Skocz do zawartości

piotrp

Modelarz
  • Postów

    583
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez piotrp

  1. Masz rację, na wodzie dziób jest nisko przy dużym pakiecie 4400. Ta półka na pakiet była w poprzek kadłuba, co w ogóle mi się nie podobało, bo po pierwsze pakiet był wysoko, co podnosiło środek ciężkości, a po drugie uniemożliwiało demontaż silnika. Więc wkleiłem ją wzdłuż kadłuba z zamysłem, że dam mniejszy pakiet (2200), a zasilanie oświetlenia (bo oczywiście takowe będzie) dam maksymalnie z tyłu.
  2. Andrzeju, do malowania ster jest zdemontowany (zamiast osi steru tkwi tam gwóźdź) i orczyki są założone tylko tak na słowo honoru. Ale dziękuję za radę.
  3. Najbliżej mi towarzysko i mentalnie do Waszej grupy modelarskiej, więc pochwalę się tu. Po 17 latach od budowy odnowiłem mojego airbota, jak to mówią niektórzy - pływającą kuwetę. Napędza ją silnik 400, Jest z depronu i śmiga aż miło. Rozpocząłem też budowę torpedowca od Vladyka. Bardzo odprężający w budowie zestaw, a przy tym tani. Nie jest to jakaś dokładna i skomplikowana replika, ale jest to dla mnie pływająca odskocznia od latania i... uciecha dla dzieciaków moich, więc nie spinam się zbytnio przy budowie.
  4. Dobra, niczego nie widzieliśmy. Za to Wy obejrzyjcie to: https://youtu.be/Lezwa8Ow9Ww
  5. Zdaje się, że Darek miał na myśli błąd w słowie "kontem". Tak czy siak moja rodzona żona powtarza - biednego nie stać na kupowanie tanich rzeczy.
  6. Ładnie wykonany model, udany oblot... czego chcieć więcej. Gratuluję!
  7. Japimie, święte słowa. Muszę śmigłu chwilę poświęcić. Jak mocno faluje obraz widać na filmie od 1:28 : https://youtu.be/heCa7Cngo-I
  8. No dobrze, zostaję na razie przy moich starych Mobiusach. mam dwa - szerokokątny i standard. Obraz nie jest najgorszy, problemem jest falowanie obrazu. Silnik wywołuje drgania i obraz przez to faluje. Pewnie stabilizacja obrazu załatwiła by problem. A może znacie jakiś inny sposób?
  9. Zatem co w zamian? Hmmmm... GoPro drogie jak diabli. I jeszcze inne pytanko. Lamerskie. Kiedyś filmiki edytowałem w Windows Movie Maker, teraz mam nowy komp z windą number ten. Szok dla takiego starego dziada jak ja, kolorowo jak na bazarze i chaos jak w Biedronce na wyprzedaży. Ale Windows Movie Maker`a nie ma, tylko aplikacja ZDJĘCIA. Taka bida z nędzą ta aplikacja. WMM był prosty nawet dla mnie (a komputery na mnie warczą jak złe psy), ale na coś tam pozwalał. Jaki program do edycji filmów polecicie, byle idiotoodporny. Ponownie WMM? A tu moje zabawy wspomnianą aplikacją: https://youtu.be/9XD6zbh-gxg
  10. Panowie, chętnie Was znowu, po latach, odwiedzę jeśli pozwolicie. Którejś soboty na przykład. Co Wy na to? Może będą starzy znajomi - bracia Cizio, Krzysztof B., way i inni mi znani. Ostatnio byłem... w 2011 chyba. Nawet filmik się zachował: https://www.youtube.com/watch?v=zY6r5cW-ZII Pozdrawiam!
  11. Witajcie! Wypadłem trochę z modelarstwa, ale synek ma już 4 latka i czasu jest więcej, więc... Latam piankowcami z kamerką Mobius V3 i szczerze mówiąc zaczynam myśleć o czymś, co da mi filmiki w lepszej jakości. To nie ma być kamera FPV, a rejestrator lotu. Najlepiej z własnym zasilaniem. Może Mobius Maxi o którym wspomniał Robertus. Tylko jak go kupić? Pozdrawiam!
  12. Gdy byłem niedawno w Bydgoszczy, to płonął las Fordoński i trochę się zmartwiłem, że nie będziecie mieli gdzie latać. Jak widzę wszystko jest OK, cieszę się. I pozdrawiam Fordoniarzy.
  13. Moim skromnym zdaniem model do lotów nocnych musi być zdolny do stabilnych i powolnych lotów. Dla mnie latanie po ciemku nie jest łatwą sztuką i potrzeba trochę potrenować, by nie złapać kreta. Gdy wzrok nie ma punktów odniesienia, bo lata się w czerni, to mózg potrafi spłatać figle. Dużym ułatwieniem, zwłaszcza przy lądowaniu, jest położenie na ziemi przed sobą (tak z 20-30 metrów) źródła światła, np. latarki. Ja wybrałem model Pioneer 1400, bo jest stabilny, ale potrafi też zaszaleć. Uważam, że Fun Cub to też dobry wybór. Oto mój model do lotów nocnych: http://piotrp.pl/category/modelarstwo/hangar/pioneer/ A tu film z lotów: https://www.youtube.com/watch?v=p24dpcv4ZEk
  14. Obejrzyjcie debatę z UW z Lisem, Kutzem, Materną i rektorem UW. Na youtube: "Tomasz Lis i słynne ludzie nie są tacy głupi jak wam się wydaje..." To nie jest ten znany, zmanipulowany filmik, a 2 godziny rozmowy o mediach i polityce ludzi bystrych i znających temat.
