Skocz do zawartości

czarobest

Moderatorzy Forum
  • Postów

    1 281
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Odpowiedzi opublikowane przez czarobest

  1. Może ktoś akurat składa zamówienie na HobbyKingu z magazynu UK i uda się trafić :). Chciałbym kupić sobie coś w chyba w miarę dobrej cenie na promocji ale nie opłaca mi się razem z kosztami wysyłki które wynoszą 13 Euro, a sam produkt 7... Darmowa wysyłka jest od chyba 45 Euro więc może ktoś akurat robi większe zamówienie i ma darmową wysyłkę? Chętnie bym skorzystał i się "podpiął" :)

  2. W sumie to ja nie wiem, czy to moje pisanie komuś pomaga, bo po ilości wejść widać, że temat jest czytany ale,żeby się ktoś pochwalił swoją budową, albo,że w ogóle coś tam ma w temacie FSR to już nie bardzo.

     

    Pomaga pomaga :). Obiecuje sobie, że zbuduję spalinową "łódeczkę", ale to dopiero za jakiś czas (matura siedzi mi w głowie i nie mogę się wziąć jakoś za modele, ale po niej nadrobię ;)).

  3. Kupiłem złączki i zmontowałem całość. 

    Może się komuś przyda więc napiszę :). Pompowanie butli (24 litry) od zera do 8 barów przy których presostat wyłącza kompresor trwa równo 11 minut. Czyli około 17.5L na minutę. Agregat bierze podczas pracy 130W, po napompowaniu przewód i obudowa agregatu mają około 40 stopni Celsjusza. 

    Jestem bardzo zadowolony, bo teraz kompresor jest niewiele głośniejszy niż lodówka a i czas jest dla mnie zadowalający. Spodziewałem się około 13 minut, bo liczyłem to na oko pompując balon przed kupnem złączek :P. Butla pozwala spokojne na wyczyszczenie komputera co też na plus.

     

    Niechcący udało się też ograniczyć przedostawanie się oleju do butli (i dalej) samą rurką idącą od agregatu, zbiera się tam ładnie olej i spływa po wyłączeniu. Jednak i tak zamontowałem filtr przy szybkozłączu, w przypadku aerografu mam jeszcze mały filtr bezpośrednio przed nim więc mam nadzieję, że nie będzie żadnych problemów.

    A tak to wygląda:

    post-18299-0-88021900-1537879329_thumb.jpg

    Udało się nawet przykręcić agregat w oryginalne otwory choć tak jak widać na zdjęciu - na skos :P.

    • Lubię to 1
  4. Jest kilka typów urządzeń rozruchowych w takich agregatach. Niektóre z nich wymagają "ostygnięcia". Nie przeszkadza to w normalnym - lodówkowym - cyklu pracy, ale "wyłazi " jako wada w naszych zastosowaniach.

    Niezależnie od tego jaki masz rozrusznik, powiedz, czy masz uruchomiony zawór spustowy (rozprężający/zwrotny rozruchowy - taki, który po wyłączeniu agregatu robi głośne psss!)? Powinien tak robić, bo to ułatwia start agregatowi - poprzez spuszczenie powietrza z części instalacji powietrznej agregat nie musi pokonywać tego ciśnienia przy rozruchu.

    Dzięki, w takim razie nie mam się chyba co obawiać :). Faktycznie pewnie gdybym używał czegoś z większym apetetyem na powietrze (choć to i tak z lodówkowcem pewnie bez sensu) to objawiło by się to jako wada, ale z aerografem myślę spokojnie wystarczy czasu na ostygnięcie do zejścia do 6 barów przy których znowu się załącza.

     

    Zawór zwrotny jest fabrycznie w kompresorze i tak, robił psss! :) Co prawda nie testowałem czy działa z tym agregatem, bo muszę jeszcze zakupić jakiś wężyk i złączki żeby połączyć go z butlą, ale z fabrycznym silnikiem działał. Jak uda mi się zdobyć złączki i potestować, to napiszę może ile trwa ładowanie butli choć pewnie będzie to kilkanaście minut jak nie więcej :P.

