robas69

Kupiłem snapy kulowe MP-JET na popychacz 3 i 2 mm, ale w każdej płaszczyźnie chodzą bardzo ciężko. Czy jest sposób żeby je rozruszać? Może jakiś smar?

Czy duralową rurę śr. 12 mm /wew. 10 mm/ długości 29 cm zastąpić węglem średnicy wewnętrznej 10 czy 8 mm? To jest ogon więc zależy mi na niskiej masie.

To moja instrukcja nawet nie powąchała takiego szablonu, a kupiłem silnik u Jakuba . Powodzenia na egzaminie .

Mecenasie, jeżeli chcesz dyskutować to dyskutuj, ale o tym samym o czym mówi Twój rozmówca. Ja opisuję wygląd modelu - w tym wypadku dwóch Ła i różnice w stosunku do obiektów istniejących w rzeczywistości, w skali 1:1. Natomiast Twoja opinia sprowadza się do tego, że ja i tak nie zbudowałbym lepszych. Oczywiście, że nie. Potwierdzam to w 100 procentach. Tylko, że nie robimy tutaj licytacji kto zbuduje lepszy lub gorszy model, a opisuję, przynajmniej ja, różncę między tymi dwoma, a tymi które latały z pilotami w powietrzu. A to zasadnicza różnica. Nie mówiąc od tym, że ja nie robię personalnych wycieczek do innych modelarzy, np. tych, którzy zbudowali dwa wymienione modele, czego o Tobie powiedzieć nie można.

A Kolega chyba w TVN pracuje i lubi kreować swoją rzeczywistość wyrywając coś z kontekstu jeśli jest to wygodne dla Jego tezy. Za dalszy komentarz - porównanie obu Ławoczkinów z Hawker'em naszego forumowego Kolegi Adama. Ten ostatni to makieta, a dwa pierwsze kreują z samolotu będącego narzędziem do użytku /zużywania się/ w walkach z innymi, i to nie w laboratoryjnych warunkach coś co wygląda w ten sposób przez 15 od wyjazdu z lakierni. W przypadku sowieckich samolotów dochodzi jeszcze kowalska precyzja montażu blach pokrycia, która w obu modelach /Ła/ jest przecież idealna.

Radek, modele takie sobie - w szczególności Ławoczkiny jakby właśnie wyjechały z lakierni w wytwórni pod Moskwą , a nie były frontowymi myśliwcami, ale Twoje zdjęcia piękne. Chylę czoła do samych kolan .

Bardzo Ci dziękuję. Właśnie tak doszedłem do tego kodu, biorąc pod uwagę, że jak chciałem wcześniej z tej funkcji wyjść to wciskałem ESC i CLR. I okazało się,że było dwa razy ESC i dwa razy CLR. Jeszcze raz dziękuję .

Mam pytanie do użytkowników tego nadajnika. Nadajnik ma możliwość wpisania kodu dostępu do niego i przez przypadek musiałem coś wpisać, a dowiedziałem się o tym na lotnisku:-(. Czy Wiecie jak to pominąć lub zresetować?

ale lądowanie w centrum strefy bezcenne, nawet kosztem śmigła o nagrodzie z tego tytułu skromnie nie wspominasz . Gratuluję tego i holu w trójkę. Swoją drogą Piper Cub mimo tego, że "opatrzony" pięknie wygląda w powietrzu. Nawet jako elektryk .

Byłem dziś. Latało przynajmniej dwóch naszych kolegów z forum. Krzysztof Kilian i Skazoo. Krzysztof latał swoją żółtą Wilgą, rolniczym Piper'em i elektrycznym Pilatus'em. Skazoo swoim, żółtym Piper Cub z elektrownią na pokładzie. Krzysztof po raz pierwszy w kraju wyholował 3 szybowce jednym holownikiem (Wilga), jednym z szybowców leciał Skazoo. Po 15-tej jeden ze starszych modelarzy wystartował spalinowym Piper Cub nie w strefę lotów, a w kierinku publiczności i zaparkowanych samochodów. Przeciągnął go i rozbił taksówkarzowi samochód. Dobrze, że nie trafił w widzów:-(. Mam nadzieję, że miał OC, bo długo będzie pamiętać zlot. Oprócz tego bardzo ładne pokazy modeli Ekstra 300 ponad 3 metrowej rozpiętości z silnikami powyżej 150 ccm.

Przewód wysokiego napięcia nie będzie ekranowany?

