Skocz do zawartości

Patryk Sokol

Modelarz
  • Postów

    3 200
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    78

Odpowiedzi opublikowane przez Patryk Sokol

  1. Cóż, ja się z oblotem tak nie babram...

    Rzucam z ręki, leci z grubsza prosto to włączam silnik.

     

    Regulacja w locie z kolei, to zacznij od tego:
    http://www.charlesriverrc.org/articles/supergee/CGMarkDrela.htm

     

    A jak dograsz ŚC to następna w kolejności jest różnicowość lotek.

     

    No i przede wszystkim pamiętaj o podstawach w tym modelu:
    -Klapy idą w stosunku 1:2 lotek (czyli jak lotka do góry, to klapa o połowę tego też w górę)

    -Miks klap do SW jest tu kluczowy. Tzn. kiedy zaciągasz SW, to klapy idą w dół i vice versa

  2. 22 godziny temu, dekooral napisał:

    Przy wietrze ciężko było trymować tak aby leciał proso, nie zadzierał lub za bardzo opadał.

    Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka
     

    Z tego wiele powiedzieć nie można, ale sprawdź, czy napęd steru wysokości chodzi lekko i bez zacięć oraz czy prawidłowo wraca co neutrum.

    To co opisujesz to najczęściej, albo zbyt tylny ŚC, albo właśnie problem z napędem.

     

    Niemniej - oblot w wietrze to nie jest dobry pomysł :D

    Za to wyregulowany model powinien bez problemu radzić sobie z podmuchami.

  3. Tym razem coś nieco innego, nieco nieprzystające do obecnej pory roku.

    Tzn. ostatnimi czasy było kilka nocy z rzędu, kiedy rozchmurzało się solidnie po północy.

     

    Więc efekt był taki, ze nie mogłem zająć się galaktykami, bo po 24 mi je blok wycina.

     

    Zająłem się więc polem podekscytowanego wodoru, na którego trochę wczesna pora roku, ale co poradzić, żal nic w nocy nie robić.

    Zebrałem 4h materiału, co niestety okazało się być nieco mało, bo obiekt jednak dosyć ciemny. W efekcie musiałem napisać doktorat z odszumiania danych (z przypominaniem sobie statystyki włącznie...)

    Niemniej:
    429121757_NGC6914_cv.thumb.jpg.a6246fc063ce7e8699fcb9fb775ffac9.jpg

     

    To co świeci na czerwono to zjonizowany wodór (świeci dokładnie tym samym mechanizmem jak jarzeniówka), a to co w samym środku świeci na niebiesko, to obłoki pyłu odbijające światło pobliskich gwiazd.

     

    Gdyby zebrać jeszcze ze dwa razy tyle materiału, to najpewniej by sporo więcej detali w obłokach gazu wyszło, ale co mamy za oknem to wszyscy widzicie :D

     

     

    • Lubię to 1
  4. 3 godziny temu, japim napisał:

    W swojej kolekcji mam Race for the Galaxy. Tez fajna gierka w realiach kosmosu. Ogolnie jakoś mam słabość do kosmicznych gier.

    Przed pandemia często graliśmy że znajomymi w Terraformację Marsa z dodatkami.

    Gra na solidne 4h, miejsca na stole trzeba tyle, że od razu polecam się na jakimś stole warsztatowym rozkładać :D

    Ale szczerze polecam, poza tym, że się dobrze gra, to jeszcze do tego dobrze zresearchowana gra

     

  5. WTF Panowie.

     

    Pomysł z mocowaniem statecznika na taśmę jest durny. Nie dość, że to kawał łopaty, nie dość, że cały jest nad belką, to przecież tam średnica jest niewielka.

     

    Przyklej to jak człowiek na bezbarwny Poxipol. Jeśli nadejdzie taki dzień, że będziesz musiał go zdjąć to większość statecznika obcinasz, a miejsce klejenia do belki można bez problemu ostrugać.

    Ale podkreślam - bezbarwny (biały) Poxipol, jak skleisz na szary to już się tak zrobić nie da.

     

    Zawsze tak kleiłem stateczniki w DLG i nigdy nie miałem problemów z demontażem. A tam belki mają dużo mniej materiału.

     

     

    • Haha 2
  6. I kolejny obiekt ustrzelony z Pruszkowskiego obserwatorium astronomicznego

    1744962085_HerkulesM13nodrizzlesat.thumb.jpg.133f63b23b8b02c4b98fe80afdc5cf95.jpg

     

    Tym razem gromada kulista w Herkulesie. 

