Skocz do zawartości

pietka

Modelarz
  • Postów

    1 409
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez pietka

  1. pietka

    Przepis na samobojstwo

    Bartek i Robert. Widzę, że zaczynają się osobiste wycieczki. Proszę, zakończcie, to nie jest fajne i odrzuca mnie osobiście od dalszego udzielania się w tym wątku. Pax Vobiscum!
  2. pietka

    Przepis na samobojstwo

    Robert, z całym szacunkiem ale takich debili jest masa, mieliśmy okazję przekonać się o tym przed piknikiem, kiedy to przyjechał Pan z dronem za grube tysie, wpakował się bez uprzedzenia na środek pasa i w dodatku z małymi dziećmi kucającymi 20 cm od kręcących się śmigieł, których dzięki bogu, nie zdążył pocharatać śmiglakiem bo go spacyfikowaliśmy. Nie potrafił nawet prawidłowo go uruchomić, nie mówiąc już o sterowaniu nim, choć zaklinał się, że studiował dogłębnie instrukcję. Kiedy go zapytałem czy cokolwiek przeczytał o dronach w necie to mi powiedział, że on się nie zna na tych nowych gównach i żebym go nie pouczał. Po prostu przyjechał se z sąsiadami i dziećmi żeby pokazać, że go na takie cudo stać i zaimponować jednej z pań. Kiedy powiedzieliśmy mu o zasadach obowiązujących na lotnisku, zaprosiliśmy do polatania z nami i zaproponowaliśmy mu, że go poinstruujemy i nauczymy zasad bezpieczeństwa to nas skurwiał i obrażony odjechał. Także nie generalizujmy. Można coś zrobić z naszymi pomysłami, nie trzeba od razu strzelać focha...... P.S. Na naszym lotnisku często pojawiają się tacy "specjaliści" po instrukcji i jeśli nie ma nikogo z nas to zazwyczaj są od razu krety, ucieczki ( dobrze, że w głąb lotniska lub w okoliczne drzewa jak dotąd..) i nie obchodzi ich to, że to teren lotniska, oznaczony, ze wzbronionym wstępem dla przygodnych osób, że obok startują Antki i inne samoloty, szybowce, mikroloty itd... im wolno....... bo tak i już...... Nie zważają na nic bo oni wiedzą lepiej. Na szczęście nie doszło na razie do jakiegoś poważniejszego wypadku ale tylko dlatego, że jednak jak jest lotna pogoda, to zawsze ktoś z sekcji jest i zwraca uwagę takim debilom......... inaczej ich nie nazwę....
  3. pietka

    Przepis na samobojstwo

    Bartek, w sobotę latanie w Lubartowie. Czekam! Robert, nie twierdzę, że moje pomysły są dobre bo np. wirtualną modelarnię można stworzyć i jakieś tam testy czy sprawdziany teoretyczne do zaliczenia umieścić. I to jest ciekawy pomysł. Ale np. z nowymi modelarniami w realu już będzie problem ze względu na WŁAŚNIE SK>>>KIE PRZEPISY! według których musisz mieć kwalifikacje pedagogiczne, ukończone kursy i takie inne dyrdymały. Nie wystarczy dobry modelarz z rozumem, podejściem do młodzieży, doświadczeniem i zazwyczaj społecznikowskim podejściem. Jestem przekonany, że skoro można przez internet sprawdzić tożsamość klienta bankowego, to poświadczenie zapoznania się z jakimś dokumentem o odpowiedzialności cywilnej i instrukcją obsługi modelu nie jest również jakimś wielkim mecyjem. W czasach kiedy dzieciaki siedzą non stop w necie trzeba go wykorzystać, kiedyś rolę filtra i edukacji pełniły modelarnie. I to był najlepszy bo realny, namacalny sposób nauki, gdzie żywa osoba sprawdzała na beżąco postępy i wiedze delikwenta aspirującego do bycia modelarzem całą gębą, a może nawet zawodnikiem. Wykorzystując nowoczesne technologie również można coś takiego stworzyć, w końcu istnieje masa szkół, które egzaminują przez sieć, dlaczego nie można egzaminować modelarzy lub adeptów modelarstwa? Sam egzamin z latania to nic trudnego, wystarczy autoryzowane latanie na jakimś symku online, to tylko pomysł ale chyba mozliwy do realizacji. Na marginesie: całe to nasze dyskutowanie doprowadziło do jak widzicie do powstania w mym "niewątpliwie światłym" umysle takiego fajnego pomysłu jak wirtualna modelarnia. Nie sadzicie, ze to fajny pomysł? bo ja tak. Wyobrażam sobie ja wielki zasób wiedzy trzeba by było zamieścić w takim portalu....... ło matko........ ale np dostęp do kolejnych zasobów mogłby byc otwierany po zdaniu np. testów itd itd itd itd......... zobaczcie ile możliwości otwiera taki projekt?! O, matko, chyba się tym zajmę.... w przyszłosci... nieokreslonej........
  4. pietka

