Fiflet

Podsumowując wszystkie ustawienia wygląda to tak: Wychylenia sterów: Expo na lotkach, wysokości i kierunku: I jest tutaj jeszcze ster wysokości wytrymowany delikatnie w dół ze względu na to że model przy większym ciągu mocno się wznosił. Tak wytrymowany leciał na jednej wysokości przez ten kawałek:

Przy najbliższym locie na pewno go nie użyje. W toto-7 pomagał mi w lądowaniu na kołach ale po za tym go nie używałem.

Chcę ustawić tak żeby było dobrze. To nie trenerek, jest dużo cięższy i szybszy. Po pierwszym nie do końca udanym locie, wiem że nie moge sobie wyłączyć silnika jak w skysurferze i powolutku wylądować. Takiego modelu też nie da się odbudować klejąc skrzydło taśmą. Wolę się dwa razy upewnić, poprzestawiać parę razy, niż wystartować i wylądować 5m dalej łamiąc przy tym model.

W takim razie ustawiłem jeszcze mniejsze, dodałem 5% do każdego przez te serwa i wygląda to tak: Ch4 - ster kierunku, zostawiam jak było przy oblocie na pewno nie użyje. Ch2 - wysokość, na obu powinno być 45% ale to moje serwo bardziej wypycha w górę niż ciągnie popychacz w dół. Tak będzie ok?

Zostawiam tak jak wcześniej napisałem. Po kolejnym locie będę wiedział co przestawić. Ustawiam więcej niż mniej bo w razie czego mam więcej kontroli nad modelem.

Ustawiałem te wychylenia "na oko" przy budowie. Wydawało mi się że jedna wychyla się bardziej. Sprawdziłem linijką wszystkie na jednakowej wartości i jest już ok. Tak sobie to ustawiłem do oblotu nr. 2: przy Expo wszędzie jest tak samo Na lotkach daje więcej bo te serwa czasami zamiast wykonać pełny ruch wykonują połowę. Nie wariują tylko czasami im się zdarza mniej wychylić. Na sterze wysokości i kierunku jest nie równo ale to dlatego że w takim ustawieniu wychylają się po równo w obie strony. Więcej będę wiedział po locie.

Nie równo pracują czy mają nie równą pozycję neutralną? Sprawdziłem położenie w neutralnej pozycji i jest tak samo z prawej i lewej strony. Z tego powodu przy pierwszym locie leciał prosto.

Tak to wygląda na tych mniejszych: VID_20231212154856.mp4 A tak wygląda to na tych wcześniejszych: VID_20231212155158.mp4 Nie wiem czy nie za małe jest te 30% na lotkach. Wychylają się 5-6mm na każdą ze stron, wydaje mi się trochę mało i że będę miał mało kontroli nad modelem. 50% było by ok? Przy takich mniejszych wychyleniach zrezygnować całkiem z Expo?

Wychylenia przy pierwszym locie były takie jak na zdjęciu poniżej. Tak jak pisałem wcześniej model dość mocno reagował na wychylenia lotek. Jakie bezpieczne wartości przydało by się tu ustawić? Ja bym zmniejszył wychylenia lotek przede wszystkim. Tutaj co za co odpowiada: Ch1 - lotka 1 Ch2 - wysokość Ch3 - EDF Ch4 - kierunek Ch5 - lotka 2 I na ile zmniejszyć Expo na poszczególnych kanałach?

1. Moim pierwszym modelem był SkySurfer 1400. Na nim nauczyłem się latać więc aktualnie wygląda trochę inaczej niż na zdjęciach. Dane techniczne: Rozpiętość - 140cm Akumulator - SLS 1300mAh 3s ESC - Skywalker 30A Silnik - 2212 2200kv Serwa - TowerPro SG90 ---------------------------------------------------------------------- 2.Drugim modelem jest toto-7, świetny model do nauki latania. Dane techniczne: Rozpiętość - ok. 130cm Silnik - readytosky 2212-920K Odbiornik - fs-ia6b ESC - Skywalker 40A Akumulator - SLS 1300mAh 3s Relacja z budowy

Bez Expo model jest bardziej czuły, ja ogólnie jestem nerwowy wiec używam tej funkcji. Taki sam ruch drążkiem z Expo mniej zmieni kierunek modelu niż bez Expo. Może te 80% to za dużo, trochę to zmniejsze a w przyszłości chciałbym całkiem z tego zrezygnować aby mieć więcej kontroli nad modelem.