    Potrzebowałem obiektu któremu wystarczy mało światła, więc wybrałem gromadę kulista. Może i jasność całkowita olbrzymia nie jest, ale za to świeci punktowo, więc jasność powierzchniowa już tak

    Dzięki temu w mniej niż godzinkę fotka powstała :)

     

    A czy ktoś z Was widzi jakąś galaktykę na tym zdjęciu? :)

    • Lubię to 2
  7. Nawet udało mi się nieco sfocić ostantio :)

     

    Najpierw - kolejne podejście do księżyca:
    118979601_MareImbrium.thumb.jpg.5c5e9c7b117cfc3803871ea57e6fd9b9.jpg

     

    Zdjęcie zrobione w podczerwieni, bo światło widzialne atmosfera wyjątkowo rozpraszała (cirrusy...)

     

    A oprócz tego, po wstępnej kolimacji RC 6" zostało mi nieco nocy na puszczenie jakiejś sesji.

    Postanowiłem więc puścić 90min Mgławicy Pierścienia, trochę testowo, trochę jako wprawka.

    A tymczasem po obróbce wyszło to zadziwiająco przyjemnie (bo warunki nędzne, 90min materiału, atmosfera w słabym stanie):

    900079406_Ringnebdrizdecon6.thumb.jpg.1ecb851af912ea4aa86fa97f73f8c56b.jpg

    Polecam sobie przybliżyć na samą mgławicę, sporo szczegółu udało mi się złapać,

    A sam obiekt to to co powstaje na sam koniec ewolucji takiej gwiazdy jak nasze Słońce,

    Po fazie czerwonego olbrzyma odrzuca swoją materię (to ten pierścionek kolorowo świecącego gazu), a w środku zostaje gorące, gęste jądro składające zwane białym karłem

    I nawet tego białego karła na moim zdjęciu widać :)

    • Lubię to 3
  8. 47 minut temu, samolocik napisał:

    W dzisiejszym świecie ekologia byłaby bardzo szybko do osiągnięcia gdyby nie chciwość firm i państw lub bojaźń rządów, że za dużo stracą.

    Wystarczyłaby ustawa zakazująca np. używania plastikowych i wysokoprzetworzonych opakowań np. od 1 czerwca 2022 i jednocześnie np. zakazywałaby pakowania mięsa, owoców, warzyw w opakowania jednostkowe. To tylko przykład.

    Zarzucanie ludziom, że postępują nieekologicznie czy też przerzucanie na nich kosztów to wciskanie im głupoty, że inaczej się nie da i płacić trzeba.

    A to, że często nie mają wybory tylko muszą kupić w plastiku to nikogo nie interesuje bo nie o to idzie ta gra.

     

    To w ramach zaczepeinia tematu tzw. "ekologia" który w serowanej nam postaci wersji jest ładnie opakowanym produktem sprzedawanym po wysokiej cenie przy kampani "musisz to mieć bo inaczej szkodzisz innym".

     

    Wow... Jestem pod wrażeniem, nie spodziewałem się, że w tym wątku przeczytam cokolwiek z czym tak mocno się zgadzam.

  9. 11 godzin temu, samolocik napisał:

    Czekamy zatem na testy DS ?

     

    [edit] sam model wygląda ładnie. Ciekawe, czy wykonanie w węglu cokolwiek zmienia poza wyglądem. Cytując Patryka odpowiadającego na pytanie dot. zastosowania w modelu serw o większej wadze ..."Że wagą się przejmować nie warto. "...

     

    No, bo wagę chrzanic

     

    Ale węgiel jest sztywniejszy, więc węglak zniesie zdecydowanie brzydsze rzeczy w powietrzu (w szklanym flatteru nie miałem jeszcze wprawdzie, ale jestem pewny, że jakbym na DSie pogonił to bym go zobaczył). 

    No i węgiel jest dużo odporniejszy na wgniotki. Niestety, szkło na Herexie czy Rohacellu bardzo szybko zbiera wszelkiego rodzaju patysie, kamyczki i inne takie. 

    Większość lataczy tego raczej nie doświadczy, ale z moim zamiłowaniem do latania w górach (niekoniecznie na zboczu, po prostu w górskiej termice), to po moim Quantumie już nalot widać

    • Lubię to 2
  10. 14 minut temu, dekooral napisał:

    Taki już był. Wygląda bardzo symetrycznie, więc zakładam że tak ma być i nie jest to niczyja ingerencja w konstrukcjie.
     

