Skocz do zawartości

wapniak

Modelarz
  • Postów

    1 183
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez wapniak

  1. Nie znam tego numeru , ale to kompletna ściema dla frajerów , nie myślących na wykładach z fizyki.. Chyba , że chodzi o tysiące kropelek na mrozie, ale to nie szklanka wody , a kropelki ... Włóż te szklanki do dwóch zamrażarek o takich samych parametrach, to pogadamy... Ja tam na chłodnictwie się nie znam , ale po pomiarach coś mi świta...
  2. Hmm, ciekawe mieliście te zajęcia z fizyki...
  3. Nowa obudowa komory chłodniczej. Styropian "20" , 10 cm grubości. Wymiary komory wewnątrz 30x15x15 cm. Część tego wypełni radiator.
  4. Komora była wypełniona powietrzem.
  5. Dziś wreszcie po długich bojach miernik pokazał -1 st C w komorze . Temperatura otoczenia 25 st, temperatura radiatora ciepłego 35 st. Czas próby 35 min. komora chłodnicza wyłożona wewnątrz styropianem i pianką 30 mm, wymiary komory 28x10x8 cm netto. Jedno ogniwo 12708. Po drodze okazało się, że kaskadowe połączenie ogniw Peltiera nie ma sensu, XPS biały grubości 50 mm z castoramy nie nadaje się na izotermę, wentylator w komorze chłodniczej nie jest konieczny , publikowane charakterystyki ogniw Peltiera to czysty marketing, niewiele mający wspólnego z rzeczywistością. Np. ogniwo 12705 pobiera przy 12,4 V 2,8 A, 12708 4,5 A. Wyniki można łatwo poprawić . Wystarczy zrobić komorę ze styropianu, wewnątrz do 3 dm3 , najlepszy będzie 20 ( ten na posadzki) tak z 8-10 cm grubości, od wewnątrz i z zewnątrz wykleić to folią lub zalaminować, by uniknąć przenikania powietrza, dać większy radiator ciepły, tak z 5-7 tysięcy cm2 i będzie -5 stopni. Największe straty ciepła są na ściance z radiatorem, więc powinna mieć jak najmniejsze rozmiary. Tyle tylko by zmieścił się wewnętrzny radiator. No to chyba tyle. Pozdrawiam amatorów zimnych napoi.
  6. wapniak

