



-
Postów
764 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
37
Treść opublikowana przez jarek_aviatik
-
Było dużo tu http://pfmrc.eu/index.php/topic/75136-lublin-r-xiii-g-skala-155/ od postu ok #17, nawet burzliwie. Ale położenie SC dla określonego zapasu stateczności (najczęściej do oblotu wybieranego na 15%) wyznaczyć przy pomocy tego kalkulatora SC https://www.ecalc.ch/cgcalc.php Wybierasz z listy zapas stateczności (Static Margin) np 15% do 10% po wprowadzeniu wymiarów swojego modelu podaje Ci położenie SC dla danego zapasu stateczności podłużnej Tutaj pokazałem jak go wykorzystać w obliczaniu dekalażu aerodynamicznego: http://pfmrc.eu/index.php/topic/77230-dekala%C5%BC-czyli-k%C4%85t-wzajemnego-sklinowania-skrzyd%C5%82a-i-statecznika-poziomego/
-
Pozostaje jeszcze sprawdzić korektę dekalażu za pomocą wychylenia steru wysokości, czyli trymerowanie sterem. Jeśli np. nie możemy zmienić żadnych kątów zaklinowania. W tym przypadku musimy wyliczyć powierzchnie: - całości statecznika poziomego (części nieruchomej i steru) - powierzchni steru (tutaj w wersji angielskiej nazywa rudder, a powinien elevator, ale mniejsza z tym) oraz zmierzyć długości: - długość cięciwy części nieruchomej; - długość cięciwy steru. i możemy sprawdzić o ile wychylenie stery z neutrum w [mm] spowoduje zmianę dekalażu o brakujące 0,28 stopnia. Utrafiłem w końcu przy wymiarze 0,22 mm (unieść krawędź spływu powyżej neutrum steru głębokości) Widać, że koryguje to dekalaż o 0,28 stopnia i sugeruje podkładkę pod tył części nieruchomej (padding) - ale tu już dobrze (at back, a nie in front) Różnica w obu przypadkach 0,01mm - wynikać to może z przyjętych zaokrągleń w programie. Podsumowując Narzędzie dobre, wylicza jak trzeba z małymi mankamentami, o których pisałem, ale jest jedno ale, trzeba znać - mieć wyznaczony właściwy dekalaż geometryczny. Jeśli budujemy z planów, i te plany ktoś dobrze opracował i oblatał model, naniósł na plany korekty po oblocie, to dekalaż mamy na planach. Jeśli budujemy model od podstaw musimy ten dekalaż wyznaczyć. O tym jest tutaj: http://pfmrc.eu/index.php/topic/77230-dekala%C5%BC-czyli-k%C4%85t-wzajemnego-sklinowania-skrzyd%C5%82a-i-statecznika-poziomego/ I jeszcze jedno bardzo ważne dekalaż jest ściśle powiązany z położeniem SC i zapasem stateczności podłużnej.
-
Winien jestem wyjaśnienie. Nie używałem nigdy takich programów, gdyż wolę metodę klasyczną poziomnicę, dobrą ekierkę i excel jako kalkulator. Wersję angielską, którą zamieściłem polecam, ale z uwagą, troszkę oszukuje, jak zwykle trzeba myśleć. Założyłem, że chcę mieć kąt dekalażu 3 stopnie. Po wpisaniu wymiarów, otrzymuję wynik, że powinienem podłożyć podkładkę z przodu statecznika (części bez steru) - ale zastanawia mnie dlaczego skoro kąt jest mniejszy od założonego, to podkładając tam podkładkę, jeszcze go zmniejszę. No i potwierdziło się. Ale sugeruje podkładkę grubości 0,35mm, która powinna być podłożona z tyłu "padding" Sprawdźmy zatem czy to prawda. Wymiar a2 jest mierzony na końcu steru wysokości (cięciwy c) a nie na końcu części nieruchomej "Padding L" czyli jeśli mam podłożyć podkładkę 0,35mm na końcu wymiaru L=70mm, to ile będę miał na spływie steru? Z proporcji wyliczam, że 0,5mm Sprawdźmy, zwiększmy wymiar a2 z 200mm, na 200,5 mm Bingo, dobry wymiar podkładki podał pod statecznik. i tu gdzie nie potrzeba nic zmieniać, zmienił opis aby podłożyć podkładkę 0mm "at back" zamiast "in front" - hmm. A co na to niemiecki odpowiednik podany przez Romana? Już go nie lubię (nie dlatego, że niemieckojęzyczny) dlatego, że podaje mi tylko wymiary do zmiany o 0,5 stopnia, a ja potrzebuję o 0,28 stopnia. Ale sprawdźmy, czy przynajmniej dobrze liczy. Zwiększmy wymiar A4 z 200mm, na 200,5 mm No liczy dobrze. Ale z reguły robimy stateczniki z możliwością regulacji kąta zaklinowania, rzadziej skrzydło. I tak naprawdę potrzeba wiedzieć gdzie podłożyć podkładki pod statecznikiem poziomym, a nie na końcu steru głębokości. Moim zdaniem wersja angielska trochę lepsza, ale korzystać z uwagą i dwa razy sprawdzić zanim zrobisz na żywicę.
