Skocz do zawartości

kossimon

Modelarz
  • Postów

    235
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez kossimon

  1. Dzisiaj poleciał filmu nie (syn nie filmował bo nie wierzył że poleci a jak pobiegł po kamerę to nie potrafił włączyć) ale lata ładnie tylko jest wrażliwy na wiatr. Do 3m/s jest okey, przy mocniejszym już go mocno znosi i zarzuca. Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
  2. Dlaczego dałeś serwo na zewnątrz w takim dużym modelu ? Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
  3. http://static.rcgroups.net/forums/attachments/8/8/5/5/4/a7269207-54-Nakajima%20Ki-27.jpg
  4. Również uważam, że do kłótni daleko i dobrą decyzję podjąłeś. Bartek - napisałem w pierwszej mojej propozycji że jeśli wymiana tego na żeberka twardsze nie wchodzi w grę to podałem dwie alternatywy a zgadzam się z Tobą że lepiej mieć ciągłość materiału. Swoją drogą jesteś dużo bardziej doświadczonym ode mnie modelarzem tak że do upadłego bym się nie kłócił. To podejście kretoodporne mam chyba z tego, że pierwszy model rc to był mały dwupłat (http://pfmrc.eu/index.php?/topic/57042-british-se5a-guillows-konwersja-na-rc-relacja-z-budowy) gdzie głównymi naprawami było właśnie mocowanie górnego płata + podwozie. Aktualnie poza służbą i też wygląda trochę inaczej. A mam jeszcze pytanie do autora wątku: dlaczego nie zrobiłeś choćby minimalnego wzniosu dolnego płata ? zawsze ułatwiło by to trochę oblatywanie i wybaczyło lekkie niedoskonałości konstrukcji.
  5. Po to, że jak będzie dzwon to mocowanie śrub wytrzyma, tylko wyrwie cały kawałek źeberka razem z mocowaniem. Przy wadze 0,5-1kg moim zdaniem jest bardzo duże ryzyko takiego zdarzenia. Ja bym i tak szedł w opcję z górnym płatem na gumy. No i nie chodzi o samo wzmocnienie na całej długości samego żeberka ale też o trójkąty i keson.
  6. Zastrzały pomiędzy skrzydłami nazywają się rozpórki. Niestety dolny płat jest już oklejony i trzeba będzie i tak go "uszkodzić" żeby dodać rozpórki. Wzmocnienia mocowań rozpórek mogą być na balsie - zamiast wpuszczanych w skrzydło pewnie wystarczyło by wkleić zaczepy z wygiętego drutu, chociaż wpuszczane na pewno by lepiej trzymały. Faktycznie jest duże ryzyko że górny płat się rozleci (jeśli nie w locie to przy pierwszym cięższym lądowaniu). Żeby nie rozwalać całego płata (chyba, że to wchodzi w grę) to ja bym zrobił tak: - zeszlifować żeberka tak, żeby było miejsce na keson - okleić żeberka na całej długości sklejką z obu stron (przez dźwigary trzeba będzie po 6 kawałków na żeberko) - dodać trójkąty wzmacniające do dźwigarów i krawędzi natarcia/spływu - okleić balsą ~1,2 centropłat - dodać rozpórki Jest też druga opcja (mocowanie górnego płata zrobić na gumki): - dodać keson w centropłacie ~1,2 (+zeszlifować żeberka) - zrobić baldachim na stałe mocowany do kadłuba - dodać rozpórki
  7. Wyważony był poprawnie, podkładka pod statecznik załatwiła sprawę Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
  8. Najczęściej spotykane rozwiązania są dwa odnośnie serw i popychaczy lotek: 1. Zrobić w płacie skrzydła komorę na serwo i prosty drut z dwoma Z'kami na końcach - po jednym serwie na każdą lotkę (u Ciebie to oznacza 4 sztuki w sumie w obu płatach jeśli będą niezależne lub 2 jeśli zrobisz tylko w jednym płacie i synchronizację pomiędzy lotkami tylko popychaczami) przykład tutaj: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/61094-piper-cub-j-3-1219mm/ 2. serwo zrobić centralnie (1 sztukę).- trzeba mieć wygięty pręt w trzech wymiarach, zobacz na tym zdjęciu (http://pfmrc.eu/uploads/monthly_01_2016/post-17980-0-58393900-1453651066.jpg) to się domyślisz jak. W przypadku takiej konstrukcji skrzydeł chyba mniej kombinowania by było z opcją 1 - chyba, że zakładasz zbudowanie spływu od nowa, bo przy opcji 2 trzeba wkleić prowadnicę przy spływie. Odnośnie wielkości lotek - popieram zdanie Roberta - zdecydowanie za małą powierzchnię mają.
