



-
Postów
1 112 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
14
Treść opublikowana przez ssuchy
-
Patryk, no normalnie ZDRADA! Ja się TUTAJ produkuję na całego, a ty sobie montujesz w pracowni cichaczem takie COŚ (w tle) i ani słówka: PS Chyba dobrze widzę, że to odpylacz cyklonowy z obiegiem zamkniętym (z workami: filtrującym i zbierającym)?
-
Z ciekawych zjawisk na niebie w lipcu: 13 lipca/ Stosunkowo bliska koniunkcja (1° odległości kątowej) jasnego Jowisza (tuż po opozycji) z Księżycem (prawie w pełni) Wizualizacja z programu Stellarium: Więcej szczegółów o innych zjawiskach astronomicznych w lipcu: TUTAJ 16 lipca/ Częściowe zaćmienie Księzyca: Więcej szczegółów o zaćniemiu: TUTAJ Od lipca ponownie możemy obserwować MSK nad Polską i to w doskonałych warunkach (o ile pogoda dopisze). Na chętnych do obserwacji stacji czekają w drugiej połowie miesiąca dodatkowe atrakcje w postaci statków kosmicznych w jej pobliżu (dokujących i odłączanych od stacji), ale o tym napiszę, jak będę znał więcej szczegółów.
-
Elegancka konstrukcja - fajnie się kontrastują obłe stateczniki z prostokątnymi skrzydłami. Kadłub nie za chudy i nie za pękaty - coś między starym racerem, a szkolno-treningowcem z lat 60-tych. Piękna konstrukcja, Patryk - model ładnie wygląda z każdej strony (czego nie zawsze da się powiedzieć o kobitce ). Co tu więcej gadać, z przyjemnością się ogląda. Właśnie takie samoloty lubię. Po prostu czuje się, że ma duszę, dlatego dobrze lata! PS Świetnie, że nie dodałeś muzyki do filmu. Nic bardziej mnie nie wkurza, jak agresywna muza w tle!
-
Roman, gdyby tam tylko grzyby straszyły, to byłoby pół biedy! Bajzel mi się zrobił bo ściągnąłem z drugiej chałupy/piwnicy trochę materiałów modelarskich (chyba za wcześnie, ale Patryk mnie popędza ), a nie mam ich na razie gdzie trzymać i walają się jak popadnie, ale tylko jeszcze przez chwilę, bo: ... dzisiaj właśnie "wystrugałem" pierwszy magazynek na materiały modelarskie, takiego dziwacznego "pająka" z mocowaniem pod sufit: Wykorzystałem (tradycyjnie) materiały z odzysku: trochę ścinków listew 20x10, 30x10, kawałek deski i 8 szt. kątowników stalowych do zorganizowania uchwytów mocujących magazynek pod sufitem, no i całość zespolona na wkręty. Prosta konstrukcja, bez żadnych wodotrysków - nawet nie będę malował. Wygląda filigranowo i delikatnie, ale na to co ma dźwigać, "pająk" jest wystarczająco mocarny. W magazynku, centralnie jest miejsce na formatki cienkich pianek i sklejki modelarskiej (do B1), a z lewej strony (tak jak na środkowym foto) będą sobie odpoczywały deseczki balsowe, a po prawej ścinki grubszych pianek (bloczków). Jutro zamontuję pod sufitem i zobaczymy co z tego wyniknie. [Edit: 03-07-2019] Montaż magazynku podsufitowego musi chwilkę poczekać, bo teraz dalszy ciąg walki z przydasiami toczę, celem osiągnięcia dodatkowych "włości" w piwnicy a to niełatwy bój!
- 145 odpowiedzi
-
- modelarnia
- warsztat
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Noo, dlatego jak chodzę po nocy to świecę! (chyba coś pisałem o tej rurze na początku i laleczkach ze szpileczkami ).
- 145 odpowiedzi
-
- modelarnia
- warsztat
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W pierwszym poście tematu dodałem linkownię do ciekawszych podtematów, żeby zaoszczędzić na czasie w poszukiwaniu konkretów.
