Skocz do zawartości

awot

Modelarz
  • Postów

    300
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez awot

  1. Zbuduj STC z przrstrzennym kadłubem. Do nauki idealny. Moje początki były podobne, rozwaliłem TOTO-7 w pierwszym locie. Teraz już radzę sobie trochę lepiej. Rafał.
  2. Fajny model. Ale wbrew temu co napisał Jacek, lądowanie nie musi się kończyć kapotażem. Rafał.
  3. Odświeżam temat. Rozmawiałem z naczelnym MODELARZA, niestety oryginały planów były na kalkach i tak się zastarzały, że łamały i kruszyły się przy próbie ich rozwinięcia. Pozostaje więc dalsze szukanie u modelarzy starszego pokolenia. Rafał.
  4. awot

    Rycerz z Bostonu

    Nad zawiasami jeszcze się zastanawiam. A tymczasem zrobiłem jedno koło. Nie jestem z niego zadowolony, założenia teoretyczne nie zawsze sprawdzają się w praktyce, Rafał.
  5. awot

    Rycerz z Bostonu

    Szyte zawiasy? Brzmi ciekawie, czy możesz napisać o tym rozwiązaniu coś więcej. Rafał.
  6. awot

    Rycerz z Bostonu

    Skrzydła schną więc zabrałem się za oklejanie kadłuba. Mam dwa pytania. 1. Czy miejsca gdzie przez poszycie z japonki będą przechodziły napędy sterów wzmocnić podklejając kawałek kartonu o grubości 0,1 lub 0,2 mm? 2. Z czego zrobić zawiasy sterów? Pozdrawiam Rafał.
  7. awot

    Rycerz z Bostonu

    Pora nadrobić zaległości. Przez tą cholerną chorobę straciłem sporo czasu. Gdyby mnie rozłożyło kilka dni później to miałbym już gotowe i wysuszone skrzydła. Miałem nadzieję, że w ferie oblatam model na hali ale niestety nic z tego. Co zrobić, trzeba działać dalej. Rafał.
  8. Gratuluję prasowego debiutu! No i modelu też. Rafał.
  9. Fajny pakiet Jaka pojemność i ile cel? Podprowadzę mojemu szkodnikowi trochę klocków i też taki sobie zrobię Kolejne fajne zastosowanie klocków! A model fajny, podglądam i czekam na ciąg dalszy. Rafał.
  10. Piękna modelarska robota. Nic tylko patrzeć i uczyć się. Rafał.
  11. Pamiętaj, że napęd elektryczny generuje mniejsze drgania i co za tym idzie mniejsze obciążenie konstrukcji. Modele pod napęd elektryczny są bardziej delikatne. Stad chyba łatwiej przerabiać spalinówki na elektryki niż odwrotnie. Ale to tyko moje zdanie. Rafał.
  12. Robert, fajnie pokazałeś jak zwinąć dyszę z depronu. Mam trochę prostszy sposób. Podgrzewam opalarką lub popularną farelką depron po stronie przeciwnej do druku i wtedy bardzo łatwo się daje formować. W robocie mam próbkę ale chwilowo jestem na zwolnieniu. Jak tylko będę miał okazję to pokażę efekty. Rafał.
  13. awot

    Rycerz z Bostonu

    Dziękuję za porady. Dawno nic nie robiłem przy modelu i przez jakiś czas jeszcze będzie czekał bo mi trochę zdrowie nawaliło. Co do silnika to moja nikczemna prowokacja ;-) Ten, który jest na zdjęciu ma 2000 g ciągu i jest przeznaczony do Wicherka 25 lub nawet 50 w wersji elektrycznej. Oryginalny silnik jest dużo dużo mniejszy Pozdrawiam. Rafał.
  14. awot

    Rycerz z Bostonu

    Myślę, że z pędzlem dam sobie rade. Będę tylko musiał zainwestować w troszkę lepszy niż ten, którego dotychczas używałem. Rafał.
  15. Fajny Piracik, może takie malowanie? To z Aeroklubu Pomorskiego. Pierwotnie miało być na Piracie C ale po jego stracie zrobiliśmy je na zwykłej wersji. Rafał.
  16. awot