    Przepis na samobojstwo

    Panowie. Zdaje się, że dyskusja już dawno prowadzi donikąd. Myślę, że w całej sprawie trzeba by jednak wrócić do sprawdzonych metod przekazywania niezbędnej wiedzy i rozszerzyć je o np. sprzedaż w sklepach połączoną np. z instruktażem i deklaracją na piśmie zapoznania się z zasadami bezpiecznego latania składaną przez kupującego. W dobie komputerów utworzenie np. portalu z bazą danych kupujących, zbierającego takie oświadczenia formalnie w ramach instytucji np. ULC byłoby dobrym batem na kupujących, którym "wszystko wolno", a i zabezpieczeniem dla normalnych i odpowiedzialnych w razie jakiegoś nie zawinionego zonka. Treśc takiego oświadczenia winna być na tyle dosadna aby taki "po.. ny " tatuś miał świadomość odpowiedzialności materialnej i cywilnej w razie kretyńskiego zachowania jego czy pociechy skutkującego wypadkiem. Poza tym należałoby wrócić w szerszej formie do tworzenia modelarni i nauczania tam podstaw, zarówno dzieciaków jak i dorosłych. Możliwości edukacji jest wiele, najważniejsze aby nie wyważać otwartych drzwi. Dzieciak po modelarni ma więcej wiedzy niż dorosły, który zakupił jakiś tam elektryczny samochód rc zasuwający setką, bo tatusia stać. Kolejnym sposobem mogłoby być np. stworzenie kanału instruktazowego na np Youtube możliwości wpisania się pod filmem po jego obejrzeniu. Potencjalny kupujący mógłby wtedy przejść taki "kurs" i udowodnić to wpisem, zaś uzyskiwanie jakichś uprawnień powinno być ograniczone jedynie do osób zarabiających na pilotażu rc (np. drony) i do posiadaczy modeli o odpowiedniej wadze. I nie ma znaczenia czy będą to konstrukcyjne czy nie. 0,5 kg z odpowiednią prędkością zabije człowieka czy będzie ze styropianu czy z balsy...... sami wiecie jak to działa. Jestem przeciwnikiem mnożenia coraz to nowych zezwoleń , zakazów, licencji, certyfikowania modeli itp głupot. Wystarczy wczesne wychowanie i uświadamianie dorsłych w momencie wydawania pieniążków. Nowe egzaminy, zakazy i nakazy jedynie dadzą urzędasom kolejny obszar do wykazania za wszelką cenę, że są do czegoś potrzebni, oczywiście kosztem naszych swobód i możliwości odpowiedzialnego uprawiania naszego hobby. Jestem przekonany, że ich wprowadzanie ostatecznie doprowadziłoby do całkowitego zaniku modelarstwa lotniczego lub sprowadzeniem do roli niszy i odejścia młodzieży do latania np. w Iphoneach...... takie czasy......... k.... mać!
  5. pietka