-
Dekalaż, czyli kąt wzajemnego "sklinowania" skrzydła i statecznika poziomego
jarek_aviatik odpowiedział(a) na jarek_aviatik temat w Aerodynamika
Kilka fotek, które zobrazują, to co opisałem Stateczniki poziome z profilem niesymetrycznym "odwróconym" Statecznik przestawialny jako trymer To współczesny samolot pasażerski - widać zakres kątów przestawiania, ale związane jest to dużą wędrówką SC. Było to już w II WŚ FW190 - przestawiany elektrycznie -
Dekalaż, czyli kąt wzajemnego "sklinowania" skrzydła i statecznika poziomego
jarek_aviatik odpowiedział(a) na jarek_aviatik temat w Aerodynamika
Kąt sklinowania (dekalażu), a zmniejszenie ilości balastu do wyważenia modelu Kolega z Forum poprosił mnie o sprawdzenie modelu. SC został wyznaczony dla 10% i 15% zapasu stateczności. Jak widać "Stabilizer Volume" jest bardzo duży, aż 0,61, czyli statecznik poziomy ma dużą zdolność do kompensacji momentu pochylającego skrzydła. Położenie SC: SM 15% = 112 mm od krawędzi natarcia skrzydła; SM 10% = 130,5 mm od krawędzi natarcia skrzydła; Sprawdzenie modelu dla ustawień: kąt zaklinowania skrzydła: +1,5 stopnia - nie ma możliwości zmiany; statecznik poziomy zaklinowany na 0 stopni - jest możliwość zmiany; masa modelu z paliwem (400g) = 11,155kg; położenie SC = 112.1 mm od krawędzi natarcia skrzydła Wyniki analiz: Model trymeruje się na kącie natarcia (modelu) ok. +1 stopień i leci (przy locie ślizgowym bez silnika) z prędkością ok. 26,5 m/s ( 95,4 km/h) Ustawienia dobre, ale można spróbować zmniejszyć ilość balastu z przodu ustawiając SC bliżej SM 10% i zmieniając kąt zaklinowania statecznika poziomego. Czyli SC zmieniamy nie poprzez przesuwanie np. akumulatora, tylko poprzez usuwanie balasty np. spod owiewki silnika. Ustawmy SC na zapas stateczności 11% (ze względu na zmianę położenia SC przy spalaniu paliwa) Ustawmy SC na 127 mm, co daje 10,9% zapasu stateczności podłużnej. Wyniki analiz: Gdybyśmy zmienili tylko położenie SC, to model trymerowałby się się na kącie natarcia +2 stopnie (ogon w dół) - linia czerwona na wykresie Cm. Aby latał (trymerował się) na tym samym kącie natarcia co poprzednio zmienimy kąt zaklinowania statecznika poziomego na +0,4 stopnia. Obrazuje to linia niebieska (trymeruje się na kącie natarcia ok. +0,83 stopnia. Ile zyskaliśmy masy balastu? masa wyjściowa dla SM 15% = 11,155 kg; masa poz zmianach SM na 11% i kąta zaklinowania statecznika poziomego = 10,715 kg różnica = 440g (prawie 0,5kg balastu mniej w nosie pod osłoną silnika) Chyba warto. Jak to wygląda na wykresach? Ze względu na takie a nie inne zastosowane profile skrzydła i kąty zaklinowania, model będzie latał dość szybko, ale masa też zacna. Lewy górny wykres obrazuje to co Schier pokazał na rysunku 14-16 Linia czarna - to wykres dla zapasu stateczności 15%, Linia niebieska - dla zapasu stateczności 11% Jak widać model trymerujemy na kąt natarcia ok +1 stopień. Tu trzeba uważać i wziąć pod uwagę jeszcze wiele aspektów, które mogą mieć wpływ na wędrówkę SC: - spalenie paliwa, jeśli zbiornik nie jest w SC, a tu nie jest; - chowanie, wypuszczanie podwozia; - zrzut ładunku, jeśli przewidywany. Wykres prawy dolny pokazuje wymaganą moc minimalną jaka jest potrzebna aby kontynuować lot poziomy z daną prędkością. Ale tego na "piechotę" wg wzorów z książki Schier'a to już bym nie liczył. Zrobiłem to jeden raz dla sprawdzenia XFLR i wystarczy. Podsumowując: Jeśli projektujemy model od zera, nie wystarczy go zaprojektować w CAD, wypadałoby coś policzyć np. wg książki Schier' a lub innej, lub skorzystać z XFLR5. Nie znam programu Profili, raz, że jest tylko pod windę, dwa jest płatny, ale może też się do tego nadaje; Jeśli robimy model ze sprawdzonych planów, ale coś zmieniamy istotnego (profil skrzydła, kąt zaklinowania, zwichrzenie, itp.) - jak wyżej. Jeśli robimy model ze sprawdzonych planów i nic nie zmieniamy - zapomnijmy o tym temacie. -
