-
Postów
6 076 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
37
Treść opublikowana przez Konrad_P
-
Adamie ten przelot był anonsowany i na pewno się nie pomyliłeś. Tych samolotów nie da się pomylić chyba z żadnym innym. To miała być taka demonstracja siły.
-
No i to są jak dal mnie bardzo dobre informacje.
-
Dokładnie tak bo mam zamiar zastosować przełącznik Jeti DSM 10 a on jest tylko do 10A i miałem spory problem czy da radę obsłużyć 10 serw i czy go zastosować do zasilania odbiornika, czy szukać coś innego. Chcę zasilać z dwóch pakietów tak na wszelki wypadek.
-
I owszem przyda. Zakładam, że Jurek latał swoimi modelami z klasyczną mechaniką skrzydła czyli lotka+klapa na skrzydle. Czyli w sumie to 6 serw cyfrowych znając upodobania to są to MKS DS6125 mini. Więc przy większej ilości serw można zakładać proporcjonalnie większy pobór prądu. I tak dla 10 szt. KST 125 można przyjąć, że pobór prądu będzie się wahał w okolicach 5-5,5 A
-
Tak.
-
Jeśli masz 1000 zł to Elipsoid od RCH jest idealny.
-
Niestety nie napisałeś nic czego oczekujesz od nowego modelu. Czy chcesz nadal latać w termice czy szukasz czegoś do trochę bardziej agresywnego latania i podstawowej akrobacji więc bardzo trudno Ci radzić. Ponadto jesteś ciut młodszym kolegą, więc pewnie kasa bardzo się liczy. Mariusz dobrze podpowiada, że może z drugiej ręki w dobrym stanie zanabyć model po rozsądnych pieniądzach. No ale jeśli chcesz nowy nie śmigany model to poza tymi o których nieco starsi koledzy powyżej już wspomnieli to proponuję model konstrukcyjny ze stajni Reichard lub TopModel. Bardzo duży wybór jest w Nastiku http://www.nastik.pl/szybowce-elektroszybowce-c-132_105.html?page=2&sort=1a Jeśli miałbym coś radzić to Elipsoid jest świetnym modelem no ale ta cena niemała Za każdym razem jak widzę jak lata ten model jestem zdumiony. Naprawdę świetna konstrukcja.
-
Od końca. Mamy identyczne kadłuby z Piotrem i dokładnie z tej tkaniny jak powyżej czyli kevlarowo-węglowej a jak napisał inaczej to się przejęzyczył. Mirka Valentowa chyba 5 razy przypominała że antenki koniecznie na zewnątrz. Ja nawet w czysto szklanych kadłubach wystawiam antenki na zewnątrz. Jakoś tak się czuje że to bardziej bezpieczne. Będę miał ze sobą w niedziele w Rogoźnicy to przestudiujemy różnice między naszymi wersjami. Z tego co mówił Valenta to 2 lub 3 lata temu zmienił technologię produkcji. Ale mogłem go opacznie zrozumieć bo on po czesku a ja po naszemu. Przez godzinę nie mogłem załapać jakiego nowego TRUPA chce mi pokazać. Wyszło na to że ten "trup" to kadłub. Dziwny język ten czeski.
-
-
Krzychu z tym kadłubem to trafiłeś w 10 -tkę. Oczywiście że kadłub jest lżejszy. Jak go zważyłem to trochę się zmartwiłem tą wagą bo podwójny węgiel miał być tylko na centropłacie. Kadłub został zważony prawie pusty bo wraz z silnikiem który waży 410g. Tak więc waga kadłuba, którą podałem to jest waga wraz z wręgą silnikową śrubkami mocującymi silnik i silnikiem. Całkowicie pusty kadłub carbonowo-węglowego po odkręceniu silnika wraz z wklejonymi bowndenami to 750g. Co do serw to absolutnie do hamulców nie są potrzebne KST125MG wystarczyły by 115MG. Myślę o zmianie serw na hamulce ale na KST 135MG Co do samych serw to KST jest w miarę rozsądną alternatywą do drogich i chwalonych MKS -ów. Szkoda że masz tylko 9 kanałów bo cała frajda w tym modelu to operowanie wszystkimi powierzchniami niezależnie. Co do ustawień to w zasadzie mam już wszystko przemyślane i wstępnie zaprogramowane w nadajniku. Ułożyłem wszystkie serwa na stole i przez kilka kolejnych wieczorów bawiłem sie ustawieniami. Ja mam zasadę, że nie kombinuję z miksami za bardzo. Ustawiam tylko to co potrzebne na jednym 3 pozycyjnym przełączniku.
-
Spoko na szczęście forum jest tak zrobione że ja nie widzę pod swoimi wypowiedziami żadnych plusów czy minusów. Poza tym jestem starej daty więc i tak za bardzo nie kumem tych zielonych i czerwonych numerków. PS. W niedzielę latamy w Rogoźnicy , tylko kurna niech znów zacznie padać w weekend to mnie chyba coś trafi.