    Przepis na samobojstwo

    Zgadzam się s z Rafałem. Osobiście dodam, ze po pikniku rozstaliśmy się definitywnie z pewnym młodym utalentowanym kolegą. To przykre, ale nie z powodu niebezpiecznego latania tylko karygodnego i niebezpiecznego dla innych zachowania. Podsumowując, jeśli robimy wszystko świadomie i odpowiedzialnie to żadne nakazy czy nowe przepisy nam za specjalnie nie pomogą. Możesz mieć najlepsze uprawnienia pilota a i tak rozbijesz boeninga na skałach i spowodujesz tragedię setek ludzi bo ci palma odbije. Taki jest świat- nikogo nie da się cały czas trzymać za rączkę.
  6. No, zakwasy puściły, mogę i ja coś napisać. Koledzy. To Ja i moi przyjaciele z lotniska dziękujemy, że zechcieliście wziąć udział w Spotkaniu "Polskie Skrzydła". To była niesamowita frajda poznać Was i obejrzeć Wasze cudowne modele. W tym roku idea wiodąca była taka, aby po prostu spotkać się i polatać. Wszystko co było obok to tylko zasługa Wasza i moich kolegów. Bardzo chciałbym podziękować za wkład w organizację spotkania Grześkowi Łakomemu, Zbychowi, Stefanowi i Grzesiowi Małkowi oraz pozostałym kolegom z naszej sekcji , którzy zechcieli przyjechac i pomóc. O pozostałych wygodnickich z litości nie wspominam. No cóż... tak bywa.....jedni się angażują , inni tylko korzystają. Sczególne podziękowania chciałbym złożyć naszym Kolegom Gościom: - Tomkowi z wawy za wspaniałą wędzonkę i zaraźliwe poczucie humoru - Józek rules! - Rafałowi z Kęt i Darkowi z Kraśnika za wspaniałe pokazy lotów Akro- Podziwiam Rafała za taką determinację w dotarciu do nas - Włodkowi za wspaniałą prezentację swojego niezwykłego PZL26, rzadko widujemy takie cuda... -Bartkowi za możliwość obejrzenia jego Korsarza i fachowe wsparcie psychologiczne w czasie imprezy - na żywo ten model jest rewelacyjny! -kolegom z Siedlec za udowodnienie, że odpowiednio mocnym chrapaniem można burzyć mury , giąć blachy i kruszyć szyby w samochodach ! No, a na poważnie , za prezentacje największej ilości i przefajnych modeli (np An 2) - Ciastkowi i Kyniowi za , jak zwykle, efektowne latanie w holu ( przy okazji - hug dla Gosi! ) - Kolegom ze Świdnika za przezentację nowoczesnej techniki lotów autonomicznych I wszystkim Kolegom, których nie wymieniłem za obecność, za dobre humory, zabawę i życzliwość. Za wszystkie niedociągnięcia przepraszam i obiecuję poprawę No i Wielkie Dzięki dla tych co nas wsparli w tym roku: -Wójtowi Gminy Konopnica, Panu Mirosławowi Żydkowi, za wielokrotne wsparcie, fundowanie nagród i życzliwość podczas organizacji Spotkań Modelarzy -Burmistrzowi Bełżyc , Panu Marcinowi Olszakowi. za wsparcie logistyczne -Dyrektorowi Aeroklubu za wsparcie finansowe i pomoc w przygotowaniu murawy lotniska modelarskiego -Niezawodnym jak co roku Marioli i Józefowi Janikom, właścicielom Hotelu Horyzont, za wspaniały Bigos z dziczyzna, bardzo chwalony przez wszystkich No i oczywiście szefowi kuchni Hotelu, Andrzejowi Wójcikowi, który ten pyszny posiłek przygotował. W tym roku przyjechało nieco ponad 40tu pilotów z różnych części Lubelszczyzny, Mazowsza i z Kęt. Wykonano mimo to prawie taką samą ilość lotów jak w roku ubiegłym, a więc średnia rośnie. Nie zanotowano jakichś większych, spektakularnych "kretów". Sprawdza się jednak siatka bezpieczeństwa. Wręczyliśmy nagrody w dwóch konkursach, może nie ze szczerego złota ale za to ze szczerego serca. Ale przecież nie chodziło o to aby się nagradzać, puchary to w końcu tylko oznaki szacunku dla dokonań kolegów. Zgrillowano ogromną ilość mięsiw wszelakich, o trunkach z litości nie wspomnę, nie zanotowano przypadków obłędu spowodowanych komentarzami prowadzącego, nie zanotowano linczu kierownika lotów, TojToje jakimś cudem ocalały !.... A tak na poważniej to było wspaniale bo po prostu ludzie, którzy to zrobili i wy, Goście, byliście wspaniali. Po prostu dziękuję Wam wszystkim Pozdrawiam Piotr