Dekalaż, czyli kąt wzajemnego "sklinowania" skrzydła i statecznika poziomego
jarek_aviatik odpowiedział(a) na jarek_aviatik temat w Aerodynamika
Nawiązując do konstrukcji samolotu Lublin RXIII Powyżej pokazałem użyteczność wzoru z książki Schier'a na obliczanie kąta wzajemnego sklinowania skrzydła i statecznika poziomego, ale tylko jego wersji uproszczonej. Należy pamiętać, że w górnopłatach położenie SC jest znacznie poniżej SCA. W przypadku Lublina RXIII wersji hydro trzeba jeszcze uwzględnić poprawkę na moment pochylający model od oporu pływaków, ale o tym już było. Podobny problem jest z modelem samolotu RWD 8 - też już było o tym, że oryginał ma profil IAW 140 o niskim współczynniku momentu, podobnie jak IAW 127 w samolocie Lublin RXIII. I również mały współczynnik wielkości statecznika poziomego. Poniżej wyznaczony SC dla RWD 8 w skali 1:5 Jak widać "Stabilizer Volume" =0,32 Układ samolotu RWD 8 powoduje złudzenie jakoby ramię statecznika poziomego było długie, ale to złudzenie. Do obliczeń równowagi bierze się pod uwagę średnie cięciwy aerodynamiczne (SCA - edit: tu na rysunku oznaczone jako MAC), a ze względu na skos skrzydła RWD 8, SCA skrzydła jest przesunięta ku tyłowi. Ktoś powie (napisze), że mój RWD 8 lata z profilami Clark Y, OK - może latać, tylko jak? Co trzeba zrobić aby go wytrymować do lotu poziomego? No i pytanie, jak by wyglądał jego lot ślizgowy gdyby silnik uległ awarii. Latają modele latających skrzydeł z profilem Clark Y. Nikt nikomu tego nie zabroni. Ostatni aspekt kąta sklinowania (dekalażu), a zmniejszenie ilości balastu do wyważenia modelu. C.d.n. -
Dekalaż, czyli kąt wzajemnego "sklinowania" skrzydła i statecznika poziomego
jarek_aviatik odpowiedział(a) na jarek_aviatik temat w Aerodynamika
C.d. zastanówmy się nad wzorem Schier'a na wielkość kąta dekalażu. Potrzebny jest jeszcze ten wzór: Tak naprawdę wielkość tą możemy odczytać z wyznaczania SC przy pomocy cg ecalc Jak widać zaznaczone w ramce czerwonej = 0,31 - ja przyjąłem 0,32, bo faktycznie wyszło po poprawkach 0,319 Jak widać zależy od: powierzchni skrzydła: S; powierzchni statecznika poziomego; SH; odległości pomiędzy SC a środkiem aerodynamicznym SCA statecznika poziomego: LH; SCA (średniej cięciwy aerodynamicznej) lśr; Omówię przydatność tego wzoru na przykładzie modelu Lublina, który robi Kesto Zakładamy zapas stateczności podłużnej na poziomie 15%, czyli wartość m z daszkiem = 0,15 Lublin to górnopłat, czyli sprawność usterzenia = 0,8 Aby skorzystać z tego wzoru potrzebne są charakterystyki profilu - biorę dwa GOE387, który był brany pod uwagę na początku, oraz IAW 127 - oryginał jaki był w Lublinie Obie charakterystyki dla Re 500 000 - odpowiednie dla SCA oraz prędkości modelu kąty zerowej siły nośnej dla: GOE387 ok. -5,5 stopnia; IAW 127 ok. -3 stopnia. Cm profili: przyjmijmy wartości średnie: GOE387 ok. 0,09 jako wartość bezwględna; IAW 127 ok. 0,05 jako wartość bezwględna. Potrzebujemy też wyznaczyć wykres, który Schier przedstawia na rysunku 14-16 Ja do tego użyję