



-
Postów
2 925 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Treść opublikowana przez mike217
-
Pozdrowić pozdrowię ale nie wiem od kogo. Ja się potrafię podpisać z imienia i nazwiska.
-
Nie wiem dlaczego piszesz " kolegi modelarza". Napisałem co wiem i jak ja to zrobiłem. Widać każda metoda lepsza niewątpliwie od nakręcania druta na wał jest tu gorsza.. Po to jest forum,m żeby wymieniać swoje poglądy. A w ten cudzysłów to sobie wsadź Twoje modelarstwo bo mojego naprawdę nie trzeba. Nie mam się czego w tej kwestii wstydzić. Co do tego prostowania, ja tak to robię , być może można to zrobić bez oprzyrządowania, nie wiem, nie próbowałem.
-
Skomentowałem to w ten sposób bo to jest dla mnie " Erzatz" i nic więcej. Takie rzeczy robi się na tokarni a nie drutem owija. Skoro jednak dla niektórych takie metody jak szlifowanie pilnikiem na wymiar są jedynymi słusznymi to chwała im za to. Dla mnie nie są i wyraziłem swoją opinie - chyba mogę ją mieć? Kolego kijuik wałek można wyprostować mając do dyspozycji 2 pryzmy, jakiś prosty kawał stali na blat i czujnik zegarowy. Można też w tokarni. Pozdrawiam Michał Hoffa.
-
Szkoda wogóle powyższe " Rzeźbiarstwo" komentować.
-
Tak, masz racje, Tez znam temat z tej strony. Zlecenie komukolwiek w Bydgoszczy detalu o średnicy nie przekraczającej 4mm, z gwintem M2 w środku to utopia. W razie co służę pomocą w zakresie takich nietypowych spraw.
-
Trzeba to zrobić inaczej, otwór w kołpaku , zrobić na 4mm, na os wytoczyć tulejkę i po kłopocie. Jednak aby to zrobić, trzeba dysponować tokarnią , żeby zabazować w tokarni element kołpaka nie wystarczy standardowy uchwyt tokarski. Robiłem takie przeróbki dla kolegów z Bydgoszczy.
-
Przedni dekiel jest wkręcany, tylny wklejany. Wystarczy puknąć przez drewno w wał I dekiel tylny wypada.
-
Tu się nic nie skleja. Wał ułamał się na karbie, w miejscu zmiany średnicy z 3,17mm na 4mm. Tam się musiał ułamać i koniec. wykonanie wału nowego nie nastręcza trudności ale na nim są osadzone magnesy i to problem. Prawdopodobnie są na amen naklejone w postaci pastylek lub pełnego walca. Zdjęcie ich jest mało realne. Opcja jest taka, ja mam taki silnik, uzwojenie ucierpiało podczas gleby, przewody fazowe są w stanie opłakanym. Wirnik jest ok, prosty co zostało sprawdzone, bo nadal latałem. Sprzedam ten silnik za 30zł bo mi zalega, do łódek się nie nadaje a nimi się zajmuje. Przełożysz sobie wirnik i masz sprawny motor.
-
No niestety, na tym wale masz wirnik, naklejony, demontaż tego jest niemożliwy. Mam na zbycie taki silnik na chodzie
-
Raduga 10 to zupełnie inny slnik. Nie porównywalny. Palił od dotkniecia, gaznik trzeba było zmienić, pasował Webrowski. Raduga 7 to silnik kapryśny, trzeba w nim oskrobać co się da z korbowodu i tłoka. wtedy chodzi pewniej i nie drga aż tak mocno. Co do panewek, to wymagają szczególnego dbania.
-
Regulator padł.
-
pzedłużyć przewody od pakietu czy od silnika?
mike217 odpowiedział(a) na vorobiej temat w Od czego zacząć??