  9. Cześć, Zanim zacząłem się bawić RC zbudowałem szybowiec Fregata: No i później go przerobiłem na RC i dodałem silnik. Stopka silnika z kit'u SIG'a: http://www.sigplanes.com/SIG-Power-Pod_p_77.html Silnik redox 450/1200 Pakiet 850/7,4 Masa całości w okolicach 450g SW i SK to kawałki balsy przymocowane na taśmę 3M'a do sterów, wygląda to tak: To jedyny samolot rc, który póki co potrafię w miarę kontrolować Lata to tak: Cała przeróbka to 3h pracy. Nie licząc odbiornika - cały koszt to około 160pln (silnik 45, pakiet 45, power pod 30 - ale to można z odpadów praktycznie zbudować, 30 serwa, bowdeny 10) Może za pięknie to nie wygląda, ale przynajmniej lata lekko, łatwo i przyjemnie.
  10. No to zaliczył pierwszego kreta Wręga silnikowa i skrzydełko się trochę rozkleiły, śmigło do wymiany - chyba za duże wychylenia miałem ustawione - nie dość, że samolot nerwowy to jeszcze pilot nerwowy.
  11. Rozbawił mnie ten post Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
  12. Bardzo ładnie się prezentuje. Będzie jakaś zaślepka na dziób? Czy może przewiewny ma być? Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
  13. Popychacze, SK, SW, lotki wklejone na uhu pora, podwozie wklejone na ca, kabina przymocowana na taśmę klejącą, serwa wyregulowane. Ta dziurka przy dziobie od spodu potrzebne przez dostęp do kabli regulatora - szczerze mówiąc nawet nie wiem czy to zaślepiać - chyba nie powinno mieć wpływu na aerodynamikę ? Waga 765g (wyważone pakietem, bez balastu). wygląda na to, że gotowy do lotu - trochę czasu, mało wiatru, równe podłoże i w górę (oby na dłużej niż kilka sekund )
  14. Mam ten samolocik, ładnie wygląda, przez doważenie wyszło mi 670g (ale zrobiłem to pakietem 1800/11,1). Wczoraj zaliczył kreta i urwałem wał - miałem silnik redox 650/1350, śmigło też już sponiewierane tak że też będę coś nowego kompletował. Miał już kilka kretów wcześniej (tak, nie jestem za dobrym pilotem jeszcze ) - najczęstsze urazy to wyłamanie skrzydeł i rozłączenie się v'tail'a na dwie części ale to łatwo naprawialne rzeczy. Z optymalizacji względem instrukcji proponuję w rurki węglowe łączące skrzydło w środek wstawić pręt stalowy i wyciąć większe otwory na ruch orczyków serw (chociaż to zależy od orczyków). W którymś miejscu instrukcji przy wklejaniu wzmocnień centropłata też miałem błąd w kolejności wklejania (najpierw pokrycie a później wzmocnienie pod pokryciem).
  15. Chciałem wczoraj wystartować z ziemi na lotnisku w Mirosławicach ale trawa była za wysoka. Uznałem że puszczę z ręki i poleciał ... ze 3 sekundy syn nagrywał, ale nie nadążył obiektywem za samolotem tak że nie ma co oglądać. Wiatr był w okolicach 5m/s, rzucałem pod wiatr ale mocno go zniosło w lewo, przechylił się na skrzydło i nie zdążyłem skorygować. Jak pogonił okoliczne krety to nie wyłączyłem silnika za wczasu a dziób był już oderwany i śmigło poharatało dodatkowo skrzydło. Następnym razem wezmę kogoś do rzucania i przy wietrze <=3m/s. Wszystko od podwozia w stronę dziobu jest chociaż częściowo połamane, większość elementów pozbierałem z miejsca rozbicia. Skrzydło odbudowałem konstrukcję, zostało pokryć folią, dziób w trakcie odbudowy.
  16. Mam mały problem: https://youtu.be/bgtdhpPBV60 To wał silnika krzywy czy śmigło niecentralnie ustawione ? EDIT: ani śmigło, ani wał, po zmianie piasty chodzi równo
