Skocz do zawartości

pietka

Modelarz
  • Postów

    1 410
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez pietka

  1. No, widzę, że abecadła jednak musisz troszeczkę się nauczyć. Obsługa silników spalinowych troszkę zasad jednak wymaga. Napisze tylko co ja bym zrobił na Twoim miejscu i w jakiej kolejności. 1. Na pewno wymontowałbym zbiornik paliwa i po odkręceniu korka dokładnie sprawdził stan rurek i ssaka. 2. Inspekcja armaturki - rurka ssąca powinna być w idealnym stanie, miękka i elastyczna. - ciężarek- ssak powinien zwisać w taki sposób aby nie dotykał do dna zbiorniczka ( zbiornik w pionie) - korek powinien być cały, bez pęknięć i uszkodzeń otworów na metalowe rurki. - zazwyczaj uszczelnienie korka następuje poprzez skręcenie śrubą i spęczenie go w kołnierzu zbiornika. Trzeba sprawdzić stan płytki (metalowej lub plastikowej) , która zgniata korek od środka , jeśli popękana- tylko wymiana lub dorobienie nowej. - oględziny samego zbiornika. Zdarzały mi się nowe zbiorniki z nieszczelnościami. Niestety uszczelnienie takiego na długo jest dość trudne ale możliwe, nie będę tu rozpisywał się, każdy ma swój patent. - właściwe ustawienie rurek w zbiorniku - wkładając korek do szyjki zbiornika czasami trzeba obrócić rurkę ciśnienia w dół , potem ponownie np. szczypcami obrócić tak aby jej wyjście było skierowane do góry. rurka tankowania powinna być skierowana dokładnie w dół , ja zakładam na nią kawałek silikonowej rurki tak aby układała się na dnie zbiornika ( nie dłuższa niż do połowy zbiornika, zakładam po to aby można było całkowicie wypompować nie zużyte paliwo. zbyt długa może zaczepiać o ssaka, co w skrajnych przypadkach ( teoretycznie- mało paliwa, lot nurkowy , sztywny wężyk ssaka) i zapowietrzenie przewodu paliwowego gotowe+ zgaśnięcie silnika w locie.... ale to tylko teoria. W praktyce silniki gasły mi wielokrotnie z innych powodów. 3. wykonanie prawidłowej instalacji paliwowej. Im prostsza tym lepiej. zazwyczaj wystarczy wężyk do tankowania z zaślepkiem, wężyk ssący od rurki ssaka do gaźnika i wężyk ciśnienia od rurki ciśnienia do krócca na tłumiku. wszystkie jak najkrótsze. Staraj się dobrać tak średnicę wewnętrzną wężyków aby zapewniały szczelne połączenia i nie ześlizgiwały się z rurek i króćców . No, za wąskie też nie mogą być. 4. ustawienie silnik- zbiornik. Idealnie jest kiedy gaźnik znajduje się na poziomie rurki ssącej w zbiorniku, ale często nie ma takiej możliwości. trzeba kombinować z ułożeniem silnika tak aby ta różnica poziomów nie była za duża, bo będziesz miał ciągle zalany silnik........ 5. sprawdzenie stanu świecy- poza tym, ze sprawna, musi być czysta i przykręcona z miedzianą podkładką. to na razie tyle OK. Jeśli rurki są stalowe to bdb. Podejrzewam, że przeróbki były ponieważ na gnieździe łożyska pod piastą śmigła są dwa wkręciki, tak jakby tam był kiedyś czujnik Halla do zapłonu iskrowego. W moich silnikach tego nie było. Ale może się mylę? Ale to nie istotne. Są to są , jak nie przeszkadzają ...... :-) No, ale co ja się tu rozpisuję. Mamy konkretny silnik i działajmy. musi się dać ustawić.
  2. Właśnie. Co to za trójnik? Do gażnika powinien iść jeden wężyk bezpośrednio z rurki ssącej zbiornika. Skąd zatem to ustrojstwo? :-) Acha, i sprawdź w jakim stanie jest armatura w zbiorniku. Jeśli rurki w korku są mosiężne to trzeba je bezwzględnie sprawdzić. Nitrometan powoduje kruchość i pękanie mosiądzu i często dziwne zachowania silnika biorą się np. z zasysania tzw. "lewego" powietrza już w zbiorniku... itd... a szczelinki pęknięć mogą być niemal niewidoczne na pierwszy rzut oka.... Primo to zlikwiduj ten lewy wężyk. Podłącz przewód bezpośrednio od zbiornika do gaźnika. Jeśli nie masz odpowiedniej długości wężyka to szczelnie zaślep ten "lewy". Z tego co widzę to silnik był chyba wcześniej przerabiany na benzynę, czy nie?
