Skocz do zawartości

pietka

Modelarz
  • Postów

    1 409
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez pietka

  1. 40 dychy za kabelek z symulatorem FMS ..... to jest dopiero drożyzna. I sam symulator to relikt. Za niewiele większe pieniążki kupi sobie kolega np. : - bezprzewodowy- https://hobbyking.com/en_us/wireless-9-in1-simulator-adapter.html ( w tym soft Real Flighta , tyle że starsze nieco wersje albo wypasiony ( 20 różnych symulatorów, w tym Real Flight 6,5: https://www.banggood.com/20-In-1-USB-Simulator-For-RC-G6_5-Phoenix-4_0-XTR-VRC2-FMS-p-89810.html?rmmds=search&cur_warehouse=CN Trochę czasu zajmie mu instalacja Switchera, ale później radocha :-) Zresztą na Banggood jest sporo innych. Coś zawsze znajdzie. Co do drożyzny za Aurorę. Zawsze jest to kwestia oceny tego, co się będzie dalej robić ze swoją pasją i możliwości aparatury w stosunku do ceny. Dla mnie Aurora za 600 zł to nie byłby duży wydatek, a możliwości użytkowe ma kosmiczne w porównaniu z wieloma nówkami w podobnej cenie. Używam od wejścia jej na rynek i nie zamierzam kupować innej, choć mój egzemplarz przeszedł już swoje. Dlatego polecam. Ale wybór i tak należy do naszego Kolegi, nieprawdaż?
  2. To jest gniazdo ładowania akumulatora. kompa nawet nie próbuj podłączać. Widzę, że masz doradcę, który wie tyle samo co Ty........ W Hobby kingu czy na Banggood kupisz sobie za niewielkie pieniądze dobre, skrakowane multisymulatory z kluczami sprzętowymi USB. W tym Real Flight 7,5. Najlepszy jaki znam. Ważne żeby twoja aparatura miała gniazdo do kompa. Ale to musisz poszukać w opisach. Aparaturę wybierz na miarę, a więc jeśli nie jesteś pewien czy latanie modelami RC jest twoja pasją to raczej nie inwestuj w jakąś dobrą. Jeśli zaś jesteś pewien to kupuj od razu taką, która ci posłuży przynajmniej przez najbliższe lata i pozwoli wspinać się na coraz wyższy poziom umiejętności. Myślę, ze taka aparatura dla początkującego i średnio zaawansowanego , którą można używaną kupić za małe pieniądze to Hitec Aurora 9.
  3. Dziś znalazłem stary pasek plexi. Postanowiłem powyginać coś do tego ręcznego rozrusznika. Z kilku kawałków płyt paździerzowych, śrubek i drutu oporowego i kabelków zrobił ja prostą wyginarkę i oto pierwsze próby gięcia. Jak na pierwszy raz chyba nieźle. Wyszło nawet z tyłu zabezpieczenie dla ewentualnego lipola coby się nie wziął i nie ewakuował. Jutro powiercę otwory i przełożę graty. Muszę jeszcze popracować nad kształtami ale to już na koniec.
  4. Wieczorem 2 godziny w modelarni udało się spędzić. Wychodzą jednak mankamenty. Mocowanie kielicha w ręcznym odkręca się. Wstawiłem klin. Planuje wytoczyć z tzw "słoniny" nowy kielich , większy. Najpierw muszę zamówić gdzieś gumę dużą..... W montowanym na silniku wyłamał się jeden ząb na największej zębatce, niby nadal się wszystko kręci ale bardzo hałasuje, co mnie drażni. . Zamierzam też wymienić silnik na mniejszy (zawsze to kilka, jeśli nie kilkanaście dkg mniej) ale mam problem z zębatką. Nie wiem jakie są moduły kółek zębatych i jak to liczyć lub pomierzyć aby dobrać zębatkę na ośkę mniejszego silnika.. Chyba przeproszę się z wujkiem googlem..... Chyba, że może któryś z Kolegów pomógłby mi dobrać ? No i jeszcze wybrać zestaw na pasek zębaty ewentualnie Jeśli będzie chwila czasu to z resztek materiałów jakie walają się po modelarni może zrobię nagrzewarkę do wyginania plexi i zrobię nowe "body" do ręcznego. Ten prototypowy jest ok, ale brzydki straszliwie.
