Skocz do zawartości

japim

Modelarz
  • Postów

    4 717
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Odpowiedzi opublikowane przez japim

  1. http://www.aliexpress.com/item/32480062298/32480062298.html

     

    Rama s500. Do tego aparatura Fs-i6 i muszę obliczyć jakie aku (polecacie coś sensownego aby polatać z 10 min?)

    Na tych silnikach dron bez problemu uniesie gimbala z gopro/sj/xiaomi lub podobna kamerką?

     

    NA tych silnikach uniesie. Sam mam taki komplet i daje rade. Tylko ze ja mam bez autopilota - tylko zwykly naze32. Lot na pakiecie 4000 to ok 15 minut ale bez gimbala. z Gimbalem bedzie krócej.

  2. Każdy z tych lata - dowolnym sposobem 15 minut spokojnie na 1300mah 3s. Wrzuce może jeszcze raz filmik z tri

    http://pfmrc.eu/index.php?/topic/60330-trikopter-lajt-znowu-po-swojemu/

    http://pfmrc.eu/index.php?/topic/63224-tym-razem-quadcopter-lajt/

    Czyli potwierdzasz to co powiedzialem - masa. 250g do lotu to swietny wynik. Konstrukcja Marcina na malych, ale pradozernych silnikach ma 1kg a to kolosalna roznica.

     

    Tylko zwroc uwage, ze Twoje latanie jest w zasiegu widzialnosci a nie FPV. Dorzuc sprzet FPV i kamere HD to zobaczymy czy nadal polatasz 15 minut. I czy zmiescisz sie w bramke na koncu boiska lub zrobisz petle za drzewem.

     

    Oczywiscie pokaz filmiki z lotu.

     

    Wracajac do meritum sprawy. Quad wlasnej konstrukcji jest fajny. Sporo wiedzy przybylo Marcinowi co dziala a co trzeba poprawic. Nastepny bedzie lepszy, lzejszy, dluzej latajacy bez zbednego balastu itd.

     

    EDIT - i nie rozumiem po co te boczne prawie pelne sciany? Chronisz cos? To nie centerbody ucierpi przy uderzeniu - tylko ramiona. Jak juz wspomnialem - jak slon na porcelanowych nozkach. Obecnie popularne sa konstrukcje typu unibody (centerplate + ramiona zinegrowane) + upper deck. To zupelnie wystarcza. Jak masz ograniczone pole ciecia i material to wystarczy centerplate + dokrecane ramiona tak jak teraz. Tylko zauwaz ze w wielu miejscach masz az nadto carbonu (miejsce laczenia ramion z dolnym dekiem, potem znowu pionowe sciany a nad tym znowu dek - to zbedna masa. Kazda srubka M3 tez swoje wazy.

  3. Masa, masa masa. Albo przy tych rozmiarach inne - bardziej wydajne silniki z wiekszymi smiglami.

    Aby te silniki mialy sens i ten rozmiar to powinienes sie zmiescic w 700g z pakietem. 1kg to smigla 8 lub 9" A wiec inne silniki...

    Teraz jak slon na porcelanowych nogach :P

  4. Odbiornik zintegrowany z regulatorem. Moze sie okazac ze musisz wybebeszyc wszystko oprocz serwa :) Szkoda kasy na ta zabawke. Zreszta na 3S to bedzie niezle zasuwal i w domu tym nie pojezdzisz, no chyba ze mieszkasz w hali sportowej. Malo ktore samochody jezdza na 3S - standardem jest raczej 2S. nie masz takich pakietow? czy chcesz po prostu wieksza predkosc? wbrew pozorom wieksza predkosc nie znaczy wiekszy fun. Bo jak masz wielkie opony i kiepski uklad sterowania to samochodu nie da sie opanowac i funu nie ma wcale. Samochody wyczynowe kosztuja duzo duzo wiecej...

