Skocz do zawartości

Konrad_P

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 076
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Treść opublikowana przez Konrad_P

  1. Zgadza się. Ponieważ nie chce mi się bawić w korygowanie konta zaklinowania dlatego podczas startów zbytnie zadzieranie koryguje wysokością.
  2. Silniki mają być na 0. Tu nic nie kombinuj. To jest model dwusilnikowy i nie potrzeba wykłonu silników. Ja mam bardzo mocne silniki, największe jakie mogłem kupić 2836 kv1000. Obciążenie TS II to 1900g więc bardzo duże. Z różnych względów jak pisałem wyżej moje SC są bardzo ruchome. Ale zacząć można od tych 80mm. Władek ma bardzo duże doświadczenie i te 70mm o których pisał to jest ideał ale moim skromnym zdaniem aby latać na tych 70mm to już trzeba panować nad modelem Co do zadzierania przy starcie to większość modeli tak ma i nie ma co się tym aż tak przejmować. Trzeba oddawać wysokość wówczas jak model ma maksymalne obroty. Jak już wystartujesz i chcesz cały czas latać na maksymalnych obrotach silników to trzeba trymerem odrobinę skorygować ster wysokości tak aby model leciał poziomo. Jak będziesz oblatywał model to daj znać to Ci napiszę ze 2-3 podstawowe rady jak wytrymować model aby start był przewidywalny.
  3. Jeśli jesteś z Wrocławia to chętnie pomogę w oblocie. Co do steru wysokości to niestety elapor (EPP) z którego jest wykonany TS II tak ma po pewnym czasie się odkształca. A co do SC na 85 mm to powiem Ci że to jest kwestia indywidualna. Ja nawet nie pamiętam jaki mam u siebie. Przesuwam pakiet w zależności od upodobań. Jak chcę troche bardziej poszybować to go przesuwam do tyłu, a jak polatać na silnikach bardziej agresywnie to go pcham troche do przodu. Nie mniej wychodzimy od 85mm. A co do niskich przelotów to z gruntu złe założenie. Latam jak najwyżej min. 50-100m. Jak jesteś wysoko to błąd można jeszcze jakoś skorygować przy niskim lataniu nie ma na to najmniejszych szans. Zawsze skończy się kretem. Generalnie TS II to dość stateczny model i startuje i lata jak po sznurku.
  4. Zacznę od drugiego pytania. A z czym masz problem. Przecież ten model wyważa się bardzo dobrze. Co do STERU WYSOKOŚCI a nie żadnego tylnego skrzydła. Boże co za terminologia tylne skrzydło Ja bym nie kombinował na początek tylko spróbował tak jak jest. U mnie też po 2 sezonach ster wysokości się wygiął w pałąk i latam bez większych problemów. Jeśli Ci to bardzo przeszkadza lub model będzie się jednak źle zachowywał w powietrzu to można spróbować wyprostować go za pomocą gorącej wody. Dwie listewki szerokie ja ster i polewamy gorącą wodą. Zostaw tak aż wystygnie. Jeśli nie pomogło to ponownie w dwie listewki i znów gorąca woda ale dłużej. Musi się wyprostować łaski nie robi.
  5. Konrad_P

    Devo 12 S

    Tak na dobrą sprawę po każdym locie muszę ładować bo nie znam ani dnia ani godziny jak zacnie się drzeć. W T10C naprawdę mało mnie interesował pakiet zasilający nadajnik. Tygodniami nie ładowałem. Warunek był tylko jeden. Latanie a nie bawienie się w programowanie. W 18MZ po zaprogramowaniu ładuję, po przyjściu z lotów ładuję. Ekran żre strasznie.