  5. No, wszystko działa. Moduł rozruchowy zrobiony z przekaźnika 70A, gniazd hx i zwykłego wyłącznika rc. Na razie bateria 1800 mAh 20C 3S ale chodził niegdyś i na 1000 mAh 20C, także jak tylko kupię małą baterię to wymieniam. Niestety znalazł się jednak zonk. Wymieniłem silnik szczotkowy z 200 na 480 i większa średnica spowodowała to że odległość pomiędzy karterem silnika spalinowego a silnikiem rozrusznika zmalała do 2 mm. Boje się , że elektryczny będzie się zbyt nagrzewał od spalinowego. Jutro odsunę go trochę i dam izolację termiczną z maty szklanej . A potem się zobaczy. Rozrusznik ręczny działa świetnie :-). 30 centymetrowym Turnigy z kołpakiem alu kręci jakby to był jakiś malutki silniczek. Teraz tylko popracować nad urodą owego wynalazku .Ale to już nie teraz. Myśli smutne od popołudnia....
  6. pietka

    Zmarł Piotr Kozakow

    Wiem, że Piotr, jako w sumie skromny człowiek, byłby onieśmielony tym, że o nim coś piszą, ale muszę o nim napisać kilka słów od siebie. Dla mnie był wzorem modelarza. Świetny konstruktor, inżynier o dużej wiedzy i umiejętnościach, często był dla mnie i innych kolegów mentorem, doradcą. Twórca bardzo ciekawych konstrukcji modeli jak Prząśniczka czy "Popylacz" , jego prace mogliśmy obserwować nie tylko na lotnisku ale i w "Modelarzu" gdzie publikował ich opisy. Pasję odziedziczył po ojcu i bardzo chciał ją przekazać synowi. Miał często upartą naturę, zwłaszcza jeśli był przekonany do swoich racji. Choć bywało, że się spieraliśmy, zawsze się jakoś potrafiliśmy zrozumieć i przyjąć argumenty drugiego. Za to go bardzo szanowałem. Ale najważniejsze w nim było to, że był po prostu dobrym człowiekiem, kochającym mężem i ojcem, przyjacielem i kolegą. Walka z ciężką chorobą zabrała go z lotniska , walczył godnie i odważnie.... ale cóż.......Pan Bóg miał co do niego inny plan...... Teraz Piotr ma całe Niebo dla siebie i swoich samolotów........... Nasze środowisko lubelskich modelarzy straciło kogoś ważnego i wartościowego...... osobiście straciłem świetnego Kolegę i będzie mi brakować długich rozmów z nim przez telefon, jego podejścia do życia, pogody ducha........ Piotrze, spoczywaj w spokoju. Wyrazy głębokiego współczucia dla Rodziny
  7. Odnosnie kwestii..rozrusznik do 30tek.. to będę próbował zrobić na pasek ale do turnigy 30. Każdy silnik jest inny i sposób przeróbki też. Zatem nie podejmę się zrobienia uniwersalnego zestawu. Aby coś zrobić muszę mieć silnik w ręku.Niedawno jeden z kolegów zapytał o wykonanie rozrusznika do silnika i zaproponował że mi przyśle szarpankę.....ręce mi opadły...
  8. Postaram się jak najszybciej, aczkolwiek zdrowie mi siada i czas jakoś inaczej leci............. tak czy siak już coś mi po głowie chodzi :-) No, właśnie że zastąpi ale tylko w kwestii zmiany barwy dźwięku i zmniejszenia hałasu. Poza tym..... nie napycha się jakichś ogromnych ilości tego druciaka . Fakt. Tłumik wielokomorowy to inna liga, ale przecież mamy rozum po to, żeby wynajdywać ciągle coś lepszego, nieprawdaż? Tak jak z tym druciakiem. Najważniejsze że działa ! :-) Po kilku obsrewancjach onego tłumika, zauważył ja , iż ony tłumik hałasuje zapewne z powodu samej w sobie kostrukcyi swej, albowiem forma pudełka jest niechybnie już swego rodzaju pudełkiem rezonansowym, cienka blacha pogłębia efekt, a "wybuchające " spaliny prosto w płaską ściankę pittsa dają efekt nieprzyjemnego, suchego, takiego trzaskającego dźwięku. Druciak rozprasza te spaliny i dźwięk jest zdecydowanie przyjemniejszy dla wrażliwego ucha.
