Jarek, przecież ja nie mam do Ciebie żadnych pretensji i za nic nie "oberwałeś" . Napisałem również, że sprzedawca wysyłając do mnie sprzęt nie sprawdził czy jest naprawiony. A on jeszcze do mnie nie dotarł więc na dziś nie wiem, czy jest sprawny /naprawiony/ czy nie. W swojej naiwności myślałem, że wie to sprzedający /gwarant/, ale sie pomyliłem bo on tego nie wie... Więc nie pisz, że wymagałem jakiegoś "dodatkowego sprawdzania" bo to są bzdury. Poza tym przynajmniej na gruncie prawa polskiego, nie wiem jak w Niemczech, gwarantem dla klienta /kupującego/ jest SPRZEDAWCA, a nie PRODUCENT, więc nie masz tutaj dowolności do której ze stron kierujesz roszczenie. Na przyszłość staraj się przeczytać post zanim wyciągniesz z niego pochopne wnioski i przelejesz na uderzenia w klawiaturę.