




robas69
Modelarz-
Postów
2 147 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez robas69
-
Witamy na forum
-
Marcin, w czym problem? W napięciu zasilania? Z tego co widziałem na zdjęciu tego odbiornika, może on pracować również w granicach standardowych napięć dla odbiorników i serw czyli 4,8 V lub 6,0 V, czyli np. 4 lub 5 ogniw 1,2 V NIMH albo 2 cele Li-Po 7,4 V poprzez regulator napięcie obniżający je do wielkości 4,8 lub 6,0 V. Oczywiście możliwe jest też podawanie prądu z pakietu napędowego jeżeli regulator posiada BEC.
-
Prace ruszyły. Zaczęło się od tego, że programując regulator Pulso 60A^++ doszedłem do tego, że nie obsługuje on już więcej niż 4 celowe akumulatory Li-Pol, a mój to 5S :evil: . W tej chwili jest do kupienia na pewnym portalu :faja: . W zamian kupiłem Foxy 65A obsługujący nawet 6 cel. Na początku uwaga o instrukcji modelu - klękajcie narody i uczcie się. Bardzo dokładne rysunki z kierunkami montażu części i dodatkowymi oknami na rysunkach gdzie wyspecyfikowywane są materiały użyte w danej operacji. Zacząłem od wklejenie zawiasów, do montażu których producent przygotował wycięcia w lotkach i krawędzi spływu płatów. Wkleiłem je klejem CA za pomocą cienkiej igły. Potem zostały wycięte otwory w folii płatów na serwa. Wkręciłem wkręty, wykręciłem je i zagruntowałem CA. Po czym serwa zostały docelowo zamontowane. Po tym zamontowałem popychacz, snapy i dźwignie. Montaż dźwigni nie jest prosty bo mocowane są za pomocą śrub, kontrowanych z dugiej strony płytką z tworzywa. W tym celu w lotce wiercimy otwory, co nie jest łatwe gdy chce się zachować odpowiedni kąt wiercenia. Zamocowane i wyregulowane mechanicznie napędy lotek: Od strony dźwigni i orczyka są zabezpieczenia w postaci nasuniętych silikonowych pierścieni. Potem skleiłem płaty żywicą 10 min. i wkleiłem kołki mocujące od strony krawędzi natarcia. Istniejące otwory w kadłubie trzeba było podszlifować okrągłym pilnikiem bo skrzydła nie chciały ułożyć się w wycięciu kadłuba i spływ wisiał w powietrzu. Po 15 minutach i parunastu próbach było po sprawie. Od strony ogona skrzydła przykręcane są dwoma wkrętami inbusowymi do kadłuba. Producent przygotował dwa otwory pod folią, ale trochę należało je poprawić by trafić śrubami w gniazda. W tej chwili skrzydła są przykręcone i przyklejony jest do nich fragment dolnej części kadłuba - Oxalys to średniopłat. Centrowanie tej pomocniczej płytki sklejkowej jest tu tylko pomocnicze, więc proszę nie krzyczeć. Wycięcia w foli posłużyły do mocowania elementu kadłuba. W tej chwili model stoi na podwoziu głównym /bez owiewek bo będę latał z trawy/. Jutro zabiorę się za konektory na nowym regulatorze i ogon modelu.
-
Dziękuję Ci bardzo.
-
Czyli prawdopodobnie 0 - tak jak wklejona jest wręga?
-
Ja swoje standardy napędzę 6V więc może nie będzie tak źle z ich szybkością. Wczoraj wyciąłem otwory w folii, marginesy zaprasowałem do wewnątrz gniazda. Może dziś uda mi się zamontować serwa, a jutro zrobię napędy. Leszek, czy przy silniku elektrycznym miałeś skłon? Instrukcja milczy na ten temat, a wykłon realizowany jest sposobem zamontowania przez producenta wręgi silnikowej.
-
To akurat przykład starej szkoły modelarskiej ś.p. W. Schiera, w której w tym modelu i wielu innych nie ma typowej dla współczesnych konstrukcji wręgi silnikowej. Jak to ładnie brzmi po polsku prawda :shock: . W tym modelu jej funkcję spełniają aż trzy wręgi W1 do W3. Do każdej z nich mocowane jest łoże silnika.
