Skocz do zawartości

AKocjan

Modelarz
  • Postów

    1 030
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez AKocjan

  1. @d9Jacek przeważnie latam od godziny 10 -11. W tym czasie na moim lądowisku słońce jest po przeciwnej stronie - za pasem startowym (za moimi plecami).
  2. @samolocik nie uczę w swoich filmach niewłaściwego postępowania w RC. Swoje błędy przedstawiam w celu ich unikania w przyszłości zarówno przeze mnie jak i innych modelarzy @Bartek Piękoś oglądałeś film ? Mnie w tym przypadku oślepiło słońce. Po co te bezsensowne komentarze psujące temat ?
  3. @cZyNo uczę się na swoich błędach, na tej podstawie tworzę również filmy aby inne osoby przestrzec przed podobnymi sytuacjami. Obecny film dotyczy tak naprawdę oślepienia przez słońce - pierwszy raz coś takiego mnie się przytrafiło. Ogólnie nie zwróciłem na to uwagi, ponieważ na swoim głównym lądowisku takowego problemu nie ma - ze względu na położenie lądowiska
  4. Fun Cub sobie radzi w takich warunkach. , co zresztą widać na filmie xd
  5. W wyniku zaniedbania rozpoznania terenu oraz złego ustawienia względem słońca wpadłem modelem na drzewo.
  6. Dbam o to żeby nie narobić szkód, to pierwsza i najważniejsza zasada
  7. Co to 2 km dla szybkiego modelu. @d9Jacek. Uwierz mi, że ja jestem bardzo ostrożny, dbam o bezpieczeństwo użytkowania modeli latających.
  8. 2x2 - przy takiej powierzchni można czuć się w miarę bezpiecznie. Zresztą ogranicza to również występowanie rotorów.
  9. @d9Jacek Dobre miejsce do latania to płaski teren - przynajmniej 2x2 km. Najbliższe zabudowania czy drogi oddalone na 10 km od lądowiska. Pięknie ścięta trawka, betonowy pas startowy. Niestety w rejonach gęsto zaludnionych nie ma takich miejsc. U mnie jest bezpiecznie, da się fajnie polatać zgodnie z przepisami UE. A gdzie Ty latasz ?
  10. @grzegor dlaczego się ze mnie nabijasz ? Bezpieczeństwo to pojęcie ogólne, tutaj zadaniem jest ograniczenie do minimum prawdopodobieństwa wypadku / incydentu / zwykłego kreta itd. U mnie przewody są daleko, da się latać bezpiecznie. Zresztą nagrywam filmy na których to widać. Nie było jeszcze odcinka "Kraksa modelarska- przewody wysokiego napięcia vs skrzydła modelu ". Nie twierdzę, że ryzyko jest zerowe. Zawsze można popełnić błąd. Równie dobrze jednak może coś się zepsuć w elektronice i doprowadzić do uderzenia modelu w budynek kilometr dalej. Zresztą podobne zdarzenie było opisane na forum. Każdy z nas musiałby porzucić tą zabawę żeby zniwelować niebezpieczeństwo do zera. Tam gdzie latam jest duża przestrzeń, nie ma blisko budynków. . Lepszego miejsca na tę chwilę nie mam. Odnośnie pilotów komunikacyjnych w porównaniu do pilotów modelarzy Ci pierwsi przechodzą odpowiednie szkolenia, kolejne szczeble egzaminów, godziny na symulatorach pod nadzorem. Są przygotowani do zawodu pod każdym względem. Modelarze w większości czerpią wiedzę z własnego doświadczenia bądź kolegów. Nie ma tutaj sztywnych reguł czy zasad. Może dopiero zaczną powstawać. Ja w swoich filmach staram się pokazać coś początkującym, czy ukazać sytuacje niebezpieczne jakie mogą się zdarzyć. Mam wrażenie, że kraksy / opis błędów na tym forum to temat tabu. O tym się nie mówi. A analizy takich zdarzeń mogą jedynie pomóc. 3,5 kg Model niby jest w stanie położyć przewody wysokiego napięcia ? .
  11. @d9Jacek dlaczego uważasz, że latam niebezpiecznie ?
  12. Tak ale nie można kogoś ciągle wyśmiewać, wypisywać nieprawdziwe krzywdzące oskarżenia. Trochę więcej życzliwości. @d9Jacek. ps. język jak się mówi
  13. @d9Jacek w takim razie proszę nie strzępić palców na wypisywanie swoich mądrości na przyszłość ; pozdrawiam
  14. @grzegor, @d9Jacek - na tym filmie dokładnie widać jak daleko są przewody od mojego lądowiska.
  15. AKocjan

    F 100 Super Sabre

    może nie wiedzieli jak zmierzyć xd
  16. @RAFALR30 będę pracować nad wiązankami figur, ale do tego daleka droga ;). Na tą chwilę uczę się jeszcze poprawnego sterowania modelem z ciężarem na końcówkach skrzydeł. Model jest znacznie bardziej podatny na ślizgi co zresztą widać na filmie. W każdym razie ma to wszystko potencjał, myślę że w te lato będzie coś do pokazania .
  17. @d9Jacek -ogólnie obsługi działa, tylko tak żeby bezmyślnie nie kręcić celując w powietrze
  18. @dariuszj kolega jednoznacznie określił do czego mu to potrzebne - mianowicie do nauki śledzenia celu w celowniku przy udziale modelu symulującego prawdziwy samolot. Z tego co rozumiem samolot ma tylko posłużyć do ćwiczeń więc nie musi to być makieta / półmakieta. Coś pokroju FunCuba się nada.
  19. @samun polecam jakiś górnopłat (1,4 m rozpiętości o napędzie elektrycznym) z pianki, przykładowo FunCub. Model może latać z prędkościami zapewniającymi imitację lotu prawdziwej maszyny (prędkość makietowa). Powinien się nadać do opisanego przez Ciebie zadania. Pozdrawiam Zresztą najłatwiej na czymś takim nauczyć się latać
  20. Zestawienie moich niebezpiecznych sytuacji z modelem Spitfire'a w roli głównej:
  21. @grzegor nie odniosłeś się do obecnego filmu. Co do akrobata - prawdopodobnie nadwyrężyłem konstrukcję kilkoma twardymi lądowania. Ten model był wielokrotnie klejony (w wyniku kraks/ twardych lądowań) - ciągle w innym miejscu. W czasie felernego lotu wykonałem zbyt ciasny manewr dopełniając dzieła. Nie powinienem tego robić i kropka. (Prawdziwym samolotom obniża się dopuszczalne przeciążenia w trakcie użytkowania). Co do Funcuba. Prędkość była wystarczająca, zresztą widać to na filmie. Silnik pracował na dużej mocy. Za to źle wymierzyłem - manewr beczki (barrel roll'a - dokładnie) chcąc wyprowadzić jak najniżej. W efekcie czego model zbyt gwałtownie obniżał wysokość. Za późno się zorientowałem i tyle. Moim zamiarem nie było wykonanie zwykłej beczki. Zresztą widać to po przejściu na wznoszenie bezpośrednio przed rozpoczęciem wykonywania manewru. Widać to dokładnie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.