    Z obliczeń mniej więcej powinno być 13 minut :P, zobaczę czy sprawdzą się moje domysły.

  5. Mam pytanie co do podłączenia sprężarki :).

    Kupiłem za bardzo niskie pieniądze kompresor z butlą 24l, daje jakieś 140l/min ale do bloku jest zdecydowanie za głośny przez co nawet nie mam ochoty go odpalać raz na jakiś czas, bo butla starcza na dobre kilkanaście minut malowania aerografem. Dlatego postanowiłem na razie przerobić go i zamontować w miejsce silnika sprężarkę od lodówki. Silnik ze sprężarką zostawię sobie na kiedyś :)

     

    No ale ponieważ się niestety nie znam muszę zapytać o podłączenie przewodów do kostki mojej sprężarki (zdjęcie) Poproszę o łopatologiczne wyjaśnienie który kabelek gdzie i co zewrzeć (jeśli trzeba, chodzi mi o termostat) żeby wystartowało :). Aha i co z masą? Jest przykręcona do obudowy, tutaj jest na nią miejsce, mam ją tu również podpiąć (pewnie głupie pytanie ale trudno :)) Niby wszystko opisane, ale dla mnie za dużo.

    Pytanie też mam odnośnie potrzeby kondensatora? Ta kostka ma w sobie starter?  Nieważne, znalazłem - jednak schematu dalej nie widzę. Sprężarka to jia xipera JM1110Y...

     

     

    EDYCJA: Podłączyłem i działa :). Nie potrzebowałem o dziwo nic zwierać, dwa przewody plus masa na obudowę i śmiga. Jednak po odpaleniu i jakimś czasie pracy, a następnie wyłączeniu już nie odpala tylko lekko buczy, po "ostygnięciu" już normalnie się uruchamia. Moim zdaniem to przez specyfikę startera który działa przez nagrzanie się, ale może ktoś powie czy to normalne?

     

    EDYCJA 2: Może komuś się przyda, przewód niebieski od presostatu podłączyłem pod bolec po prawej stronie(na zdjęciu) N, a przewód brązowy do złącza na górze oznaczonego I. Masa jest tylko do obudowy sprężarki śrubką, w tej kostce (rozłożyłem ją) nie ma ona praktycznie styku z niczym. Takie proste a ja zadawałem pytanie :P.

    post-18299-0-17492600-1537367018_thumb.jpg

  6. Myślę, że kolega nie miał nic złego na myśli pisząc że oczekuję pomocy :).

     

    Ja również trochę nie rozumiem odciągania od spaliny, choć faktycznie ma ona swoje wady. Po za brudzeniem się modelu, mogą występować czasem problemy z odpaleniem, regulacją, jest zużywające się sprzęgło  itp, co w elektryku nie występuję. Ale zdecydowanie rozumiem wybór, skoro Nikodem piszę, że serwisowanie będzie miłym zajęciem to tym bardziej :). Ja np. odkąd mam silniki spalinowe w samolotach mega je polubiłem za.. sam nie wiem za co - po prostu mają w sobie to coś :)

     

    Pewnie nie będziesz jeździł dzień w dzień 24/7 więc moim zdaniem z hałasem nie ma aż tak wielkiego problemu. A w wielu miejscach i tak ciszę zakłócają np. chodzące spalinowe kosiarki, a do nich się jakoś nikt nie przyczepia :)

     

    Niestety model autka to na razie moje nie spełnione marzenia, ale mogę tylko podpowiedzieć, że warto wybrać model, do którego będzie spokojny dostęp do części (choć chyba obie marki z linków nie mają z tym problemu).

    Zauważ, że jeden ma napęd tylko na tył, teoretycznie będzie przez to trudniejszy do opanowania i może mieć gorsze właściwości terenowe, z drugiej strony może czasami dać więcej frajdy z panowania nad autkiem :).

