Skocz do zawartości

Konrad_P

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 068
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Treść opublikowana przez Konrad_P

  1. Dokładnie tak jak piszesz. Też już się nad tym zastanawiałem, ale to tylko jak latam. Zdarza mi się latać w prawo ale bardzo sporadycznie. Ale inaczej jest jak jadę samochodem to zdecydowanie wole zakręty w prawo.
  2. Konrad_P

    Bezmiechowa

    No to widzę Arek że nie tylko ja mam podobne plany. Tylko u mnie większy problem, pies. Szukam jakiegoś noclegu w okolicach Bezmiechowej tak aby można było przyjechać z dużym psem. Jeśli ktoś coś zna lub słyszał to za info będę wdzięczny.
  3. No cóż, jednym się to opłaca innym się nie opłaca wysyłka po kosztach. Jedni chcą zarobić i na wysyłce, innym wystarczy 80% przebitka na towarze i nie muszą już zdzierać na przesyłce. A tak naprawdę to nie mam pojęcia :mrgreen:
  4. Konrad_P

    Retroplane 2012

    Troche szkoda że nie można kupić na pamiątkę kubeczka czy koszulki ale rozumiem intencję.
  5. Konrad_P

    Retroplane 2012

    Grześ impreza jest pierwsza klasa, na ich stronie jest sporo materiału nie tylko z tej imprezy. Zobacz na ile dni ludzie tam przyjeżdżają - z listy startowej wynika że średnio to 4 dni, ale też jest uczestnik który bedzie 11 dni :shock: . Najważniejsza informacja od Tomka G. jest taka, że wstęp i uczestnictwo na zasadzie oglądania jest wolne. Wcześniej dochodziły mnie niepokojące informacje że jest to zamknięta impreza tylko dla zarejestrowanych uczestników. Na szczęście tak nie jest i mam nadzieje że będę się dobrze bawił. Żone wywożę z rodziną do Wiednia a ja na imprezę. Musze powiedzie że już się nie mogę doczekać. Wybierasz się?
  6. To wszystko zależy od kontroli. Tam duża część fabryk ma nadzór europejsko-inny nie chiński. Japończycy przenieśli wszystkie prawie swoje fabryki z elektroniką i wdrożyli swoje normy nadzoru. To samo europejczycy. Jedynie amerykanie jeszcze tak masowo nie przenieśli swojej produkcji do Chin. Te towary które są nadzorowane przez inne nacje niż chińskie są zaledwie o 25% tańsze od krajowych. Te w których idziemy low cost są tańsze o uwaga 80-90%. Jak kolega jedzie do fabryki to zawsze mówią mu przywieź to co chcesz żebyśmy Ci wyprodukowali, tylko pamiętaj minimalna wielkość zamówienia to około 5-8 kontenerów. No i potem u nas w kraju nagle przed świętami można PenDriver -y 2GB kupić po 10-15 zł
  7. Że w Chinach jest tanio bo chińczyk pracuje za miskę ryżu to jest mit Panowie. Tak może było 15 lat temu. Teraz pracownicy chińscy zarabiają naprawdę przyzwoicie. Proszę zobaczyć czym jeżdżą, w co się ubierają, jakie mają telefony i zegarki na ręku. Mówię cały czas o przeciętnym pracowniku chińskim. Mówię to z relacji jakie mam od kolegi który jeździ tam w interesach przynajmniej raz w miesiącu oraz z doświadczenia jego siostry która studiowała tam (Pekin). Żyje i pracuje od 8 lat w Chinach. Z jej opowieści wynika że chińskie towary są tanie ponieważ 1. Licencje są pomijane, są mało istotne. 2. Wydajność pracownika chińskiego jest o 30-40% wyższa niż w polsce a 50-60% niż w europie zachodniej. 3. Czas pracy to 12 godzin a nie tak jak u nas 8. A rzeczywisty czas pracy u nas to nie czarujmy się max 6 godzin. Tam jest reżim, wszyscy na komendę jedzą, wszyscy na komendę mają przerwę. Wszyscy na komendę pracują. 4. Masowości produkcji niespotykana w europie. Owszem zarobki są niższe ale nie w dużych miastach. Teraz jest tendencja w Chinach do przenoszenia całych fabryk (nie wiem czy wiecie jakich wielkości są fabryki w Chinach. Są wielkości małych miast w naszym kraju takich 100 tyś.) z dużych aglomeracji na głęboką prowincję. Powody są dwa. W dużych aglomeracjach płace są tak wysokie, że towary przestają być konkurencyjne a po drugie wzrosła ogromnie świadomość przeciętnego pracownika, który zaczyna żądać od pracodawcy przywilejów. Panowie opowieść o nowych Chinach to przynajmniej na kilka wieczorów. PS Zawsze jak Ania opowiada o Chinach mówi, że była w małym miasteczku prowincjonalnym zbadać coś tam. Pytam jakiej wielkości to miasteczko. Ania a… wiesz takie malutkie nie więcej niż 1,5 mln ludności. Zawsze mnie to zwala z nóg. :shock:
  8. Mam ich chyba z 6 szt. Latają w różnych modelach. Ostatnio w jesieni myślałem że za rozbicie EG Pro odpowiada właśnie to serwo. Model bardzo mocno przywalił. Po oględzinach okazało się że serwo sprawne. Mogę z czystym sumieniem polecić.
  9. To jeszcze gorszy pomysł. Te silniki nie są przystosowane do takiego obciążenia x8. Maksymalnie x6 Te 10x6 to najlepszy wybór do tego silnika. Wytłumaczę Ci to tak. 11x8 - To tak jak w samochodzie gdzie 11 odpowiada za prędkość zaś 8 za moc. Do EG nie potrzebujesz takiej mocy ponieważ model jest lekki i na 10x6 będzie szedł pionowo w górę i na 200m wejdziesz po 15-20s.(przy pełnej mocy) a po kolejnych 20-30s stracisz go z oczu. Nawet jeśli dociążysz kamerką i innymi drobiazgami to te łopatki spokojnie pociągną. Mój EG ma (he.. miał) wagę do lotu z kamerą i GPS-em ponad 1350g i na tych łopatkach szedł jak burza w górę.
  10. Z doświadczenia Ci powiem że przy tym silniku łopatki 12x6 przy 3S to duże ryzyko. Ja przy tym silniku http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__18232__Turnigy_D3542_6_1000KV_Brushless_Outrunner_Motor.html stosuje właśnie 12x6 przy 3S w modelu 1070g i silnik po 20 min parzy w rękę. Doradzał by na początek 10x6 i organoleptyczne sprawdzenie zachowania silnika. Producent zawsze zawyża parametry swoich silników
  11. Konrad_P