Ja będę go uruchamiać na Fiali 19x8. Wczoraj robiłem instalację w zbiorniku - od naciągania tygona na ssak do dziś mam odcisk na kciuku. Dziś w moim koryku sklejkowym do docierania zamontowałem serwo gazu - standard Graupnera C 507 (tylko do prób; do modelu Hs 5625 z metalowymi trybami - dobry kompromis siły z szybkością). Może jeszcze wypróbuje Power Box Spark Switch (regulator napięcia zapłonu + kill switch), ale muszę zaprogramować nadajnik do niego.

Janie, art. 556 i n. ustawy z dn. 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny. Łatwiej jednak odstąpić od umowy zawieranej poza lokalem przedsiębiorstwa - oczywiście możesz Panu Grzegorzowi podać faktyczną przyczynę i niech dochodzi roszczeń od przedsiębiorcy, któremu powierzył dostarczenie przesyłki (roszczenie regresowe).

Kupiłeś model w sklepie internetowym - tak przynajmniej rozumiem, czyli poza lokalem przedsiębiorcy (sprzedawcy). Masz 10 lub 14 (nie pamiętam w tej chwili) na odstąpienie od umowy bez podania jakichkolwiek przyczyn i odesłać model żądając zwrotu pieniędzy lub odesłać model z żądaniem wymiany na nowy (z powodu niezgodności z umową) w oparciu o roszczenie z tytułu rękojmi za wady fizyczne.

Nie ma informacji o zmianach więc ryzykują przeprowadzenie zawodów przy tym co mamy za oknem .

Pięknie . Wpadnij z nią na Zlot Gigantów Bednary 2012 - już w sobotę i niedzielę.

Czy zapadła już decyzja o zmianie terminu na inny weekend niż 9/10.06.2012.?

Adam. Mistrzostwa świata. Malutki minusik za nienaturalne brudzenie wydechu. Trochę przesadzone co do szerokości i schodzenia łukiem w kierunku natarcia płata . Zobacz tu http://www.wwiiaircraftperformance.org/tempest/temptest.html . Ale i tak czapki z głów i zbierać opadłe szczęki :o

Adam powodzenia w lotach z wody. Mój w wersji lądowej lata już prawie dwa lata i tylko na śmigle ma ślady po skoszonej trawie i zamordowanych muchach i komarach.

W przypadku FC zgadzam się w 100 procentach. Natomiast Mentor z fabrycznym podwoziem lata u mnie drugi rok i pięknie pracuje minimalizując przenoszenie naprężeń na kadłub. Polecam tylko wymianę zestawowych kół śr. 70 mm na 100 tki. Mam pompowane i nie straszna mu "równość" mojego lotniska.

Darek, dziękuję Ci bardzo. To moja pierwsza benzyna dlatego zadaję tak podstawowe pytania. Czy jest sposób by zdjąć fajkę ze świecy bez używania narzędzi? Jak już wejdzie to jest bardzo mocno osadzona.

Darek, bardzo dziękuję. Przy 3 rurkach długość wężyka też 5 - 10 mm przed tylną ściankę?

Wszystko jest tutaj - wykonanie instalacji paliwowej silnika benzynowego rc http://www.ef3m.pl/w...wego-rc,47.html Jakub, czytałem Twój opis, ale niestety nie daje odpowiedzi na wszystkie pytania. Napisałeś, że rurka doprowadzająca paliwo do gaźnika nie powinna być dłuższa niż 1/3 długości zbiornika - a co z długością przewodu ze ssakiem? W instrukcji zbiornika Du-Bro kupionego w znanym sklepie na Zwycięzców pokazują długość tego przewodu prawie do tylnej ściany zbiornika. Na tym samym rysunku jest rurka wlewu paliwa jest łukowato wygięta w kierunku górnej ścianki - tak ma być? Jak go wtedy roztankować? Moim zdaniem na tej rurce wyprowadzonej prosto powinien być przewód zakończony obciążeniem - wtedy będzie sięgał do najniższego poziomu istniejącego w zbiorniku paliwa i nie będzie problemu z jego opróżnieniem.

Czy macie może rysunek takiego trzyrurkowego zbiornika z naniesioną instalacją wewnątrz. Chodzi o to jak daleko sięgają poszczególne rurki, czy są proste, jak daleko sięga ssak.

Teraz dopiero zauważyłem, że nie masz problemu, o którym napisałem, bo masz gaźnik montowany z boku. W wersji v. 2 (gaźnik z tyłu) dźwignia gazu i ssania jest zamontowana w jednej płaszczyźnie i w ślad za tym popychacze. Dlatego wskazane jest przełożenie dźwigni gazu o 180 stopni by uniknąć tej kolizji.