Skocz do zawartości

RomanJ4

Modelarz
  • Postów

    4 351
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    48

Treść opublikowana przez RomanJ4

  1. Cóż, "innowacyjna gospodarka" zrobi z Polski politechniczną pustynię... Lepiej epatować młodych sieczką typu "Mam talent"...
  2. Czego o ś.p. panu Adamie nie wiedzieliśmy.... (archiwalne) https://www.o2.pl/galeria/adam-slodowy--macgyver-prlu-niezapomniany-majsterkowicz-polskiej-telewizji-6194369765632129g/4
  3. RomanJ4

    Zdjęcia silników -

    Czasami z dieslem różnie to bywa(ło)... Bezzasadnie? https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=2621 http://strefalotnicza.blogspot.com/2014/07/cessna-wprowadza-model-samolotu-z.html https://dlapilota.pl/wiadomosci/aero-newsnet/cessna-172-napedzana-silnikiem-diesla-z-ukrainskim-certyfikatem https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=2663 https://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=58&t=124620 (też silniki stricte lotnicze jakby co..) extra theme... do poczytania ciekawostki o silnikach(lotniczych) http://calypteaviation.com/silniki-historia-i-budowa-cz1-silniki/
  4. RomanJ4

    Zdjęcia silników -

    I tu dochodzimy do sedna. Dlatego wszelkie "konie robocze" (traktory, ciężarówki, maszyny, lokomotywy, czołgi, itp) to diesle, a nie benzyniaki. Łopatologicznie jest to bardzo ładnie wyjaśnione w tym temacie http://warsztat.castrol.pl/blog-post/co-jest-wazniejsze-moc-czy-moment/
  5. Bawi mnie, kiedy te wszystkie zawzięte rusofoby namiętnie używają ewidentnego rusycyzmu "sowiecki"... A swoją drogą szkoda, bo nie wiedzą ile tracą...
  6. Najgorzej, że nie bardzo ma Go kto zastąpić. (mam na myśli misję edukacyjno-popularyzatorską). https://www.fakt.pl/kobieta/plotki/adam-slodowy-doceniony-poza-polska-slodowy-remixed-na-copenhagen-makers/mc5vekk Jego strzałkę na patyku miałem swego czasu za czarodziejska różdżkę... Wiecznego majstrowania, Panie Adamie! [*]
  7. Magicy... https://www.youtube.com/watch?v=TX1lV5_KUDo&feature=youtu.be
  8. Moim zdaniem, aby to było odpowiednio mocne a nie spawać cieniutkiego kołnierzyka do płytki, to trzeba by to w całosci wytoczyć jako talerzyk razem z kołnierzem z odpowiedniej średnicy wałka, a potem obciąć/ofrezować boki talerzyka na kształt.płytki... Jaki jest wymiar promienia r ? (od osi otworu do wierzchołka płytki)
  9. RomanJ4

    Zdjęcia silników -

    Też o silnikach... https://www.coxengineforum.com/t12223p25-show-and-tell http://adriansmodelaeroengines.com/catalog/main.php?cat_id=112 http://www.modelenginemaker.com/index.php?topic=4697.0 i by być w zgodzie z tematem 1906 "Bill" 4-Cycle Gas Engine http://www.jerry-howell.com/Bill.html https://www.worthpoint.com/worthopedia/model-1906-bill-cycle-gas-engine-3-1812999392 ciekawe chłodzenie szkutniczego silnika Hi.... "Szmaciok" nowa klasa modelarska ? https://www.youtube.com/watch?v=ph2PMs2-7G4&feature=youtu.be
  10. RomanJ4

    Zdjęcia silników -

    Tak w dużym uproszczeniu można by napisać: Mo2 = Mo1 x (Z2 / Z1) https://wynalazca.tv/rodzaje-przekladni-mechanicznych-obliczenia-przelozenia/#reduktoramult czyli łopatologicznie - by dzięki zmniejszeniu obrotów zyskać na momencie(czyli założyć większe śmigło). http://www.jakubmozaryn.esy.es/wp-content/uploads/2014/05/wyklad_2_20171.pdf
  11. Pewnie miał na myśli nie wymyty z silnika olej rycynowy po kilku latach leżakowania..
  12. Przecież po to jest to forum... By dzielić się z innymi swoim doświadczeniem, i tym dawno ugruntowanym, i tym świeżo zdobytym, i czasem tym negatywnym by inni mogli korzystać z tych sprawdzonych, i nie powielać tych złych...
  13. A ja uważam, że największym "zyskiem" z tego skądinąd zasługującego na uznanie projektu, jest zdobyte DOŚWIADCZENIE. Trzymam kciuki za jego twórcą od samego początku, by nie dopadło go(czego nie podejrzewam) zniechęcenie, bo byłoby wielka szkoda... Wa `alejkum salam...
  14. Gratuluję kolegom cierpliwości i pięknych modeli. Pieszczą oko....
  15. A miała jeszcze całą Amerykę Środkową i Południową, że o Meksyku nie wspomnę...... Ale fakt, miejsca piękne (dla nas)... Choć zastanawiałem się kiedyś czy więcej (na Majorce) jest Niemców czy Hiszpanów, bo to niemiecki "urlaub richtung"...
  16. "Chyłomierz" należy nosić przy sobie... a nie na ścianę... :D
  17. Na pewno wg archeologów było powszechne używane jako podstawowy napój w starożytnym Egipcie, oczywiście nie we współczesnej formie. A zapewnie i wcześniejszych cywilizacjach (Sumerowie, itd). Nawiasem, jest całkiem poważna teoria, że gdyby nie bogate w powstające podczas fermentacji mikroelementy i enzymy ówczesne piwo, to cywilizacja egipska przy ubogiej w witaminy z racji klimatu diecie by się nie utrzymała. Podobnie w średniowieczu i wiekach późniejszych piwo było bakteriologicznie bezpieczniejsze(z racji niewielkiej zawartości alkoholu) w użyciu niż zainfekowana ściekami woda w brudnych miastach. http://piankaztanka.pl/2018/01/05/historia-piwa-pigulce/ Wniosek? - PIWO jest zdrowsze od wody!!! (normalne piwo.. ) Obawiam się, że po siedmiu dzbanach z nami byłoby raczej odwrotnie...
  18. Robią na jeszcze innym rodzaju miodu - wielokwiatowym z imbirem, też dobre jak kto lubi imbir, i z dodatkiem maliny, ale nie znam... http://browarnik.blogspot.com/2012/10/miod-sprawa-polska.html i jeszcze jakieś dość klasyczne a poza tym jakieś tematyczne, ale jakoś nie mam przekonania i nie próbowałem tych nowomodnych oszołomów.. https://dobrepiwoblog.wordpress.com/2017/01/16/manufaktura-piwna-jablonowo-feat-biedronka/
  19. zwłaszcza od 2:35 https://www.youtube.com/watch?v=CSSvR8G9RJE
  20. RomanJ4

