzu, nie dało też rady utopienie w zalewie koło lotniska. Modele z poliwęglanu niczym feniks z popiołu powstają do kolejnej walki i wracają na start kolejnych zawodów. Mamy ich kilka, wciąż nimi latamy a zapas wykonanych skrzydeł .... chyba 12 szt stanowi spory zapas na kolejny sezon ? Dlaczego zatem powraca temat? Zbliżają się Mistrzostwa Europy w aircombacie i nabrałem wątpliwości, czy po sukcesach krajowych modele zostaną równie dobrze przyjęte na forum międzynarodowym. Dopóki jesteś ciągaczem tasiemek dla innych zawodników, nikt nie kwestionuje czym latasz ale jak zaczynasz ciąć przeciwnika zaczyna się szukanie i sprawdzanie czy na pewno Twój model nie jest nazbyt uproszczony, czy ma właściwą szerokość i wysokość kadłuba, kształt skrzydła, oznakowanie ..... i czy nie da się zdyskredytować za pomocą modelu, zawodnika który ma ambicje na finał. Damian z Eskadry Kraków ma takie ambicje i ma taki potencjał aby do finałowej 7-ki zawodników się dostać, dlatego postanowiłem "uciec do przodu" ? Zrobiłem krok wstecz aby w tradycyjnej technologii laminatowej wykonać kadłub modelu wiernie odwzorowujący oryginał a zarazem zrobiłem krok do przodu aby wykonać kadłub jeszcze lżejszy niż kadłub z poliwęglanu. Tak wygląda teraz model C3603 .... a tak wyglądają modele C3603 w dwóch różnych technikach wykonania kadłuba.... Nie tylko wygląd przemawia moim zdaniem za wykonaniem laminatowym, osiągnąłem również cel numer dwa i kadłub laminatowy w surowej kształtce waży jedynie 160g a cały model zważony z tym samym skrzydłem na rdzeniu styro, jest lżejszy od poliwęglanowego brata o 110g ? ms
  18. jak się pojawiają takie wpisy i filmy .... to budzą sie w człowieku wspomnienia .... Już kilka razy gdy widziałem filmiki z latania Wicherkiem to mnie brało ale teraz już poszło po całości. Poszedłem na strych, odszukałem stare skrzydła, kadłub, statecznik poziomy, zastrzały. Właściwie jest komplet, lekko sfatygowany zębem czasu ale jest wszystko ? Mój Wicherek 25P ma kilka dziurek w japonce, przebudowane skrzydła z kesonem nawet się trzymają, ogon ucierpiał najbardziej a kadłub jest nieco rozeschnięty i chyba połączenia na starym wikolu trzeba będzie wymienić. Wszystko można zrobić ... Moje pierwsze "wzloty" Wicherkiem podobne do tych na filmie o szybowcu, w moim wykonaniu raczej mierne i krótkie było to latanie. Nie miałem wtedy silnika ale zabudowane było sterowanie - PILOT2. ? Potem długa przerwa i kolejne próby na dwukanałowej Sanwie z silnikiem samozapłonowym. Do trzech razy sztuka, zabieram się za przygotowanie do lotu mojego Wicherka z roku 1984 ? ms
  19. Jeśli chcesz całą postać to w skali 1;6 pasuje Action-Man albo jeśli masz mniejszy limit wagi ... to Barbie ? ms
  20. dostępny na eBay, ostatnio zamawiałem Sprzedawca: rchobbyexperts
  21. Wracając do wagi modelu to moim zdaniem zarówno silnik jak i regulator mocno za duże a pakiet też pewnie na poziomie 1000mAh byłby bardziej wskazany. Wszystko zależy jednak od planowanego przeznaczenia .... jeśli do 3D na hali to model jest zbyt ciężki , jeśli do akrobacyjnej zabawy na świeżym powietrzu to będzie OK. ms
  22. Ki-61 niepodobny do innych jest zarazem tak bardzo podobny do innych ..... do Me109 Rodowód konstrukcji mniej istotny w sytuacji gdy do pracy biorę się takie modelarskie ręce, będzie znów co podglądać na forum ? ms
  23. ... powiedziałbym raczej "klasyczne" nikt chyba nie powiedział jeszcze na tym forum, że dobre tylko to co nowe ? ms
  24. mirolek

    SU-4

    album jest udostępniony i powinno być wszystko widoczne Nie ładują się te nowe czy te stare z czasu budowy w 2014r ??? ms
  25. mirolek

    SU-4

    Ostatnie tematy w dziale ACES mają tytuły "drukowane", dla równowagi miałem założyć temat "remontowane" ? Znalazłem jednak bardzo stary temat i postanowiłem "odgrzać starego kotleta" z podtytułem: odkurzone, odchudzone, naprawione i zmienione ? Model Su-4 którego budowę w tym temacie prezentowałem, poległ późną jesienią w Bitwie o Wawel 2019r Rozpłatany kadłub zimą naprawiłem, skrzydło skasowane zostało tylko lewe zatem je dorobiłem i na sezon 2020 model był znów sprawny i gotowy do walki. W covid-owym szaleństwie wszystko zostało jednak odwołane a mając więcej czasu na budowanie powstał bardzo udany model Tempesta a potem dwa modele C3603 a ostatnio Tempest nr 2 ..... SU-4 wisiał w tym czasie na kołku. Ogłoszenie miesiąc temu mobilizacji na zawody WASAG 2023 sprawiło, że trzeba sięgnąć po wszystkie rezerwy. Sięgnąłem zatem po Suchego ale z przerażeniem odkryłem, że model waży już po kolejnych naprawach ponad 1,4 kg ? Mimo rozpiętości ok. 1,3m to bardzo dużo, dlatego postanowiłem przebudować go do wersji SU-2 podobnie jak kiedyś z modelu P-40 zrobiłem P-36. Zmiany konstrukcyjne raczej oczywiste, odcięty przód modelu, wykorzystana wręga silnika i łoże, zmiana lokalizacji zbiornika paliwa, nowa maska silnika a przy okazji szlif i odchudzenie grubości laminatu na całej długości kadłuba. W efekcie tych zmian model waży do lotu 1,26 kg i prezentuje się tak jak na zdjęciach: Modelu z jednym skrzydłem nie warto brać na zawody, zatem tradycyjną metodą balsa na rdzeniu styro zrobiłem też drugie skrzydło do tego modelu a pokrywając go cienką folią solitex udało mi się urwać jeszcze kilka gramów względem wyremontowanego skrzydła pierwotnego. Przebudowany i odchudzony model gotowy na kolejny sezon a czy silnik w nim nie zardzewiał, okaże się w Płocku ? ms
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.