  9. No, zamierzam może dzisiaj ale obawiam się, że przy większych silnikach prądy będą tak duże, że trzeba będzie zastosować grubsze kable i do akumulatora samochodowego podłączyć, stąd zamontowałem gniazda na banany. Do małych silników jak najbardziej półka się przyda. To prototyp, docelowy rozrusznik będzie bardziej elegancki. Podobne w Chinach kosztują ok 250-300 zł + dostawa ale są zrobione byle jak (np. wyłącznik jest mocowany trytką, uchwyt za wąski i niewygodny, stycznik jest w oddzielnym pudełku , z tyłu rozrusznika, na wierzchu.... jedyna ich zaleta to to, że można u nich zamówić z większym kielichem na gumę i jest złożony ze ścinków płyt węglowych (albo tak wyglądającego materiału), no i zawiera od razu kable z krokodylkami. Większe , dwuręczne to już zupełna porażka ale co tam..... A mój? Jak zamówię większą gumę to dorobię jeszcze większy kielich i taki będzie kompletny. Co do rozruszników montowanych bezpośrednio na silnikach to uważam, ze ceny są zdecydowanie zbyt duże, no ale co ja tam... nie jestem producentem, aczkolwiek jakby ktoś chciał to za parę srebrników zrobię. Robiłem już do DLE 50 jednemu z kolegów. Trochę części trzeba było dorobić ale wyszło fajnie. Mam zamiar zrobić rozrusznik na pasku zębatym lub klinowym, zapewne koszty będą dużo mniejsze niż na kołach zębatych. Ale to za jakiś czas. Do pittsa wystarczy włożyć druciak do garów z nierdzewki i cichnie, bez wpływu na pracę silnika, sprawdzony patent.
  10. Jarku Koła są stalowe i są w rozruszniku zamontowanym na silniku benzynowym. Plexi jest tylko jako chasis w rozruszniku ręcznym, doczołowym. Planuje wykonać takie chassis nośne z jednego giętego kawałka plexi 10 mm lub aluminium 6 mm. Tryby w samej przekładni też są metalowe , trzeba jedynie przetoczyć i nagwintować oś zębatki. Sam rozrusznik jest bardzo wygodny. Duży uchwyt i przycisk rozruchu są ergonomiczne. Muszę tylko dorobić jeszcze jakieś nóżki aby jakoś ładnie to stało i wyglądało. jeśli chodzi o wagę, to całość dała ok 20 dkg, muszę jeszcze zważyć, to pierwszy prototyp :-). Silnik jest do dużego, ponad 2m modelu ( Trojan) także tej wagi nawet chyba za bardzo się nie odczuje. Cały silnik z rozrusznikiem i kablami waży 1,5 kg. Do tego dojdzie jeszcze moduł rozruchu, może z 5-10 dkg. A co do tłumika, to nie słyszałem o żadnych ograniczeniach prawnych stosowania pittsów w Polsce..... Pozdrawiam Piotr
  11. Dwie nocki w weekend zarwane i oto co wyszło. 1. Rozrusznik elektryczny do silnika Turnigy30. Pod koniec tygodnia zrobię jeszcze moduł do uruchamiania z nadajnika 2. Rozrusznik do małych i dużych silników z rozruchu do skutera. Jeszcze tylko dorobić podstawkę i jakieś fajne krgłosci ale i tak działa super Co przekładnia to przekładnia. Jeszcze tylko fotki. To jest prototyp. Docelowa wersja to albo grube twarde tworzywo np. plexa, albo amelinium. zobaczymy.... Rozrusznik do benzyniaków i mniejszych jest złożony z silniczka z przekładnią kawałków plexi, stycznika wysoko prądowego i aluminiowej nogi do mebla. Stycznik jest schowany w jej wnętrzu. Jakby ktoś chciał to moge mu taki zrobić.