  5. Ja kupowalem takiego gotowca na Banggodzie za ok 290zl (z kamera, bateriami, ladowarka, smiglami itd itp) dokupilem tylko kilka zapasowych czesci ale nie musialem czekac tygodniami na przyjscie kolejnych podzespolow: 

    a9b9523f-cbf8-4034-8a8e-01bc613f851d.jpg

    https://goo.gl/mNyfhS

     

    Teraz dolar troche zdrozal to ceny zrobily sie malo atrakcyjne.

     

    Po co chcesz miec takiego rozkladanego quada, ktory tylko komplikuje cala sprawe? Przy tej skali to wiekszym problemem zaczyna byc sprzet RC (nadajnik) oraz gogle FPV - bo zajmuja duzo duzo wiecej miejca niz sam mikrus. A miec wersje ktora sie chowa w dloni to chyba tylko sztuka dla sztuki...

  6. Marcin,

    Nie widze sensu zwiekszania rozstawu ramion jezeli latasz na takich malych smiglach. Moj 13 letni syn uczyl sie latac na 210 na smiglach 5" i rozmiar ramion nie robi roznicy. Komputer (czy FC jak tam kto woli) odwala cala robote i w trybie horizon lub stabilize latanie to pryszcz niezaleznie od rozmiaru quada. Do tego te dokladki to dodatkowy element, ktory moze zawiesc przy kraksie (ulamie sie i ramie i nakladka) wiec dodatkowo do nauki to chyba nienajlepsze rozwiazanie. No i ta masa... 1kg - to wlasnie masa zabija przy crashu - im lzejszy tym lepiej.

     

    Ale ogolnie not bad :)

  7. Tak jak pisze Maciej. Ja osobiscie uzywam i TG9x i ER9x. Ta druga dostarczona od razu z Open TX. Dokupiony modul FrSky i pelny wypas.

    A odnosnie samego TG9x - to oryginalny link nigdy mnie nie zawiodl. Najczesniej problemy z zasiegiem mieli poczatkujacy kretujacy modelarze, ktorzy podczas pierwszego kreta uszkadzali antene odbiorcza (taki smieszny dipol). To przekladalo sie na kolejne krety i obwinianie linku turnigy... Mi kret z tytulu wady linku turnigy nigdy sie nie przydazyl. Modelem 1m do granicy widocznosci na oryginalnym odbiorniku - no problem. Wylecenie quadem poza zasieg odbiornika "das-mikro" owszem, ale na wlasna odpowiedzialnosc :) No i jak pisal Maciej - potrzebujesz LRS - wyciagasz modul A, wkladasz B i juz masz nowe radio. Radio link? Hmm - troche egzotyka i dlatego tak malo info o tych radiach. Ale moze Arek bedzie prekursorem. Wiadomo - kazda sroczka swoj ogonek chwali. Zeby nie bylo - mialem w swojej historii Graupnera FM414, Multiplexa MC3010, Futabe 6EXP, Hiteca Focus 6, Tgy9x, 9XR i Taranisa i radia Turnigy naprawde daja rade. I w porownaniu z AT10 to tylko polowa kosmosu.

  8. Dodam ze LBA10 moze pracowac w funkcji automatycznego rozladowywacza do 10A :)

     

    A odnosnie samej ladowarki - to mam troche inna ktora ma prawie identyczna nazwe:

    http://www.rcstation.com/newshop/catalog/product_info.php?manufacturers_id=26&products_id=5548&osCsid=6de15cd02e3f63c2cfc956c4561ac6c0

    I wlasnie zewnetrzne balancery potrzebne mi byly do ladowanie w funkcji balance trwalo ponad poltorej godziny a efekt koncowy byl taki sobie (tzn kiepsko zbalansowane ogniwa) a z zewnetrznym balanserem - godzinka lub krocej i zawsze rowno.