Ten pierwszy oblot trwał max. 15-20s więc ciężko to określić. Nie wydawał się wtedy nerwowy, wystartował w linii prostej, nie zadzierał i nie przechylał się na żadną ze stron. Zostawię, wszystko okaże się przy kolejnym locie. Wychylenia mam ustawione na 70%, czuć było że mocno reaguje szczególnie na lotki. Tak wyglądają ustawienia Expo: Kanał 1 - lotki Kanał 2 - wysokość Kanał 4 - kierunek To też raczej zostawię, nie latało się źle jak na pierwszy raz z EDF.

Model jest już gotowy do oblotu nr. 2, tak teraz wygląda: Dane techniczne: Rozpiętość - 86cm Długość - 103cm Waga - 1357g Obciążenie powierzchni nośnej - ok. 66g/dm² EDF - FMS 70mm 12 łopatek ESC - Skywalker 80A V2 Serwa - TowerPro SG90S Odbiornik - FS-IA6B Akumulator - SLS li-po 3000mAh 30C/60C Rozmyślam jeszcze jak ustawić SC, po tej naprawie troszkę się zmieniło wyważenie. SC wygląda tak: 8% --- 80.2 16% --- 65.2 Czarne kreski na modelu są na 65 i 72mm. Przy oblocie nr. 1 latał w miarę stabilnie SC był wtedy na ok. 70mm. Teraz żeby go tak wyważyć musiałem dodać 4g na ogon. Nie wiem czy dobrze robię ale dla mnie prawidłowe wyważenie jest wtedy gdy model lekko przechyla się do przodu. Zostawić tak jak teraz czyli na te 70mm?

Więcej mocy raczej mi nie potrzebne, bardziej tu chodzi o doświadczenie w lataniu modelami z napędem EDF. Tak to teraz wygląda. Ustawienie low jest ok?

Tak zrobię, poprawię samolot, kilka kropel CA i nosek będzie jak nowy. Może pomogły by ustawienia ESC. 69381b562c41439ee4451c7152905f10 (1).pdf

Pakiet to SLS 3000mAh 4s 30/60C, czyli ciągle rozładowywanie max. wynosi 90A. ESC ma 80A. Pakiet przed lotem trzymałem w kieszeni od kurtki i przed wsadzeniem do modelu nie był zimny, po awaryjnym lądowaniu był delikatnie chłodny ale nie zimny. Wtyczki baterii i ESC to xt60 więc nie wiem czy nie za mało. Przy testach przed lotem działo się podobne (myślałem że to normalne), napięcie spada znacznie jak mocy jest powyżej 45-50%. Pomiędzy ESC a turbiną są wtyczki bananowe 3mm, oryginalnie w ESC było chyba 4,5mm. Zmieniłem na takie jak w turbinie czyli te standardowe 3mm (jak się nie mylę z wymiarami, może jest to 3,5mm). Dodam jeszcze że ten spadek jest tylko gdy pracuje turbina, gdy się ją wyłączy całkiem to napięcie wraca do normy.

Do modelu dodałem zastrzały z drucików stalowych takich jak są w bowdenach. Tak rozwiązałem mocowanie z jednej i drugiej strony. Takie rozwiązanie dość usztywniło ogon a waga takich drucików jest niewielka. Próbowałem też dzisiaj oblatać Fantrainera, ograniczyłem sobie wychylenia i ustawiłem Dual rate/Expo na 80. Wyrzuciłem model pod wiatr na ok.75% ciągu. Wzbił się w powietrze bez większych problemów, w powietrzu nie wydawał się jakoś nerwowy lub bardzo szybki. W połowie pierwszego kółka (latałem na 75% mocy) włączył się alarm o niskim poziomie baterii a alarm mam ustawiony na równe 15V a bateria była naładowana do pełna. Zmniejszyłem wtedy moc do jakiś 50% i model zaczął szybko opadać. Nie była to duża wysokość jakieś 10-15m, nie spadał pionowo więc dodałem trochę gazu i chciałem lecieć w górę. Doprowadziłem tak do przeciągnięcia i spadł na ziemię, już nie z 10m a było to jakieś 2m. Pękł mu tylko nosek. Nie mam filmu ale mniej więcej tak to wyglądało. Powie mi ktoś dlaczego na baterii napięcie tak szybko spadło? Była wtedy temperatura 2°, pojemność raczej od temperatury aż tak się nie zmniejszyła. Nie wiem też dlaczego ten model tak opadał. Przynajmniej wiem teraz że lata? Drobne poprawki rozwiązanie tego ciągu i będzie git.