    Za to traxxas ma elektryczny starter co może ułatwić odpalanie - jednak niech wypowiedzą się osoby z tym sprzętem i doświadczeniem :).

    • Lubię to 1
  7. Pewnie tak, moje dwusuwy aż tak nie kopcą (ale na 99% są dobrze wyregulowane ;) ), dlatego dla mnie to sporo. Wiem jak się reguluję, jednak na razie obawiałem się trochę trzymać go długo na wysokich obrotach z racji tej ubogiej ilości obrotów iglicy i przez to właśnie ewentualnego przegrzania. Muszę wykombinować inny pomiar temperatury, bo termometr bez regulowanej emisyjności pokazuję na aluminium głupoty. Choć teraz woda na głowicy się nie gotowała.

    Dzięki  :) A satysfakcja jest, choć nic wielkiego nie zrobiłem. No i coś ze mną nie tak, bo puszczam sobie co chwila nagranie żeby posłuchać silniczka :D

  8. Zmienione tylko łożyska i oringi (no i nakrętka przez moją głupotę  :rolleyes: ), pierścień został ten sam w związku z odpowiedzią Andrzeja  :) Pewnie powinienem troszkę teraz go oszczędzać, ale mam go pół roku i jeszcze nigdy nie chodził na pełnym gazie i miałem ochotę w końcu posłuchać ;). W każdym razie chodził na takich obrotach tyle co na filmie więc nie jakoś długo, a paliwa chyba jest cały czas lekko za dużo.

     

    A i nie napisałem w poprzednim poście, w końcu nie odbija i nie odpala w lewo co było notoryczne przed rozbiórką, wręcz bałem się go odpalać, bo potrafił odkręcić śmigło.

     

    I zastanawia mnie ta ilość obrotów iglicy, może powinienem ją jakoś reanimować czy kupić nową? Tylko czy to na pewno wina iglicy?

  9. Dzisiaj jeszcze lepiej :), silnik całkiem nieźle chodzi. Wkręcił się na razie do około 11000 obrotów ze śmigłem 11x6, wchodzi na obroty szybko, ale mam problem z wolnymi obrotami. Na filmiku widać, że miałem cały czas żarzenie podłączone (ustawiałem mniejsze po odpaleniu) i w takim wypadku minimum było około 3200 obr/min, wydaję mi się że powinienem jeszcze zmniejszyć ilość paliwa, bo silnik sporo dymi, ale trochę się boję :). Mam odkręcone tylko jakieś pół obrotu od pełnego zamknięcia, a w instrukcji jest napisane o trzech :P. Bez żarzenia również chodził, ale minimalne obroty były mniej stabilne (gdzieś w połowie filmu jest). Na razie muszę kupić nową świecę, jeszcze doregulować i zobaczę jak będzie.Potem zajmę się magiczną śrubka z tyłu gaźnika, zwaną w instrukcji Air-bleed :).

     

    https://www.youtube.com/watch?v=inurEL-FUkk

     

    PS: Najbardziej cieszę się chyba z tego, że nie zepsułem, a że mu chyba pomogło to jeszcze lepiej :D.

     

    Aha i oczywiście dziękuję wszystkim za pomoc :)

  10. Ehh troszkę czasu minęło, ale wreszcie "remont" można uznać za zakończony. 
    Najpierw czekałem na te oringi, kiedy się ich doczekałem zacząłem składać motorek i pod koniec okazało się, że zgubiłem nakrętkę od dyszy. No cóż trudno, ale gwint niestety jest nietypowy M5x0.8 i w kilku sklepach które objeździłem nie mieli. Już napisałem ogłoszenie na forum o nakrętce, ale wszedłem jeszcze do sklepu elektronicznego i udało się! :) Idealna nakrętka była na przełączniku 3-pozycyjnym. 
     