XFLR5, można to liczyć wg wzorów, które podaje Schier, ale to czasochłonne (nie mam na to czasu) Cm=0 dla Cl=0,45 No to liczymy dla IAW 127 (liczymy ze wzoru 21 dla wartości z - pionowe położenie SC = 0) kąt dekalażu = (0,45*0,15+0,05)/0,065*0,32*0,8 = 7,06 stopnia, Dla GOE397 po podstawieniu 0,09 zamiast 0,05 wychodzi 9,5 stopnia. To dekalaż aerodynamiczny, a jaki będzie geometryczny? Ten, który będziemy sprawdzać i ustawiać w modelu? Załóżmy, że skrzydło w obu modelach zaklinowaliśmy na +2 stopnie, kąt zerowej siły nośnej dla: GOE387 = 5,5 + 2 = 7,5 IAW 127 = 3+2 = 5 Wartości 5,5 oraz 3 to kąt zerowej siły nośnej dla profilu w wartości bezwzględnej z wykresu Cl vs alfa zamieszczonego powyżej. Na ile zaklinować statecznik poziomy z profilem symetrycznym (jego kąt zerowej siły nośnej = 0)? IAW 7,06 - 5 = 2,06, czyli na - 2 stopnie. GOE 9,5 - 7,5 = 2, czyli też na - 2 stopnie Czyli geometryczny dekalaż w obu przypadkach to 4 stopnie: +2 stopnie skrzydło, - 2 stopnie statecznik poziomy. A gdybyśmy AH powiększyli z 0,32 na 0,43? (można to uzyskać poprzez: zwiększenie powierzchni statecznika poziomego, odległości statecznika poziomego od SC, lub obie naraz) Policzyłem tylko dla profilu IAW 127 - dekalaż aerodynamiczny wynosi 5,5 stopnia Czyli geometryczny: 2,5 stopnia: skrzydło zaklinowane na +2 stopnie, statecznik na -0,5. To wg Schier'a - ktoś może sprawdzić, czy nie pomyliłem się w rachunkach, A co na to XFLR5 tylko dla profilu IAW 127 dla AH = 0,43, geometrycznie, skrzydło zaklinowane na +2 stopnie, statecznik na -1,8 stopnia, czyli geometryczny dekalaż = 3,8 stopnia (wg Schier'a 2,5 stopnia) dla AH = 0,32, geometrycznie, skrzydło zaklinowane na +2 stopnie, statecznik na -2,9 stopnia, czyli geometryczny dekalaż = 4,9 stopnia (wg Schier'a 4 stopnie) Są różnice, ale moim zdaniem lepiej iść wg tego co napisał Schier, niż wg tego co w dużym uproszczeniu podaje Gordon "Białogłowy" Ja osobiście ufam XFLR5 - jeszcze się nie przejechałem na wyliczeniach. Jaki z tego wniosek, ano jeden podstawowy, że dekalaż zależy od: - AH - ja to nazywam krótko, współczynnik wielkości statecznika poziomego ("norma" to >0,4, jeśli mniejsze trzeba uważać i zastanowić się nad profilem skrzydła, np. o mniejszym Cm) - Rodzaju profilu, jego wartości Cm (im ma większą strzałkę ugięcia tym gorzej) - układu modelu, sprawność usterzenia dla górnopłata =0,8, a dla dolnopłata 0,6 Warto mieć to na uwadze, a nie tylko położenie SC. Edit - to co na niebiesko, to po edycji. jak się pomyliłem w obliczeniach, to przepraszam -
Dekalaż, czyli kąt wzajemnego "sklinowania" skrzydła i statecznika poziomego
jarek_aviatik odpowiedział(a) na jarek_aviatik temat w Aerodynamika
Konrad To, czy podkładkę trzeba podłożyć pod natarcie (zwiększyć kąt zaklinowania), czy bliżej spływu (zmniejszyć kąt zaklinowania), to trzeba wyliczyć lub wyznaczyć podczas testów przy oblocie modelu. Jeśli nic nie możesz pomóc trymując model zmianą położenia SC, to pozostaje zmiana dekalażu, o ile można podłożyć podkładki, jeśli nie, to musisz wychylić ster głębokości. Nie można robić "urowniłowki" do wszystkiego. Nie znam modelu Pike Perfection jeśli model za bardzo zadzierał to podkładkę trzeba było podłożyć pod natarcie statecznika poziomego (zwiększyć kąt zaklinowania). Projektowałem modele, gdzie kąty zaklinowania statecznika poziomego wychodziły na plus nie na minus, czy na zero wbrew powszechnej opinii. EDIT Jeśli po wymianie statecznika, bez zmiany jego kąta zaklinowania na inny problem ustąpił, to pewnie zmienili jego profil. -