-
Moja propozycja po wewnętrznych rodzinnych ustaleniach to niedziela.
-
A w czym problem. Ja go nie widzę a wręcz przeciwnie widzę same zalety. To tylko kwestia odpowiedniej organizacji.
-
No nie przeginajcie, na jeden dzień albo jedną noc to kierowcy z pewnością tego piwa hektolitry by Wam wypili. Też uważam, że termin był fatalny. Macie dobre miejsce bo to prawie środek kraju, więc chętnych byłoby sporo ale w terminach czerwcowo/lipcowych.
-
Chętnie. A jak już jakieś zbocze to byłoby ekstra.
-
Tak coś czułem, że jak zacznę temat to się odezwą modelarze którzy też mają fajne modele od Valenty. Byliście i pewnie widzieliście 3XL. Naprawdę piękny model, choć ten nowy CHILI 4,7m też jest rewelacyjny. Valenta na centropłacie Chili siadł bez problemu. Podejrzewam, że bez problemu polatał by w F3F. PS. Świdnica rzut kamieniem więc może się którego razy umówimy na wspólne latanie modelami od Valenty.
-
Zrób jakiś filmik, chętnie zobaczę jak lata.
-
Teraz muszę publicznie bardzo podziękować przedmówcy Wiesławowi za pomoc w zakupie silnika do tego modelu. Niestety jestem nie czytaty i nie pisaty w niemieckim, więc zwróciłem się do Wiesława o pomoc. Wszystko poszło idealnie i od prawie dwóch miesięcy silnik czekał na model. Wiesławie bardzo Ci jeszcze raz dziękuję za pomoc.
-
Któregoś razu w długi zimowy wieczór z nudów przeglądałem forum. W jednym z wątków Piotr (Piotralski) wstawił bardzo nierozsądnie i kompletnie nieprzemyślanie fragment filmu z YT z pewnym w ogóle mi nieznanym modelem. Gdyby nie to, że zachwyciła mnie mechanika skrzydła tego modelu, pewnie uszedł by mojej uwadze. Zaraz po tej publikacji filmiku z YT zacząłem rozmawiać z Piotrem, ponieważ opacznie wywnioskowałem z jego postu, że ma lub zamierza mieć ten model. Chciałem się dowiedzieć coś na jego temat. Warto, nie warto się interesować tym modelem. Okazało się, że Piotr nie ma tego modelu, ale też mu się podoba. No i tak od słowa do słowa, jeden drugiego nakręcał i podpuszczał i po 3 miesiącach rozmów, zastanawiania się, dyskusji nad wyborem wyposażenia oraz kolorystyką, postanowiliśmy zamówić sobie po jednym. W czwartek 30.04.2015 przywiozłem z Czech dwa piękne modele THERMIK XXXL 5m i jeszcze coś ale to inna historia innego Piotra. Ale zanim o modelu to chciałbym napisać kilka słów o producencie tego modelu. Pierwszy raz w fabryce u Valentów byłem na początku lutego. Pojechałem żeby zobaczyć na własne oczy to co zamierzałem kupić i przekonać się czy naprawdę warto. Po wejściu do budynku od razu rzuciło się w oczy, że jestem w profesjonalnej fabryce modeli. Żadna chałupnicza robota tylko produkcja na dużą skalę. Budynek dwu kondygnacyjny gdzie na parterze były wytłaczane modele a na piętrze składane i kompletowane do wysyłki. Firmę prowadzi o dziwo żona Mirka Valentowa a mąż jest od roboty i gadania z gośćmi. Produkują jakieś 20 rożnych modeli ale z rozmowy i ogólnego oglądu można było zauważyć że mocno się rozwijają i pracują nad nowymi konstrukcjami. Jak byłem w lutym Valeta zapowiadał nowy model do konkurencji GPS-Triangle: http://www.gps-triangle.net/ W kwietniu jak odbierałem modele to ten zapowiadany nowy model, który dostał nazwę CHILI był już po oblocie. Obecnie na topie jest nowy model do F5J Carbonara (na rynek niemiecki) Twister (na rynek europu środkowej) Cóż jak świat długi i szeroki modelarze to gaduły . Zamiast odebrać modele, zapłacić i szybko wrócić do domu to spędziłem u Valentów prawie 4 godziny. Oczywiście dowiedziałem się o osiągnięciach ojca i syna w turze F5J i o nowej konkurencji GPS-Triangle i wiele, wiele innych opowieści. Ogólnie bardzo otwarci, życzliwi i sympatyczni ludzie. Wracając już do modelu to kupiłem go z przeznaczeniem do wysokich i długich lotów termicznych. Ale jak się naoglądałem filmów z YT to dochodzę do wniosku, że ten model spokojnie polata na klifie lub zboczu. Budowa modelu Rozpiętość skrzydeł 4,95m, powierzchnia skrzydeł to 