    NiMh XCell 2700mAh

    Z tym pakietem (od Pelikana bodajże) miałem dokładnie taki sam problem. Pakiet prawie nowy nie cały 1 rok i może 10-15 cykli. Próbowałem uratować pakiet podobnie jak Ty zapuściłem 4 cykle Discharge/Charge wyłączyłem na stałe czas tak aby mi nie odcinał ładowania. Ładowałem prądem 0,1C Niestety nic nie pomogło. Nadajnik na niby pełnym pakiecie działał 15 min. Wnerwiłem się rozlutowałem cały. Po przebadaniu każdej celi z osobna wyszło że padły aż trzy cele. Zakupiłem 8x2500 Sanyo Eneloope za niecałe 100zł i jestem szczęśliwy.
  12. Te łopatki są duże nie wiem jaki masz silnik ale do tych łopatek motorek potrzebuje troche mocy. Uważaj żebyś nie spalił silnika. EG zazwyczaj lata na 9x6 lub 10x6
  13. Konrad_P

    Ciekawy "warsztat".

    Oglądnąłem cały film. Jest naprawdę świetny no i muzyka jest po prostu genialna. Oczywiście nie dla wszystkich ale akurat ja uwielbiam skrzypce (altówkę). Dar w rękach gość ma i czapki z głów.
  14. Adam myślę, że to zależy od marki samochodu. Samochody z południa europy zawsze miały problemy w zimie z dogrzaniem, więc widuje pozasłaniane. Jedni zasłaniają cały wlot inni tylko połowę. Samochody zachodniego sąsiada lepiej sobie radzą z niskimi temperaturami więc ich to niewiele spotykam zasłoniętych. Ja w swoim nigdy nie zasłaniałem a miałem okazje jeździć w temperaturach naprawdę niskich (-30C, -35C). Dawał rade silnik nagrzać się do temperatury normalnej i nie wykazywał zwiększonego (aż tak bardzo) zużycia paliwa. Myślę że trzeba poeksperymentować. Jak Ci wskaźnik pokazuje, że temperatura jes na niskim poziomie to wstaw kawałek tektury. Wówczas zobaczysz czy pomoże.
  15. Konrad_P