  6. Nie ma sprawy. Jak by co to pytaj bez problemu.
  7. Ja latam na dedykowanych kołpakach - tych plastikowych białych. Dają radę a kretów w początkowej fazie latania będziesz miał pewnie trochę więc szkoda tu kasy. Programator zwykły o taki http://www.hobbyking...mming_Card.html Ładowarkę wybrałeś bardzo dobrą nie ma nawet porównania z tymi po 20-30$. Mam taką i jeszcze kompletnie żaden pakiet mi się nie popsuł przez ładowanie. Mam pakiety, które mają już 3 sezony a utrata pojemności z 3300 to raptem 200mAh. Ale ładuje zawsze bez względnie z balanserem i max. 1C Przy ładowaniu LiPoli pamiętaj, że nie wolno ich spuszczać z oka podczas ładowania. Zgadzam się całkowicie i czasami nadmierne i całkiem niepotrzebne oszczędności mogą się okazać pozornymi a nawet mogą spowodować większe koszty.Jak nabierzesz doświadczenia po sezonie latania to już będziesz wiedział gdzie można robić oszczędności a gdzie ich absolutnie nie wolno robić. I jeszcze jedna rada. Do pierwszego oblotu poszukaj kolegi modelarza, który pomoże Ci uniknąć kreta przy pierwszych startach. To nie jest takie proste jak widać na filmach. Przede wszystkim doświadczony modelarz pomoże Ci wytrymować model żeby leciał jak po sznurku.
  8. Tu się nie mogę kompletnie zgodzić z przedmówcą. Do większości połączeń kadłuba i stateczników tylko i wyłącznie UHU Por. UHU jest elastyczny a CA twardy. Zupełnie bezsensu kleić CA. Dźwignie na lotkach i sterach i owszem. Cała reszt tylko UHU Co do Twojego wyboru wyposażenia jest bardzo dobre. Spokojnie będziesz latał. Ja latam na silniku 3542, regulator ten sam tylko 60A, pakiety nano-techy 3300 3s Co do farby to pomaluj skrzydła od spodu dopiero po pierwszych oblotach, nie wcześniej. Pakiety tylko i wyłącznie takie same, nie kombinuj tu PK999 dobrze mówi. Aby uchronić dobry nowy oryginalny odbiornik to też bym kupił dodatkowo taniego Orange. EDIT Kup koniecznie programator do regulatora. Nie będziesz się pie...ł a i błędu nie zrobisz bo będziesz wszystko widział. Przedłużacze 2 szt 10 cm i chyba 2 szt. 30 cm na skrzydła. Ale z tym wstrzymaj się jak dostaniesz model to tam jest wszystko w instrukcji. Jedyna złaczka z tego co pamiętam to tylko do regulatora. Zobacz jakie jest zakończenie pakietów i taką (odwrotną) dokup. Co do podłączenia regulatora do silnika to chyba goldy będą najlepsze. Zobacz w silniku jakie dają i takie dokup. Nic nie przerabiaj. Zrób jak instrukcja mówi. Drugiego już sobie zrobisz jak będziesz chciał. Do zbudowania EGP potrzebujesz tylko nożyk do tapet. Nic nie kupuj teraz. Chyba że myślisz już o zbudowaniu czegoś nowego konstrukcyjnego to multi będzie dobrym pomocnikiem. Części nie ma sensu brać bo nie wiadomo co rozwalisz w pierwszym locie. Zazwyczaj są dwie możliwości: Kadłub lub skrzydło. Znaczy że trzeba kupić na wszelki wypadek drugiego.
  9. Tak. Musisz wiedzieć gdzie będziesz wycinał ponieważ linia cięcia w różnych laserach laserach odrobinę się różni.
  10. Jurek (cZyNo) trzeba było dać znać, że będziesz latał to może byśmy się dogadali co do miejsca. Z Piotrem w niedziele od rana lataliśmy na lotnisku aeroklubowym w Mirosławicach. Jakoś bliżej nam do Mirosławic bo raptem 22 km niż na Osobowice prawie 40 km (obwodnicami ) Falcon, Elipsoid i VEGA polatały prawie 2 godziny. Jurek Markiton zapraszamy bardzo serdecznie nie koniecznie jutro. Jest kilka fajnych miejsc do wspólnego polatania.