- 145 odpowiedzi
-
- modelarnia
- warsztat
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ciekawe dlaczego wycofali? Regulator obrotów ESC 120 - WYCOFANY ... pewnie za dużo zwrotów mieli, może się trafiła wadliwa partia tranzystorów w serii! Łukasz, jak masz rozkręcony, to zapodaj fotki (w dobrej rozdzielczości). Ciekaw jestem jakie tam tranzystory siedzą i jak są zalutowane na PCB?
-
Na koniec tematu o oświetlaczu biurka do mojej pracowni mechanicznej, taki drobny akcent plastyczny: piktogramy na wyłącznik i krótkie hasło : Gdyby ktoś chciał takie piktogramy na szybko wydrukować, to w darmowym GIMPie przekreślony okrąg jest w czcionce Webdings pod znakiem: X, a w czcionce Wingdinks pod znakiem SHIFT-R jest słoneczko. Drukowałem, tradycyjnie plujką na papierze samoprzylepnym. Koniec podtematu o oświetleniu w pracowni, gdyby ktoś?, coś? jeszcze, to pytać. -------------------------------------------------------------------------------------------------------- Pora zabrać się za magazynki na materiały modelarskie, bo pracownia zaczyna mi się zagracać. Klecę już trzy różne: dwa wzorowane na pomysłach, przedstawionych wcześniej przez kolegów i jeden na podstawie moich wypocin, który będzie zawieszony pod sufitem. U mnie w pracowni za wiele miejsca nie ma, więc jakoś muszę sobie z tym poradzić, zwłaszcza, że konieczne jest pozostawienie jeszcze wolnej przestrzeni na zainstalowanie paru niezbędnych pierdułów. PS Chłopy brać i korzystać z tych pomysłów na wykonanie we własnym zakresie oświetlenia do pracowni, a przynajmniej potraktować jako inspirację do swoich własnych, lepszych rozwiązań (zwłaszcza, że ceny gotowców w sklepach są często wręcz szokujące!).
- 145 odpowiedzi
-
- modelarnia
- warsztat
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Roman, no właśnie. Mam podobnie jak u ciebie (choć nieidentycznie, bo u mnie oświetlacz można gibać) zrobione oświetlenie nad biurkiem w moim mikrowarsztaciku elektronicznym, o którym pisałem wcześniej, a po jego uruchomieniu (już wiele lat temu) zaczynałem od zwykłej lampki stołowej z supermarketu (zajmowała jednak za dużo miejsca na małym blacie). Tak "wygląda" szybka konstrukcja oświetlacza z modułów LED 12V/1,5W nad biurko w pracowni elektronicznej (z płaskownika i kątownika alu. i wynalazku stulecia, czyli szarej taśmy klejącej - miało to być na chwilę, a jest już 10 lat!. To taki mały przytyk dla Tych, którzy mi tu ciągle wciskają, że: "później się coś zrobi, czy dorobi". ): W konstrukcji wykorzystałem takie modułu: https://www.obi.pl/zrodla-swiatla-led/polux-zarowka-led-smd-1-5w-g4/p/5458187 ... moduły polutowałem na jednostronnej, uniwersalnej płytce PCB po stronie ścieżek (połączenie równoległe), po czym płytkę z modułami przykręciłem śrubami M3 (stroną "gołego" tekstolitu) do kawałka kątownika alu. 20x40, robiącego za osłonkę oświetlacza. Wąsy modułów wlutowałem z pewnym dystansem, tak aby przy ich odginaniu wyregulować na początku odpowiedni kąt ustawienia modułów względem osłonki. Oczywiście kąt ustawienia osłonki i wysokość nad blatem możemy regulować na bieżąco (dzięki gibanemu wspornikowi, którego szczegółowy opis podałem przy lampie warsztatowej), tak aby oświetlacz dawał właściwe światło na miejsce robocze, a nie oślepiał w oczy! Jak widać