Dekalaż, czyli kąt wzajemnego "sklinowania" skrzydła i statecznika poziomego
jarek_aviatik odpowiedział(a) na jarek_aviatik temat w Aerodynamika
Ta teoria powinna być powiązana z praktyką - jak myślisz w jaki sposób pomogłem Robertusowi ulotnić jego Ił-28? O ile modelarze kultywują "Papę" Schiera, ale tylko jeśli chodzi o Wicherka, to pozostałe części jego książki, trochę pomijają. Jak czas pozwoli pokaże kilka przykładów -
Temat może być pomocny dla osób, które same projektują modele, ale również dla osób, które mają problem z regulacją modelu. Co to takiego dekalaż, czy też kąt wzajemnego sklinowania (jak to napisał Schier)? Możemy wyróżnić dwa rodzaje dekalażu: - aerodynamiczny jako "sumę" kątów zerowej siły nośnej profilu skrzydła i statecznika poziomego. - geometryczny jako sumę kątów linii cięciw. Przy obliczeniach aerodynamicznych używamy dekalażu aerodynamicznego, natomiast przy regulacjach i sprawdzaniu gotowego modelu, używamy geometrycznego. Należy pamiętać, że obliczenia wykonujemy dla średnich cięciw aerodynamicznych (SCA), dlatego jeśli robimy zwichrzenie skrzydła, to musimy znaleźć właściwe kąty do pomiaru) Dekalaż aerodynamiczny wg Schier'a i wzór na wyliczenie tego kąta: Proszę zwrócić uwagę na gwiazdkę - czyli wzór ten jest słuszny jeśli SC modelu jest na wysokości środka aerodynamicznego SCA skrzydła, jeśli nie trzeba go odpowiednio zmodyfikować. Aby nie wyjaśniać symboli we wzorach Schiera załączam część książki miniaturowe lotnictwo czIII.pdf Teraz kilka rysunków obrazujących problem Dekalaż geometryczny Tu jest jest skrzydło zaklinowane na 0, a statecznik na -2 stopnie. Dekalaż geometryczny = 2 stopnie Skrzydło na powyższym rysunku ma profil Clark Y Zerowy współczynnik siły nośnej dla Clark Y = -3,5 stopnia kąta natarcia. Czyli dekalaż aerodynamiczny wynosi 5,5 stopnia. Podobny dekalaż aerodynamiczny można uzyskać przy zaklinowaniu obu powierzchni na zerowy kąt, zmieniając np profil statecznika poziomego. Oba profile zaklinowane są na zero, ale dekalaż aerodynamiczny wynosi 5,8 stopnia. Taki układ jest np w L-410 lub współczesnych samolotach pasażerskich i transportowych, ktoś mi kiedyś podesłał fotkę małego samolotu z takim układem profili Czasem czytam na Forum: "... ten program coś nie za dobrze liczy SC" Wszystkie programy z sieci liczące położenie SC podają je na podstawie wymiarów geometrycznych modelu, bez uwzględnienia rodzaju profili. Jeśli nie popełniliśmy pomyłki wpisując wymiary do programu wyznaczającego SC, to wyliczył go poprawnie. Problem z trymowaniem wynikać może ze źle dobranego dekalażu. Gordon Whitehead moim zdaniem podaje zbyt daleko idące uproszczenie dla kątów zaklinowania, ono jest słuszne, dla pewnej grupy profili oraz zastosowanego zwichrzenia skrzydła, oraz dla normalnego współczynnika wielkości statecznika poziomego. W tym wątku pokazano programik do sprawdzania dekalażu geometrycznego. http://pfmrc.eu/index.php/topic/77207-k%C4%85ty-natarcia-w-modelu/?do=findComment&comment=726176 C.d.n. o ile będzie taka potrzeba
-
To jest programik do sprawdzania kąta wzajemnego zaklinowania skrzydła i statecznika (z j. angielskiego tzw dekalaż) I sprawdza tylko dekalaż geometryczny, który trzeba wyznaczyć dla danego położenia SC, dobranych profili. Wylicza taż poprawkę, o ile wychylić ster wysokości i w którą stronę, jeśli nie można zmienić dekalażu np. podłożeniem podkładek. Dekalaż, który ma sprawdzić najlepiej wyliczyć, jak pisałem dla danego położenia SC i dobranych profili - jeśli sami projektujemy model Jeśli budujemy z planów, to mamy podany. Tu wersja anglojęzyczna tego programu ewd.zip
