Skocz do zawartości

Konrad_P

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 068
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Odpowiedzi opublikowane przez Konrad_P

  1. Szkody żadne, godzina na stole i powinien spokojnie latać dalej.

    Troche szczęścia miałeś że ten klej na ogonie to chyba z mąki był robiony;):) że tak ładnie stateczniki odeszły.

    No ale mam jedną uwagę. Uważaj Czarek żebyś do domu z broną w plecach nie wrócił. Łażenie po zasianym polu nie jest zdrowe.

     

    PS

    Ale popierdziela fest.:)

     

    PS2

    Tyś go tak na skrzydło zwalił czy sam przepadł.

  2. 9 godzin temu, jarek996 napisał:

    Konrad ; temat sledza i tak pewnie tyklo ci , ktorym spaliniaki nie sa obce.

    Żebyś się nie zdziwił. Więcej powiem, jesteś w całkowitym błędzie. To, że inni latają na elektrykach nie ogranicza ich jak mylnie sądzisz tylko do silników elektrycznych.:) Jarek wszyscy wyrośliśmy ze spalin więc wszyscy mamy sentyment do nich. A że nie latamy to tylko z lenistwa, czytaj wygody.

     

    9 godzin temu, jarek996 napisał:

    Popatrz na wieczny projekt SIMa. Dookola tematu orbituje 186 innych "temacikow" i nikomu to nie przeszkadza ( najmniej w kazdym razie Mariuszowi )

    Być może ale większość już przestała tam zaglądać bo o SIMie prawie nic tylko o dupie marynii. Zostało tam 5 dyskutantów reszta olała. A tych 5 dyskutantów to jaki by nie był watek tam się pojawią i będą paplać.:)

     

    9 godzin temu, jarek996 napisał:

    Osobiscie uwazam , ze tematy EXPERCKIE , czyli takie gdzie nie mozna zboczyc z obranego kursu robia sie nudne.

    No i tu się bardzo różnimy. Takie jak to nazwałeś experckie wątki są genialne i czyta się je z zapartym tchem w piersiach. A w tych pobocznych wątkach można się pogubić a wręcz zgubić ten podstawowy tak jak to jest własnie w SIMe. Tam po 10 stronach już nie wiadomo o czym jest tak naprawdę ten wątek. Ja osobiście z tego wątku zrobi bym 15 osobnych merytorycznie wątków.

     

    PS

    Czarek moją paplaninę pokasuje i tak jak wspomniałeś dyskusja zostaje, ale taka bliższa tematowi wątku.

    Pozwolę sobie ukryć kilka postów na próbę, jeśli nie będzie dużego oburzenia to tak zostanie jeśli ktoś jednak będzie niezadowolony to przywrócę.

     

     

     

  3.  

    10 godzin temu, jarek996 napisał:

    Konrad ma chyba dzisiaj zly dzien , bo zazwyczaj sie nie wp.......a w lekkie "zboczenia" w tematach ?

    Dalej Jarek nie rozumiesz w czym problem.

    Popatrz - jest 5 merytorycznych postów i 25 postów czystej paplaniny nic nie wnoszącej(teraz 26 z moim).

    Ja rozumiem, że chcesz się wygadać:) i prawdopodobnie tak jak ja jesteś straszną gadułą, bo ja na pewno, ale wiem kiedy moja paplanina nie przeszkadza a kiedy powinienem trzymać język za zębami.;):D

     

     

    11 godzin temu, MASK napisał:

    Konradzie, zamiast kasować, może lepiej zapytać Czarka, czy luźna dyskusja mu nie przeszkadza? Takie spontaniczne gadki są też dowodem na zainteresowanie tematem i poczynaniami autora wątku :)

    Marcin masz niewątpliwie rację, zwłaszcza w tej odsłonie forum w której nie widać licznika ilości odwiedzin danego tematu. Oczywiście, że w takim wątku sam nie podejmę takiej decyzji to musi zrobić autor, czy chce żeby mu posprzątać choć trochę z paplaniny wątek czy zostaje jak jest.

     

     

  4. 2 minuty temu, jarek996 napisał:

    No teraz to zartujesz Konrad !   Czarek jest moim "przyszywanym" synem forumowym ! Wspieram go od zawsze i pomagam jak moge !!!

    Niezmiernie mnie cieszy , ze chlopak zalapal bakcyla i chce mu sie brudzic lapy olejem , a nie podlaczyc "bateryjke" i latac. 

    Tak na wstępie to pokasuje tą naszą paplaninę.

     

    Jarek obserwuje to od samego początku i w poście to dokładnie napisałem. Złapał i się wciągną ale to co dla mnie ważniejsze to to, że pokazuje i opisuje swoje boje z renowacjami i daje popatrzeć na efekt końcowy. Czy mu wychodzi to już każdy we własnym zakresie musi sobie odpowiedzieć. Ja jako oglądający uważam, że wychodzi mu rewelacyjnie.

     

  5. Mi chodzi o to że Czarek zrobił SOBIE i innym CZYTAJĄCYM fajny wątek. Myślałem, że dacie mu żeby on był taki właśnie autorski. Wiesz jak się fajnie czyta i ile można wynieść wiedzy z takich właśnie autorskich wątków, takich gdzie co post to treść merytoryczna bardzo przydatna. Wam wygom może to nie imponować ale Czarek kładzie tu kupe swojej wiedzy którą zaczął na własnej skórze zdobywać z oczywiście Waszymi dobrymi radami w innych wątkach.