na poniższych fotach konstrukcja łatwa do zrobienia. Można ją dostosować do własnych potrzeb, dobierając długość osłonki, ilość modułów LED i zakres wysięgnika z tym, że przy zwiększaniu długości lampy konieczne będzie zamontowanie dwóch gibanych wsporników do osłonki: ... zasilanie 12V z przerobionego zasilacza PC-towego z odzysku, rzecz jasna (który robi za zasilacz warsztatowy w pracowni elektronicznej - opisy przeróbek zasilaczy są na forum). Jeden moduł LED pobiera ok. 125mA. Więc nawet bardzo starym zasilaczem PC-towym możemy w razie czego zasilić dużą ilość modułów: ... jak widać w moim zasilaczu od PC wywaliłem niepotrzebne kable, dodałem kontrolki LED i warsztatowe gniazda bananowe na obudowę (z możliwością dokręcania gołego kabelka). Lampka tak świeci: ... aktualnie to tylko 4,5W mocy łącznie, ale z bliska przy LED-ach białych, zimnych (6500°K) do prac elektronicznych w skali mini wystarcza w zupełności i taka ENERGOOSZCZĘDNA lampa daje radę w tym przypadku: ...ale ponieważ zaczynam dłubać w coraz mniejszych układach elektronicznych (jak ta przykładowa płytka z elektroniką z powyższego foto, leżąca w środku, o wymiarach 10mm x 12mm ) zamierzam dodać jeszcze do oświetlacza dodatkowe dwa moduły, na co przewidziałem od razu miejsce, jak widać na poniższej fotce: Realizując obecne oświetlenie biurka w warsztacie mechanicznym konstrukcyjnie wzorowałem się na mojej pierwszej lampce LED z warsztatu elektronicznego, ale w tym przypadku oświetlenie musiało być znacznie mocniejsze (większy blat - większa wysokość zawieszenia oświetlacza). Nawet miałem wykorzystać te same moduły (jak już napomknąłem wyżej), ale arytmetyka była nieubłagana. Dla 200W (oświetlenia żarowego) potrzebowałbym 20 szt,. modułów 1,5W (200W żarowego = ok.30W w LEDach), co przy dzisiejszych cenach dawałoby kwotę 400 plnów (jeden moduł kosztuje obecnie 20 plnów) - to znaaacznie za dużo! Za dwie żarówki LED 15W (white neutral) dałem: 38 pln. Różnica kolosalna! Dlatego ostatecznie zdecydowałem się na konstrukcję oświetlacza z typowymi oprawkami Edisona: E27, choć może nie jest tak elegancki i filigranowy, jak z tymi małymi i plaskimi modułami, ale jakby nie było ma to być przecież pracownia "śmietnikowa" , zorganizowana po taniości. PS Aha, dla zainteresowanych majstrowaniem własnego oświetlenia do warsztatu: TUTAJ jest ciekawy (łopatologicznie kompletny) artykuł o oświetleniu LED, w którym wyjaśnionych jest wiele zagadnień z tym związanych.
- 145 odpowiedzi
-
- modelarnia
- warsztat
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Lampa zamontowana centralnie do półki nad biurkiem. Poniżej fotki pokazujące pozycje oświetlacza od najwyższej, poprzez pośrednie, do najniższej (precyzyjne prace mikro i foty makro): ... no i PSTRYK : Na biurku jest wystarczająco widno do prac w skali mikro (teraz na blacie widać wszystkie, nawet najdrobniejsze pyłki, będę musiał częściej używać odkurzacza ). Tak podłączyłem kabel zasilający do oświetlacza: Jak widać na powyższym foto, kabel zasilający OMYP puściłem po plastikowych (samoprzylepnych uchwytach kablowych, do których przytroczony jest "trytytkami"), całkowicie izolujących go od metalowej konstrukcji gibanego wspornika alu. - bezpieczeństwo przede wszystkim (lepiej dmuchać na zimne...)!