  12. MACIUŚ. DZIĘKI. JUŻ ZAMÓWIŁ.
  13. Koledzy. Proszę o pomoc, nie mogę znaleźć jakiegoś sklepu gdzie mógłbym kupić koło zębate m1z80, otwór 12 mm, wymiar B-7mm lub zbliżony. Stałem się posiadaczem mini tokarki z uszkodzoną zębatką posuwu, szukam po necie ale ja chyba za mało wiem o szukaniu.... Proszę o podpowiedź, może ktoś coś... ? Będę wdzięczny za pomoc, bo robię rozrusznik do dużych silników i rozrusznik elektryczny do silnika benzynowego i posuw by mi się bardzo przydał. Pozdrawiam Piotr
  14. Marku. No chwała Ci za to, że masz tyle zamówień. Nie neguję że wiesz o czym piszesz. Faktem również jest że mojego emaila na zwroty mają już od bardzo dawna i to nie jest pierwszy raz kiedy z automatu mi zwracają pieniądze. Robią tak od lat i nie tylko ja miałem takie sytuacje. Nie było tu mojej Polskiej dumy tylko chęć otrzymania konkretnego silnika, bo akurat ten jest bardzo słabo dostępny. Z mojego punktu widzenia to był upór a nie duma i nie będzie mi chińczyk itd. Sam jestem handlowcem od ponad 30 lat i rozumiem to że chcieli wyjść z twarzą (zresztą jest to jeden z elementów ich kultury, nie tylko zachowanie proklienckie). Zresztą.... jak Ci się przydaży taka sytuacja to sam się przekonasz.... mam nadzieję, że nie wydarzy :-) PS. Acha. Ja już jestem 50+ i nie bardzo nawet wiem jak te wszystkie mechanizmy zwrotów działają. Moja płatność szła przez Paypal i tak wróciła. Jakimi ścieżkami po drodze.? nie wiem......... Jak oni wykonują nie wiem... ... Najciekawsze jest to, że na czacie bezpośrednio rozmawiałem z konsultantem Ali, a korespondencja w okienku formatu Ali, przychodziła od innego chyba sprzedawcy. Pani z czatu Ali nie widziała u siebie mojej korespondencji. Dopiero po przesłaniu jej kopii z mojego kompa zorientowała się o co kaman i coś tam napisała o kontakcie ze sprzedawcą i, że go pogonią itd.... Ja nie muszę wiedzieć wszystkiego a mój post jest tylko opisem sytuacji. Dla mnie jako klienta ważne jest aby zamówiony towar dotarła do mnie. I tyle...
  15. Marek, nie życzę Ci abyś sam tego doświadczył. Dlaczego mi zarzucasz bajkopisarstwo? W trakcie korespondencji domagałem się wysłania ponownie zamówionego towaru a nie zwrotu pieniędzy. Nie chcieli wysyłać tylko postawili mnie przed faktem dokonanym. Tylko dlatego , że w sumie nie straciłem nic materialnego i nie widziałem sensu kopać się z koniem, zakończyłem sprawę. Jeśli komuś zarzucasz kłamstwo to sam spójrz w najpierw w lustro. Zdziwisz się..........