  11. Może teraz jakość się znacząco pogorszyła nano-techów. Ja kupiłem ich sporo zaraz jak się pojawiły w ofercie i do dziś je katuje. Mam dwa nowe 3300 4s kupione w tym roku ale eksploatację zacznę chyba w przyszłym sezonie więc się przekonam czy warto je kupować.
  12. Kacper masz absolutnie rację z reklamowaniem towaru na zachodzie ale Europy . Też nie miałem z tym większych problemów. Niestety HK nie trzyma tych standardów i są problemy. Pakiety to materiał eksploatacyjny taki sam jak np. opony. Koledze pękła opona (nowa) na drugi dzień po założeniu. Proces reklamacyjny trwa już 1,5 roku i przynajmniej ja nie widzę szans aby kolega dostał reklamację. Twierdzenie sprzedawcy jest jedno. Wjechał pan na dziurę więc pękła. Prosze iść do Miasta i reklamować dziurę w jezdni i rozwaloną oponę. Niestety u nas i w wielu innych krajach reklamacja jest trudna ale nie niemożliwa.
  13. Pierwsza podstawowa zasada. Dokonywujemy otwarcia przesyłki przy kurierze i nie ma przebacz że kurier się śpieszy i sprawdzamy towar. Nie zrobiłeś tego więc zapomnij o jakiejkolwiek gwarancji. Zastanów się jak sprzedawca ma przyjąć taki pakiet na gwarancję skoro nie ma pewności a w zasadzie ma absolutną pewność, że to ty go sam zepsułeś. Sorry ale ludzie strasznie kłamią i zrobią wszystko aby zwalić winę na sprzedającego. Absolutnie nie mówię tu o Tobie ale sam się chwilę zastanów jak Ty byś komuś sprzedał dobry towar a gośc po tygodniu dzwoni i mówi że jest zepsuty.
  14. A to jest możliwe. Moje latały w TS II, EG Pro i temu podobne modele. W Minimoa 3,4 m mam (miałem) 5000 4s Turnigy - te niebieskie. Jedno twarde lądowanie i poszły 2 cele.
  15. Nano-techy ładuje już 3 sezon 1C (zawsze). 4 szt. 3300 3s straciły od 100 do 300mAh. Jedne z lepszych pakietów jakie miałem. Już bym wymienił bo tyle kretów ile te pakiety zaliczyły przez ten czas to szkoda gadać. Folia porozrywana, kabelki ponadrywane a pakiety żyją nadal no i szkoda wywalać.
  16. Chyba jakaś epidemia. W poprzedni weekend dokładnie zrobiłem to samo w Falconie. Spalone dwa serwa Turnigy 777MG na jednym skrzydle. Na sąsiednim forum właśnie rozważamy jak się powinno prawidłowo lutować te złączki. Wyszło na to, że najbezpieczniejszą kombinacją będzie taka jak na obrazku kolegi Wojtka.
  17. Widzisz Sławek dobrze gada. Z chłopakami w RC Skorpion idzie pogadać. Kupowałem tam dwa nadajniki i zawsze byłem zadowolony. Napisz do jakiego modelu planujesz te 10-14 kanałów. Bo latam modelami od 1m do 3,4m i mieszczę się zawsze w 8 kanałach. Może jakiś model 2,4m do 3D to wówczas pewnie więcej potrzebnych kanałów. A Darek podpowiada jeszcze lepiej. Ja bym brał zdecydowanie ten z telemetrią.
  18. A tak z ciekawości to do czego Ci ta wiedza na tym etapie. Czy wykorzystasz więcej niż 14 kanałów w swoim modelu? Jeśli nie to postudiuj instrukcję, zobacz czy te funkcje oraz miksery będą Ci odpowiadać a S-BUS-em zajmiesz się jak opanujesz nadajnik. No chyba, że kupujesz Futabę tylko i wyłącznie po to aby stosować S-BUS i nic innego no to inna sprawa to mogę zrozumieć Twoje pytania. Piszę odrobinę ironicznie bo skupiasz się jako nowicjusz (Twoje słowa) na czymś co być może nigdy nie będziesz miał okazji zastosować. Zwłaszcza, że myślałeś też o T10C. Wydaje mi się, że ważniejsze jest aby dowiedzieć się od użytkowników tego nadajnika jak się sprawuje, o jej awaryjności, jak długo trzyma pakiet, jaka jest trudność w programowaniu. Jakie skrzydła można programować jakie ogony i ogólnie o jej funkcjonalności. Programowanie S-BUS to ostatnia rzecz o jaką bym się martwił. Na pewno to działa i na pewno nie trzeba mieć doktoratu aby sobie z tym poradzić.