- 145 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- modelarnia
- warsztat
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ciąg dalszy podtematu o oświetleniu w pracowni (początek jest: TUTAJ). No i dalej "do przodu" rodacy. Dzisiaj zrobiłem oświetlacz LEDowy nad biurko. Początkowo miałem wykorzystać małe i eleganckie moduły LED 12V/1,5W (takie jak mam na warsztacie elektronicznym), ale okazało się, że dla takiej mocy, jakiej potrzebowałem (czyli 200W nad biurko, tzn. 30W w LEDach), typowe żarówki LED z oprawkami E27 (pisałem już o tym wcześniej dlaczego takie żarówki a nie inne) są dziesięciokrotnie tańsze (no i nie trzeba zasilacza 12V). Na szybko wydziergałem takie koromysło, jak poniżej, bez specjalnej staranności (czyli polerowania, pucowania) - to ma skutecznie działać, a nie szpanować! Ot po prostu lampa na "gibanym" wysięgniku przegubowym, tak żeby wygodnie można było ją ustawiać w danej chwili nad biurkiem. Nie podaję wymiarów, bo są dostosowane do moich potrzeb - projekt powstawał w trakcie wykonywania konstrukcji i majstrowałem z tego co miałem (dokupić musiałem oprawki i żarówki) - to tylko jeden z prostych przykładów na zrobienie czegoś takiego. Foty wszystko wyjaśniają: i przymiarka całości (po wycięciu elementów wysięgnika z kątownika alu.): ... po sprzątnięciu bałaganu z biurka (po robotach ślusarskich): ... i ponownym rozkręceniu na czynniki pierwsze: Do skręcenia przegubów gibanych użyłem śrub M6 z łbem sześciokątnym, podkładkami (koronową, płaską, sprężynującą) i nakrętką motylkową (potrzeba 6 kompletów): ... tak należy skręcić "stawy" przegubów gibanych, żeby można było regulować motylkiem siłę ścisku, a łeb śruby nie przekręcał się (utrudniając regulację położenia wysięgnika): ... czyli pod łeb śruby podkładka koronowa, potem dwa elementy alu. ściskane, podkładka płaska, podkładka sprężynująca i motylek. Schemat elektryczny, to dwie żarówki połączone równolegle (w lewej złączce elektrycznej) i potem szeregowo do wyłącznika, a z wyłącznika do prawej złączki, która posłuży do podłączenia kabla zasilającego: Jutro (tzn. już dzisiaj tylko trochę później ) zamontuję wysięgnik oświetlacza do półki nad biurkiem, podłączę elektrykę i zapuszczę pierwsze światło - zobaczymy jak to wyjdzie.
- 145 odpowiedzi
-
- modelarnia
- warsztat
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Prosty ESC DC wlasnej roboty do minimodeli
ssuchy odpowiedział(a) na ssuchy temat w Mini i mikromodele
Noo, faktycznie to przykład konstrukcji z górnej półki, ale trzeba przyznać elegancko dopracowanej. Jeśli chodzi o klasę to nie jestem w tym mocny, bo sportowcem-modelarzem nigdy nie byłem (całe życie amator i tak już pozostanie). Pewnie pasowałby do klasy F3 (modele zdalnie sterowane), a konkretnie F3G - zdalnie sterowane modele motoszybowców (no bo motorek przecież ma, co prawda gumowy, ale jednak): Spis klas z 2012 r. ... jednakże w spisie klas AP (obowiązującym od 2016r.) klasy F3G nie ma: Lista klas mistrzowskich i popularyzacji modelarstwa Aeroklubu Polskiego. Dla motoszybowców RC są tylko klasy dla modeli z napędem elektrycznym (zarówno te akceptowane przez FAI, jak i te tylko narodowe: F5x i F3E). Innymi słowy i z naszego, podwórkowego punktu widzenia, jest to model eksperymentalny (podobnie ma się sprawa z moimi modelami hybrydowymi na uwięzi). Jeśli chodzi o elektronikę sterującą, to tak jak pisałem jest TYLKO STER KIERUNKU (jak to drzewiej bywało ) - dlatego wydaje mi się, że zabawa musi być przednia i emocjonująca, wymagająca sporych umiejętności od sterującego modelem (co widać i słychać w komentarzu pilota na pierwszym filmie ). Serwo użyte w modelu (o ekstremalnie niskim zużyciu energii) pasuje do wypasionej konstrukcji całości - to: Dymond D47 , a odbiornik to Spectrum DSMX Micro AR400 - widocznie autor ma do tego pasujący nadajnik (gościu nie wspomniał jednak na filmie jakiego konkretnie aku. LiPo 1S używa). Waga modelu do lotu jak dobrze zrozumiałem, to: 127,6 grama, jak na taką rozpiętość i elementy aluminiowe w konstrukcji, to wg mnie rewelacja. Jeszcze jeden filmik z lotów modelu: Modified Bob White Wakefield - flying! -