  16. Przepiękny model i radość całej paczki modelarskiej z zakończenia projektu przez naszego Kolegę Pawła z Kraśnika. Było dużo śmiechu, braw i uznania i można ten dzień uznać za najlepsze otwarcie sezonu w naszym regionie :-) https://youtu.be/K5Tk_P0EEiI
  17. Dzisiaj przyszedł mail, że zamówienie zostało zrealizowane i proszą o feedback, ocenę. HA HA
  18. Koledzy. Potrzebuje Waszej pomocy, kogoś kto jest biegły w Microsoft Exell, makrach i/czy w visual basicu. Mam taki arkusz roboczy do pracy gdzie jedno z makr służy do wydruku ale jest jakiś błąd i exell wyświetla komunikat z sugestią użycia debuggera. Dalej to dla mnie czarna magia... Jeśli ktoś zechciałby mi pomóc to chętnie nawet zapłacę. Potrzebuje tego do pracy a twórca tego arkusza już jest nieosiągalny. Z góry dziękuję . Piotr
  19. owszem....... bo tak naprawdę to oczekiwałem przedmiotu jaki kupiłem. A nie zwrotu pieniędzy. Nie chodzi mi o jakieś 20$ tylko o poważne traktowanie. Oczekiwałem prawdziwych informacji a nie ściemniania i podjęcia za mnie decyzji o zwrocie pieniędzy. Tym bardziej, że ten silnik wciąż jest na stronie jako dostępny. Nie łatwiej by było im wysłać drugi? Po prostu! Zamiast tego dostawałem same ściemy i zaprzeczenia faktom, a na koniec dobiła mnie Poczta Polska. Nosz kurde ....... matrix jakiś .......Jak tu nie dostać nerwicy ;-) ?! P.S No dobra ... niech będzie.... Powinno byc KUPUJ W ALIEXPRESS . :-(
  20. pietka

    DHC2 po małej krasie.

    kozak jesteś z tym lotniskiem:-)
  21. Podzielę się z Wami ciekawą historią z ostatnich kilku tygodni. zamawiam w aliexpress silnik do drona mojego brata. Potwierdzenie płatność , śledzenie itp. info od AE o wylocie przesyłki za dni kilka mail od handlowca z informacją, że moja przesyłka z nieznanych powodów wróciła do Chin i propozycja zwrotu pieniędzy. Odpowiadam, że na stronie wciąż maja silniczki na stanie, niech wyślą nowy. odpowiedź: przesyłka została skradziona - chcą refundować- sprawdzam tracking- leci do Polski. Handlowiec twierdzi, że nie ale na drugi dzień przysyła mi maila, że przesyłka wylądowała w Niemczech i jest wsio ok. Mail do handlowca z pytaniem o co kaman? On nie wie, proponuje refundację znowu. Następny mail z AE, przesyłka jest w Polsce. Mail do handlowca z prośbą o wysłanie następnego silnika ze stoku magazynowego. Mail od handlowca- on nie będzie się tłumaczył, bez mojej zgody zwrócił pieniądze na konto paypal. Mój stopień wk....nia i zdziwienia rośnie bo dzwoni poczta polska kiedy będę w domu i czy mogą podjechać z paczką. Umawiamy się. Paczka nie dojeżdża. Mail od AE - z informacją, że paczka została doręczona. Proszą o potwierdzenie. Mój telefon do Poczty Polskiej z prośbą o wyjaśnienia. Paczka jest. W Rybniku zamiast w Lublinie. W danych adresowych właściwy adres dostawy a mimo to ktoś ją odebrała w Rybniku. Wizyta na czacie AE, najpierw kilka chwil walki z botem a potem godzinna rozmowa o sprawie z konsultantem - ciągle zwraca się do mnie Mój drogi....... śmiech i irytacja. Obietnice, przeprosiny, duperele...... nic konkretnego. Ponieważ ta rozmowa była już tylko z powodu mojej ciekawości a pieniądze znalazły się na koncie, odpuściłem dalsze drążenie i wyjaśnianie. Po wszystkim wnioski: - nigdy więcej zakupów w Ali Express - nie potrafią załatwić prostej sprawy drugiej wysyłki tego samego przedmiotu, mając już kasę u siebie. - stracone 3 tygodnie i kilka godzin na korespondencję emailowo czatową -konieczność ponownego zamówienia w innym sklepie i znów pewnie ze trzy tygodnie lub więcej oczekiwania -nadszarpnięte relacje z bratem i zapewne konieczność podreperowania ich przy kieliszku śliwowicy -zwątpienie w profesjonalizm sklepów, doskonałość systemów sprzedażowych itp...... w człowieka tak w ogóle też.....itd . -utwierdzenie w przekonaniu, ze firmy kurierskie zatrudniają jełopów i same są do luftu czyli same zło!, a poczta polska to relikt komunizmu i nic jej chyba nie zmieni, żadne portale i systemy śledzeń przesyłek...... Podsumowując: CHCESZ MIEĆ NERWICĘ I ZAWAŁ?! NIE KUPUJ W ALIEXPRESS Na koniec ciekawostka. Kilka miesięcy temu zamawiałem jakieś rzeczy dla psa i do telefonu z AE. Po zamówieniu i zapłacie napisali, ze nie mają i oddają kasę. Kasa przyszła, paczka też (!). Zapłaciłem ponownie, odesłali kasę ponownie twierdząc, że to ich problem i wina i mam to jako stały klient gratis . No i już się nie kłóciłem, nie pytałem.........