  3. Odkręć igłę wysokich obrotów tak jak pisał kolega Darek. Jeśli gaśnie przy szybkim dodaniu gazu to igłę niskich obrotów wkręć o ok 1/8 obrotu. Ponownie zapal silnik, daj na wysokie obroty, powoli wkręcaj igłę wysokich i słuchaj , obserwuj czy obroty rosną. Przestań kiedy zauważysz, że spadają lub nie rosną. Wtedy odkręć igłę wysokich o ok 1/6- 1/4 obrotu max . Następnie zmniejsz obroty do takich aby silnik pracował w miarę równo i niech popracuje z minutę. Potem szybko dodaj gazu. Jeśli zgaśnie , ponownie wkręć igłę niskich o ok 1/8 obrotu. Zapal silnik ponownie . I tak do momentu aż po gwałtownym dodaniu gazu silnik nie zgaśnie tylko płynnie wejdzie na wyższe obroty. Ważne abyś pamiętał o ile wkręciłeś igłę niskich obrotów tak, aby można było wrócić do pozycji wyjściowej. Jak się nie ustawi to napisz. Powiem co dalej. To Bardzo dobry silnik i łatwy w regulacji. Pytanie - jaką masz świecę? Mój lubi tzw. gorącą. Obecnie ma OS i daje radę bez problemu w każdych warunkach atmosferycznych. Pamiętaj, że niskie obroty nie mogą być zbyt niskie :-), może dlatego nierówno Ci pracuje na niskich? Przydałby Ci się wskaźnik obrotów. Można kupić w necie za kilkadziesiąt zł. Polecam Pozdrawiam Piotr jeśli chodzi o to czy bez śmigła..... hm...... no raczej nie. Regulację wysokich obrotów robi się w zasadzie na pracującym silniku, regulację niskich teoretycznie też można ale zawsze robi się po zgaśnięciu silnika, niemniej ZAWSZE TRZEBA ZACHOWAĆ MAKSYMALNIE BEZPIECZEŃSTWO!!!!! Stać za silnikiem (nigdy przed- zdarzało się, że śmigło się odkręcało i leciało do przodu), nigdy nie stać na linii płaszczyzny obrotu śmigła a już kategorycznie nie zbliżać głowy czy twarzy, mieć dobrze unieruchomiony model lub jeśli jest sam silnik to umocować go na prostej nawet ale na hamowni. Do zapalania silnika używać rozrusznika elektrycznego lub kołka, można też ręcznie ale ja w takim przypadku zakładam grubą, skórzaną rękawicę spawalniczą co często już uchroniło mi paluchy. Radzę nie lekceważyć tych wskazówek bo mojemu przyjacielowi niedawno śmigło obcięło 4 paluchy choć człek doświadczony i wyśmienity pilot, wydawałoby się, że nawet jemu nic się nie stanie , a jednak się stało. Często doświadczeni modelarze lekceważą te zasady i dlatego rutyna powoduje wypadki. A w przypadku tak dużego silnika nie ma żartów. Jeśli zaczynasz przygodę z spaliniakami to powyższe potraktuj jako abecadło, ok? Pozdrawiam P.S. Sposób docierki podany przez Darka jest jak najbardziej OK.
  4. No szkoda. Może jeszcze kiedyś się spotkamy to popatrzę jak latasz. Do zobaczenia zatem. PJ
  5. Andrzeju. Myślałem o wyjeździe do Bobrownik, ale nie dało rady. Model jeszcze dziś dostał nowy podgrzewacz świecy i gniazdo do świeczki zwykłej. Nie dałem rady pojechać dziś na oblot, choć warunki były wyśmienite. Postaram się oblatać go przed piknikiem w Kraśniku.
  6. Rafał: Rozpiętość 154 cm. Jeszcze jedna część tylko została do zrobenia. Ale jutro może się wykona .
  7. Gotowy. Czekamy na waruny do oblotu. Może jutro po południu...... 3.67 do lotu. Saito fs o.65. Serwa analogi ok 5 kg podwozie elektryczne.
  8. Bynek, tak myślałem, ale jakoś mi prowizorki nie wychodzą. A tak na poważnie- mógłbym ale póki co nie mam żadnego gaźnika, tylko taki do 15 cm a to już za dużyniestety.
  9. Myślę, że można by było, obawiam się tylko czy dadzą radę z gwintami na iglicę i śrubę niskich obrotów.
  10. Witam. Drogą kupna nabyłem używany silnik Saito FA 0.56 BK, 4 takt. O ile sam silnik jest w niemal doskonałym stanie to na gaźniku ( wałek z gardzielą, ten z dźwignią i śrubą niskich obrotów) , pomiędzy wałkiem a korpusem gaźnika są ogromne przedmuchy, łapie lewe powietrze, syczy psika paliwem i takie tam.... i nie ma szans na prawidłową regulację. Czy ktoś z Kolegów ma pomysł jak uszczelnić ony wałek? A może ja coś pominąłem i błądzę? myślał ja aby podtoczyć na wałku rowek i dobrać jakiś bardzo cienki oring ale trochę się boję go jeszcze gorzej popsuć. Proszę o wsparcie doświadczeniem lu dobrym słowem chociaż :-) Pozdrawiam Piotr
  11. Co tu pisać............ to jedyna pewna rzecz która nas czeka ...... ja również przyłączam się do kondolencji TeBe dla Rodziny Tomasza.
  12. W sobotę jeszcze z nim rozmawiałem.....tak się cieszył że tyle ludzi przyjechało.... co za tragedia...... Niech spoczywa w spokoju.
  13. Tomek, ja niestety muszę wracac w sobotę. Ale jak coś zorganizujesz to daj znać.
  14. pietka