    DREMEL

    Ty to Krzychu jakiś pechowy jesteś czy co. Mam od 3 lat proxxona i działa beż problemu. Prawdą jest że nie dostaje mocno w d...e ale non stop go używam.
  16. Konrad_P

    2 x Hai

    Szczepan świetnie wyszły. Prezentują się pierwsza klasa, cóż z Twojej ręki to nic innego wyjść i tak nie może. Bardzo ciekaw jestem jak to będzie latało. Kurde wszyscy robią na około skrzydełka, chyba i ja się będę musiał skusić.
  17. Tak to miejsce jest przed przejazdem. Jak miniemy (jadąc ul. Kutrzeby cały czas prosto przez Wysoką) boisko sportowe po lewej stronie to zaczynamy zjeżdżać lekko w dól. Pierwszy zjazd w polną drogę po lewej stronie (jakieś 500-600m od boiska). Jak skręcimy (uwaga wysoki próg) to jedziemy około 50-100m aż do skrzyżowania polnych dróg. To już tu. To jest Miejsce 1 Tam spotykam najwięcej ludzi. Można też dojechać na Miejsce 2. Jedziemy odrobinę dalej (za ten zjazd w polna drogę) i po lewej stronie zaczynają się ogrody (pola ogrodzone siatką) pod koniec jest droga, trochę dziurawa ale wolno spokojnie można przejachać. Moja H jest nisko zawieszona i daje rade. Jedziemy tą drogą cały czas jak prowadzi, bo i tak nigdzie nie można skręcić. Dojeżdżamy do skrzyżowania polnych dróg. Skręcamy w lewo i po 20-30m skręcamy w prawo. Po lewej stronie mamy pole ugoru. Jedziemy po ładnej trawce aż dojeżdżamy do skrzyżowania. To już tu. Ja obecnie preferuje właśnie Miejsce 2. Bliżej kominów z A4
  18. Fuj jak mogłes tak mój samochód obrazić :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Tam jest logo na "H" a kolor faktycznie ciemny (czarny) brąz. A już na poważnie to teraz tam nie da się wjechać. Niestety myśliwi rozjeździli kompletnie teren. Błoto po kolana. Chodzę tam też ze swoim czworonogiem na spacery więc mam informacje aktualne. Latam jak jest cieplej z dwóch powodów, bo jest cieplej i dla tego że błoto podsycha i myśliwi nie robią zamieszania. Ten teren ma jedną wadę lub zaletę (w zależności czym latasz) mianowicie wiatr. Wszędzie jest spokojnie a tam wieje, czasami dość mocno. Wynika to z bliskości A4 i ukształtowania terenu (wały, ekrany itp) Dla termicznych modeli które potrzebują trochę wiatru to teren idealny. Jak wiało około 4-5m/s to mój EG latał tak jak koń na szachownicy, za chusteczkę nie dało się prosto latać.
  19. Ja dodam jeszcze dwa bardzo blisko tych które pokazał Maciej. Pierwsze to pola i ugory. Przestrzeni pod dostatkiem, warunki termiczne bardzo dobre zwłaszcza bliżej A4. Niestety tylko elektryki i elektroszybowce ponieważ nie ma gdzie wylądować na kołach. Latam tam prawie codziennie około 18-20 między majem a październikiem. Ta niebieska linia to wykres z logera GPS który był zamontowany w EG. Drugie miejsce odrobinę bliżej ale na tej samej drodze. Jest to boisko sportowe wykorzystywane 1 w roku na festyn (1.06). Trawę koszą 4 razy do roku Małymi i średnimi modelami spokojnie polatasz. EDIT PS. Maciej to drugie miejsce co pokazałeś jest beznadziejne. Mnóstwo ludzi tam chodzi z psami. Ciężko polatać spokojnie. Praktycznie jest to "wychodek" dla psów z okolic Wysokiej i Ołtaszyna. To pierwsze co ja pokazalem jest o niebo lepsze no i można spotkać kilku modelarzy z okolic. Miejsce jest dość popularne. Spotkałem już tam z 5 modelarzy.
  20. Też bym tak chciał. Nic nie tracimy ponieważ nigdy (no prawie nigdy) nie dajemy maksymalnych wychyleń sterów, to po pierwsze. Po drugie w cale nikt tu nie powiedział że trymowanie odbywa sie tylko za pomocą przestawienia wychyleń serwa. Można przesuwać odpowiednio popychacz a serwo pozostaje bez zmian. No i tu właśnie zaczyna się to o czym pisałem wcześniej, doświadczenie
  21. Mój aparat ze stajni Canona juz dwa razy był oblatywany ale za chusteczkę nie chce latać poprawnie. :mrgreen: :mrgreen: No nie mogłem się powstrzymać. A teraz przykład: W poprzednim sezonie miałem TwinStara II ze stajni Multiplexa. Lotki są oryginalnie przymocowane tylko trzeba je na bokach odciąć od płata. Wszystko ustawione na ziemi poprawnie. Stery z linijką lotki zgodnie z profilem. Po prostu wszystko idealnie. Pierwszy lot 3 s, 2 lot 5s, 3 lot 3s. Za każdym razem zwala się na prawe skrzydło. Pomyślałem, że coś źle złożyłem ale po chwili zastanowienia - no nie tam nie można nic kompletnie źle poskładać bo to puzzle. Ostatecznie wyszło na to że prawa lotka musi być ustawione w dół o 3-4mm niż lewa. Dopiero w takim ustawieniu poleciał jako tako. Właśnie dla tego trymujemy model na ziemi, bo nie masz nigdy gwarancji że nawet gotowiec jest prawidłowo wyprodukowany. Oczywiście modelarze z dużym doświadczeniem na pierwszy rzut oka potrafią powiedzieć czy model poleci czy nie, ale dopuki nie nabędziesz takiego doświadczenia to rób jak Ci podpowiadają. PS. Mój drugi i obecny TS II poleciał od razu na ustawieniach domyślnych. Tylko w locie musiałem odrobinę wytrymować ster wysokości bo zbyt mocno zadzierał po dodaniu max. obrotów.
  22. Konrad_P