    Spróbowałem go też odpalić chwilę temu, nie mogę powiedzieć na razie za wiele bo za długo nie popracował, a akumulator w skrzynce padł i zaczęło kropić więc dalszy ciąg jutro. Na razie jednak jestem zadowolony, że chwilę pochodził - czyli nie zepsułem :P. A nawet wydaję mi się, że jest lepiej, bo silnik się tak nie nagrzał nawet na chwili pełnym gazie, a wcześniej wręcz czuć było od niego ciepło. No i olej kapiący po wszystkim z wydechu nie był czarny, a prawie przeźroczysty - może to kwestia paliwa, a może tego, że w środku nie ma jednak całego syfu i rdzy. Może wrzucę filmik z jutrzejszych prób :) (o ile się powiodą).
     
    Silniczek teraz podoba mi się jeszcze bardziej, wrzucam zdjęcia porównawcze:

     

    giphy.gif

     

    Przed:

    30537751628_24d1be15f9_b.jpgGlowica2 by czarobest, on Flickr

    Po:

    29468606787_0c82dcfed2_b.jpgGlowica by czarobest, on Flickr

    Przed:

    30537747948_0396a8f91b_b.jpgPopychacze by czarobest, on Flickr

    Po:

    30537745688_6d8e174e0d_b.jpgPopychacze2 by czarobest, on Flickr

    43688501534_e20e4aab36_b.jpgWałek by czarobest, on Flickr

    Przed:

    30537730928_9408b74826_b.jpgWał by czarobest, on Flickr

    Po:

    42596816050_fab69f4e35_b.jpgWał2 by czarobest, on Flickr

    Przed:

    30537743798_1fccb83568_b.jpgŚrodek by czarobest, on Flickr

    Po:

    43497744305_3a5d1ea27d_b.jpgŚrodek2 by czarobest, on Flickr



    43497743025_e2ebb75c6d_b.jpgIMGP1689 by czarobest, on Flickr

    43497742565_549c0a92d7_b.jpgIMGP1691 by czarobest, on Flickr

    29468595607_bd830d89c3_b.jpgIMGP1692 by czarobest, on Flickr

    42596818310_99c0c65201_b.jpgIMGP1693 by czarobest, on Flickr

    29468593967_6fcc3aee1d_b.jpgIMGP1694 by czarobest, on Flickr

     

  11. Nie miałem nic złego na myśli, serio. Każdy ma inne podejście, mi po prostu szkoda czasu i pieniędzy na rozbijanie modeli nad budową których spędza się wiele godzin, ale rozumiem, że komuś może to nie przeszkadzać. 

    Brawurowe latanie jest fajne, ale jeszcze lepsze jest jak nie kończy się kraksami i utratą modeli :). A na przykład odpowiedni model do treningu z EPP na prawdę ciężko zniszczyć.

    A na gotowce z Chin nie zamierzam czekać bo lubię budować :)

    • Lubię to 1
  12. Piła włosowa z dobrymi brzeszczotami myślę będzie dużo lepsza. Warto moim zdaniem kupić na początek dość długą, bo można więcej wyciąć :)

     

    Mam taką i wycięła już Wicherka, Rafika i kilka innych rzeczy :)https://modelemax.pl/pl/pilki-i-brzeszczoty/9422-ramka-do-pilki-wlosowej-pebaro.html

     

    Ale swoją drogą materiał z którego wycinasz żeberka wydaję mi się jakiś za gruby do tego modelu (może to tylko złudzenie), w W15 miałem je ze sklejki 1 i 1.5 mm.

     

    PS: Jeśli chodzi o wersję RC, możliwości i pomysłów jest dużo - dorobienie lotek, zmniejszenie wzniosu, powiększanie steru kierunku itd. Musisz też odpowiednio dostosować wnętrze do mocowania silnika, serw itp. Polecam przejrzeć i poczytać różne relacje z budowy na forum.

  13. Wymyj a łożyska wciskaj na sucho

    Tak zrobię :).