  7. Nie ma za co Cala przyjemność po mojej stronie . fajnie że byliście.
  8. ło matko! nie ogarniam....ale i tak się nie sprawdza jak zwykle także nie panikuj kurde taka sytuacja........ jak będzie mokro to zrobimy szkolenie pod namiotem nt wyzsxosci ergla drzewnego nad brykietem połaczone z konsumpcyją. a tak po cichu..... to te obrazki mówią że będzie dobrze czy nie dobrze.....? hmmm....
  9. no to ja domontuje do extrima ak47. bo sond sondem a sprawiedliwość musi być po naszej stronie. [emoji3]
  10. Oficjalna agenda: Piątek wieczorem: 1, wędzenie Tomkowych specjałów, wolne zajęcia w podgrupach ( grill do dyspozycji 2 rusztowy - POTĘĘĘĘĘGA - JEST MOC!) konkurs pieśni góralskich - mozliwy atak zestresowanych okolicznych mieszkańców..... 2. Piotrkowe imieniny - paliwo Jacka i perhydrol z melasy oraz COKTOMA. Inne oleum mile widziane. Piotrek kroi cebule, ogórcy i pomidory. Tomek mięsiwo. Przygotować się na wizytę Burmistrza i Pana Wójta , dobrodzieja naszego. Może być ciężko.... Są 2 TojToje. Na pewno będzie szef wyszkolenia czyli celebrytów będzie że hoho! 3. niezapowiedziana wizyta moję koleżanki małżonki - kontrola gorsza niż Najwyższa Izba Kontroli i CBA razem wzięte. Czas nieokreślony- uwaga może nasłać teścia w przebraniu Pażdziochowej. Nie polewać!!! Sobota od rana : 1 latanie 2 latanie i bigos z dzika dla wszystkich pilotów ok 14-15tej 3 latanie do zachodu słońca- w międzyczasie bratanie się z dowolnie wybranymi i chętnymi niewiastami - pod warunkiem dostępności takowych... 4 Latanie świcuncymi cudeńkami Piotrka i Sobaszka ( jak Darek przywiezie swojego cudaka) 5 od 18tej grillowanie i biesiada, śpiewanie pieśni patriotycznych i sprośnych, oraz opowiadanie modelarskich opowieści i całkiem zmyślonych historyj, konkurs na świński dowcip, testowanie paliw wysokooktanowych, chrzest modelarski młodych neofitów modelarstwa jeśli dotrwają. Niedziela od rana: reanimowanie Bucza i Robercika, jak co roku - pogotowie lotnicze Radawiec - tradycyjne spijanie kawy z rana co jak śmietana... 1. wiadro z alkaprimem będzie koło namiotu kierownika lotów- tańce indiańskie dookoła grila w celu zaklinania pogody. Animatorzy- Grzechu i Czekaju 2. wiadro z wodą do picia również dostepne (może ocaleją butelki z napojami i sokami)- wyjazd po kroplówki z glukozą i takie tam.... 3 dmuchanie w alkomaty- inaczej nie ma latania 4 jeśli pada to się zwijamy, jesli nie pada to latamy ile kto chce ale i tak się zwijamy tylko nikt nie wie kiedy. Dmuchanie w alkomaty nie obowiązuje w takim przypadku 5 dmuchanie w alkomaty - dalej latamy 6 płaczliwe i wzruszające pożegnania To tylko taki rys. Może się wszystko zmienic. Zasady obowiązują takie same jak rok temu- nada zapoznać sięu z tematem na forum No to si ju . CZekamy na Was.
  11. Witam ponownie. Mała aktualizacja. Informuję, że Marszałek Województwa Lubelskiego objął nasze spotkanie Patronatem Honorowym. Niniejszym dziękujemy w imieniu braci modelarskiej. Również wójt Gminy Konopnica ufundował puchar poraz wsparł nas finansowo za co bardzo serdecznie dziękujemy. Panie Wójcie, na Pana zawsze możemy liczyć! Wszystkich kolegów zapraszam już w piątek na wieczorne wędzenie mięsiwa i moje imieninowe ciacho! Pozdrawiam Piotr
  12. Witam ponownie. Mała aktualizacja. Informuję, że Marsząłek Województwa Lubelskiego objął nasze spotkanie Patronatem Honorowym. Niniejszym dziękujemy w imieniu braci modelarskiej. Również wójt Gminy Konopnica ufundował puchar poraz wsparł nas finansowo za co bardzo serdecznie dziękujemy. Panie Wójcie, na Pana zawsze możemy liczyć! Wszystkich kolegów zapraszam już w piątek na wieczorne wędzenie mięsiwa i moje imieninowe ciacho! Pozdrawiam Piotr