104,1 dm2 powierzchnia statecznika poziomego to 9,1 dm2. Model jest całowęglowy a kadłub dodatkowo wzmacniany kevlarem. W skrzydłach tego modelu będzie zamontowanych 8 serw, lotki, klapa pośrednia, klapa główna oraz hamulec. Model ma pływający statecznik poziomy oraz dwa sposoby montażu serw ogonowych. Mogą być w kabince na bowdenie oraz mogą być montowane na ogonie w stateczniku pionowym. Wybór miejsca montażu serw ogonowych będzie zależał od możliwości wyważenia ale na tą chwilę po konsultacjach z Ryszardem zdecydowałem się na zamontowanie obu serw w ogonie. Przy budowie i uzbrajaniu modelu będę się wzorował na relacji modelarza z Francji oraz z relacji z forum niemieckiego: http://www.rc-network.de/forum/showthread.php/38656-Ich-habe-einen-Thermik-XXXL! Rozwiązania przytoczone bardzo mi się podobają i nie ukrywam, że chcę je zastosować w swoim modelu. Oczywiście będę wprowadzał swoje modyfikacje ale koncepcja będzie podobna. Model będzie miał następujące wyposażenie: 1. Silnik: Hacker BL 50 10XL + 6,7:1 z przekładnią 2. Regulator: Phoenix Edge 100A 3. Serwa: 9 szt. KST 125MG i 1 szt. KST 115MG 4. Łopatki: węglowe 23x12 od RF 5. Kołpak biały: 38mm 0* też od RF 6. Pakiet silnikowy: 6s - wielkość określę po pierwszym wstępnym wyważeniu ale będzie między 4000 a 5000mAh 35C 7. Pakiety zasilające elektronikę: 2 szt. LiFe o pojemności 2100mAh. 8. Wyłącznik: Jeti DPS 40 - podwójny elektroniczny wyłącznik. Ale tu jeszcze nie podjąłem ostatecznej decyzji bo mam 2 lub 3 koncepcje i się nad nimi mocno zastanawiam. Bardzo bym chciał zmieścić się z wagą do lotu w 7 kg ale jak wyjdzie trochę więcej to dramatu nie będzie. No cóż lekki to on nie jest ale też i nie jest mały. Nie umiem powiedzieć czy to dużo czy nie. Patrząc na mojego Relaxa 3m i wagę do lotu 2100g to THERMIK 3XL wydaje się być dość ciężki. A tak przedstawia się waga pustego modelu: 1. Kadłub carbonowo-węglowy+silnik - 1170g 1.1 Kadłub pusty 750g 2. Centropład z zamontowanymi hamulcami aero. - 1892g 3. Skrzydło lewe - 897g 4. Skrzydło prawe - 892g 5. Statecznik z bagnetami - 166g 6. Bagnety węglowe do skrzydeł - 87g RAZEM - 4684g Zdjęcia i relacja z uzbrajania modelu wkrótce. Model będzie uzbrajany powoli ponieważ chcę go zrobić dokładnie a to wymaga przemyśleń. Ponadto teraz się powinno latać a nie budować modele. EDIT Wstawiam bardzo słabe zdjęcia modelu. Jak będzie ładna pogoda to zrobię jeszcze raz już porządnie i ze szczegółami.
-
Adrian dzięki. Ja swojego też u Radka (OL-PEN) kupowałem ale jakieś 3-4 lata temu i jak go rozwaliłem to Radek napisał mi że model został wycofany z produkcji. Musze się zastanowić bo mam wszystkie bebechy do niego. Jego jedyną wadą jest ten paskudny plastik na kadłubie. Bardzo mi się podoba Twoja koncepcja zamiany na balsę. Tu parę fotek mojego jeszcze przed oblotem. Żył 5s. https://plus.google.com/u/0/photos?pid=6125778621513331858&oid=117473436191081363494
-
Mam a w zasadzie to miałem ten model. Niestety kadłub rozwaliłem i zostały mi tylko skrzydła. Chyba nawet stateczniki jeszcze gdzieś mam. Żal mi tego modelu jak nie wiem co i z sentymentu jeszcze do niedawna trzymałem rozwalony kadłub. Ten od Suchockiego trochę duży jak dla mnie. Ten Pitss Specjal był idealny bo miał 1,6m i mieścił mi się bez problemów w bagażniku. Nie wiesz czy są jeszcze gdzieś w sprzedaży te modele?
-
ja już nie pamiętam serw analogowych. W ogóle to jeszcze je sprzedają. Ile więcej tego prądu wezmą cyfrowe. No może o 2 lub 3 minuty będziesz krócej latał niż na analogach. Ja coron nie stosuję więc Ci nie powiem, ale te co Wojtek zaproponował ma w większości modeli i jestem bardzo zadowolony.
-
Ja u siebie też wycinałem. Moim zdaniem nie zaszkodzi a zawsze może pomóc.
-
Pewnie że masz rację. To nieszczęsne "r" to przez to, że palce po klawiaturze czasami szybciej latają niż rozum przetwarza. No stary już jestem i powoli myślę.
-
O dokładnie to napisałem lub chciałem napisać.