  19. Posiadam Minimoa 3,4m z RoyalModel. Jest to model termiczny. Silnik zastosowałem 4260 600kv śmigło 17x6 aeronaut białe. Model wyszedł ciężki i ma 3,7kg. Na tym zestawie model idzie pionowo w górę. Zastosowałem pakiet 4s 5000mAh do zasilania silnika oraz do zasilania elektroniki LiFe 2200 wepchnięte bezpośrednio do odbiornika. Taki zestaw zastosowałem tylko po to aby nie wozić po próżnicy 500g ołowiu na dziobie. Pakiety mam przesunięte maksymalnie do przodu. Serwa na lotki mam Turnigy 555DMG. Ster kierunku to Savox SC-1257TG (wiem że to przesada ale nie miałem innego - obecnie będę go wyciągał do innego modelu). Do steru wysokość dałem dwa serwa na ogon BMS-385DMAX Digital. Z zestawu jestem zadowolony spisuje się bezawaryjnie no prawie ale to już moja wina - zrobiłem cyrkla przy starcie i poszło jedno serwo na lotce. Piszę nie po to aby namawiać, ale żeby przedstawić swój pomysł. A jak da Ci to trochę do myślenia to będzie miło.
  20. Miałem się już nie odzywać w tym temacie, ale muszę jeszcze jedną kwestię poruszyć. Nie wiem jak dotrzeć do Twojej wyobraźni, może to co napiszę poniżej spowoduje, że zaczniesz myśleć inaczej. Nikt nie będzie podpowiadał niedoświadczonej osobie przy montażu takiego modelu nie dla tego, że rozwalisz taki model i 15000,- zł pójdzie w błoto, skoro Cię stać OK Twoja sprawa, ale przede wszystkim dla tego, że taki model będzie ważył minimum 15 kg. Taki model ważący 15 kg w rękach niedoświadczonego człowieka może kogoś zabić. Śmieszne... no nie zabić co ten gość pieprzy. Ano młody człowieku mówię to co widziałem z własnego doświadczenia. Nie takim fachowcom jak Ty zdarzały się sytuacje, choć by na jednym z ubiegłorocznych pikników modelarskich, i tylko wieloletnie doświadczenie pilota pomogło uniknąć nieszczęścia. Jeśli przez przypadek wymknie Ci się z pod kontroli taki potężny model to może stać się wielkie nieszczęście. Wówczas osoba, która Ci podpowiadała jak poskładać do kupy takiego potwora (w przypadku jakiegoś nieszczęścia tfu, tfu,tfu przez lewe ramię, na psa urok, oby nic takiego się nie przydarzyło) potem będzie miała wyrzuty sumienia do końca życia. Sebastian absolutnie masz rację skoro go stać, to te dodatkowe 500 czy nawet 1000,- to pikuś w porównaniu z kosztami modelu. Ale naprawdę nie chciał bym być w pobliżu gdy pójdzie na pierwszy oblot. Oby tylko rozwalił sam model i nikomu nie zrobił krzywdy. PS Nie dziw się niechęci forumowiczów ale sam sobie jesteś winien. Na awatarze widać, że masz jakieś 13-14 lat. Osoba w takim wieku nie jest partnerem w rozmowie (nawet jeśli to dotyczy tego wyimaginowanego kolegi) na temat takiego modelu. Napisz ile masz lat, wstaw aktualne zdjęcie w awatar żeby można się było zorientować z kim się tak naprawdę rozmawia. Może wówczas ktoś będzie chciał Ci coś pomóc. PS2 Na koniec powiem Ci, że nie jestem źle nastawiony do Ciebie osobiście. Bardzo lubię młodych adeptów modelarstwa i zawsze im pomagam na tyle na ile potrafię. Jestem bardzo źle nastawiony tylko i wyłącznie do Twojego pomysłu posiadania takiego modelu. Dla czego to już powyżej napisałem. Wylataj z 1000 godzin to nabierzesz odpowiedniego doświadczenia i sam wówczas zobaczysz jak ten Twój post wygląda. Jestem pewien że 90% twoich obecnych pytań będzie nie aktualnych bo sam będziesz sobie umiał na nie odpowiedzieć. No i będziesz wówczas umiał zadać konkretne szczegółowe pytanie, na które z pewnością dostaniesz odpowiedź.