  13. Jack lata butelkowcem jednozakrętkowym, paliwo 40% + domieszka , na silniku o,75 ale silnik jest wymienny, łatwo wymienić na nowy:) Sterowanie w technologi "łykniem bo odwykniem" z urządzeniem do telemetrii w postaci alkomatu aeroklubowego. W piątek Jacek będzie, w sobotę dopiero wieczorkiem. Poza tym szykuję coś z mojej fabryki, uzyskane metodą refrakcji organicznych związków chemicznych. Można na tym odpalić kazdy silnik choć z butów nie wyrywa ( jeśli jest ktoś wcześniej ostrzezony! )
  14. Rafał, oczywiście pogoda determinuje wszystkie działania, niestety, aczkolwiek, jako człowiek mający ufnośc w Panu Bogu, domyślam się, że coś mi tam załatwi w niebiesiech, wszak to nasz pilot największy . ale na poważnie, to przybywaj, obserwuj pogodę i dawaj. Będzie w piątek do dyspozycji duży namiot czwórka dla chętnych, nawet sam rozbiję, weź ze sobą tylko materace, śpiwór itp przedmioty do biwakowania. Napiszę jeszcze coś na pw. Pozdrawiam Piotrek
  15. Mam przyjemność oficjalnie potwierdzić, że kolejne spotkanie modelarzy na lotnisku Radawiec odbedzie się w tym roku z czego się cieszę bardzo.... Zapraszam zatem wszystkich pasjonatów modelarstwa lotniczego do odwiedzenia nas 27go czerwca od rana. Kilka informacji: - w tym roku nie planujemy "rozmachu" jak niegdyś, będzie głównie latanie , raczej bez konkursów, latamy oficjalnie w sobotę, a już rekreacyjnie w niedzielę. - Zasady uczestnictwa takie same jak zawsze. A więc konieczne posiadanie polisy oc z odpowiednim rozszerzeniem ( do okazania) , niewielka zrzuta na tojtoja i grilla, zakaz lotów po wodzie ognistej i piwie, a reszta jak zwykle. W tym roku nie będzie darmowego piwa. Bardziej nam zależy na spędzeniu wspólnie czasu niż na innych rozrywkach. - Bedzie miejsce na namioty, natryski w budynku aeroklubu jeśli ktoś będzie potrzebował, można się rozbić już w piątek wieczorem, nasz kolega Tomasz TeBe przywozi wędzarke i kila kg mięsiwa, także będzie coś na ząb w piątek też. - w sobotę dla pilotów będzie prawdopodobnie bigos z dziczyzną, ale jeszcze nie jest potwierdzony. Jeśli jakiś sklep chce przyjechać na imprezę, to stoisko ma gratis. Na pytania odpowiem chętnie na pw.
  16. Mnie najbardziej intryguje to Frutti di obora! A swoją drogą, ciekawe jak będzie się komponowac Jack Daniels ze słoniną?
  17. Mam przyjemność oficjalnie potwierdzić, że kolejne spotkanie modelarzy na lotnisku Radawiec odbedzie się w tym roku z czego się cieszę bardzo.... Zapraszam zatem wszystkich pasjonatów modelarstwa lotniczego do odwiedzenia nas 27go czerwca od rana. Kilka informacji: - w tym roku nie planujemy "rozmachu" jak niegdyś, będzie głównie latanie , raczej bez konkursów, latamy oficjalnie w sobotę, a już rekreacyjnie w niedzielę. - Zasady uczestnictwa takie same jak zawsze. A więc konieczne posiadanie polisy oc z odpowiednim rozszerzeniem ( do okazania) , niewielka zrzuta na tojtoja i grilla, zakaz lotów po wodzie ognistej i piwie, a reszta jak zwykle. W tym roku nie będzie darmowego piwa. Bardziej nam zależy na spędzeniu wspólnie czasu niż na innych rozrywkach. - Bedzie miejsce na namioty, natryski w budynku aeroklubu jeśli ktoś będzie potrzebował, można się rozbić już w piątek wieczorem, nasz kolega Tomasz TeBe przywozi wędzarke i kila kg mięsiwa, także będzie coś na ząb w piątek też. - w sobotę dla pilotów będzie prawdopodobnie bigos z dziczyzną, ale jeszcze nie jest potwierdzony. Jeśli jakiś sklep chce przyjechać na imprezę, to stoisko ma gratis. Na pytania odpowiem chętnie na pw. Zapraszamy Piotr
  18. pietka