     

    Tylko czasami ich nie wbijaj! Podgrzej karter a lozysko mozesz dac do zamrazalnika na chwile

    Jasne, nawet nad tym nie myślałem, może zadaję proste pytania, ale aż tak źle nie jest :D. I właśnie miałem zamiar włożyć je do lodówki przed montażem :).

    Mam tylko nadzieję, że w tę stronę pójdzie łatwo, bo wyjść, mimo podgrzewania, nie chciały bez użycia troszkę mocniejszych metod (spokojnie, nic nie uszkodziłem ;)), ale to pewnie przez ten cały bród i rdzę.

     

    I oby przyszły te oringi jutro, bo bardzo już chcę go złożyć i usłyszeć :)

  14. Nie popadaj w skrajność , popracuje z 10 min i będzie juz zapaprany one tak mają.

     

    Niby tak, ale jak już mam w częściach to wolę doczyścić porządnie, bo dla mnie to przyjemność składać silniczek wyglądający dobrze nawet w środku :P.

    Generalnie wszystko już jest moim zdaniem czyste, jednak czekam jeszcze na oringi (te od pokrywy popychaczy się porozpadały, a ten w gaźniku jest widocznie popękany i twardy)... Nie przyszły przez tydzień, a nie chcę przykręcać i odkręcać niepotrzebnie głowicy więc czekam.

     

    Ale mam jeszcze pytanie odnośnie łożysk. Może głupie, ale nie wiem :P, a wolę się dopytać. Mianowicie fabrycznie mają one w sobie jakiś smar stały, mam go wypłukać i zalać olejem przed montażem? Niby wydaję mi się, że mógłby zostać bo i tak się szybko wypłucze, ale wolę dopytać :). Aha i jeszcze jedno - czy zostawić lekko naolejone powierzchnie styku łożyska z karterem czy wytrzeć przed montażem? 

     

    Kupiłem też paliwko 18% syntetyka, więc jak złoże to będę próbował się z motorkiem dogadać :)

  15. Wspomniana Yamada nie będzie ok.paliwo do nich zawiera min.20% nitro oraz inna specyfikę oleju ze względu na integralną pompę i regulator ciśnienia

    Tak jak pisałem już na początku, wybiorę raczej Model Technics F/I CONTEST 10%, widziałem, że jest polecane tu na forum :)

     

    Nie szkiełkuj bo pasowania, czop wału bym zrobił pastą polerską lekko ścierną tylko delikatnie bo pasowania , nie tak się robi szczelność, głowica wnętrzem do góry poziomo i lejesz paliwo albo ciecz rzadką penetrująca mp benzyna i zostawiasz.

    Okej, na razie jeszcze wziąłem się za doczyszczanie, idzie ciężko i w przypadku wału już trudno będzie mi osiągnąć coś więcej bez jakiegoś szlifu chyba, a tego nie będę robił. Tak myślałem, nad sprawdzaniem tej szczelności ale trudno mi było by zobaczyć wyciek w kanałach, ale zrobiłem i w ten sposób, nie zauważyłem wycieków :).

     

    Wrzucam fotkę jak wygląda wał w tym momencie, będę jeszcze starał się poczyścić... Wspomogłem się filcem na dremelu, leciutko przykładając do czopa.

    43169255115_b37d1494ef_b.jpgIMGP1673 by czarobest, on Flickr

    43169253715_25952a718a_b.jpgIMGP1674 by czarobest, on Flickr

    44027062822_39198cf6ce_b.jpgIMGP1675 by czarobest, on Flickr

     

    I zapytam się,wałek rozrządu jeszcze do poczyszczenia (choć na pewno pozostaną czarne naloty tak jak na wale), ale co myśleć o sworzniu? Nadaję się? 

