Skocz do zawartości

merlin71

Modelarz
  • Postów

    759
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Ostatnia wygrana merlin71 w dniu 4 Lipca

Użytkownicy przyznają merlin71 punkty reputacji!

Reputacja

400 Excellent

O merlin71

  • Urodziny 26.05.1971

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Szczecinek
  • Zainteresowania
    Lotnictwo, modelarstwo lotnicze, historia lotnictwa, rośliny doniczkowe, Tatry i turystyka tatrzańska.
  • Imię
    Irek

Ostatnie wizyty

3 320 wyświetleń profilu
  1. Jak w temacie, sprzedam aparature Radiolink T6. Kupiłem w zestawie z modelem, ale mam swoją więc ta nie jest mi potrzebna. Zestaw nadajnik + odbiornik. Więcej tutaj: https://www.olx.pl/d/oferta/aparatura-rc-zdalnego-sterowania-modeli-radiolink-t6-CID4042-ID11Cq8q.html
  2. Już to pisałem i ciągle się powtarzam pewnie, ale nic innego nie można powiedzieć. Super robota! Piękny model będzie.
  3. Pobożne życzenia. Obecnie nie ma już nic, bynajmniej ja nic nie wiem. Przez dziesiątki lat był "Modelarz", później powstał "RC przegląd modelarski". Wcześniej padł RC przegląd, później też Modelarz. Czasy internetu mamy...
  4. Kwestia przyzwyczajenia. Ja osobiście silniki jeszcze potrafię na szybko w głowie sobie przetrawić jaki jest jaki, z cali na cm, ale śmigła?! W życiu! Tak się przyzwyczaiłem że zawsze jest wymiar w calach że muszę się dobrze pogłowić żeby mniej wiecej przeliczyć to na centymetry. Ale nikt nigdzie nie podaje już zazwyczaj wymiaru śmigła w jednostkach metrycznych. Zazwyczaj i wszędzie jest w calach. I jest mi z tym dobrze.
  5. Nadajnik i odbiornik. https://www.olx.pl/d/oferta/aparatura-rc-zdalnego-sterowania-modeli-radiolink-t6-CID4042-ID11Cq8q.html Dla forumowiczów przesyłka gratis.
  6. Nie mam możliwości być w Muzeum Lotnictwa ale ten model to chyba był latający. Było o nim dawno temu na forum: Piękny model. Jak dla mnie super.
  7. Sprzedam nadajnik i odbiornik Radiolink T6 Na odbiorniku naklejone rzepy. Cena 200zł + k.w.
  8. Rety! Super pięknie! Podziwiam i zazdroszczę troszkę...
  9. Tak, między modelami porozkładane były kartki z różnymi zabawnymi tekstami. Ogólnie chodziło o to aby nie dotykać modeli. Adamie wybierasz się na Bałtycki do Koszalina?
  10. Tak, orginalny wicherkowy. Poprzednik latal dobrze, konstrukcyjny Wicherek 25 na spalince mam od zawsze i też dobrze lata na orginalnym profilu, z lotkami. Wszystkie wicherki jakie widziałem u kolegów miały orginał profil. Nie ma potrzeby kombinować i utrudniać sobie życia, tym bardziej przy takim niskobudżetowym małym modelu. A Wicherek akrobatem nie bedzie dobrym, nie ma co się oszukiwać. Nie do tego był pomyślany.
  11. Wzmocnienia wkleiłem. Przyszła pora na sprawdzenie poprawności wzajemnego pasowania i geometrii. Wręga silnikowa sklejona 2x owocówka - 6mm. Żeby wkręty miały się czego trzymać. Super materiał to to nie jest. No i pasowanie całości: Trzeba było zabrać się dalej za skrzydła. Wyciąłem rowki pod wklejenie patyków (szaszłykowe) jako wzmocnienie - dźwigar? W 1/3 i 2/3 szerokości płata, z tym że główny dźwigar jest podwójny. Patyczki są u góry i u dołu, a tylny pojedynczy, tylko u dołu. Pomyślałem też że zrobię klapy. W wicherku to niekonieczne, bo i tak startuje z miejsca i świetnie lata, powoli ląduje, nie ma problemu, ale może będą pomocne przy starcie z wody? Ewentualnie? A nie wielki problem. Dwa serwa dodatkowo. No i odciąłem powierzchnie sterowe: Wkleiłem patyki i wyznaczyłem miejsce pod serwa No i zacząłem ciągnąć kabelki światełek
  12. I odnośnie statecznika i techniki budowy to: - styropian znaleziony. Płyty lepsze, bo z mniejszych kulek. Bardziej ciężkie ale precyzyjniej można obrobić, no i nie mają czarnych plamek jak teraz te wszystkie z marketów budowlanych. - jako wzmocnienie wklejony patyk (bambusowy?) taki jak do szaszłyków. Bardzo mocny materiał. - krawędzie oklejone cienkim papierem na rozrzedzony wikol (1:1) w celu wzmocnienia i usztywnienia. - całość pokryta białą taśmą pakową. Bardzo mocne poszycie. - zrezygnowałem z wklejania zawiasków itp. Ster porusza się na taśmie pakowej która jest poszyciem jednocześnie. Proste i skuteczne. Nie ma potrzeby komplikacji i znacznie to upraszcza budowę. No i koszt mniejszy, nie trzeba zawiasów zamawiać ze sklepu i czekać kiedy dojdą. Po stateczniku przyszła kolej na skrzydełka. Zrobiłem wycinarke do styropianu. Też chciałem spróbować jak się robi w taki sposób skrzydła. W poprzedniku docinałem nożykiem tapeciakiem i szlifowałem papierem ściernym. I dalej dłubałem pływaki. Wzmocnienie redanu wklejone z owocówki i patyk (bambusowy/szaszłykowy) Próby cięcia skrzydeł nie poszły zbyt dobrze. Namarnowałem trochę materiału, no ale w końcu coś wyszło. Mam surówki. Dociąłem końcówki, dokleiłem. Jest OK. Od szablonu wyciąłem kształt kadłuba. Dwa boki i środkowy. Szerokość będzie 60mm bo styropian ma 20mm grubości. Z owocówki wyciąłem wzmocnienia boków. Może lepiej było by z lotniczej 1 czy 1,5mm, bo lżej a tak samo mocno, ale to jest moje wyzwanie. coś z niczego. Poprzednik nie mial wzmocnionego przodu, sam styropian, dlatego tak łatwo się wysypał. Postanowiłem to wzmocnić, chociaż znacznie wzrośnie ciężar modelu. Trudno. No i w bokach wyrzeźbiłem miejsce na te wzmocnienia. W środkowej części wkleiłem kawałek sklejki jako mocowanie regulatora: A u góry boków takie wzmocnienia pod mocowanie płata:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.