Skocz do zawartości

CichyBart

Modelarz
  • Postów

    483
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez CichyBart

  1. Ja mam w pioneerze 1400 S6R i sobie go chwalę. Większość i tak latam bez stabilizacji, ale jak mocniej wieje to się przydaje.
  2. Mi chodzi także o latanie na luzie jak w Pile pod wieczór - każdy miał swój kawałek i latał ile chce / czym chce. Dzięki temu m.in. ustawiłem pioneera do prawidłowego lotu przy zwichrowanych skrzydłach.
  3. To trzeba będzie jechać pod Warszawę tym razem... a przede wszystkim dokupić silnik i poskładać FunCub'a? Fajnie by było faktycznie pod flagą FunCub'a, jednak z góry mówię, że chętnie wezmę większość moich piankolotów by latać, latać i jeszcze raz latać cały dzień (i w trakcie ładować pakiety). Nie wiem jeszcze, czy będę z rodzinką, czy raczej sam. ps: główna motywacja: bekon ps': następna motywacja: mięso ps": pozostałem motywacje: FunCub
  4. Mam i polecam X9D+. Ustawienie modelu nie jest aż tak trudne. Trochę trzeba się wgryźć w OpenTX'a i wszystko będzie zrozumiałe. A polecam przede wszystkim przez niezawodność.
  5. Ja polecam nawet na początek do pioneera 1400. Mam w nim FrSky S6R (3-osiowy żyroskop + 3-osiowy akcelerometr) i jest wystarczający. Początkujący nie musi przy mocniejszym wietrze rezygnować z lotów. Czułość ustawiłem na potencjometr a na chwilówkę auto-poziomowanie (polecam). Praktycznie już latam bez wspomagania, choć przy mocniejszym wietrze włączam podczas startów / lądowań.
  6. "latałem nie raz zabawkami" co konkretnie masz tutaj na myśli? Ja zaczynałem od symulatora. Następnie była zabawka WL Toys F949 którą polecam, jeśli nie masz nauczyciela obok. Następnie kupiłem sobie Pioneera 1400 i skrzydło Z-84. O dziwo skrzydłem mi się lepiej latało od samego początku. Pioneer co chwila miał rozwalony nos i gdyby nie wcześniejsze lektury też bym twierdził, że do wywalenia - raz nawet mu nos odpadł, pakiet do przodu poszedł na ziemię... Jak pisałem - na początek polecam Pioneer 1400, Beta, Easy Star i inne tego typu klony >>z silnikiem pchającym<< (właśnie na krety). Polecam też małe skrzydło Z-84, które kilka osób mi na początek odradzało. Na betowatych nauczysz się latać, zaczniesz myśleć samolotem, a nie aparaturą (w sensie "chcę w lewo, ale leci na mnie, to prawy drążek w prawo" - po prostu chcesz w lewo to pójdzie w lewo). Ja też już czułem się pewnie i chciałem polatać Yak-7 od Marka i muszę wręgę mu przykleić - a na symulatorach z wiatrem do 15km/h nawet jetami latam... Fun-cub'a nie odważyłem się jeszcze posklejać mimo, że mam komplet. Jeszcze czasem przydarzy mi się zgubić kierunek w realu, co na symulatorze nie występuje. Wnioski z moich kilku miesięcy doświadczeni: motoszybowiec z pchającym śmigłem kilka litrów wrzątku, kilka butelek CA i będzie cacy (ew. kilka prętów węglowych, bo już musiałem w skrzydle zmieniać i ten trzymający skrzydła...). Ponadto nie patrz, że lotki są ustawione idealnie to poleci idealni. Ja mam lotki o dobre 3mm wychylone i dopiero wtedy leci prosto (ale to przez krety). W razie czego pisz tu czy na PW jak byś obawiał się jakiś pytań.
  7. CichyBart