A jaka była przyczyna usterki tego nadajnika? Używam FlySky fs-i6x a po zdjęciach wnioskuję że z nim były problemy. Jest coś po czym to widać?

Zostawię tak jak jest zobaczę jak będzie z lataniem. Gdy będzie latał bardzo szybko to powiększe skrzydło.

Pomyliłem się z tym 16 tam miało być 19dm². Wtedy wychodzi 68g/dm². Dolicza się do tego powierzchnię statecznika poziomego? U mnie statecznik poziomy ma powierzchnię 3.7dm². Razem dało by to 22.7dm². Wtedy nie było by tak źle bo było by 57g/dm². Z takim obciążeniem powierzchni nośnej będzie już ok?

Wyliczyłem powierzchnię skrzydła i wyszło 19dm². Mniej niż powinno w tym modelu ponieważ źle wydrukowałem plany i model wyszedł troszkę mniejszy, zamiast 150% to jest ok. 140%. Jeszcze wymaga małych poprawek ale waga to ok. 1300g. I teraz żeby obliczyć obciążenie powierzchni nośnej powinienem 1300g podzielić przez 16? Jak tak to się robi to obciążenie powierzchni nośnej wynosi 81g/dm². No to sporo, ale ciągu znowu jest ok. 1:1. Czy on ma szansę latać i nadawać się na model do nauki latania z napędem EDF?

Możesz powiedzieć coś więcej o tej utracie kontroli? Żeby tak się stało to trzeba go celowo rozpędzać i czy przy zwykłym lataniu tak się dzieje? U mnie statecznik pionowy to 3 warstwy 6mm a ster wysokości to 6 i 3mm.

Skręciłem przedłużacz steru wysokości, skleiłem stery i kadłub. Jeszcze małe poprawki i model będzie gotowy do pierwszego lotu. Taki z baterią waży ok. 1300g więc nie ma tragedii ale i tak wydaje się ciężki względem tego jak małe ma skrzydła. Zastanawia mnie jeszcze jak usztywnić ster wysokości i kierunku, myślałem o zastrzałach od końcówek skrzydeł do końcówek statecznika. Były by one z cienkiej wytrzymałej żyłki. Takie rozwiązanie było by ok?

Mam dokładnie te same tylko od innego sprzedawcy no i z moimi jest coś nie tak.

Kupiłem 5 tych serw na AliExpress i raczej są to podróby serw TowerPro. Testowałem wszystkie z nich zaraz po zakupie i jedno z nich nie działało. Nie reagowało na ruchy drążkiem tylko chaotycznie drgało orczykiem we wszystkie strony. Resztę zamontowałem w modelu i niby działają ale mam wrażenie że są takie ślamazarne i na lotkach nie działają równo. Czasami zdarza im się nie obrócić do pełnej pozycji ale wychylają się w te strony co trzeba. Serwo steru kierunku jest na przedłużaczu 60cm płaskim a słyszałem że z tego mogą powstawać zakłócenia ale ono działa najlepiej. Ten model Fantrainera ma być do nauki latania z napędem EDF ale i tak mnie to zastanawia. Rozebrałem to zepsute od początku i w środku pomiędzy silnikiem a potencjometrem jest jakaś dziwna substancja i nie jest to smar: Nie wiem jak w reszcie ale czy w tym serwie to coś może być przyczyną? Czy te serwa dadzą radę w tym modelu lub może je wymienić? Wyczyścić to i sprawdzić?