    Artykuł w MODELARZU

    No i ten papier nie bardzo...
  7. wapniak

    Model F3A Currare

    Kwik był moim pierwszym modelem po "wylaszowaniu" na srebrną odznakę trenerkiem z silnikiem MVVS 2,5 (samozapłon). Kwik latał na Webrze 6,5 ccm, radio "żółta Webra". Bez żadnych miksów ( jak to możliwe?). I kręcił wszystko , co tylko potrafiłem sobie wyobrazić. Robiliśmy pokazy w Koninie na stadionie piłkarskim w przerwie meczu. Start z płyty wprost na publikę na pełnym gazie, program akro i lądowanie na płycie. Dziś nie do pomyślenia...Ale te brawa publiki... Currarą latał instruktor, śp Lech P, na webrze 10 ccm z czarną głowicą z rurą rezonansową. Te jego loty w pionie to było coś... Ach, te wspomnienia...
  8. Obudowa: Nowa pokrywa: Wkleiłem listwy drewniane o wysokości nieco większej od radiatora, posłużą jako baza do wkrętów mocujących pokrywkę ze sklejki. Wszystko od góry będzie wyrównane gorącym drutem. Przy okazji poprawiłem kształt tunelu wentylatora.
  9. Nie wiem czy zauważyłeś, ale minus 13 już było. Karminadla bym już zamroził... Nawet dwa by się zmieściły. Albo ze dwie małpki... Teraz gra toczy się o mrożonego szampana, a w trasie taki jest jak znalazł I takie podejście do tematu najbardziej lubię. Jestem pewien. Cała elektronika to zasilacz 230 V/12 V. Reszta to zespół przełączników. Może i wygodniej by było zachować obudowę, ale w niej jest miejsca może na 25 mm pianki. U mnie to 2 X tyle.
  10. Generalnie dla działania takiej lodówki elektronika żadna nie jest konieczna. Ogniwo peltiera i wentylator można spokojnie zasilać bezpośrednio z akumulatora samochodowego 12 V, i dla takiego zastosowania to buduję. Podczas używania tego ustrojstwa w czasie jazdy nie ma problemu z prądem, ale przy postoju przez noc można by wyładować aku do zera. Stąd pomysł, by można było ograniczyć prąd pobierany przez ogniwo. Do tego posłuży zwykły regulator do silników szczotkowych i tester serw. Czy się to sprawdzi, dopiero się okaże. Minimum podzespołów to ogniwo, dwa radiatory i wentylator 12 V. Na pewno wyjdzie to taniej niż kupować gotową lodówkę i ją potem rozbierać na części. Ale skoro już taką miałem... W tej użyję dwóch ogniw, 12705 i 12708 w układzie kaskadowym ( czyli jedno na drugim) , od zimnej strony 12705 , od ciepłej 12708. To będzie wymagało dostarczenia prądu maksymalnie do 12A przy 12 V. Regulator będzie 25 A. Mam nadzieję uzyskać możliwość zamrożenia wędlin czy szampana. Ciekawe czy się uda. Podstawa to dobra, a nawet bardzo dobra izolacja termiczna komory chłodniczej.
  11. Przejedź się tym wreszcie po zachodzie słońca (najlepiej nocą) i zrób zmianę świateł, to się wszystko okaże. Jak nie będzie zmiany, to się rozbijesz na pierwszym zakręcie, i będziesz już wiedział co jest nie tak..
  12. Witam Jakoś tak rok temu kupiłem lodówkę z ogniwem Peltiera. Taką typową z Alledrogo za bodajże 150 zł. Raz zabrałem ją na wyjazd, ale się nie sprawdziła. Słabo chłodziła i skraplało się w środku mnóstwo wody. Wszystko po prostu w niej pływało. Postanowiłem obadać dlaczego. Po rozebraniu tego "cudu" na elementy okazało się, że wszystko jest po prostu nieszczelne. Ciepła strona od zimnej oddzielona była wkładką styropianową "dowolnie" dopasowaną do pokrywy. Lodówka składała się z ogniwa 12705, radiatora "ciepłego" o powierzchni całkowitej 2050 cm2, radiatora "zimnego" 680 cm2, oraz dwóch wentylatorów promieniowych 12V, całość uzupełnia zasilacz 230v/12V z przetwornicą impulsową, oraz zespół przełączników. Jako że z takimi ogniwami nigdy nie miałem do czynienia, troszkę to pobadałem. Przegrodę zimne-ciepłe zrobiłem z EPS przyciętego na 23 mm, bo tyle miał odstęp między radiatorami, komorę chłodniczą zrobiłem z EPS 30 mm o wymiarach 100x160 mm, tyle tylko, by z luzem zmieścił się "zimny" radiator. "ciepły radiator na wierzchu, zasilanie z oryginalnego zasilacza, pomiary temperatury termoparą. Po uruchomieniu w ciągu ok. 15 minut temperatura radiatora ciepłego osiągnęła 70 st C, W komorze było 8 st C. Czyli lipa. Postanowiłem wykorzystać wentylator z kompletu. Zrobiłem tunel wokół radiatora ciepłego, zamontowałem w nim wentylator, przykryłem to pokrywką ze stosownym otworem nawiewnym. Wyniki na fotkach: Komora chłodzenia i zimny radiator temperatura