Prosty ESC DC wlasnej roboty do minimodeli
ssuchy odpowiedział(a) na ssuchy temat w Mini i mikromodele
Marek zobacz poniższy filmik na YT (link, jaki zapodał Maciej w jednym ze swoich tematów o gumówkach): to nie tylko gumówka z R/C, ale i z kamerką (no może ciut większa od gumówek Macieja, które dotychczas nam pokazał): Modified Bob White Wakefield rubber RC: flight with wing-camera ... taki motoszybowiec RC z gumniastym napędem - całkiem sporo fajnej zabaw (tylko ster kierunku ma do dyspozycji), a ile na motorkach i Li-Polach można zaoszczędzić. . Całkiem zacny model: ... i co ciekawe wagą mieści się w maluchach, choć maluchem to on nie jest! Niżej filmik obrazujący konstrukcję modelu: Modified Bob White No. 22 rubber RC Wakefield - building ... masakra żeberka wąziutkie, jak rybie ości. -
... no właśnie, Andrzej, a ja aktualnie mam co robić: pracownia czeka na skończenie. W Bibliotece była to tylko praca dorywcza na starcie urlopu - takie rozpoczęcie etapu porządkowania z myślą o ewentualnej, dalszej współpracy z zainteresowanymi osobami (publicznie nie mogę o tym pisać z oczywistych względów). Jednak mr.jaro, nie pofatygował się do mnie na PW (które do tego służy), nie dając szansy na wyjaśnienia - woli tutaj brylować i bić dalej pianę - jego wybór. Być może do tego tematu na forum wrócę za jakiś czas, bo zasoby nadal będę porządkował, no i z oczywistych względów musi to potrwać.
-
Ooo, Mariusz, TO CIEKAWE!!! Wiem, wiem, że na to czasu trzeba, będę śledził temat o Simie, choć spalinki u mnie, to już tylko we wspomnienach pozostaną, ale nie ma to jak pierwsza miłość!
-
Widzę, że nie potrafisz dyskutować oko w oko. Wygrałeś! Czekamy na twoje wiekopomne osiągnięcia w dziale BIBLIOTEKA.
-
Jarek (mr.jaro), na prawdę szkoda mojego czasu na rozpisywanie się dlaczego tak, a nie inaczej. Jak masz taki świetny pomysł TO REALIZUJ GO! A póki co to zrób trochę wysiłku i zajrzyj do trzech pierwszych wpisów tego wątku - wszystkie linki o dupe potłuc (nawet twój nie działa, gdzie niby miały być linki do darmowych serwerów)! Tak działa niestety internet za free: coś jest, a za chwilę znika lub trzeba się rejestrować. Przemilczę problem praw autorskich! W necie jest bajzel pośród nielegalnych plików (w nazewnictwie plików i tytułów książek, tematyce - często wszystko wrzucone do jednego wora, gdzie źle się szuka konkretnej pozycji) - robię z tym skromny porządek, na własny użytek (na co jednak spoooro czasu poświęcić trzeba ), a jak przy okazji inni koledzy z tego skorzystają, to będę wiedział, że moja praca była pożyteczna. Póki co, to z dotychczasowych, dłuuugich dyskusji na temat Biblioteki (w których brałeś udział) NIC NIE WYNIKŁO i temat pyział przez cztery lata (tyle osób pisało, podając spisy, że ma fajne książki i może zeskanować: kiwnął ktoś palcem?). PS Podjąłem próbę tworzenia "bazy rozproszonej" - wg. mojego pomysłu! Wszystkie, tylko spisy literatury, przygotowane przeze mnie (UPORZĄDKOWANE TEMATYCZNIE, czego nie ma praktycznie na żadnych serwisach, np. na rclibrary! - tam jest wszystko w jednym worze) miały być do pobrania w bibliotece (do tego nikt się nie doczepi), a o reszcie pomysłu to możemy sobie pogadać tylko na PW (chyba z oczywistych względów, których nie trzeba tłumaczyć).