     

    Ten kadłub ma wieżyczkę, więc to wycięcie nie przeszkadza tak bardzo jak w konstrukcjach bez wieżyczki (nie ma spadku sztywności takiego po wycięciu).

     

    A tymczasem producent Quantume zdecydował się mnie zirytować.

    Tzn. Najpierw dostałem jako prototyp jeden z pierwszych, szklanych modeli, a teraz dostałem takie fotki:
    img_20210227_170452303.thumb.jpg.cd44d3d16146e15f99b3e9338f8fa393.jpg

    img_20210227_170254258.thumb.jpg.2d3a72b08538ac0a2e02574e2bda6e6e.jpg

    img_20210227_171016869.thumb.jpg.244bdc97e8523b32b9d1679d23379480.jpg

    img_20210227_171616220.thumb.jpg.5e891c97db79753e75de853943f1b75a.jpg

    img_20210227_170911284.thumb.jpg.8d106573951068c4cd9dce97547ca74f.jpg

    img_20210227_170700438.thumb.jpg.f9210a2bbd1c75f7fd443ffbeae6d4be.jpg

    img_20210227_125427206.thumb.jpg.df6db4aa9f053bcee474eece9dfee4a2.jpg

    img_20210227_165743328.thumb.jpg.e128ffa7beaf67359ca5738d6333f185.jpg

     

    Innymi słowy - węglowy Quantum, który wygląda naprawdę bardzo, bardzo sympatycznie.

    Trochę rozważam teraz przetestowanie swojego Quantuma na dynamic soaringu, tak żeby ładnie się rozleciał, a ja miał wymówkę, że potrzebuję węglowego Quantuma, bo niezły film nagram :D

    • Lubię to 1
  11. 22 minuty temu, Zalatany napisał:

    No to teraz mi się wreszcie rozjaśniło i trochę pociemniało za razem :)

    Zostając przy obrysie BOTa to będzie trochę taki eksperyment. 

    Niespecjalnie ;)

    Wstawiasz znane profile, krzywdy Ci to nie zrobi

    22 minuty temu, Zalatany napisał:

    Ciekawe jak taka zmiana będzie zgrywała się z usterzeniem które było zaprojektowane do innych charakterystyk lotu i innego profilu skrzydła?

    Jeśli cokolwiek to usterzenie będzie na tych profilach po bezpieczniejszej stronie.

    Tzn. Aquill, z racji bycia w cholerę ugiętym profilem, produkuje więcej momentu pochylającego niż seria AG. W efekcie jeśli cokolwiek, to wymaga nieco mniejszej powierzchni statecznika poziomego niż Aquilla.

    • Lubię to 1
  12. 48 minut temu, Zalatany napisał:

    Zaczynam mieć wątpliwości czy ja Ciebie dobrze rozumiem.

    Mówiąc o zmianie profilu masz na myśli zmianę profilu żeber w BOT na taki jaki jest zastosowany w Allegro bez zmiany obrysu skrzydła jaki jest zastosowany w planach BOTa?

    To jest jedna opcja.

    Cytat

    Czy chodzi o to żeby zbudować takie  skrzydło jakie jest w Allegro tylko zeskalować do odpowiedniej rozpiętości?

    To jest lepsza opcja, ale prościej użyć skrzydła z Bubble Dancera, bo już się rozpiętość zgadza:
    http://charlesriverrc.org/articles/bubbledancer/markdrela-bubbledancer-3m.htm

     

    Ogólnie - lepiej latają obrysy z Bubble Dancera, czy Allegro, niż obrys z BoTa.

    Tyle, że skrzydło BoT jest naprawdę ładne, a różnica we własnościach lotnych ze względu na obrys nie jest duża (profile robią dużo, dużo więcej), więc powiedziałbym, że można sobie pozwolić na lekką ekstrawagancję i zrobienie fikuśnego obrysu skrzydło z BoTa.

    Jeśli chodzi o rozłożenie profili i podział na bloczki zrobił jakoś tak:
    BOT.thumb.jpg.1e7b998a7260a8062553c2c8a0d9eb5f.jpg

    • Dzięki 1
  13. 1 godzinę temu, Zalatany napisał:

    Do tej pory myślałem że jak jest powiedzmy profil aquila to żebro większe jak i mniejsze będzie miało ten sam stosunek % (cięciwa/gr.profilu) . W Allegro-Lite są cztery różne kształty żeber a BOT to prawie każde jest inne .

