Jerzy_R

Ja mówię o płacie pseudo konstrukcyjnym. Żeberka z depronu itd. i krycie depronem 3mm. A przy takim "wynalazku", depron 6mm też potrafiło wygiąć

Folię PE używam do zabezpieczenia miejsca pracy Oklejone skrzydło układam na podpórkach/listewkach itd. też zabezpieczonych folią. Dociskam np. gumkami. Kiedy odkryta powierzchnia skrzydła wyschnie zdejmuję z podpór i reszta sobie dosycha (ewentualnie poprawiam "lakierowanie" miejsc podparcia).

Albo folia PE do pakowania, np. https://opakowania24h.pl/folia-pe-3001000m-rolka-p-2221.html

U mnie, po Świątecznym lataniu wyszło, że to model a nie pilot ma ....

A jak z wyważeniem? W tym moim, chińskim wynalazku, jest cała "tona" ołowiu upchnięta (zalana) w cylindrach silnika.

Coś tam widać, ale jeżeli ma, to bardziej trzeba w to wierzyć.

Ktoś się pod Robertusa podszywa? Robertus by tak nie napisał...

I tak też mam w swoim fabrycznym latadle

Na takie coś to pewnie już za późno.

Parę innych.

Może podgrzewane drążki są? ? Temat jest o nowym nadajniku. A marketingowe oznaczanie odbiorników to inna para kaloszy.

A jaka jest różnica między D16v2 (D16v1) w FCC i EU LBT? Różnice są, ale tylko w przesyle danych. FCC nadaje "gdzie chce i kiedy chce", w EU LBT nadajnik najpierw słucha, później gada. A że w D8 nie dało się zachować kompatybilności to wzięli i wyłączyli.

W EU "nielegalny" jest tryb D8. FrySky D16v2 powstał kiedy w V1 wykryto jakiś bug, w specyficznych warunkach tracił łączność lub coś w tym stylu - w tej chwili nie pamiętam dokładnie co to było.

Tak zgadza się, nadajnik ten sam, ale liczba kanałów, o których pisał Piotr_O raczej różna więc już On sam wie, o którym nadajniku pisze. Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, by taki super nadajnik nadal miał kanały nieproporcjonalne. No ale to Graupner...

Kolego @Piotr_O. Nadajnik, o którym mowa w tym temacie to MC32 EX... https://www.d-power-modellbau.com/graupner/fernsteuerungen/graupner-mc-32ex-sender---hott-24ghz-fernsteuerung

A np. Fun Cub XL? Można zmodyfikować o fabryczną komorę na skoczka, więc parę cukierków też można zmieścić.

Dla drobnicy tak, ale wszystko co powyżej 64 cm (opakowanie) już nie wyślesz.

Ten link jest mi znany Myślałem, że cos w temacie sklejki balsowej też się znajdzie. A skoro wagowo jest podobnie to po co kombinować. Dzięki Maciej za odzew.

I myślałeś nad tym 6 dni? Znasz się, ale masz stare radio. Jak podaje radio Erewań: [...] Byłeś grzecznym chłopcem, doczekałeś się Mikołaja na Zająca, kup se te radio, baw się i ciesz z niego. Przeca ja Ci nie wróg (powtarzam się). EOT

Oczywiście. Kiedyś z ciekawości wrzuciłem na wagę, skrzydło 1125mm przed oklejeniem: po oklejeniu (niewiele widać, ale waga wskazuje 212g): Edyta: A to bardzo przepraszam

A kol. @young co taki "zmieszany"? Że papier japoński, czy że Sidolux? pierwsze - bo lekkie drugie - to coś a'la "lakier", po wyschnięciu trzyma nie gorzej jak ten wikol... razem daje na tyle zabezpieczenie depronu, że można malować farbami akrylowymi np. w sprayu a przypuszczam, że lżejsze od papieru 80g + wikol (nawet rozcieńczony). Nie podoba się Sidolux, to można lakier do drewna 3V3, Vidaron itp. akrylowe.

Papier japoński o najniższej gramaturze (biały 17g/m2) i np. Sidolux Panele

Może

Nic nie musiałem wyłuskiwać 3 linijka opisu funkcji radia: I było to w kontekście "po co tyle modeli" kiedy mogli zwiększyć inną funkcjonalność. Ale jak widać, Ty tego nie wyłuskałeś. Daj znać kiedy już będę godzien posiadać takie radio.

No więc się merytorycznie zastanawiałem, gdzie te 32 kanały "upchnąć" do latania "na górce", o którym czytałem tu chyba najwięcej. Jak merytorycznie pisać, to z tego co widzę to ilość przełączników jest ograniczona. Zarówno fizycznych jak i cyfrowych. Dla suwaczków zabić bym się nie dał (choć mam w swojej chińszczyźnie i nawet czasami używam), a resztę ba(n)jerków raczej mogę sobie odpuścić. - pamięć 999 modeli - po co? mogli dołożyć coś pożytecznego, np. zwiększyć ilość przełączników 12 logicznych... - 32 kanały - ale po podłączeniu 4 odbiorników - no ciekawa opcja - innych bajerów tłumacz wyrzucił tyle, że braknie czasu na dysputy. Jeszcze mogli by pokazać naklejkę z Made In... bo to chyba jednak taki (ok, niech stracę) Koreański Graupner. Ok, ciesz się i baw nowym radiem, przeca ja Ci nie wróg.