-
Życzę szybkiej rekonwalescencji
-
"Powiem" tak - nie jest mi do niczego potrzebne wiedzieć, czy to jest Cm0,25 czy inny - dobierając profil oceniam jego charakterystyki pod kątem jego przeznaczenia, np: model o dużym Stabilizer Volume (powyżej 0,45) nie zastanawiam się nad Cm za bardzo, ale np. Lublin, który robi Kesto, to już Cm profilu, jest jednym z głównych kryteriów, podobnie przy latającym skrzydle. Istotne jest jaki będzie przebieg Cm od alfa, lub Cm od CL dla całego modelu. Traktuję XFLR jako dobre liczydło do obliczeń aerodynamicznych i tyle. Jak na razie mi się sprawdza. XFLR ma wiele fajnych i użytecznych rzeczy, np. podaje wykres mocy minimalnej do utrzymania lotu poziomego. Andre i wiele innych twierdzi, że jest to głównie dla tych co projektują motoszybowce, aby dobrać jak najlżejszy silnik.
-
kalkulator Re jest tu: http://airfoiltools.com/calculator/reynoldsnumber Możesz wstępnie założyć minimalną prędkość 10 m/s, dla 10 m/s i cięciwy 380 mm Re ~ 270 000 Co do Ncrit - pisał o tym Patryk w którymś wątku. Ja osobiście stosuję: 6 dla modeli z silnikami elektrycznymi (nie robię bardzo gładkich powierzchni skrzydeł, małe Re nie lubią bardzo gładkich) 5, lub 4 dla modeli z silnikami tłokowymi - powierzchnia skrzydeł jak wyżej. Ktoś pewnie ma inną teorię, ja mam taką i mi się sprawdza. Edit: Co do Cm dla profili, wg moich obserwacji i mądrych książek, Cm zależy od wielkości strzałki ugięcia i jej położenia wzdłuż cięciwy, od grubości też, ale mniej.
-
Moja rada. Jeśli chcesz porównywać wykres Cl vs Cd (biegunowa profilu) dla profili, to zmień zakres osi X (Cd) np. max do 0,03 - więcej nie ma sensu Jak to zrobić? Klikasz dwa razy w pole wykresu - pojawi się okno, i wybierasz zakładkę "Scales" Odklikujesz "auto" i wpisujesz wartość max i podziałkę co 0,01 Klikasz "Apply" i OK Wówczas zobaczysz różnicę. Przed: Po: Teraz po odpowiedniej interpretacji i "skojarzeniu" biegunowej profilu z wykresem Cl od alfa, możesz stwierdzić, który profil ma lepsze charakterystyki. Ważne jest to "skojarzenie" wykresów, aby odpowiadające sobie wartości Cl, były na tym samym poziomie na obu wykresach Wg tego Clark Y ma optymalne charakterystyki biegunowej w zakresie kątów natarcia 0 - 9 stopni. A profil Dorniera: hmm - od ok. 2,5 do ok. 7,5 Co Ci to mówi, ano jedną ważną rzecz - jaki powinieneś zastosować kąt zaklinowania skrzydła i na jakim kącie trymować model, aby skrzydło pracowało w optymalnym zakresie charakterystyk profilu. To minimum. Edit: Ten profil będzie OK w modelu, ale musisz dobrać odpowiedni kąt zaklinowania skrzydła, no i statecznika poziomego. Ale w XFLR to wyznaczysz.
-
Z tego co obserwuję na forum, to w tej wersji (6.43) jest wiele bug'ów. Andre coś tam naprawia, ale niewiele. Pracuje nad wersją 7.0 Ja osobiście z racji używanego systemu operacyjnego (MAC OS), używam wersji 6.32 w wersji angielskiej, wyższe wysypują się na dziwnych układach, w miarę liczą układ klasyczny. Nie wiem jak sprawuje się wersja pod windę. Edit, co do wersji językowej - nie wiem czy działa inny niż angielski, może trzeba coś dodatkowo doinstalować. Próbowałem na mojej wersji - dostępne są takie języki: Po zmianie na niemiecki - jest coś takiego, nie wszystko jest przetłumaczone.