-
Andrzej, jakiej średnicy są te kółka?
-
Prosty ESC DC wlasnej roboty do minimodeli
ssuchy odpowiedział(a) na ssuchy temat w Mini i mikromodele
Wojtek, ja też zamierzam coś wysłać do Macieja, bo aż się prosi żeby zrobić eksperyment z jego gumówkami, zamieniając je na R/C (ale bez motorków elektrycznych). Jak byś miał możliwość zrobienia zdjęć makro (w dobrej jakości) to zapodaj na forum fotki z obu stron tego modułu, to oblookam co i jak. -
Literatura o mikrusach, godna polecenia.
ssuchy odpowiedział(a) na ssuchy temat w Mini i mikromodele
Noo, to też dlatego ja już tylko w mikrusy celuję (od dawna mnie w kościach łamało i przewidywałem kłopoty ). Na szczęście nie mam kompleksu niższości - nigdy mnie nie pociągało budowanie modeli wielkości chałup!- 4 odpowiedzi
-
- gumówki
- mikromodele
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Taka ciekawostka nt. COXów z 2017r. Co prawda Andrzej pokazywał już boxery, V-ki, trójkącik i nawet pięć COXików na jednej przekładni (strona 8-ma wątku, czyli COXPERFORMERS ), ale to już totalna profanacja COXików , autentyczny (?) 5-cylindrowy silnik gwiazdowy 4ccm z silników dwusuwowych Coxa Babe-Bee: ... i szwajcarski konstruktor: Christian Grogg ze swoim motorkiem: Cały artykuł przeczytacie na 52 str.: Maschinen im Modellbau 2017-05.pdf
-
Jak Ktoś znajdzie coś ciekawego, ale tylko o "mikrusach", to zapodawać: 1/ Towner H.J. Boys H. - Scale Model Aircraft That Fly - 1941 (104 str) 5 plików pdf (łącznie ok 64M) Interesująca książka o budowie modeli gumówek. Nowy w dziale mikrusów i świetny modelarz kol. Maciej pokazał nam, że takie modelarstwo "z myszką", jest równie ciekawe, jak RC.
- 4 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- gumówki
- mikromodele
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie był za ciężki na dzióbek?
-
Oryginalnie ładny! Maciej, trzaskasz te gumóweczki jak Maxim "pestki"! Ciekawe i pouczające jest obserwowanie w locie tych leciuchnych modelików - widać co się dzieje z powietrzem, a jak model wpadnie w lokalny miniprąd wstępujący (co można dostrzec na niektórych filmikach, wklejonych przez ciebie), to dosłownie dostaje "kopa w bebechy" i gwałtownie nabiera wysokości w pozycji prawie poziomej, tylko z nieznacznie zadartym dziobem. Tak sobie pomyślałem, że ciekawie mógłby wyglądać eksperyment ze zdalnie sterowaną gumówką RC (robił Ktoś coś takiego na świecie?). Mógłbyś śmiało nakręcać gumę na maxa, no i mieć wpływ na kierunek lotu modelu, a więc w końcu bez zaliczania drzew! No może nie w małych orzeszkach, ale w tych ciut większych modelach, bo doszłoby dodatkowo ok. 3-5 gram łącznie na odbiornik, maluśki Li-Po 1S i µ-siłownk magnetyczny, wklejony bezpośrednio w ster kierunku.