-
Postów
162 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
-
Jak zwykle super foty 👍.
- 1 177 odpowiedzi
-
- Trójmiasto
- ESA
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Piękna robota. Stosujesz gotowe washe modelarskie czy sam robisz? Akrylowe, olejne?
-
Super fotorelacja no i szacun że miałeś chęć przyjechać kawał drogi popatrzeć na zawody w tak wietrzną pogodę. Rozumiem że w przyszłym sezonie pojawisz się na F4H-P z Wilgą bo jak widziałeś nie taki diabeł straszny z tymi zawodami 😉
- 1 177 odpowiedzi
-
- Trójmiasto
- ESA
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czy kamuflaż będzie na podstawie kolorowego profilu z pierwszej strony tego wątku czy może na podstawie zdjęć? Jakie farby stosujesz?
-
Całkowita racja. No i jest znacznie szybciej, co najmniej 2 frezowane w czasie 1 wypalanego.
-
Jeszcze taki filmik popełniłem:
-
Ten sam, wymieniłem wał i parę uszkodzonych elementów. Zapalił od pierwszego machnięcia. W modelu sporo szczegółów i elementów z przeszczepu po poprzednim. Notebene elementy oryginalnego V-190 (cała sekcja ogonowa począwszy od kabiny pilota)wraz z dwoma innymi samolotami zdobytymi na lotnisku Buna w 1942 r. posłużył do budowy latającego samolotu testowanego później przez amerykanów. To fotka tego samolotu:
-
-
Poszukuję kadłuba motoszybowca Mystique 2.9m od E-Flite.
-
Prawdziwy rarytas wśród latających modeli RC. Pięknie się prezentuje na niebie no i pilotaż też na najwyższym poziomie. Brawo. Zamień dwutakty na czterotakty i będzie bajka, chociaż dwie "kosiarki" zawsze też lepiej brzmią od jednej.
-
Z obliczeń wynika, że będzie miał jakieś 14.5kg gotowy do lotu czyli 400g lżej od poprzednika. Serwa wysokości z ogona przesunąłem do środka w okolicach SC, to jest 380g mniej ołowiu w masce. Ta wersja nie ma długich luf km w skrzydłach oraz nie bedzie bocznych rur wydechowych po bokach. To niby niewiele ale ziarnko do ziarnka...Model ma ciut powiększoną rozpiętość o 2cm z każdej strony, do tego prostokątne końcówki skrzydeł więc obciążenie powierzchni nośnej też będzie mniejsze.
-
-
Z zestawów arf to tylko top rc, reszta jest "zero podobna" jak dla mnie, a jestem fanem tego samolotu odkąd pierwszy raz go zobaczyłem. Model z planów też mi się marzy ale niestety brak czasu . Mimo, że obecny zestaw to arf to siedzę nad nim od początku roku. Mając już doświadczenie i pozostałości z poprzedniego modelu I tak zajmuje to sporo czasu. Model od podstaw zająłby pewnie parę lat.
-
Niestety tylko linie podziału I to też nie do końca zgodnie z oryginałem. Także 15tys nitów ręcznie trzeba było grawerować.... Laminat to rodzaj tworzywa laminatopodobnego, bardzo kruchy i raczej nie naprawialny przy ewentualnej kraksie. Żeby ulotnić i polatać tym modelem trzeba wprowadzić parę zmian ale to chyba standard w budżetowej klasie arf. No ale z drugiej strony to chyba jedyny zestaw oddający w miarę proporcje prawdziwego zero i dobry materiał na waloryzację.
-
Tak poznałem historię tego samolotu podczas szukania i zbierania zdjęć do dokumentacji. Gdy podjąłem decyzję o malowaniu sugerowałem się fajną fotką z muzeum nie wiedząc, że akurat ten kawałek kadluba nie ma nic wspólnego z oryginalnym samolotem w tym malowaniu. Na końcu okazało się że ten niebieski pas na kadłubie jaki figuruje w większości publikacji i kolorowych profilach samolotu niestety był czarny....ale po pomalowaniu modelu muszę przyznać, że nie wygląda to źle a nawet polubiłem ten czarny pas. Niestety będę w robocie i nie uda mi się skończyć modelu do końca lipca.