    No i po Graupnerze

    To, że firma produkuje(lub kupuje) na Dalekim Wschodzie czy gdzie indziej to nie grzech jeśli wymagania jakościowe marki zostają zachowane, wszak u nas też inni produkują swoje wyroby pod własną marką, a i polskie firmy "produkują" tam gdzie taniej. Gorzej jak olewają własne wypracowane standardy, wielekroć co prawda z ekonomicznego przymusu (zagrożenie plajtą) psując sobie markę niestety jeszcze bardziej, ale często też z czystej chciwości. Niektóre markowe firmy sprzedają też pod inną, mniej "markową" nazwą produkty pośledniejszej jakości, ale i tańsze od swoich, bo chcą w ten sposób zgarnąć klientów z innej półki których nie stać na ich flagową jakość. Taki jest świat produkcji kreowany ostatnio bardziej przez księgowych niż inżynierów, niestety..
  21. RomanJ4

    No i po Graupnerze

    Czasem niby ten sam produkt na rynek krajowy, a eksport na "zgniły Zachód", to były dwie zupełnie różne rzeczy....
  22. RomanJ4

    No i po Graupnerze

    Bardzo analityczny wykład całego procesu. Dziękujemy!
  23. RomanJ4

    No i po Graupnerze

    Bo oczywiście uważasz, że wszystkie te sprzęty były wszędzie w takich (zakładowych w tamtych czasach) ośrodkach piękne i nowe.... cóż, można i tak., nie chcesz to nie wierz, musu nie ma, a ja tam byłem... Oczywiście, że "poszedł na dno" nie jest dosłowne bo pływał jak decha w wodzie, choć na ile pamiętam to zadarł dość rufę do góry obciążony wioślarzem (dopóki nie wysiadł), podobnie jak i nazwa "Bismarck", ale to już inna sprawa...
  24. RomanJ4

    No i po Graupnerze

    Taki "Varioprop" pokazany bodaj w "Modelarzu"(a może gdzieś indziej) widoczny w 4:38 filmu śnił się człowiekowi po nocach... Mam i ja swoje "zasługi" w dziedzinie badań przeprowadzanych onegdaj w Peenemünde nad napędami odrzutowymi... Po wielu przeprowadzonych eksperymentach z 'karmelkowym", nadmanganianem, "srebrolem", i innymi takimi, nabiliśmy z drugim "uczonym" - moim szkolnym kolegą Zbyszkiem właściwą mieszaniną gilzę od długiego naboju syfonowego (nie mam pojęcia skąd ją Zbyszek wtedy wziął, bo ogólniej dostępne były te krótkie), Doskonale nadawały się na taki silnik z powodu swojego odpowiedniego kształtu. Napęd ów został zamontowany na ślicznie wystruganym z lipowego klocka ślizgaczu, i odpalony z brzegu jeziora. O dziwo silnik nie wybuchł przy starcie, i wehikuł pooooszedł po powierzchni wody niczym FSR.. Naturalnie o jakimkolwiek sterowaniu nie mogło być mowy, wiec tor bolidu dalece odbiegał od zamierzonego, na nasze nieszczęście wchodząc w kurs kolizyjny z kajakiem jakiegoś wczasowicza.pływającego sobie po tym parymetrze jeziora. Niestety sklejkowe poszycie (innych wtedy zresztą nie było) dziobu nieszczęsnego kajaka nie wytrzymało ataku naszej V-1, i "Bismarck" po niedługiej chwili poszedł na dno wraz ze zdumionym załogantem. Który na szczęście nie ucierpiał w ataku, i potrafił dopłynąć do niedalekiego na szczęście brzegu.. Do tego oderwany w kolizji silnik wpadł w trzcinowisko wywołując mały pożar. Oczywiście obaj "eksperymentatorzy" chyłkiem dali nogę z miejsca katastrofy, ale i tak jakimś cudem komendant miejscowego posterunku MO dotarł niedługo do domów obu winowajców. Na to co się działo dalej pozwolę sobie spuścić zasłonę tajemnicy....
  25. RomanJ4

    No i po Graupnerze

    Otóż to.... Ale i Wam nie zaświtało w głowie żeby z nudów np podpalić tam suchą trawę... https://www.newsweek.pl/swiat/pozar-slowackiego-zamku-krasna-horka-spowodowaly-dzieci/b5dkwb0
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.