Skocz do zawartości

d9Jacek

Modelarz
  • Postów

    4 766
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Odpowiedzi opublikowane przez d9Jacek

  1. Godzinę temu, dariuszj napisał:

    Nazywam się Włodzimierz Bodnar, jestem pediatrą, specjalistą chorób płuc, który leczy nieprzerwanie od 30 lat. Piszę jako lekarz, i osoba z grupy ryzyka (wiekowo i zawodowo).......

    ....  jeżeli przeprowadzone  badania kliniczne , a takie zostały zlecone,  wykażą że dr Bodnar  miał rację to  wstrząs systemu będzie  ogromny.....i parę głów poleci

    a czy miał ??? 75% za 25% przeciw , niewątpliwie w  przemyskiej przychodni jest zachowana dokumentacja medyczna a nie sądzę  aby  dr Bodnar dopuszczał się  fałszerstwa...nie ten level

  2. świat się kończy, tzn kończy się na szybie w dodatku krzywej a  miało być o silnikach

     

     

     

    2 minuty temu, Grzesiek napisał:

    ,ja podałem najprostszą metodę

    zgadza się , jak jest krzywa to do szklarza  z tym trzeba 

    a dlaczego tokarka ??? w książce B.Krauzego o silnika  jest podana metoda sprawdzania i ew prostowania wału

    • Lubię to 1
  3. 2 godziny temu, qpa napisał:

    A co powiesz o syntetycznym oleju do silników 2t?

    Kuba,

    powiem ,że jest bardzo dobry  ale  do konserwowania silników  nie uzywałem go,

    Ten olej do maszyn to stara  , moim zdaniem , dobra szkoła ...chyba nawet był polecany przez W.Schiera

  4. 51 minut temu, Patryk Sokol napisał:

    1. Szczepienie się jest bezpieczniejsze niż nieszczepienie

    2. Nieszczepiąc się ryzykujemy zdrowiem innych ludzi, szczególnie tych co się zaszczepić nie mogą

    i to są prawdy ogólne,  których nikt będąc rozsądnym nie kwestionuje, więc nie wymagaj aby ktoś się do tego odnosił - nie ma takiej potrzeby,

    natomiast  " prawda " dotycząca szczepionki przeciwko COVID 19 jest zdecydowanie inna

    Rzymianie powiadali "festina lente" i mieli rację , raz tylko się pomylili  zgadzając się na  zrobienie konia senatorem..

    a tak na marginesie 

    1/ producenci szczepionek , które kupujemy bez ich dokładnego zbadania , zostali zwolnieni z odpowiedzialności za ew powikłania

    2/ urzędnicy  działający w okresie pandemii zostali zwolnieni z odpowiedzialności za ewentualne błędne decyzje

    3/Polska jest  ostatnim krajem w Europie  gdzie nie istnieje fundusz  z którego wypłacane są odszkodowania ofiarom  powikłań poszczepiennych

    5/Apel naukowców, tak obśmianych przez Patryka,  bo przeciez co to za naukowcy, hahaha....bo przeciez WUM itd... nie dotyczył  kwestionowania  istnienia wirusa SarsCOV-2  czy choroby przez niego spowodowanej

     

    edit:

    tu i teraz , w tym momencie trzeba powiedzieć " szczepienia tak , ale......"

    nie wiem , co będzie za 2 miesiące, czy pól roku , chciałbym  móc powiedzieć  "szczepienia tak " .......już bez "ale...... "

  5. 11 godzin temu, robertus napisał:

    [Takie same klapki masz na oczach........]

    Robert,

    niektórzy skaczą do basenu nie sprawdziwszy uprzednio czy jest w nim woda , " bo przecież wczoraj była", niektórzy mówią sprawdzmy zanim skoczymy,  ......niektorzy skaczą na główkę  do  nieznanej wody , " bo przecież "wszyscy " to robią"......niektórzy takich skoków nie przeżywają  a w najlepszym razie  sa kalekami do końca zycia.....

    rewolucjonisci spiewaja..." na barykady ludu roboczy, czerwony sztandar ...itd

    ewolucjoniści spiewają ..."jeszcze poczekajmy, jeszcze się  nie spieszmy".....

    zdroworozsądkowscy mówią- "szczepienia są niezbędne ale .....jest wiele znaków zapytania i  trzeba to dokładnie sprawdzić

    • Dzięki 1
  6. 22 minuty temu, Patryk Sokol napisał:

    Pisanie z Tobą jest zwyczajnie durne

    Patryczku,

    jest takie okreslenie , które znakomicie Cię opisuje a mianowicie  "besserwisserstwo"....znasz się na  analityce, chemii ,diagnostyce medycznej, psychologii tłumu, szczepionkach , braku powikłań po nich, znasz się nawet na tym co kto pomyslał  i co miał na myśli, przeczytałes  jak sam napisałes, tony ksiązek ( ja  nie czytam  ksiązek na wagę , może to były  telefoniczne  te które czytałeś ???)..jednym słowem brawo...

    kiedyś był popularny taki wierszyk

    "....goli, pie..........li, krawaty wiąże, przerywa ciąże- śpiewa, tańczy , recytuje, zimne ognie  z dupy puszcza...] to o Tobie

    dla mnie bez odbioru...odseparowuję się od  dyskusji z Toba

     

     

     

     

    9 minut temu, Rob Mc Fly napisał:

    Po oddaniu osocza krew regeneruje się znacznie szybciej, niż po oddaniu pełnej krwi. Koncentrat krwinkowy zwracany jest do organizmu dawcy.