-
W załączeniu plik dxf z profilem o cięciwie 400mm WAL_AIRBUS R1_25.dxf Do zamiany profili w formacie dat na dxf używam Aeroplot, bardzo fajny programik. Aeroplot.zip
-
OK, trochę teorii do praktyki. Zamieniłem współrzędne profilu Airbus'a na zjadliwe dla XFLR5 Tu plik txt (można zamienić na dat) WAL_AIRBUS.txt ale wychodzi kanciasty Teraz, po zwiększeniu liczby punktów (Refine Globally) i de-rotate w porównaniu z GOE 137 Geometrycznie widać różnicę A w charakterystykach - jakoś nie bardzo. Kesto miał nosa - szacun. A tu profil Airbus'a ze zwiększoną ilością punktów i po de-rotate. WAL (AIRBUS R 1.25) AIRFOIL_derotated.txt
-
Z cyklu: "Pośmiejmy się, życie jest wystarczająco stresujące.. "
jarek_aviatik odpowiedział(a) na RomanJ4 temat w Hyde Park
Jakież aktualne nawet tu Trwoga - Zbigniew Wodecki W ziemi gwera rdza zeżera Oręż dziadzia oficera Szabla smętnie w pochwie drzemie Wspominając dawne plemię Hand-granaty -- dar od taty Zawinięte pięknie w szmaty Marzą, leżąc na podeście Żeby się rozerwać wreszcie Masz gotowość i masz wolę Żeby jutro ruszyć w pole I przywalić z siłą gromu Tylko w mordę nie ma komu Trwoga, ludzie, wielka trwoga Trzeba nam wyznaczyć wroga Bo inaczej, Panie, Pany Same się powyrzynamy Ociepliła się historia Wszędzie miłość i euforia Nikt nikogo nie opluje Tylko cięgiem negocjuje J akieś kurde konsensusy Interesy robią Rusy Drepcze Szwab przyjaźni mostem Już mu przeszło "Drang nach Osten" Czasem jakiś Osetyńczyk Wyjmie z szopy karabińczyk A świat robi się na bóstwo Wszędzie ruja i poróbstwo Trwoga, ludzie, wielka trwoga Trzeba nam wyznaczyć wroga Bo inaczej, Panie, Pany Same się powyrzynamy Więc przed laskę marszałkowską Naród składa z wielką troską Apel - niech się w Sejmie ziści Podkomisja nienawiści Lecz nim dali to pod głosy Już targali się za włosy Więc chwilowo rada w radę Ustalilimy z sąsiadem Że od środy on mi wrogiem Do soboty ja mu mogę A w niedzielę, jak w niedzielę Spotykamy się w kościele Trwoga, ludzie, wielka trwoga Trzeba nam wyznaczyć wroga Bo inaczej, Panie, Pany Same się powyrzynamy -
Kilka okładek z instrukcji fabrycznych Dyskusja nt. Me 109 Bf 109 przypomina jedną z dyskusji z forum modeli plastykowych odnośnie szerokości pasów inwazyjnych (biało czarnych) Ode mnie masz plusa. Pozdrawiam Edit. Są instrukcje z oznaczeniem Me 109 zamiast Bf, ale ponoć (nie mam pewności) były to instrukcje typowo płatowcowe, i z opisami podzespołów i instalacji wspólnych dla wszystkich modeli. Ale jeszcze raz powtarzam, pewności nie mam, a niemiecki znam, no cóż, hmm. Me109.pdf
-
To, co piszesz, to tendencja powszechna obecnie w wielu krajach, zwłaszcza, gdy pojawiają się oznaki kryzysu, choćby w najmniejszym jego stopniu. Pamiętaj na czym Hitler zrobił swój elektorat (oprócz rzezi), właśnie na kryzysie. Ale dał ludziom Volkswagena "garbusa" i wiele innych tanich rzeczy użytkowych dla ludzi - brzmi znajomo? Ruszył program budowy autostrad, gdzie ludzie pracowali tygodniowo po 72 godz, a mieli płacone za chyba 42, ale byli zachwyceni, bo mieli pracę i zapłatę a bezrobocie było ogromne (książka "Inżynierowie tajna broń Hitlera") Zapowiadają kolejny światowy kryzys, i pewnie tendencje te się pogłębią, ale to nie znaczy, że musimy uczestniczyć w powiększaniu polaryzacji społeczeństwa. Jak pisałem poprzednio i widać prawie we wszystkich dyskusjach na portalach społecznościowych - każdy powód jest dobry aby przyje... rozmówcy. Na tym forum też, i ja też czasem się wciągam w takie dyskusje. Jak śpiewał Ś.P. Młynarski: "Róbmy swoje" Edit - już koniec z mojej strony w tym temacie
-
Zaraz będzie z tego doktorat. Na tendencje do myszkowania ma wpływ jeszcze: - drgania Shimmy; - wyprzedzenie osi skrętu koła ogonowego, i wiele innych Położenie SC jest uwarunkowane wymiarami skrzydła i statecznika poziomego, a wyprzedzenia SC przez podwozie główne (pisze o tym Shier i Gordon Białogłowy), podają chyba kąt wyprzedzenia (nie pamiętam dokładnie) - Ale jeśli robisz makietowo, to ... Rozwiązanie problemu już padło (zbieżność kół podwozia głównego) Co jeszcze pomaga? Kółko ogonowe niesterowane, lub sterowane osobno (nie napędem od steru kierunku) ale silnym serwem, które wytrzyma wychylenia od nierówności podłoża. Robi się mix dla takiego serwa: - w położeniu, podwozie wysunięte - pracuje wraz z serwem steru kierunku, - po przełączeniu podwozia na chowanie: centruje się i wychylenia ma ustawione na zero do momentu przełączenia na wypuszczone. Pewnie są jeszcze inne tricki.