  9. Ja jadę już kupę lat na starutkim SHARKU 30 czeskiego Pelikana (https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwjS2fHihMvQAhVcOMAKHRjmCY0QFggdMAA&url=http%3A%2F%2Fwww.modelemax.pl%2Finstrukcje%2Fshark%252030.pdf&usg=AFQjCNHL7xvMJdyfPmkWJxn9uC2H-i74AQ ), jeszcze bez wbudowanego zasilacza i balansera (ma tylko taki quasi-balanser "Monitorowanie napięcia pojedynczych ogniw Li-Pol") który z równie starym zewnętrznym balanserem FlightPower V-BALANCE   http://www.rcskorpion.pl/towar/p/id/2832/ stanowi zgrany tandem i trzyma mi moje pakiety w dobrym zdrowiu. :)

    Oczywiście zdaje sobie sprawę, że dzisiaj są już w użyciu inne, bardziej rozbudowane i uniwersalne maszynki, ale stara gwardia nie kapituluje... ;):D

    Ja mam kilka ladowarek (SkyRc, Turnigy, Quattro itd) - ale wlasnie nie wierze w ich wewnetrzne balancery. Kiedys kupilem zewnetrzne LBA10 Hyperiona (do ladowania LiPo i A123 LiFe). Pakiety sa zawsze idealnie zbalansowane. Owszem - kabelkologii jest wiecej, ale za nic nie zamienie pewnosci balansowania. Stara technologia jest pewniejsza niz obecne nowinki (taniej szybciej...).

  10. Ustosunkuje sie pokolei - ale w kolejnosci odwrotnej.

     

    Zadne chemiczne wytrawiania/pasywacje mnie nie urzadzaja - za duzo zachodu za maly zysk. Chyba ze krecik i pedzelek co by przyspieszyc proces i nie byc zaskoczonym pozniej.

     

    Pierwotnie myslalem tez o tym aby wymienic kabine na nowa - ale: przez ostatnie 10 lat jakosc kabin typu walk-in stopniowo obnizala sie i byloby zgodnie z powiedzeniem - wymienil stryjek siekierke na kijek. Podobno zaleca sie wymiane kabiny co 4-5 lat (sic!) co jest idiotyzmem, ale ogladajac moja, wyglada na to ze wlasnie na taki okres one sa projektowane... (wymienilem juz w niej i sluchawke, i deszczownice i klick-klaka i wiekszosc chromowanych elementow bo sie rozlecialy...). Wiec skoro juz jest doinwestowana to teraz wymieniac ja na podobne albo gorsze mija sie z celem. 

     

    Szczotkowane aluminium wyglada ok - w sumie dla mnie nawet lepiej niz ta satyna nakladana, ktora sie luszczy. Najchetniej wykonalbym jakis zabieg ktory:

    a) zabezpieczy satyne przed dalszym zlazeniem/luszczeniem sie 

    B) zabezpieczy szczotkowane alu w takiej formie jak teraz (np bezbarwny lakier sugerowany przez Andrzeja)

    c) ewentualnie zabezpieczy powierzchnie szczotkowanego alu aby nie pojawialy sie wzery, do ktorych moze z latwoscia przywierac kamien i brud (Stahldur/ podklad epoksydowy)

     

    Nie licze ze uda mi sie odtworzyc satyne - az taki naiwny nie jestem i wcale nie jest to temat cwiczenia. Gdyby byl jednak jakis zudowny lakier srebrny, ktory osiaga punkt a i b to byloby fajnie.

     

    Kupilem podklad epoksydowy samochodowy - powinien dosc w tym tygodniu. Mam nadzieje ze osiagne punkt c), bo na punkt B) to chyba tylko rada Andrzeja - lakier do plytek drukowanych - chociaz takowego nie mam. Ale mam bardzo dobry lakier poliuretanowy Hartz Lack HS (do renowacji schodow) - to moze tym? Kiedys z powodzeniem zabezpieczalem nim powierzchnie modeli latajacych przed wplywem paliwa. Byl wysmienity, nawet traktowanie acetonem wytrzymywal, tylko troche matowial. 

     

    Remont kabiny musze ukonczyc do przyszlego tygodnia wiec mam troche czasu na eksperymenty.