-
Yak 55M GB-models 1,8m
robas69 odpowiedział(a) na radek872 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Mam większego brata - E-Flight 160. Silnik bardzo dobrej jakości, choć faktycznie robiony w Chinach. Jedyny problem to piasta o sporej średnicy, dla której trzeba rozwiercać śmigła. W zestawie komplet śrub do mocowania. U mnie narazie na sucho, bo model jeszcze czeka, chodzi na "hamowni" jak złoto ;D . -
No i leży u mnie Oxalys 50. Z tego co widać na sucho to części bardzo ładnie pasują do siebie i nie ma nawet najmniejszych braków w doklejeniu folii. Kupiłem Pulso 4120/14, regulator Pulso 60^++, APC E 12x8 i 13x8, Dualsky 5S 4000 mAh. Jedyna rzecz jaką w tej chwili znalazłem na "-" zestawu to to, że w dwóch miejscach w instrukcji podano średnicę kołpaka, ale różną :roll: . Ja kupując model na Allegro /w sklepie/ kupiłem też w innym kołpak nie czekając na model i okazało się, że to trzeci wymiar kołpaka :shock: . Na szczęście 63 mm to minimalnie za duża średnica. Masa akumulatora i konektorów to 552 g, silnik + regulator + konektory + kołpak i śmigło -> 411 g. Serwa to HS 485 HB. Już mi się oberwało od Leszka, że za wolne, ale będę nim latał w weekendy dla przyjemności, a nie przed komisją sędziowską :wink:
-
Też tak myślę, biorąc pod uwagę Jak'a, o którym wcześniej czytałem.Na początku myślałem o Oxalys 50 bo teoretycznie mógłbym w nim wykorzystać silnik Pulso 2826/12 dla którego producent zaleca m. in. akrobaty do 2,5 kg masy. Potem znalazłem Sickle też o ładnej sylwetce i ciut większy i odrobinę tańszy. Niestety są o nim w internecie tylko szczątkowe informacje. A chciałbym zrobić teraz coś na szybko i coś mniejszego niż moja Miss Morava, która ciągle czeka na swój czas... :wink: Ta to ma dopiero elektrownię - 2 x 5S 5000 mAh i silnik E-Flight 160 2700 W :faja:
-
Czy ten http://www.nastik.pl/tm-sickle-46e-arf-p-2567.html i ten model http://www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p2926,sickle-40e-arf-haikong-model to to samo, tylko sprzedawane pod innymi markami? Czy latał ktoś tym modelem? Zastanawiam się właśnie nad nm i Oxalys 50 Kyosho.
-
Co prawda obroty niższe niż chciałeś - 245 ale sprawdzić warto http://www.scorpio-polska.pl/podrobnosti_prehled.php?kod=EFLM4160A&kat_id=94&kat_typ=0 . Albo ten http://www.scorpio-polska.pl/podrobnosti_prehled.php?kod=EFLM4110A&kat_id=94&kat_typ=0 :?:
-
Z uwagi na miejsce czyli C H Malta, będzie to prezentacja modeli RC, jak to zresztą jest opisane w programie, a nie pokaz w locie. Ale i tak może być ciekawie, bo w Poznaniu tego typu imprez ze świecą szukać
-
Jeżeli Twój regulator posiada BECa to oczywiście możesz podłączyć tak jak narysowałeś. Jeśli go nie posiada, w celu zasilenia odbiornika i serw musisz pomiędzy akumulatorem je zasilającym, a nimi zainstalować regulator napięcia np. Jeti Max Bec lub tańszy np. Dualsky VR-3, który obniży napięcie do akceptowalnego przez odbiornik i serwa, np. 4,8 V, a praktycznie 5 V.
-
EXTRA 300LPX 2.6m z FliteWork
robas69 odpowiedział(a) na basing temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Czy model poleciał? -
A jak to naprawić:-)?
-
Po dzisiejszym lądowaniu, po którym spadło śmigło z pro-saver'a Emax 2822 przestał pracować. Przy maksymalnym podawanym prądzie przez parę sekund pika i wykonuje parustopniowe obroty w lewo i w prawo, po czym przestaje w ogóle reagować. Niestety to już trzeci silnik, który ma takie objawy. Wiecie cóż to jest?
-
Dziękuję za ostrzeżenie
-
Używałeś może akumulatorów tej marki?
-
Czy oprócz jednej koszulki dla dwóch odrębnych akumulatorów można się jeszcze czegoś spodziewać? http://www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p3703,pakiet-lipol-5000-mah-37-v-30c-energypower Skoro mamy dwa komplety kabli to żeby otrzymać obiecane 37V łączymy (+) jednej pary z (-) drugiej? Używacie może akumulatorów EnergyPower?
-
Wszystko niestety wskazuje, że wersja v. 4 jest niezbyt udana. Właśnie przetłumaczyłem, albo przeguglałem komentarze na stronie HC - fatalne. Przemek /Depesz/ latał, tak jak Ty, na "pierwszej" wersji. Chyba nie będę ryzykować i kupię jakiegoś Jeti Spina lub Castle'a, tyle że tylko w przypadku tego drugiego to już wydatek ~ 800 pln :shock: .
-
To mnie zmartwiłeś, bo właśnie wersja 4.0 jest obecnie tylko sprzedawana, a właśnie na takiej, o ile dobrze pamiętam Jego post i artykuł w RC Przegląd Modelarski, latał Przemek.
-
Dziękuję Ci bardzo. Chyba go kupię, choć na Allegro jest Jeti Spin 200, tyle że cena nawet używanego jest trochę powalająca - 799 pln /nowy ponad 1400/.
-
Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z tym regulatorem? Wiem, że latał u Przemka /Depesz/ w Piper'ze z Turnigy 6364 i nie narzekał, ale na innych forach są bardzo różne opinie.
-
Czy ktoś z Was ma w tym doświadczenie? Zdemontowałem pierścień, odkręciłem dwa wkręty w korpusie, w tym miejscu z którego nie wystaje wał /czyli z tyłu silnika/, o on ani ruszy. Mam go próbować wybić, czy jest jeszcze gdzieś zamocowany?