    Modelarze w UK

    Koledzy z U K. Dwóch wariatów z Polandii tj z Lublina chce przyjechać na imprezę w Weston Park. czy moglibyście nam pomóc w przejazdach z Birmingham i do Birmingham i znalezieniu noclegu w Weston Park? Pozdrawiam. Piotrek. Jednocześnie zapraszam tydzien później na Polskie Skrzydła do Radawca pod Lublinem
  19. Tak jak mówi Paweł, wszystko musi sie do siebie dopasować od nowa.
  20. Witam Organizuję wyjazd Polskich modelarzy na jedną z największych imprez RC Show w Angli w dniach 18-21.06.2015. http://www.westonparkmodelairshow.co.uk/ Koszt wyjazdu na dzień dzisiejszy to ok 1700 zł z noclegiem i biletami lotniczymi. Na chwilę obecną mamy 3 miejsca wolne. Jeśli będzie 5 osób to koszt spada do ok 1500. Impreza jest baaardzo imponująca rozmachem i organizacją, dla każdego rasowego modelarza powinna to być, moim skromnym zdaniem, chociaż raz w życiu obowiązkową pozycją. Nocleg na miejscu na campingu w wygodnej , dużej przyczepie camperowej. Do tego kupony żywieniowe w namiocie dla pilotów gratis dla naszej ekipy. Jestem w stałym kontakcie z głównym organizatorem Stevenem Bishopem. Chętnych proszę o kontakt na priv i podanie numeru telefonu. oddzwonię. pozdrawiam Piotrek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.