  17. Czy ten warbird piaskowy ma krzywo wklejony statecznik ? Czy to złudzenie? Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
  18. Nie mam pojęcia jak się nazywa - widać go na zdjęciu http://pfmrc.eu/uploads/monthly_04_2016/post-17980-0-69925900-1462043377.jpg Wszystkie miały prawie dokładnie taki kształt, poza pierwszymi trzema żeberkami. 2.5mm - raczej solidnie wyglądają na żywo, prędzej wyrwie mocowanie do skrzydła
  19. I znowu zrobiłem SIG'a, tym razem Mustanga http://www.sigmfg.com/IndexText/HRR506.html Piękną linię ma ten samolot. Malowanie mnie zainspirowało to: No i zrobiłem coś takiego: Jeszcze kilka drobnych elementów zostało - wkleić podwozie równo, dokleić to coś przy podwoziu co nie wiem jak się nazywa , dokleić kabinę itp. Zastanawiałem się nad pilotem, ale skoro to North American to najbardziej "American" miałem takiego: Waga: 600g wszystko oprócz baterii i odbiornika, czyli z 720g wyjdzie RTF Serwa: Tower pro SG90 Motor: EMAX BL2215/20 Śmigło: 9x4 Pakiet: w okolicach 1800/11,1 chyba że trzeba będzie doważyć przód.
  20. @kesto: miałeś rację Dzięki za zwrócenie uwagi.
  21. Miło mi, że się podoba poszycie - córka oczywiście musiała dołożyć naklejki i pilota, żeby był ładniejszy. Odnośnie tego podwozia to aż sprawdziłem na planach i faktycznie zaraz za końcem podwozia jest koło i na planach i na zdjęciu - tak że wygląda na to, że macie rację Natomiast co dziwniejsze to pręty podwozia były fabrycznie wygięte w ten sposób - nic z nimi nie robiłem i to jest dla mnie najdziwniejsze - nie zwróciłem na to kompletnie uwagi. Dzięki Wojtek za linka - zawsze warto się poduczyć teorii. Odnośnie tych nieudanych startów to właśnie dwa kapotaże zaliczył i dałem sobie spokój. Ten Fieseler storch to straszny brzydal wygląda jak kilka części połączonych w całość a nie jedna konstrukcja. Teraz będę miał problem bo nie wiem czy uda mi się wygiąć golenie bez niszczenia kadłuba, ale wsadzę w imadło i spróbuję.
  22. Cześć, W związku z tym, że fajnie mi się składało pitts'a z SIG'a kupiłem też Pipera: http://www.sigmfg.com/IndexText/HRR505.html Tyle że dodałem lotki, napęd elektryk a nie spalinowy i zastrzały zrobiłem z węgla a nie balsy. Wyposażenie wyszło takie: Silnik redox 700/1230 Serwa redox S90 regulator redox 20A Pakiet ray g3 1800/11,1 Śmigło 7x6 Masa: 700g Jak widać na ostatnim zdjęciu był już na lotnisku w Mirosławicach ale przez nawierzchnię nie za dobrze mu wychodził start. Uznałem że dam sobie spokój a z ręki się nie odważyłem wystartować. No i teraz pytanie do kolegów z Wrocławia albo okolic - gdzie w granicach max 20km od Wrocławia (raczej południe) jest wystarczający "pas startowy". Idealnie było by coś w ten deseń: https://www.google.pl/maps/@51.1619944,16.6833122,3a,75y,151.5h,75.04t/data=!3m6!1e1!3m4!1sPePDmlmUZ6TIH52F5qC0wA!2e0!7i13312!8i6656 ale to jakieś 40 minut drogi przy braku korków i chciałbym znaleźć coś bliżej.
  23. kossimon

    OLDPIT

    Sorry za offtopic, ale zrobiłem ehawk'a 1500: Nie miałem problemów z trwałością materiałów - natomiast był jeden błąd w instrukcji a propos kolejności montażu wzmocnień do skrzydeł (i z tego co oglądałem zdjęcia w necie z budowy innych egzemplarzy to podobne poprawki widziałem). Lata bardzo fajnie - waga mi wyszła 600-700 (z całym wyposażeniem pakiet + silnik) - nie pamiętam dokładnie - mogę zważyć w domu. Lata bardzo stabilnie, idealnie i momentalnie reaguje na drążki, ale jak dla mnie jeszcze trochę za szybko. A ten oldpit w locie jeszcze fajniej niż na zdjęciach.
  24. kossimon

    OLDPIT

    Piękny samolocik ! i konstrukcja i wykonanie. Bardzo dostojnie wygląda w locie, drewniane śmigło dodaje mu jeszcze więcej uroku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.