otoczenia temperatura radiatora ciepłego Temperatura w komorze chłodniczej Ciepła strona Zachęcony wynikami postanowiłem zbudować to urządzenie od nowa, tak bardziej zgodnie z zasadami. Obudowę lodówki wykonuję z EPS 50 mm, narożniki łączone jak na fotkach, chodzi o wydłużenie krawędzi klejonych, by uniknąć przenikania termicznego. Wymiary wewnętrzne 380x160x150 mm: Łączenia, trochę zabawy z tym było, wszystkie narożniki wycinane łamliwym nożykiem A tak sobie poradziłem ze sklejaniem tego cuda, wszystko na pieniący poliuretan Tyle na dziś, Aha, i pewnie zapytacie skąd taki temat na forum modelarskim. Ano stąd , że do regulacji temperatury będzie użyty regulator do modelarskich silników szczotkowych i tester serw. Cdn.
  13. A co w tym czasie robił pies ? Może to o niego poszło .
  14. Pomyślałem. W skrzydłach są stosowne kanaliki. Edit: Dojechała reszta sprzętu. Serwa będą takie: http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=24431 a regulator taki: http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=28369 Wygląda porządnie, fety na jednej płytce, z dobrym kontaktem z radiatorem, Sbec też wygląda solidnie. Na kabelku do radia rdzeń ferrytowy. Pozdrawiam
  15. I tak to teraz wygląda, pośrodku zeszyt A 5 dla porównania wielkości: i miniaturka Całość w tym stanie waży 1390 g. Pozostało zrobienie lotek i wyposażenie modelu.
  16. Jak się upierasz, to działaj.
  17. Do zmiany kierunku obrotów silnika wystarczy jeden przekaźnik z dwiema trójkami styków. Do stałych za regulatorem podłączasz na przemian + i - a do ruchomych silnik. Wysterować przekaźnik można poprzez wzmacniacz rozmontowanego serwa. Koszt (jeśli popsujesz w tym celu dobre serwo ) wyjdzie taki sam jak byś kupił od razu regulator dwukierunkowy. No i skomplikowana obsługa drugim kanałem. Jednym słowem : sztuka dla sztuki. Można , ale po co.
  18. Gdy już żywica nieco zżeluje i się już nie lepi, ale jest elastyczna , tak po 3-4 godzinach, kładę na to folię , taką spożywczą z wałka, jak w sklepach. Na to negatywy styrodurowe i balast, różny, ciężarki , młotki, książki. Wszystko na desce, żeby płat wyszedł prosty i niezwichrowany. I wtedy obwijam natarcie. Oczywiście cały proces na negatywach. O gładkość powierzchni zadbam później. Zresztą nie wiem , czy to konieczne. To nie są laminarne profile. Przy okazji "odkryłem" łatwy sposób na kładzenie szpachlówki. Należy ją rozrzedzić wodą ( akrylową) tak do konsystencji budyniu, , spryskać skrzydło wodą przy pomocy rozpylacza, choćby takiego do mycia okien, i nakładać szpachlówkę starą kartą płatniczą . Idzie to piorunem. Schnie trochę dłużej, ale przynajmniej jest czas odpocząć. Dosłownie dwie minuty i jedna strona wyszpachlowana. Trochę to też zmiękcza szpachlówkę, i szlifowanie jest prostsze.
  19. Wypadało by pomierzyć to chociaż omomierzem. Jeśli ścieżka zasilania jest zwarta do masy, to obstawiałbym, że to spalone to dioda. Jakakolwiek prostownicza podejdzie w tym miejscu. Bo to wygląda tylko na zabezpieczenie przed złą polaryzacją zasilania. Ale jeśli omomierz pokaże coś więcej omów niż zwarcie w obie strony, to sugeruję to odesłać pod już tu wskazany adres. Pozdrawiam.
  20. Góra drugiego skrzydła zalaminowana , więc czas na dół pierwszego: Przed zalaminowaniem ważyło 350 g, szkło na dół ważyło 87g, z dużymi naddatkami, żywica 60 cm3+30 utwardzacza, ale trochę zostało. Hmmm, chyba muszę trochę posprzątać. Normalnie tak tego nie widać...
  21. Hmmm, to zależy od tego w którą stronę chciałbyś, aby model poleciał . Jeśli model ma lecieć do tyłu, to strumień powietrza do przodu, a jeśli ma lecieć do przodu, to strumień powietrza do tyłu. Tył to tam gdzie są stateczniki, przód to takie wąskie, jakby nieco zaostrzone.
  22. Myślę,że w ramach przebudowy można było wykonać centropłat jako integralna część skrzydła i przymocować go do kadłuba choćby plastikowymi śrubami. No ale " już po ptokach". Oby wszystko przebiegało szczęśliwie. Pozdrawiam
  23. Młodyś jeszcze, głupi, dorośniesz kiedyś, zmądrzejesz, albo życie cię nauczy, albo i głupi umrzesz...Różnie to bywa...
  24. Aż tak wolny nie będzie. Po tym profilu nie należy się spodziewać oszałamiającego współczynnika siły nośnej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.