  11. Dzieki za rady. Mam jednak kilka dodatkowych informacji/pytan

     

    1. Dlaczego Stahldur nie jest dobra farba - skoro w opisie jest przeznaczona do aluminium, ocynku itd.? Pomalowalem kilka dni temu dla proby maly kawalek ramy (w niewidocznym miejscu) i dzisiaj mam zamiar przeprowadzic probe przyczepnosci.

     

    2. W razie czego za rada kupilem podklad epoksydowy firmy Boll (nie mam toluenu zeby rozpuszczac butapren) i jak punkt 1 nie zadziala to pewnie pojade z podkladem + na to srebrny kolor.

     

    3. Nikt oprocz Kuby nie ustosunkowal sie do zostawienia tego w formie oszczotkowanej? Obecnie wyglada fajnie, ale czy po pewnym czasie moge spodziewac sie jakis tragicznych skutkow wizualnych w tych miejscach. Przypomne ze to kabina prysznicowa - bedzie woda mydlo i czyszczenie kabiny np Cifem albo Cilit Bangiem (ten to ma w sobie kwasy do rozpuszczania kamienia).

  12. Wiem, że forum modelarskie a nie lakiernicze, ale może któryś z kolegów ma jakieś doświadczenia lub rady których mógłby udzielić mi przy moim problemie.

     

    Problem jest taki:

    Mam kabinę prysznicową typu walk-in czyli wolnostojącą. Rama wykonana z aluminium malowanego proszkowo w jakąś satynę, posklejana na silikon a do brodzika przykręcona i też zasilikowana.

    Z czasem miejscami ta satyna zeszła płatami (w rogach). Ponieważ jestem w czasie remontu mieszkania to pomyślałem, że ją rozbiorę wyczyszczę i skręcę ponownie. Niestety nie jestem w stanie rozkręcić jej w 100%, bo miejscami elementy są sklejone - próbowałem rozkleić ale nie da rady.

     

    Wyczyściłem złuszczony lakier. W miejscu gdzie był przyklejony do brodzika silikon oderwał się w całości z lakierem. Wszystkie miejsca z uszkodzonym lakierem wyszczotkowałem.

     

    Szukałem trochę o farbach do aluminium i nie jest łatwo. Najlepiej by było gdybym mógł ją rozebrać do cna i zanieść elementy to malowania

    proszkowego - ale to nie wchodzi w rachubę.

     

    Stoję teraz przed wyborem: 

    Kupiłem "specjalistyczną" farbę - Stahldur, ale kolor jasny szary bez połysku więc super ładne to nie jest, ale zabezpiecza powierzchnię.

    Albo zostawię wyszczotkowane i pozwolę mu się utlenić.

     

    Jakieś sugestie? Ma ktoś jakieś doświadczenia?

  13. Filipie - temat chyba walkowales osobiscie tutaj:

    http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?f=42&t=38240&start=30

    Od tamtej pory raczej nic nowego sie nie pojawilo. Turnigy nie rozwija swojego linku - tzn powstaja nowe wersje i6 oraz i10 ale to zupelnie inna bajka.

    Wyglada na to ze obecnie jestes odosobniony w swoich poszukiwaniach i to czego szukasz nie istnieje. Jest opcja ze zrobisz sobie odbiornik Turnigy sam...

     

    Jezeli masz malo miejsca = masz malego quadra - zasieg 200m powinien wystarczyc.

    Jezeli chcesz latac dalej to znaczy ze maszyna tez jest wieksza (chociazby na potrzeby zapakowania wiekszych pakietow) to i cos takiego sie zmiesci:

    turnigy-receiver-ppm-encoder-connections

     

    EDIT:

     

    Tutaj jest projekt jak wpakowac modulator PPM do odbiornika 9ch:

    https://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=1763334&page=3

     

    EDIT2:

    A tutaj zgrabny konwerter do wpiecia bezposrednio w odbiornik bez potrzeby kabelkologii:

    http://lea.hamradio.si/~s56wix/pwm2ppm/

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.