    Bo to działa tak, że w jednym miejscu na skrzydle masz AG 36, a w drugim AG 37.

    W efekcie pomiędzy jednym a drugim masz profil "w pół drogi" z AG 36 do AG37, czyli będzie miał średnią grubość i średnie ugięcie.

    A jak to się wykonuje?

    Jak robisz bloczek (a jeśli nie planujesz ciąć żeber na laserze czy na frezarce, to bloczek musisz zrobić), to jedno żebro krańcowe bloczka robisz jako jeden z tych profili, a drugie żebro krańcowe jako drugi. Jak do środka wstawisz tyle kawałków balsy ile masz żeberek, to przejściowe profile wyjdą Ci same (warto wstawić przekładki z czegoś miękkiego jak depron, wtedy żebra się od siebie odsuną i będą zeszlifowane pod kątem bliższym do prostopadłego do żebra).

    Jeśli robisz to z kolei na CNC to rysujesz sobie powierzchnię, która z jednej strony ma jeden profil krańcowy, a z drugiej drugi, kroisz tam gdzie są żebra i przekrój w miejscu krojenia będzie wyznaczał profil w tym miejscu.

    Na 2D też można to zrobić, ale to musiałbym zrobić rysunek a trochę mi się nie chce.

    1 godzinę temu, Zalatany napisał:

    Jedynie do czego do tej pory doszedłem to że ten współczynnik wyrażany w % (cięciwa/gr.profilu) oznaczony jest "t". Drugi współczynnik "c" nie wiem co określa. 

    c to camber, ugięcie profilu. Nie ma żadnego znaczenia z Twojej perspektywy

    1 godzinę temu, Zalatany napisał:

     

    Podejrzewam że są programy do przeliczania tych zawiłości . 

    Czy mógłbyś chociaż nakierować mnie gdzie szukać informacji na temat przeliczania profili . Myślę że gra warta jest świeczki i mógłbym przy okazji czegoś się nauczyć. 

    No np. taki Profili 2 wygeneruje Ci profile automatycznie, wraz z gniazdami na dźwigary itp.

     

     

  14. 13 minut temu, Zalatany napisał:

    Możesz rozwinąć dlaczego "nośniejszy" profil nie nadaje się do latania termiki. W prawdziwych szybowcach  to wiadomo że przy przeskokach potrzebna jest prędkość ale w modelu gdzie nie można nawet dokręcić podstawy a co dopiero robić przeskok.

    Dokładnie dlatego - do przeskoku.

    Jeśli masz odniesienie do dużej termiki, to możesz mieć mylne wrażenie, że termika jest co kilometr czy coś takiego.

    Na mniejszych wysokościach ma le noszenia są co 40-50m nieraz.

    Dodatkowo - kręcąc termikę odsuwasz się z wiatrem, a z tego też trzeba wrócić

    13 minut temu, Zalatany napisał:

    Nie za wiele wiem o lataniu termiczym modelem ale przy moich próbach EGP jedynym ograniczeniem było 180cm rozpiętości przez co szybko traciłem go oczu.

    No akurat Easy Glider to demon na przelocie w porównaniu do Bird of Time :D

    13 minut temu, Zalatany napisał:

    Mam taką miejscówkę na Kaszubach gdzie przy odpowiedniej pogodzie terma działa jak smok i kominów tworzy się aż nadto. 

    No słowo klucz "odpowiednia pogoda'.

    Lepszy model przesuwa zakres odpowiedniej pogody i nagle możesz odkryć, że termika jest zawsze.

     

    Zresztą - ja o tym pisałem wiele razy już tutaj, całą moją argumentację znajdziesz tutaj:

    13 minut temu, Zalatany napisał:

    Widzisz, ja na razie nie wiem jak przenosić rysunki na balsę, ani jak oklejać folią a jak do tego dołożę zmiany względem planów to może mnie to przerosnąć i wrócę do latania piankami. 

    Ale zmiana profilu jest naprawdę prosta.

