Marcin

Ale z tymi http://www.nastik.pl/dualsky-1200mah-45c6c-p-3245.html juz by chyba przeszło. Prądowo dałyby radę chyba

Jak chcesz, to mogę spróbować. Wracam do FPV, cały osprzęt mam w Quadzie, więc mógłbym pod kątem 'świeżaka' to ocenić.

Nic dziwnego, ze pianki królują - łatwość i szybkość produkcji, wytrzymałość większa niż balsiaki. A aparatura zabójcza

Wrzucić takie 2 http://www.nastik.pl/dualsky-300mah-45c6c-p-3838.html Bedziesz mial 4s na pare chwil

Skubany Fajnie sie masz - na lotnisko w kapciach i z herbatą podejść to nie każdy może

Vampire przy zamowieniu z HK wyjdzie 160$ z wysyłką, a przy zamowieniu z DE wychodzi 92 $ z tym, że w DE jest tylko ARF a ten z HK jest juz gotowcem bez baterii Na razie i tak się wstrzymam, ale chyba i tak zakonczy się kupnem z HK. Nic mnie nie goni

To sobie kupie przy okazji w HK 4 sztuki

Phantom taki sobie, szczerze mowiąc. Fajny tam jest jeszcze Hawker Hunter, ale najbardziej mnie kusi Vampire Tylko w DE warehouse go nie mają

Dzięki

Nie rozwaliłem, tylko tak sobie w HK siedze i oglądam piankowce

Takie pytanie - czy do tego modelu http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__18156__T_45_Goshawk_R_C_64mm_EDF_Jet_EPO_Kit_only_DE_Warehouse_.html podejdzie napęd oryginalny ze Stingera?

Pakiet nadajnika doładuj i do aparatury. Tak samo zrób z lipolem do modelu. Tam ryzykujesz, ze niedoladowany pakiet zostanie błednie odczytany przez regulator i odetnie za późno.

Hmm, to by sporo wyjaśniało. U mnie szybuje już, jak tylko dałem pakiet bardziej w tył. Wygląda na to, że przy 1600 będzie lepszy stosunek mocy do wagi co da łatwiejsze starty a i czas lotu może wcale się nie skrócić. Może kupię z 2 sztuki na próbę. Na jakich latasz?

Nie bylo okazji, zeby sprawdzic nowy odbiornik. A jakos nie chce mi sie na 2.4 MX-16 przerabiac na razie.

Dzwonilem rano, to siedzieli tam. Ale jak to teraz wyglada, to nie wiem. Najwyzej bedzie wystawa statyczna w hangarze

Tak to jest jak lotnisko jest na odludziu, w spokojnej okolicy, w lesie - Dziki robią swoje

Zrobilem dziś jeden lot (coś mi czasami szarpnie, nie wiem, co jest, wymieniłem odbiornik na inny - latam na 35 mhz), z przesuniętym lekko w tył pakietem. Efekt - lądowanie normalniejsze, model nie spada na dziób bez napędu. Jeszcze wyćwiczyć wyrzuty i będzie dobrze Shot at 2012-08-28

Weź pod uwagę, że wymieniony tam napęd to jakiś High End. Mysle, ze na elementach z HK możnaby to zrobić taniej (120mm turbinki widziałem tam)

Mam czym latać, więc z Hunterem nie muszę się spieszyć. Tutaj masz specyfikację takiego modelu (choć może uda się zrobić lżej?) http://www.rcgroups....28&postcount=49 Model Type: Hawker Hunter MK 58 (1987 version) Scale: 1:6.8 Manufacturer: HT Modellbau http://www.ht-modellbau.ch/ Wingspan: 1.506m Length: 2.08m Weight: 12kg EDF Unit: Schuebeler DS94 HST 128mm http://www.schuebeler-jets.com/ Motor: DS94 (Generation 2010) Controller: Schulze future-xl-40.160 http://www.schulze-elektronik-gmbh.de/ Battery: Turningy 30C 14s 6600mAh (2x3300mAh) http://www.hobbyking.com/ Thrust: 8.3 kg Current: 142A Airtime: 3 - 4 minutes Owner: Michael Bucher Specials: - Open duct system - Conversion of standard turbine jet airframe - Power is just right for scale like operation, preparing for some modification on the ducting

Dzięki za informacje. Prawda jest taka, ze Stinger na razie wystarcza ale mam fajne plany Hawker Huntera o wymiarach 2m długości/1.5m rozpiętości (mniej więcej) i tak się zastanawiałem, może przez zimę coś zbudować ...

Takie prozaiczne pytanie. Mniej więcej wiadomo jak dobierać napędy w przypadku silników spalinowych (mamy rózne klasy wg pojemności), czy też elektrycznych z napędem śmigłowym. Można się w tym jakoś połapać. A jak wygląda sprawa z EDF? Jak prawidłowo należy dobierać zestawy turbina + silnik, żeby model miał odpowiedni zapas mocy? Jak to wygląda w praktyce?

Nos nic a nic nie ucierpiał Kalkomania już schodzi z jednego skrzydła, ale się tym nie przejmuję. Jak macie dokładnie ustawiony SC? Bo ja mam wrażenie, że za bardzo mam na przód - jak w powietrzu dam gaz na zero to model momentalnie bardzo nurkuje i do lądowania nie da się podchodzić bez gazu.

To juz wiem czyje smiglo wbite w zieme znalazlem na lotnisku dzisiaj <lol>

No i poleciał Zrobiłem 3 loty, teraz doładowuję pakiety. Model fajnie lata już na 60% gazu. Widać, że maleństwo, bo kołysze się w locie (to pewnie też wynik skrzydła na dole a nie na górze kadłuba), wiatr nim narywa, ale generalnie jest ok. Lądowania masakra - po zdjęciu gazu model od razu nurkuje na dziób więc lądowania muszę poćwiczyć. A starty? Pierwszy z pomocą kumpla (Dzięki Michał!) start zakończył się po 3 sekundach. Model miał trymy na zero i po starcie poszedł ostro w lewo. Na szczęście wyciągnąłem go w ostatniej chwili, więc siadł płasko na ziemi. Drugi start, już po wstępnym wytrymowaniu, po wyrzucie bezproblemowy. Kolejne 2 loty wykonywałem już wyrzucając samodzielnie z dołu, trzymając model za kadłub z góry. Wymaga na pewno pełnej mocy i trochę wprawy. Co ciekawe, u mnie nie sprawdzało się ''płaskie'' wyrzucenie modelu pod kątem 10 - 20 stopni. Zamiast tego wyrzucalem model w górę tak pod kątem 45 stopni i dawało radę. Start trochę przypominał sinusoidę ale model bez kłopotu łapał prędkość i sterowność. Fotki i krótki filmik wrzucę, jak się uporam z nimi Film (NIE ŚMIAĆ SIĘ Z LĄDOWANIA! ;P )

Mam wrazenie, ze moje CA topiło piankę. Zresztą, idę zaraz zobaczyć