Chętnie bym stosował lepsze goldy. Niestety ograniczają mnie przepisy. 2 celowy pakiet może wazyc kompletny ( goldy, rzepy, przewody) maksymalnie 280g. Na dzisiaj bardzo ciężko jest kupic akumulator o pojemności powyżej 6000 w tej masie. dlatego stosuje goldy 4mm, które się grzeją. Silniki juz dawno lutuje na stałe, goldy w tym miejscu to tylko kolejny element, który moze zawieść. Regulator tez jest na stałe lutowany do instalacji w łodkach. Niestety rozładowanie pojemnosci 6000 przez 6 minut jest brutalne dla elektroniki.. -
A najlepiej, zrób tak. Kup sobie Regulator a nie zabawke, wtedy te 50A napisane na metce będzie realne. Stosujesz z uporem maniaka regulator , który możesz obciążyć 40A a obciazasz go 35A. wiec regulatory 40A z chwilowym prądem 50 A są zupełnie wystarczające.
-
pzedłużyć przewody od pakietu czy od silnika?
mike217 odpowiedział(a) na vorobiej temat w Od czego zacząć??
Oczywiście , przdłuż przewody od silnika. fizyka się kłania panowie.. a tak nawiasem, wywal wszystkie mozliwe złączki po drodze, silnik zlutuj na sztywno z regulatorem, to na wtyczkach masz spadki napięcia. Kto nie wierzy, zapraszam nad wode jak będe trenować, pomacacie sobie goldy po biegu łodki. -
Z jakiego materiału mają być te śrubki. Wyslij poglądowy rysunek na E mail. mike217@wp.pl
-
Witam, podaje link do modelu który zbudowałem ładnych kilka lat temu, model powstawał 2 lata i latał rewelacyjnie. Model powstał w modelarni aeroklubu bydgoskiego.Była to moja koncepcja zbudowana przy pomocy doskonałego modelarza Romana Czerwińskiego. Model został sprzedany kilka lat temu i z czystej ciekawości interesuja mnie jego losy. Jako , że był bardzo charakterystyczny i będzie cięzko o taki sam lub nawet podobny, Mam do Was pytanie. Czy ktokolwiek widział ten model i wie co się z nim dzieje? Link do mojej konstrukcji. http://www.modelarz.nazwa.pl/jomala/index.php?option=com_content&view=article&id=141:model-szybowca-klasy-f3j-siwy&catid=64:prezentacje-modeli&Itemid=54 Pozdrawiam M. Hoffa
-
akumaltory serii V tec były dobre 5 lat temu. I to sie tyczy wszystkich rozmiarów i pojemności. Naładują Ci sie na 2800 a oddadzą połowe.
-
Jak imbusy to tylko Wiha. Z typowo modelarskich ' marek ' to jedyne hudy.
-
Taka praca przy złym ustawieniu timingu to przypadek skrajny. Tak grymaszą tylko 2 polowe inrunnery. Wątpie aby Twój silnik był czuły na timing. Zdecydowanie jest to wada regulatora. Zły timing objawia się zazwyczaj grzaniem silnika i dla 90 procent lataczy jest w sumie niewykrywalny. Kiedy zaczynasz się ścigać wtedy te niuanse decydują. Kiedy silnik nie chodzi za sprawą złego timingu to po prostu wogóle nie utrzymuje płynnych obrotow.
-
Śruby mocowania skrzydła 4mm czy wytrzymają?
mike217 odpowiedział(a) na Pablolotnik temat w Warsztat
M4 oznacza, że śruba ma gwint metryczny. skok gwitnu mierzony jest w mm i średnica to 4mm. równie dobrze mogał by byc sruba 4mm średnicy z gwintem którego skok podany będzie w calach. przyjmuje się, że m3 to 3mm średnicy choć w rzeczywistośći wypada podwymiarowo. -
Silnik istotnie produkcji produkcji Polskiej. Pojemność 15 centymetrów sześciennych. Silnik zaprojektował i wykonał znany modelarz Bogdan Grabowski, specjalista od obróbki skrawaniem, technolog i konstruktor. Silnik zasilany poprzez dysk sterujący, korbowód łożyskowany na igiełkach. Stosowany do napędu modeli klasy Fsr V 15. O osiągach może wypowie się ktoś kto stosował ten motor. Pozdrawiam Michał
-
Ja zdjęcia normalnie widze na forum, co może byc nie tak?
-
Co to za motor Panowie? dodam, że stu procentowo Polski