    Mój Hyde Park

    No tak, na stronie producenta nie sprawdzałem... dzięki! Dziś próbowałem zrobić oblot Yaka-7 z npn, lecz jak ktoś startuje z wiatrem... muszę wręgę podkleić i będzie latać. Delikatnie silnik się opuścił. Pioneer'a w kocu ulotniłem - wymienione wzmocnienie w lewym skrzydle (rurka węglowa 8/6) oraz wymieniony łącznik (10/9). Trochę mocowanie wzmocnienia skrzydła za mocno wkręciłem i myślałem, że nie polatam nim dziś (nie zabrałem imbusów), lecz jeden ze śrubokrętów do samochodu pasował. Udało się polatać też na plecach, tylko tym razem wyżej i szybciej. Na koniec mój ulubiony Z-84. Jedyne, to te obroty silników (post 21) trochę mnie zaniepokoiły. W sobotę Kąkolewo.
  8. CichyBart

    Mój Hyde Park

    Dzięki. Jednak chodziło mi o typ gniazda, czyt. jaką wtyczkę kupić, by sobie końcówkę dorobić. W innych (X6R itp.) podłącza się inną wtyczką, tutaj jest mniejsza. Chcę tam pod S.PORT podłączyć czujnik napięcia, tylko nie mogę dopasować wtyku. B13? https://abc-rc.pl/wtyki-w-modelarstwie Z innej beczki: latając dłużej na napędzie stockowym pioneer 1400 po jakimś czasie obroty silnika nagle maleją. Jak zdejmę obroty na zero i dam na maxa nagle normalnie jest. Po chwili znowu słabiej. Dzieje się tak mniej więcej przy napięciu 3.85V. Tutaj zauważyłem b. gorący regulator... W skrzydle Z-84 (także stockowy napęd) też to występuje przy napięciu około 3.85V - obroty są wolniejsze, zdjęcie przepustnicy na chwile i powrót na maxa na chwilę rozwiązuje problem. Czyżby standardowe napędy (ESC + silnik) do wymiany?
  9. CichyBart

    Mój Hyde Park

    Zmiana odbiornika i pytanie do Was: co to za gniazdo przy odbiorniku X4R? Znowu problemy początkującego... http://77hobby.pl/images/warsztat_frsky/wafrsky_upgsport_x4rsb.jpg
  10. CichyBart

