osobiście nie widzę problemu, kupujesz eter jak wyżej, olej klotz original techniplate oraz olej napędowy [prosisz Pawła Prausa o dodatek który wymieniasz np z nim za Johny Walkera lub inny równoważny płyn] i mieszasz wszystko NA ŚWIEŻO w odpowiednich proporcjach DLA DANEGO SILNIKA. O ile pamiętam eter wrze w temperaturze ludzkiego ciała więc jego w mieszance stale UBYWA. U Pawła podpatrzyłem,że trzyma mieszankę w termosie. RYCYNA jest ok ale zakleja silniki i lepszy jest nowoczesny olej ZAMIAST jej