    To znacznie mniej roboty niż władujesz w robienie tego modelu. Zrobisz to raz i będziesz miał model który będzie Ci sprawiał frajdę tak długo jak nim będziesz latał, a jak tego nie zrobisz, to będziesz zawiedziony, że lata gorzej od Easy Glidera

  15. Bird of Time to piękny kawałek szybowca, niestety ma tę wadę, że niespecjalnie przesuwa się do przodu, a w efekcie niespecjalnie nadaje się obecnie do latania w termice.

    Wynika to  tego, że uposażony jest w profil Aquilla, który produkuje tyle siły nośnej, że z powodzeniem można go użyć do modelu udźwigowego, a nie szybowca.

    Jeśli ktoś chce konkretnie ten model, bo chcę oldtimera - pewnie niech buduję, ale jeśli o termiki, to nie nalata się tym za bardzo

     

    Jeśli czujesz się na siłach to rozważ zmianę profilu w skrzydła na zestaw z tego modelu:
    http://www.charlesriverrc.org/articles/allegrolite2m/markdrela_allegrolite2m.htm

     

    Nie polecam za to kopiować struktury skrzydła, bo ten szybowiec był projektowany do naprawdę agresywnego startu z holu.

    Zamiast tego skopiuj strukturę skrzydła z Bird Oft TIme'a dorzucając jedynie listwę na górnej powierzchni płata w tym samym miejscu co w Allegro:
    obraz.png.dd5132d778efe8954b61cf16438a1349.png

     

    21 minut temu, Zalatany napisał:

    Maciej, zauważyłem że hamulce często określane są jako klapy. Czy tak się przyjęło w modelarstwie ? Pytam poważnie bo chciałbym w przyszłości uniknąć nieporozumień.

    To zależy jaką funkcję powierzchnie sterowe pełnią, zaraz to wyjaśnię

    21 minut temu, Zalatany napisał:

    Po mojemu klapy powinny wychylać się w dół i powodować zmniejszenie prędkości przeciągnięcia a hamulce wychylać się do góry mając na celu zmniejszyć  prędkości podczas lądowania.

    Wychylając klapy do góry nie zmniejszysz prędkości przeciągnięcia, tylko ją zwiększysz.

     

    Generalnie temat nie jest bardzo skomplikowany, wbrew pozorom (ani w szybownictwie w ogóle).

    W szybowcach przyjmuje się, że klapy służą do modyfikowania zakresu prędkości lotu (czyli wtedy klapy pracują z lotkami. Wychylenie klap i lotek do dołu zmniejsza prędkość przeciągnięcia i prędkość minimalnego opadania, a wychylenia ku górze zwiększa prędkość minimalnego opadania (i maksymalnej doskonałości)).

    Hamulce zaś służą do zmniejszenia doskonałości, tak żeby model dało się posadzić nie podchodząc z 500m.

    Tyle, że hamulce mają różne formy.

    Mogą to być hamulce wysuwane ze skrzydła (takie jak w dużym szybownictwie).

    Za hamulce mogą też służyć klapy wywalone na 60-70st do dołu (powszechne w modelach DLG np.)

    No i za hamulce mogą służyć też lotki wychylone do góry o 20-30st.

    Z kolei najlepszy układ do hamowania w ogóle, to klapy wychylane 60-70st do dołu i lotki jednocześnie 20-30st do góry, czyli tzw. butterfly.

     

    W ramach ciekawostki też powiem, że niektóre pełnowymiarowe szybowce (np. wiele ASW) ma nie tylko klasyczne hamulce wysuwane z górnej powierzchni płata, ale też jednocześnie mogą robić butterfly'a (między innymi dla poprawy widoczności do przodu).

     

    Podsumowując - rozróżniaj klapy od hamulców raczej po funkcji którą pełnią.

     

    3 godziny temu, wojcio69 napisał:

    Nie żebym chciał Cię zniechęcić do budowy modelu czy mam prywatny interes w reklamowaniu tej firmy, ale czy nie byłoby prościej kupić kit wybranego modelu.

    Tutaj masz kilka sprawdzonych konstrukcji https://oldgliders.com/kategoria/zestawy-kit/

    Come on, kolega o Bird of Time, a Ty mu półmakiety...

    Zestawy szybowców, które półmakietami nie są, a są zrobione do dobrego latania to znajdziesz tutaj:
    https://www.hyperflight.co.uk/products.asp?cat=RC+Models&subcat=F3-RES+Thermal+Gliders

     

    I osobiście uważam, że dowolny zestaw stąd to lepszy pomysł niż budowa BoTa

     

    • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.