    Może pozwolimy Czarkowi żeby ten wątek był właśnie takim czystym merytorycznym dla pokolenia które wchodzi w silniki i które będzie miało z czego czerpać. A przedarcie się przez 100 postów do kolejnego merytorycznego zniechęca absolutnie wszystkich. Wiesz ile jest fajnej wiedzy w wątku o F5J takiej merytorycznej, ale nie ma szans do niej dotrzeć na tych bodaj 190 stronach paplaniny.

     

    To tylko taki mój głos nie jako moderatora tylko zwykłego czytającego to forum.

     

    PS.

    Czarek jestem osobiście pod naprawdę niekłamanym wrażeniem tego co Ty tu na tym forum robisz, czytaj piszesz. Jest wielu tzw. guru silnikowych, chwalących się jakie to mają świetne silniki, jakie sobie kupili i jak je zrobili. Tyle że żaden albo niewielu z nich pokazują co i jak z nimi robią i to co jest moim zdaniem najważniejsze, nie pokazują efektu końcowego czyli odpalonego silnika i nie dają posłuchać jak chodzi. 

    Mi osobiście imponujesz. 

     

     

    • Dzięki 1
  6. 44 minuty temu, wojcio69 napisał:

    Polatałem, nie tyle co Tomek i Konrad, ale tyle aby się odstresować, co było mi potrzebne. Bardziej potrzebowałem spotkania z Wami jak latania

    Wojtek spoko nie samym lataniem człowiek żyje. I tak jak dla mnie jesteś wielki. A co do spotkań to będziemy coś myśleć o następnym. Za często też nie bardzo się da bo to lotnisko jak sam widziałeś jest nie modelarskie choć od 8 lat je eksploatuje. ;)

     

    Chłopaki tak jak rozmawialiśmy jak tylko pogoda pozwoli następne spotkanie jeszcze w maju ale tym razem już na poważnie.

  7. 2 godziny temu, TommyTom napisał:

     Z altsia wyszło mi w sumie 52 loty. Nalatałem się jak już dawno nie było :) 

    No to ja dziś byłem lepszy bo zrobiłem aż 76 lotów, no ale byłem ciut wcześniej na lotnisku.

     

    Żeby nie być gołosłowny to i ja wstawię dwa loty. Nie ma dolatanych 10 min czy tych 5min ponieważ w większości dzisiejszych lotów latałem bez gadaczki i cyrklowałem na oko, lub jak już była wysokość to po prostu nie było sensu latać dalej bo dolatanie było gwarantowane choćby tak jak na tym pierwszym wykresie.

    Ale ja bardziej jestem zadowolony z lotu na kolejnym wykresie. Tu nie chodzi o wysokość wyłączenia bo było wysoko, ponieważ był to lot testowy po zmianie środka ciężkości. Mnie bardzo cieszy, że potrafiłem powalczyć i wykręcić się z jak dla mnie oczywiście samej ziemi bo było raptem z 7-8m a i te pierwsze 20m po zejściu z wysokości nie było najgorsze.

    Ale nie ma to tamto światełka w tunelu jeszcze nie widać ale choć kierunek w którą stronę idę jak się wydaje jest prawidłowy.:);) 092.png

     

     

     

     

    095-1.png

     

    094.png

     

     

     

    13 minut temu, Wojciech_Byrski napisał:

    Nudziło mu się  ???

    Nie nudziło tylko trawił, a do tego potrzeba chwili oddechu.:)

  8. No kurde aleśmy dziś polatali. :D

    Co poniektórzy od 9.30 do 17.00. Warunki dziś były rewelacyjne, jeśli był wiaterek to nie przekraczał 0,5m/s. Słońce też nie doskwierało zawodnikom ponieważ chmurki delikatnie je przesłaniały. No pogoda marzenie do latania szybowcami.

     

    Cóż latanie idzie mi coraz lepiej, niestety latanie poniżej 30m to nie moja liga i długo jeszcze taką nie będzie. Nie mniej zaliczyłem kilka fajnych lotów z których jestem bardzo zadowolony. Te 32-34m to przy takich warunkach jak dziś to zaczynają już się pojawiać częściej niż w poprzednich sezonach. Wówczas zaliczałem jeden taki lot na sezon a teraz klika 3-4 na jedno wyjście na lotnisko.

    Dziś Wojtek, zresztą jak zawsze, pokazywał nam jak powinno się latać. 17m to chyba nie najlepszy dzisiejszy wynik Wojtka bo widziałem jak z ręki rzucił i się wyciągną, czyli było pewnie z całe 2m :o no ale to się nie liczy bo nieprzepisowe:D:D więc te 17m zostaje, no chyba że się nie pochwalił, że było jeszcze niżej.

    Musze się też po dzisiejszym lataniu trochę pożalić. Stoję przy Wojtku i patrze jak lata, noż ku...a latam dokładnie tak samo, dobra staram się latać tak samo, po mojemu właśnie tak jest, że latam tak samo, a dupa kurde z tego mojego latania wychodzi. Wojtek na 1m krąży 1 min a ja po jednym kółku w zbożu ląduję. Frustracja, frustraci i jeszcze raz frustracja.:D

     

    Poniżej kilka fotek i filmik z zapowiedzianej atrakcji. Fotki zrobione po obiedzie więc proszę się nie dziwić bo co poniektórym krew z głowy do brzuch spłynęła coby lepiej strawić posiłek.:ph34r:

     

    20200509_110337.jpg20200509_145749.jpg

    20200509_145752.jpg20200509_145820.jpg

     

     

    • Lubię to 3
  9. To był strzał w dziesiątkę. Że do tej pory nikt nie wpadł na to to aż dziw i tym bardziej chwała Ci za te gadaczki. Teraz praktycznie ciężko latać bez niej. Pewnie można coś tam kombinować z nadajnikiem ale to nie to samo. 

    To jest rewelacyjny pomysł i takież wykonanie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.