    Kiedy jeszcze stan mojego zdrowia pozwalał mi na bycie HDK, to na pobranie pełnej krwi można było zgłaszać się w najlepszym wypadku raz na dwa miesiące - częściej było to raz na trzy miesiące. Kiedy stałem się dawcą osocza, to można było oddawać je co miesiąc. Czas regeneracji krwi po oddaniu osocza teoretycznie mógłby pozwalać na oddawanie go co dwa tygodnie, jednak utrzymywane są wydłużone interwały pomiędzy kolejnymi pobraniami, żeby organizm dawcy nie był nadmiernie eksploatowany.

     

    Pod koniec lat '80 i na początku '90 w wojewódzkiej stacji krwiodawstwa w Katowicach jednorazowe oddanie osocza odbywało się w trzech cyklach: pobranie 450ml krwi, odwirowanie jej w wirówkach, odciągnięcie oddzielonego osocza i reinfuzja koncentratu krwinkowego do krwiobiegu dawcy - i tak działo się trzy razy na jedno pełne pobranie. Na jedno pełne pobranie żyły kłute były minimum siedem razy. Pobyt w wsk trwał nawet do ośmiu godzin.

    Kiedy dąbrowski szpital miejski dorobił się maszynki do pobierania osocza (nazywano ją Hemonetic - nie wiem czy była to jej prawidłowa fachowa nazwa), to oddanie osocza stało się krótkim spacerkiem: dwa wkłucia - jedno dla pobrania próbki do badania kwalifikującego i drugie już przy podłączaniu dawcy do maszynki. Wszystko działo się automatycznie - pobranie krwi, rozdzielenie jej i reinfuzja koncentratu. można było podglądać jak kręcą się pompki perystaltyczne i przestawiają się zaworki zaciskowe na przewodach. Cała impreza trwała od wejścia do wyjścia do dwóch godzin

    Podczas swojej kariery jako HDK zdążyłem oddać niecałe 24 litry krwi, z czego większość stanowiło osocze. Pełnej krwi można było oddać do 450ml (najczęściej 400) co dwa do trzech miesięcy, a osocza oddawało się 600ml co miesiąc.

     

    Przy okazji, Patryku: duuuuuuży szacun dla Ciebie za Twoje podejście do spraw epidemii i szczepionek. Przywracasz mi wiarę w to, że człowieczeństwo w ludziach nadal trwa...

    siadałem  na separator  wielokrotnie, mam O Rh -,  więc moje płytki krwi były bardzo poszukiwane

  7. 3 minuty temu, dariuszj napisał:

     

    O ile mógłbym oddać krew to jej przemielenie przez to ustrojstwo i powrót do krwioobiegu jakoś mnie skutecznie zniechęca. Miałbym pewnie nieuzasadnione wątpliwości co do tego czy całość została 100% "zdezynfekowana" po poprzednim pacjencie.

    zapewniam Cię ,że jest to absolutnie bezpieczne..Czy wiesz jak wyglądają zestawy do tranfuzji? Są do jednorazowego użytku, i zestaw używany w separatorze też jest jednorazowego uzytku. Jedyne niedogodności są takie  , że  odbywa się to w stałej  temperaturze ok 24 stopni,  jesteś w pozycji półleżącej, urządzenie monotonnie brzęczy  a tobie nie wolno usnąc- cała zabawa trwa około godziny

    Jest to standardowa procedura pozyskiwania preparatów krwiopochodnych

  8. 4 minuty temu, Patryk Sokol napisał:

    jakie to ma w ogóle znaczenie?

    ma takie znaczenie ,

     

    44 minuty temu, Patryk Sokol napisał:

    że oddajesz krew. A wytwarzanie krwi męczy.

    że piszesz po raz kolejny bzdury...

    nie  oddajesz krwi  tylko  osocze, jest takie mądre urządzenie  zwane SEPARATOREM  pozwalające  na  odseparowanie   tego składnika krwi który jest potrzebny- reszta wraca do krwioobiegu

    • Lubię to 1
  9. 24 minuty temu, Patryk Sokol napisał:

    nie powiedział w życiu jednej ciekawej rzeczy. To kłamliwy hochszpatler żerujący na ludzkiej krzywdzie. 

    u tu się absolutnie z Tobą Patryku zgadzam...ale, ale w swej  zaciekłości  zapomniałeś  o jeszcze jednym naukowcu a w zassadzie  , bo tak będzie poprawniej,  naukowczyni, a mianowicie "Madce'?? Justynie "

    dr Jerzy ma osiągnięcia w stosowaniu wlewek z Vit C?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.