  15. Debilizm w internecie, to już zupełnie inna para kaloszy. Tu mamy pełny wybór i wiele punktów widzenia, oraz opinie innych ludzi poza dziennikarzami i maistreamem. Ktoś kiedyś powiedział, że oglądając TV człowiek opuszcza gardę analitycznej oceny przekazu i staje się bezbronny. Coś w tym jest. Polecam serdecznie film "Sieć" z 1976 roku.
  16. Romanie, nie zrozum mnie źle, ale... mądre programy popularnonaukowe w TV były... kiedyś. Pamiętasz "Sondę", dawne programy przyrodnicze, czy początki Discovery (np. cykl "Skrzydła Luftwaffe")? Teraz jest masa chłamu liżącego temat, pełnego atrakcyjnych migawek, przekłamanej historii..., a jak zwierzęta, to ranne u weterynarza. Książki dają duuuużo więcej.
  17. Witam! Od czterech lat i pięciu miesięcy nie oglądamy TV i nawet nie mamy telewizora. Był to świadomy wybór. Przyczyn było wiele, ale najważniejsze było to, by nasz syn nie wychowywał się w przekłamanym świecie i... telewizja zwyczajnie mnie obrażała - nie lubię, gdy ktoś traktuje mnie jak idiotę, lekceważy, nie traktuje poważnie. Co mam na myśli pisząc o przekłamaniu świata? Prosty przykład. Dzieci sasiadów wychowane na TV w czasie szumu medialnego związanego z "matką Madzi" były całą sprawą niezdrowo zainteresowane (żyły tym) i przerażone. Dla naszego synka mamy kochają swoje dzieci, a reszta to patologia. Dla dzieci sasiadów nie było to takie oczywiste. Podobnie dla naszego syna mężczyzna to mężczyzna, a kobieta to kobieta, a cała reszta to wyjątki. Nie dla telewizyjnych dzieci. Kobietą może być facet udający kobietę z brodą... czy jakoś tak. Dzieciaki same już nie wiedziały o co chodzi. Przy czym zaznaczam, że nie trzymamy syna pod kloszem mówiąc, że świat jest idealny. Po prostu TV zniekształca świat pokazując głównie to, co jest patologią. Chodzi o proporcje. Czasami słyszę programy telewizyjne u klientów (jestem usługodawcą) i z perspektywy tych lat stwierdzam, że nic nie straciłem (nawet moje ulubione Discovery zeszło na psy), a zyskałem duuuużo czasu. Tak, wiem, każdy mówi, że niewiele siedzi przed pudłem, ale niech będzie to 1 godzina dziennie, to w tygodniu mamy już 7. Siedem godzin życia w tygodniu!!! I jeszcze coś - gdy ludzie dowiadują się, że nie mamy TV, to często reagują wrogo, wręcz histerycznie! Trudno powiedzieć dlaczego. Jakby to był z naszej strony policzek w nich wymierzony. Dziwne. Odwieczne pytanie - dlaczego TV jest taka, a nie inna? Czy to niski poziom odbiorców, czy TV ma ten poziom zaniżać. Osobiście uważam, że to drugie. Ale ja jestem preppersem widzącym wszędzie spiski, więc co ja mogę wiedzieć. pozdrawiam z mojej miłej wsi.
  18. Witajcie! Choć niektórzy twierdzą, że pianka to nie model, to ja bardzo doceniam to, że zapracowany człek może kupić za małe pieniądze prawie gotowy płatowiec. Dodatkowo nie żal ciąć, dolepiać, zmieniać, przerabiać... taką chińszczyznę, jak Pioneer. A przy tym lata pięknie i sporo dźwiga. W przypadku świetlika oświetlenie z taśm ledowych z dodatkowym akumulatorem, podwozie i kamerę bez wyczuwalnych zmian w zachowaniu modelu w locie. Zresztą opisałem to już na swojej stronie: http://piotrp.pl/category/modelarstwo/hangar/pioneer/ Dziś dodałem system obrotu kamerki i polatałem o zmierzchu. Sami zobaczcie: https://youtu.be/p24dpcv4ZEk
  19. Mam dwa Pionierki - jeden do zrzutów spadochroniarzy/słodyczy itp, a drugi do latania we mgle i po ciemku: http://piotrp.pl/category/modelarstwo/hangar/pioneer/ To co mogę Ci podpowiedzieć, to abyś wkleił skrzydła w kadłub (z góry i dołu), tak jak jest w instrukcji (zresztą bardzo ubogiej). Niektórzy traktują te skrzydła jako rozkładane i... czasem kończy sie rozłożeniem w locie. Wklejenie ich dodatkowo wzmacnia konstrukcję. W jednym z modeli mam oryginalną rurkę węglową w drugim pręt. Skrzydło z prętem jest stanowczo sztywniejsze, ale z rurką znosi ciasne pętle, choć robi przy tym niezłe "U". Krawędź natarcia warto wzmocnić taśmą zbrojoną, waskim jej paskiem. Ja zrobiłem także otwory do chłodzenia wnetrza kadłuba, ale latam na większych silnikach. Pozdrawiam i życzę dużo radochy z modelu. PS Zapomniałem - do modelu dodałem kółko. Amortyzuje nieco kontakt z ziemią, gdy jest ciemno i trudno wyczuć gdzie jest grunt. No i świetnie kołuje przy lądowaniu. Nie namawiam do zainstalowania kółka, bo to dodatkowa waga, ale spód modelu z przodu warto czymś okleić, choćby wspomnianą taśmą zbrojoną.
  20. piotrp