  21. Żeby móc pomóc w takim temacie to trzeba mieć partnera do rozmowy. Ty niestety taką osoba nie jesteś. Nie będę Cię uczył fizyki bo masz ją w szkole. Zadałeś pytanie jak zbudować bolid F1. I jak ja Ci mam powiedzieć jeśli nie znasz podstawowych praw fizyki i mechaniki. Niech kolega, który jak piszesz, zada konkretne pytanie, to otrzyma konkretną odpowiedź. Tu nie chodzi o to, że nikt nie chce Ci pomóc czy odpowiedzieć na Twoje pytania. Tylko o to, że nie zadajesz prawidłowych pytań bo najnormalniej w świecie nie potrafisz. I nie odbieraj tego jako złośliwość, bo daleki jestem od tego, ale masz jeszcze za mało doświadczenia żeby, moim zdaniem oczywiście, zadać prawidłowe, konkretne pytanie. Bo jak już wyżej napisałem Jak zbudować bolid F1 jest niewłaściwym pytaniem. Jeszcze raz powtórzę, zadaj prawidłowe pytanie a z pewnością otrzymasz nie jedną odpowiedź.
  22. Ja wymiękam. Po przeczytaniu tamtego tematu moje obawy, że jesteś kompletnie niedoświadczony tylko mnie umocniły. Taki model może sobie sprawić modelarz, który wylatał minimum 1000 godzin podobnymi modelami. Albo osoba dla której budżet 10000-15000,- zł to pestka i po rozwaleniu takiego modelu pójdzie kupić drugi taki sam. Nikt przy zdrowych zmysłach nie zaryzykował by rozwalenie czyli wyrzucenie w błoto 15000,- zł Koszt wyposażenia takiego modelu przewiduje właśnie w okolicach 14000,- zł Model to koszt 4500,- silnik o którym piszesz to 4000,- PoweBox około 1000-2000,- serwa ze 2000,- regulator 2000,-. To tylko tak na szybko bez większego zastanawiania się co jeszcze. Myślę że pozostałe graty to kolejne 1000-2000,- zł
  23. Jeśli nie chochlik w nazwie silnika to to 4 jak najbardziej nie chochlik. To jest standardowe zasilanie tego potwora 4x4500mAh 6s Jeśli nie wiesz jak podłączyć elektronikę z tym silnikiem to nie coś mi się wydaje że ten silnik no i model to chyba trochę za duże jak na pierwszy raz. Silnik ten może być zasilany również 10000mAh od 12s do 14s wówczas zalecane śmigło to 27x12 waga tego cuda to około 2,1 kg Jeśli o tym silniku piszesz to Twoje pytanie jest bardzo dziwne.
  24. Po pierwsze zapoznaj się z netykietą. Pisanie drukowanymi literami to krzyczenie na czytającego. Koszmarnie się to czyta. Po drugie tak jak Piotr już napisał żaden z nich. No chyba że chcesz w ciągu 5 s stracić sporo kasy. Zacznij od EasyStara firmy Multipex i jemu podobnych. W sieci jest ich sporo. Szukaj model z silnikami z tyłu modelu. Większa szansa że taki model poleci jeszcze drugi raz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.