    Włókno szklane

    Napisze z punktu widzenia mało doświadczonego gościa w tej materii. ad. 1 Zależy o jakich elementach mówisz. Kadłub, skrzydła, owiewki, osłonki. Musisz się zdecydować ad. 2 Większa wytrzymałość, większy ciężar danego elementu. (czym wyższa gramatura tym grubsze włókno) ad. 3 Zdecydowanie lepiej dać 2x 3x cieńszą tkaninę niż raz grubą. Ale to też zależy co robisz - laminujesz. ad. 4 Tu wymiękam :cry: ad. 5 Ja robię to na przemian raz w jedną a druga warstwa w druga stronę, ale zazwyczaj te tkaniny które używałem są symetryczne. kolejne warstwy tkaniny kładziesz na mokro, nie czekasz aż wyschnie pierwsza warstwa dopiero po tym kładziesz kolejną. Nie, od razu na mokro wszystkie. ad. 6 A co robisz i jaką tkanina. Kładźiesz tkaninę na rdzeń styropianowy skrzydła czy robisz lekką osłonkę silnika. Zastanów się i sam wpadniesz. ad. 7 Od takiej samej do takiej samej. Jak robisz laminat to zazwyczaj kładziesz 2-3 warstwy tej samej gramatury. Ja nie widzę sensy kłaść najpierw cieńką a po tem grubą tkaninę. Może bardziej doświadczeni napiszą co innego? ad. 8 Tak używa się mat szklanych.
  23. Zanim młodzież dojdzie do takich modeli to już pewnie będzie miała w małym palcu wszystkie aspekty trymowani i oblatywania. Niestety skróty myślowe są czasami straszne. Założyłem z góry (niesłusznie), że oblatujemy szybowca Właśnie kończę składać i tak mi wyszło.
  24. Trymowanie a potem oblatanie nowego modelu służy do ustawienia wszystkich sterów, lotek, hamulców aero (jak są) oraz środka ciężkości w taki sposób aby model wyrzucony z ręki leciał prosto jak najdalej. Jak model jest wytrymowany czyli nie skręca po wyrzuceniu w żadną stronę, nie zadziera do gór, ani nie pikuje natychmiast o wyrzucie z ręki to uważa się że model jest WSTĘPNIE wytrymowany. Po trymowaniu można zacząć ustawiać SC (jeśli nie ma go wyznaczonego w instrukcji). Tak jak pisałem już wyżej trzeba tak manewrować SC aby model leciał równo jak najdalej. Po takiej zabawie można zaryzykować i wypuścić już model z napędem w powietrze. I tam ( w powietrzu) dokonujemy już końcowych ustawień (trymowania) modelu. To jak ja robię -może są inni co robią to zupełnie inaczej. :?:
  25. Nasuwa mi się tylko jedno określenie. Rewelacja. Napisz dwa słowa co to za jednostka. W swoim życiu próbowałem czegoś podobnego ale... no właśnie byłem za młody i za cienki w uszach żeby popełnić tak piękny model.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.