    Pytanie :(

    Ostrożnie z tym malowaniem. Gdy farbami akrylowymi Motip pomalowałem spód skrzydeł Pioneera, to bardzo się powyginały. W Nastiku widziałem specjalne farby do pianek.
  21. Kupiłem nadajnik Aurora 9 i odbiorniki, w tym Minima. Opitimy bez problemu zbindowałem, a Minimy nie reagują. Wyczytałem tu, że to wina staego oprogramowania modułu (dlaczego ubzdurałem sobie, że skoro sprzedawca sprzedaje jako zestaw nadajnik i oddbiornik, to będą współpracowały?). Do aktualizacji potrzebny jest programator HPP22... tyle wyczytałem, ale jest to temat poza moje zdolności i wiedzę. Pomocy!
  22. Pływanie modelami bardzo odpręża i można trochę bardziej... stać się Piotrusiem Panem niż przy lataniu. To są te same emocje jak za dzieciaka w czasie zabawy żołnierzykami. No i dużo w tym modelarstwa redukcyjnego, czyli coś dla nas Hornecie.
  23. A ja mykałem małym Colibri... To jest liga. Byłem po 15tej i wiatr już trochę osłabł, w sam raz dla takiego maluszka.
  24. Czy ktoś z Was bawił się takim dziwnym napędem statków? Trudno było uwierzyć, że to działa, więc w piętnaście minut zrobiłem model i... rzeczywiście ten silnik napędza model.
  25. Tomku, francuzy są delikatne. To fajne autka, ale nie na nasze warunki. Poza tym unikaj ściętych tyłów (jak w Xarze) - to istotne dla modelarza, który przewozi skrzydła modeli np. pod sufitem. Powtórzę radę jednego z kolegów - Zafira. Sam jeżdżę Fiatem Doblo w wersji osobowej - jestem BARDZO zadowolony. Trwały, oszczędny, obszerny, wygodny... Dołożyłem siatkowy bagażnik pod sufitem - idealne do przewożenia skrzydeł. Nie wrócę już do osobówki. PS Kiedyś marzyłem o Trabancie kombi z silnikiem z Polo. Pamiętacie, były takie. Znajomy miał i był zachwycony. Rzeczywiście - nie psuł się, był oszczędny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.