    43169253005_effafa2754_b.jpgIMGP1676 by czarobest, on Flickr

    44027062102_f1f76298de_b.jpgIMGP1677 by czarobest, on Flickr

     

    No i porównanie łożysk, odcień lekko inny :P

    44027062032_95c247d32b_b.jpgIMGP1678 by czarobest, on Flickr

     

    Wnętrze też wygląda coraz lepiej, do ideału jednak brakuję. Będę starał się to wszytko jednak doprowadzić do porządku i za waszymi radami doprowadzić silniczek do dobrego stanu. Zależy mi żeby było wszystko tak jak powinno :).

  16. Dawno temu śp. Andrzej Rachwał konstruktor silników modelarskich mordując się nad moim MVVS 10cm zrobił taka małą fazke na części górnej tłoka czyli podcięcie tak żeby tłok więcej zgarniał oleju ale jak na sucho jest szczelny to może lepiej daj mu spokój, zawory oczyścić z nagaru drewnianym skrobakiem, szczelność sprawdzisz paliwem tzn. zalej i zobacz po paru godzinach czy przecieka.

     

    Raczej dam spokój :), dzięki za rady, sprawdziłem i wygląda to tak:

    Tłok z pierścieniem w cylindrze - paliwo po kliku godzinach nie przeleciało pod tłok, przynajmniej nie tak by to zobaczyć.

    Zawór wydechowy (wlałem paliwko od strony wydechu) szczelny.

    Zawór dolotowy (wlałem od strony dolotu)  - i tutaj zauważyłem, że coś jest jakby mokre przy zaworze po jakimś czasie (może to być jednak od zachlapania, dlatego wytarłem i czekam teraz znowu).

     

    W tym silniku widać  korozję prawdopodobnie od nitrometanu.. Wał dobrze nie wygląda szczególnie w miejscach osadzenia łożysk.

     

    Tak, udało mi się nieco wyczyścić co może widać, ale czarny nalot pozostał, myślę np nad zabiegiem szkiełkowania wału i może wałka rozrządu, bo on też ma taki czarny nalot. Nie wiem jednak czy to bezpieczne i  czy tak można.

     

    Dobrze.że Ci się korniki w tym motorku nie zalęgły :)

     

    Jak tak poczytać uwagi porady niektórych kolegów to człowiek zachodzi w głowę jak im te motorki pracują.

    Nie mówię, żebym się znał, ale w tym silniku widać totalny brak dbałości. Dobrze, że choć nie jest pokancerowany, i chyba dlatego, że dla właściela(li) najpewniej to urządzenie  było nie do ogarnięcia i się go bali ;)

     

    Silnik jakiś czas temu kupiłem używany, zapewniam, że u siebie zadbałbym o to by tak nie wyglądał. Staram się dbać w miarę mojej wiedzy i choć pierwszy mój motorek mam dopiero od nieco ponad roku to ma się dobrze  :).

     

    Piszą koledzy o zaznaczaniu pierścienia, korbowodu... A po co? W tym motorku korbowód jest chyba symetryczny a na tłoku nie ma zamka, więc i tak pierścień obróci się  tak jak mu wygodnie. Wytaczanie fazek czy rowka olejowego także mija się z celem a nawet może doprowadzić do uszkodzenia tłoka jeżeli nie wykona tego fachowiec.

    Pisze jeden kolega,że luz łożysk nie ma znaczenia... Otóż ma i to bardzo duże. Silnik modelarski powinien pracować na łożyskach o luzie C3.

    Koszyk łożyska powinien być plastikowy, choć na stalowym też popracuje.

     

    Tak korbowodu nie da się źle założyć :), przyznam że to że pierścień może swobodnie się obracać nieco mnie zmyliło i dlatego również nie pomyślałem o jego zaznaczaniu, mogłem się mylić dlatego zdaję się na Was :) . Czyli mogę zakładać ten pierścień czy mam kupować nowy? :).

    Łożyska właśnie zakupiłem, co prawda nie NTN, bo nie było w sklepie, ale sprzedawca zaproponował PFI, tak jak napisałeś tak kupiłem - luz C3 :). Koszyk stalowy, jednakże oryginalne też taki miały.