    SBD Dauntless

    to jest Saito 0,56 fs BK. Ale i tak waga nigdy nie wychodzi taka jak podają producenci ( chyba, ze pustego modelu) także na to żadko zwracam uwagę. Pozdrawiam Piotr
  15. pietka

    SBD Dauntless

    No, Trudno Co do ceny to kupiłem za dolary i z wykorzystaniem punktów bonusowych z HK. Przeliczając po dzisiejszych kursach to kupiłem taniej o 20 zł. Ten z Top Model nie ma gotowej waloryzacji i elektrycznego podwozia z tego co wiem, ale mogę się mylić. Biorąc pod uwagę , że takie nowe podwozie to minimum 30 -40 dolców, a kokpity i karabiny są już preinstalowane to nawet cena regularna jest wg mnie korzystna.Tak czy siak, podoba mi się i będzie latał . Saito do pyrkania już jest Pozdrawiam Piotrek
  16. pietka

    SBD Dauntless

    Popełniłem dziś zakup onego modelu. Chodził za mną od lat, od kiedy zrobiłem małego z zestawu Guillows, który stoi na półce bo go szkoda......... jest taki delikatny, że boję się go uszkodzić podczas fruwania. Kiedyś chciałem zakupić 2 m SBD ale jakoś nie było ani czasu, ani pieniążków. Ten jest w atrakcyjnej , wydaje się, cenie ale obaczymy przy rozpakowaniu co jest wart. oczywiście będzie opis, model ma dotrzec w ciągu 3-10 dni z Holandii. Zobaczymy...... Ponoć ma elektryczne podwozie na oleo amorkach....no i planuję zrobić go na piknik w Kraśniku. Może się zdąży? :-) https://hobbyking.com/en_us/sbd-duantless-plane-ep-gp-1540.html Na razie pozdrawiam Piotr
  17. No, ja też chyba się wybiorę. Maciej, może jakaś mapka? namiary z GPS? Jak dojechać? Pozdrawiam
  18. pietka

    Piknik Radawiec 2017

    Tomasz, tylko daj znaka kiedy, żeby Johny nie "wyparował". Cieszę się, że się spotkamy .
  19. W ostaeczności mogę Ci sprzedać swojego miga 29 na 2 x 70mm. z wyposażeniem. Musiałbyś sobie dokończyć. Niewiele zostało w zasadzie. dokleić stery kierunku, znak dywizjonu 303 , umocować baterię. Nie dokończyłem bo zachorowała moja mama i miałem półtora roku wyjęte z normalnego życia, bez czasu na hobby. Niedawno ja pochowałem i zamierzałem powoli wracać do modelarstwa ale jakoś nie mogę się zebrać. Jakby cię interesował to napisz.
  20. u mnie wylutowałem, wziąłem taki ze starej karty graficznej, działa bez problemu od 2 lat
  21. zapytaj w jepejets http://www.jepejets.com/jepeshop/jepe-fast-foam-version-jets/678-f-16-90mm-jepe-fast-foam-version.html Pozdrawiam Piotr
  22. http://wideo.interia.pl/wizytowka-GucioXxx/wyjatkowo-niski-lot-doprowadza-do-katastrofy-video,vId,2302038
  23. Ku mnie tyż nie doszła.
  24. pietka

    Zmarł Grzegorz Biela

    Zrobił dla mnie wiele śmigieł, był ciepłym, uroczym człowiekiem, profesjonalistą, wyśmienitym w swoim fachu , wspaniałym modelarzem . Przegadaliśmy sporo na telefonie kilka tygodni temu. Stoczył wielki bój........ Panie Grzegorzu.... Niech Pan spoczywa w spokoju .
  25. Kuba, ja chętnie odbiorę osobiście i dorzucę "na paliwo"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.