    Mój Hyde Park

    Po zlocie w Pile... pioneer standardowo rozwalony za szybko chcę latać na plecach. Latał prosto przy ustawionych wychyleniach lotek na około 3-4mm. Po Pile dopiero dziś polatałem sobie skrzydłem i muszę powiedzieć, że dobry sposób na zresetowanie się. 3 dni temu robiłem oblot Yak-7 od Marka... co prawda ustawiłem expo na 85% lecz nie zmniejszyłem wychyłu i szło na maxa... ale jazda! Model cały lecz za uwagą Marka ustawię wychył na 10mm max i expo 40% (dzięki za radę) i niebawem znowu się wybiorę. W Yaku zaskoczyła mnie przede wszystkim prędkość, do tego potworna czułość... Na warsztacie mam jeszcze jeden "model", ale to jak się uda dokończyć i polatać, to dam relację razem z foto. Powiem tyle, że podkłady z castoramy poszły w ruch. Niedawno dotarł do mnie wózek oraz paralotnia - będę musiał to też ulotnić dla moich córek.
  11. Ja natomiast specjalnie szukałem płaskiego - w razie czego prostsza / szybsza naprawa. Na początek super. edit: Jakieś postępy? Zainteresowałeś mnie tym tematem.
  12. Jestem bardzo ciekawy efektów końcowych, zwłaszcza ulotnienia. Trochę podkładów mi zostało, może też się skuszę przy wolnej chwili, choć jeszcze mam 2 modele do ulotnienia...
  13. Kilka razy brałem GWS'a i zawsze było czyste śmigło, bez pierścieni (jak w APC przykładowo). Oczywiście nie mam na żadnym napisu "GWS".
  14. Dla niektórych lekarstwem są kolejne modele...
  15. Pewien cytat ze zlotu: "gdyby moja wiedziała, ile już wydałem na zabawki"... myślę, że sporo modelarzy się pod tym podpisze.
  16. To Sławiek wyławiając model z wody nawet nie wiedział o swoim nowym hobby...
  17. Chyba, że bywasz w Koninie, to odezwij się na priv.
  18. 2x podziw: raz za próbę odnalezienia właściciela, dwa, że już na kajaku pływasz... Muszę się wybrać w końcu.
  19. Ten odbiornik ma konwencjonalne PWM, ale można ustawić jako 8 przez CPPM i 3 PWM (wtedy jeden 1xPPM -> CPPM). Żeby to uzyskać podczas bindowania zewrzyj piny sygnałowe kanałów 2 i 3. Z tego, co pamiętam, to dwunasty kanał to telemetria (mogę się mylić).
  20. Ja miałem S6R w Wing Z-84 ale podkładka antywibracyjne nie dawała rady i wariował. Latałem nim w Pile bez żadnej stabilizacji, gdzie w niedzielę rano ledwo szedł pod wiatr (na stockowym sprzęcie). Muszę spowtorem wrzucić do niego X4R, a tamten odbiornik ze stabilizacją wrzucę gdzieś indziej. Ze stabilizacji korzystałem w pioneerze 1400, gdy wiatr mnie stresował (dopiero zaczynam latać). Z pomocą stabilizatora mogłem wykonywać płynne loty w tym starty / lądowania. Kilka razy wykorzystałem też auto-poziomowanie. Tutaj stabilizator zostawiłem ze względu na auto-poziomowanie (o którym w newralgicznych momentach i tak zapominam i jest kret...) a raczej latam bez stabilizacji (zaczynam czerpać przyjemność z kontroli modelem podczas wiatru). Gdzieś też była "walka" o to, czy miksować lotki ze sterem kierunku, jeszcze gdzieś, czy stosować "expo", telemetrię... Ja latam, by czerpać z tego przyjemność - kilka lotów miałem włączony stabilizator, lecz później "znudziło" mnie to i wyłączyłem, by szkolić się dalej (takie moje "widzimisię"). Na zlocie też przypadkiem usłyszałem, że ktoś wypuszcza jeden model, po czym lata drugim, by ten pierwszy nagrać... wnioskuję, że ten pierwszy leci na autopilocie ew. chociaż autopoziomowanie. Jeśli ktoś czerpie z tego przyjemność to czemu miałby tego nie robić - w końcu oglądać swój model "z boku" to też przyjemność. Ustawić te wszystkie opcje w autopilocie też zajmuje trochę czasu. Myślę, że najważniejsze jest, by czerpać z tego przyjemność i jeździć na zloty! Tam można sporo się czasem dowiedzieć...
  21. CichyBart

    Piła

    Co prawda raczej będziemy tylko jedną dniówkę, ale na pewno się odwdzięczymy
  22. CichyBart

    Piła

    Ja jeszcze gardło leczę...
  23. CichyBart

    Piła

    Mi żonka uprzejmie doniosła, że możliwa jest wcześniejsza impreza w Pile... Ładne rzeczy, ja tam zdobywam wiedzę praktyczną i teoretyczną, a żonka ustala kolejne imprezy... eh.
  24. CichyBart

    Piła

    Dzięki za świetną imprezę! Dobrze jest poznać ludzi i na żywo porozmawiać. Sporo też się dowiedziałem - dzięki wielkie wszystkim, którzy podzielili się swoją wiedzą! Do zobaczenia na następnym!
  25. CichyBart

    Piła

    Jak tu cicho, spokojnie... mam wrażenie, że już jakieś ognisko macie. Do zobaczenia rano!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.