Bo to jest fotomontaż O jednym elemencie, który zawsze się pojawia jest ruchomy obraz w najważniejszych momentach- tutaj w momencie złapania dziecka- po to aby rozmyty obraz stracił szczegóły niedoróbki. Drugie to bardzo kiepska jakość- a przecież w zasadzie każdy już dysponuje nagrywajką w jakości co najmniej 720p (wiem, że na tym filmiku jest 720p ale co z tego jak jakość nie jest lepsza od 360 z ziarnem), celowo użyta duża kompresja wideo dla retuszu. Trzecie to nienaturalny zawrót ptaka i opadanie- po prostu to widać, skrzydeł nie złożył, a turbo dostał jak dziki. Czwarty- cień dziecka trochę się nie integruje z tym co się dzieje ;]. No i reakcja "tatusia" nieco spóźniona.