  22. pietka

    Naprawa regulatorów rc

    O ile kojarzę to Stanisław jest obecnie w Great Britain i obecnie ma na imię Stanley. Miałem podobne doświadczenie jak Hubert.
  23. Sam używam Aurory 9 od kilku lat. Przeżyła wiele, odwrotne podłączenie zasilania, zalanie wodą, uszkodzenie gimbala wskutek upadku , kilkakrotne wymiany złamanych przełączników. Sprzęt nie do zdarcia i bardzo przyjazny dla użytkownika. Polecam zakupić Aurorę i zaktualizować oprogramowanie zarówno w aparaturze jak i module i odbiornikach Optimy 7, 8,9 . Aparatura dobrze współpracuje również z odbiornikami "klonami" z Hobby Kinga i innych sklepów ( ja mam 8 kanałowe). Udało mi się również "ożywić" martwa Optimę 6 przy użyciu modułu HPP22 , kabelka od serwa i trzech szpilek , próbowałem wgrać soft do 7ki i odbiornik zaczął działać (!). Sposób wykonania tej czynności jest w sieci. Na potrzeby nie profesjonalisty aparatura 9ka jest aż za dobra, jest też wygodna, odporna i uniwersalna. Wystarczy dbać o czystość wyświetlacza. I na pewno też używają jej profesjonaliści. Sprawdziłem też wszystkie warianty telemetrii i moduł audio i mam tylko zastrzeżenia co do czujnika poziomu paliwa - jest niedokładny, wymaga włączenia i wyłączenia odbiornika przed tankowaniem , ale i tak po kilku próbach stwierdziłem, że wskaźnik jest chyba tylko dla picu bo pokazuje tylko w dużym przybliżeniu właściwego poziomu paliwa i to tylko w dość długim przelocie poziomym. No i nadaje się tylko do nitro. Pozostałe elementy telemetrii i oprogramowanie do pcta z modułem usb Navi są ok. Bardzo wygodny jest czujnik magnetyczny obrotów i telemetria daje dokładne wskazania nawet kilku temperatur jednocześnie. Zaś czujniki temperatury mogłyby być nieco bardziej długie i mają niestety kiepskie wtyczki. Kilkakrotnie wysunęły mi się styki z obudów, co przy tak małych rozmiarach i moich wielkich paluchach trochę mnie sfrustrowało :-) Polecam. Nie ma co deliberować, to dobry sprzęt za niską- optymalną jak na jej możliwości cenę. Miałem podobne problemy. Okazało się, że wszystkie przypadki były spowodowane uszkodzeniami antenek w odbiornikach. Po wymianach na nowe problemy znikały. Nie zarzekam się, ze ta aparatura jest niezawodna, ale jeśli dobrze się pozna jej budowę i działanie z odbiornikami to staje się wygodnym i chyba mało awaryjnym sprzętem.
  24. Gdzieś widziałem na angielskim forum sposób na podmianę plików audio w Voice Anouncing Module. Trzeba było pliki nagrać w odpowiednim formacie i podmienić w jakimś edytorze ale nie robiłem także nie dam ręki uciąć że to sprawdzony sposób. Jak znajdę linka to podrzucę.
  25. A ja znalazłem u chińczyka takie coś: https://hobbyking.com/en_us/turnigy-thrust-stand-and-power-analyser-v3.html https://hobbyking.com/en_us/thrust-stand-series-1520-q81x.html Mam jeszcze podobny do tego pierwszego ale dużo uboższy w funkcje przyrząd do edfów.... Niestety, ceny powalają.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.