     

    Zanim Kolega  wymieni te łożyska, to wnętrze tego motorka należy doprowadzić do jakiej-takiej czystości.

    Wał, co widać gołym okiem jest prawie zatarty na czopie korbowym i należy ten czop delikatnie dotrzeć. Robota precyzyjna, ale do wykonania...No i cały wał także gruntownie wyczyścić. inne elementy także. I trzeba to tak zrobić, żeby nie popsuć  :)

     

    Oczywiście, że wyczyszczę, to znaczy już to robiłem i robię dalej :). Ciężko usunąć niestety wszystkie ciemne naloty i rdzawy nalot z miejsca gdzie było łożysko, ale się staram. Tak jak napisałem wyżej myślałem nad szkiełkowaniem niektórych elementów jak i miejsca osadzenia łożysk w karterze. Dodam że bardzo ciężko było mi wyjąć wał a następnie same łożyska mimo porządnego grzania. Cylinder wyszedł bez problemu. Teraz jednak łożyska wchodzą na wał z odpowiednim, moim zdaniem, oporem.

    Co do docierania czopa, nie za bardzo wiem jak się za to zabrać, choć najpierw muszę to jeszcze jakoś doczyścić.

     

    Jak już motorek będzie się "błyszczał" z zewnątrz i z wewnątrz, to niech Kolega go poskłada i na pewno jeszcze długo będzie się  nim cieszył.

     

    Mam nadzieje, że tak będzie :D

     

    No trzeba o taki silniczek dbać, czyli po KAŻDYM uruchomieniu nawet króciutkim dokładnie silniczek umyć i zakonserwować....

     

    O silniki tak jak pisałem - staram się dbać jak najlepiej potrafię :). Na razie mam afteruna i go używam jak się skończy będę myślał nad innymi sposobami - dzięki za rady.

     

    I na koniec ważna porada: ZAWSZE PO KAŻDYM UMYCIU SILNIKA TŁOK MUSI IŚĆ W GÓRNE POŁOŻENIE!  I to w każdym silniku jaki by on nie był, a silnik , który ma igły na czopie korbowym , w szczególności. To znacznie wydłuża żywotność motorka.

    A.C.

     

    O tym nie wiedziałem, w takim razie będę się starał o tym pamiętać.

     

    I oczywiście dziękuję Wam za wszystkie rady :D

  17. Dobrze słyszeć :), dostępu nie mam, ale jak by coś mogę poszukać. Tylko, wybacz, ale nie rozumiem do końca. Mógłbyś napisać o co chodzi z fazką? No i co w takim razie z tym pierścieniem :).

    No i oczywiście nie wiem co byłoby lepsze w tym wypadku bo się nie znam.

    Co do szczelności, po wsunięciu tłoka w cylinder i dmuchaniu powietrze lekko wychodzi (ciśnienie z ust :P), po włożeniu pierścienia nie mogę dmuchnąć tak aby coś uciekło nawet po dłuższym czasie. 

    EDIT: Ale już przy kręceniu śmigłem długo nie utrzymywał ciśnienia - może ucieka przez zawory? Choć tu też przy dmuchaniu nie jestem w stanie nic zrobić :P

  18. Zaznaczyłem pozycję tłoka, cylindra, korbowód też, ale nie wiem czemu o pierścieniu nie pomyślałem... Głupi błąd, teraz już chyba wiem o co chodzi.

     

     

    Przy okazji, po wyczyszczeniu łożysk i ich nasmarowaniu zaczęły one chodzić nawet dobrze, jednak i tak zamówię nowe. Z tego co widzę, takie same (i tej samej marki), kosztują po kilkanaście złotych. Chyba że dopłacić do przedniego EZO (20 Zł)?

    Pytanko tylko odnośnie oznaczeń, w zasadzie nawet w sklepach ciężko je znaleźć :P, łożysko przednie które znalazłem ma jednak oznaczenie C4, może być czy ma być mniejszy luz? Wewnętrzne nie ma nawet takiego oznaczenia.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.