    Rycerz z Bostonu

    Dzięki za rady. Rozejrzę się za jakimś lepszym rozpuszczalnikiem. Nitrocelon przygotowuję w małych ilościach, maksymalnie 8 ml korzystając ze strzykawek jednorazowych. Próbowałem malować aerografem ale wtedy nitrocelon musi być mocno rozcieńczony. Ale i tak szybko zapycha się dysza. Może jak zmienię aerograf to będzie lepiej. Przy malowaniu korzystam z wyciągu odprowadzającego opary poza pomieszczenie. Po niedzieli się okaże jak wyjdzie mi naprężanie górnego poszycia. Rafał.
  17. awot

    Rycerz z Bostonu

    Dziś okleiłem papierem górną stronę skrzydła. Poczytałem trochę w sieci dobrych rad doświadczonych modelarzy i zrobiłem to trochę inaczej niż przy dolnej powierzchni. Może jeszcze przed świętami uda mi się naprężyć poszycie. Spróbuję nałożyć nitrocelon aerografem.. Rafał
  18. awot

    Rycerz z Bostonu

    Używam takiego zestawu Rafał.
  19. awot

    Rycerz z Bostonu

    Zabrałem się za pokrywanie skrzydeł. Zacząłem od dolnej powierzchni . Wyszło jak widać Pojawiły się paskudne białe plamy. Gdzieś czytałem, że to od wilgoci ale nie mam pojęcia skąd miałaby się wziąć. Pędzel czyszczę w rozpuszczalniku i z wodą żadnego kontaktu nie ma. A teraz najgorsze, ludzi o słabych nerwach proszę o wyłączenie monitorów. Niektóre pola wyszły całkiem dobrze. Ale są też takie, która wyglądają jak bym zamiast papieru japońskiego używał rybiego pęcherza Co zrobić z tymi białymi śladami i tym pomarszczonym poszyciem? Rafał.
  20. Ładny model, to teraz czekamy na oblot. Rafał.
  21. awot

    Rycerz z Bostonu

    Denerwowało mnie to sklejone poszycie na sterze kierunku. Trochę pogłówkowałem i wpadłem na pomysł, który skonsultowałem z TeBe. Stwierdził, że to może zadziałać. Zmoczyłem poszycie rozpuszczalnikiem nitro i przez igłę i strzykawkę podałem sprężone powietrze. Po kilku próbach udało się. Może komuś jeszcze taki patent się kiedyś przyda. Rafał.
  22. Bardzo fajne malowanie i ciekawy pomysł na graficzną imitację płótna na sterach! Gratuluję! Rafał
  23. awot

    Rycerz z Bostonu

    Stateczniki po celonowaniu, samozadowolenie umiarkowane. W najniższym polu steru kierunku skleiły się ze sobą obydwie strony japonki i poszycie jest zapadnięte. Statecznik pionowy też nie robi szału ale to moje pierwsze zmagania z tą technologią. Zrobiłem też przymiarkę silnika, zastanawiam się czy nie zamontować go za wręgą. Rafał. Uzupełnienie. Model jest powiększony w stosunku do planów i będzie miał ok 77 cm rozpiętości i 67 cm długości.
  24. awot

    Rycerz z Bostonu

    Tak mnie jakoś naszło Stasiu i postanowiłem spróbować swoich sił w modelach klasycznych. Jak na razie bardzo mi się podoba. Dziś zaryzykowałem spotkanie z papierem japońskim. Najpierw sporo czytania i oglądania w sieci a w końcu męska decyzja. Postanowiłem sprawdzić też możliwości druku na japonce i tu niestety moja drukarka spłatała mi figla. Najpierw nie bardzo chciała podjąć współpracę a gdy już zaczęła drukować to na czerwonym kolorze pojawiły się dziwne zabrudzenia. Postanowiłem przejść nad tym do porządku dziennego i nie drukować kolejnego arkusza. Zabrałem się za oklejanie. Oto pierwszy przyklejony fragment japonki. A tak wygląda oklejony statecznik pionowy i ster kierunku. Jak się uda to spróbuję jeszcze pocelonowwać te elementy i przymocować do deski. Na koniec podziękowania dla TeBe za podpowiedzi i film instruktażowy, który znalazłem w innym wątku. Rafał.
  25. awot

    Rycerz z Bostonu

    Czy będzie sam latał jeszcze nie wiem. Mam nadzieję, że tak bo moje umiejętności w pilotowaniu są słabe, zatem wszystko w rękach (a raczej w skrzydłach) modelu Rafał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.