-
Polska, to kraj, w którym mieszka ok. 38 mln ludzi. Myślę, że jest wielu, którzy chcą tego samego. Nie porównuj całej populacji z bandą idiotów, która stanowi max 15% populacji. Gdybym miał takie podejście, jak Ty, to z racji mojej pracy (w różnych krajach) - po tym jakie czasem słyszę pytania, to pewnie zmieniłbym obywatelstwo. Ale mam firmę w Polsce, płacę podatki w Polsce. Ja jestem dymny z Polski jako kraju, a rządzący przychodzą i odchodzą, stan obecny traktuję jako grypę (oby bez powikłań) Podczas projektu w Berlinie bylem 11-go listopada na mszy, na koniec śpiewano pieśń dość znaną, jeden z uczestników przez cały czas śpiewu klęczał z rękami uniesionymi w górę. Po mszy zapytałem go, co ten gest znaczył? Odpowiedział "Wzmagałem prośbę do Boga za Polskę" Zapytałem gdzie płaci podatki. Odpowiedział: "No jak to gdzie, tu w Niemczech". Tylko się uśmiechnąłem po tej odpowiedzi. Czy to jest patriotyzm? Pytanie retoryczne.
-
Chyba dobrze jest być dumnym z własnego kraju. Ale dumę można i trzeba budować nie sloganami, ale ciężką pracą i jednością. Nikt z obcych nie będzie nas szanował jeśli my się sami nie będziemy szanować. A co grozi jeśli się macha szabelką lub ciągnie lwa za ucho? Wystarczy popatrzeć na kurs średni NBP liry tureckiej o ile jej wartość spadła przez ostatni rok. Widać jasno, co się może stać nawet z takim krajem jak Turcja z drugą pod względem liczebności armią NATO. Moja historyczka mawiała, że od skrajnego patriotyzmu do nacjonalizmu i szowinizmu bardzo krótka droga.
-
Czy chodzi o antypatie wobec Niemiec? Jeśli tak, to myślę, że na bieżące potrzeby co niektórych. Ja wtrącę z mojej pracy. Robiłem projekt w Berlinie po upadku Air Berlin (jesień 2017), jedna z dziewczyn (inżynier od napraw strukturalnych A320) zadała mi pytanie: "Co my Niemcy zrobiliśmy Polakom, pomijając II WŚ, że teraz jest taka retoryka polskich rządzących? Przecież już było wybaczenie i pojednanie z obu stron, również wybaczenie ze strony polskiego Kościoła." Co jej miałem odpowiedzieć? Odpowiedziałem jej, żę w każdym kraju jest jakaś Erika Steinbach. Ważne, że my współpracujemy. Wkurza mnie jakiekolwiek jątrzenie zgodnie z zasadą - jeśli chcesz uderzyć psa, to kij zawsze jakiś znajdziesz. Zazwyczaj w imię jakiś chorych ambicji lub kompleksów. Mam jedno pytanie - czemu te wzajemne (niestety) skakanie do oczu ma służyć? (Mam na myśli między nami Polakami) Ja sobie odpowiadam tak: 1. władzy, i 2. bo moja racja jest mojsza. Z innej beczki, w niemieckim muzeum lotnictwa pod Monachium (Oberschleissheim) remontowali polski SZD-8 Jaskółka gdy tam kilka lat temu byłem, prace były mocno zaawansowane.