Autsajder1983

Jeśli skoryguje SW to będę musiał również zmienić ustawienie silnika oraz jego maski, która wyznacza skłon i wykłon. Myślę, że lepszym rozwiązaniem będzie jednak usunięcie szczeliny. Prawdopodobnie wypełnię ja balsą (cienkimi paskami 1 lub 2 mm). Chyba, że macie jakieś inne pomysły na "załatanie tego babola:)

kolejne podejście do Iła:) Zrobiłem sobie kątomierz do pomiaru kąta zaklinowania i niestety nie jest fajnie. Ewidentnie widać, że kadłub był przewidziany pod inny profil skrzydła niż skrzydło, które otrzymałem w zestawie:( Kąt zaklinowania wynosi około 4 stopnie. Aby wyniósł 1,5 stopnia muszę podłożyć w miejscu gdzie styka się kadłub ze skrzydłem około 7,8 mm. Powstaje więc spora przestrzeń do wypełnienia. Czym to wypełnić?? Czy tak jak Andrzej_t radził silikonem czy czymś innym. skrzydło będzie mocowane na gumę z kołkiem ustalającemu z przodu. Jeszcze jedno pytanie dać jeden kołek ustalający na środku czy 2 trochę odsunięte od siebie??

Latam w ESA więc dosyć urazowo. Na ostatnich zawodach, nie wiem jakim cudem, urwała mi się blaszka od jednego z ogniw pakietu. Niestety tak niefortunnie się urwała, że cyna już się tego nie chce złapać. Czy macie może jakieś sprawdzone metody co z tym można jeszcze zrobić?? Pakiet właściwie nowy kilka lotów na nim wykonałem więc szkoda pakietu. 1300mah 3s 30c Turnigy. Drugi raz mi się to przydarzyło z tymi pakietami. Może jakaś wadliwa seria wyszła. Poprzedni był już po sezonie i blaszka wyszła całkiem z ogniwa więc go zutylizowałem. W tym blaszka jeszcze trochę wystaje jednak cyna nie chce się tego złapać.

Kilka zdjęć z lotów:

Wyważony na palcach coś między 1/4 a 1/3. (wyważarka została w domu, po powrocie podam ile cm od natarcia) Skłon i wykłon standardowo dałem 3 i 2 podkładki. Na zdjęciu widać Czemu nie wypada?? Stopka już trochę nieaktualna coś przybyło coś ubyło, Muszę ją zaktualizować w wolnej chwili. BBBBBRDZO DUŻO FRAJDY Bardzo miły, przewidywalny i sporo wybaczający model. Lata nawet na plecach tylko sporo go trzeba podeprzeć wysokością. Z racji wagi myślę, że nawet przy spotkaniu z ziemią nie wiele ucierpi.

Kolejne etapy budowy: Ogon Serwa (HXT 500) w kadłubie Silnik i wymyślona przez Marka osłona silnika na rzep. Bardzo fajne rozwiązanie błyskawicznie można zmienić pakiet. Skrzydło: Serwa w skrzydle 2x HK 4,3 g W całości: RWD bez pakietu waży 203g. Jest jeszcze kilka rzeczy do zrobienia, więc i trochę wagi przybędzie. Muszę dołożyć "wsporniki" podwozia (zabrakło bowdenów), zmienić kółka na bardziej "makietowe" Obudować zastrzały skrzydeł. Buduje się go bardzo przyjemnie i szybko. Myślę, że bez problemu poradzi sobie początkujący modelarz. Musi zwrócić szczególną uwagę na montaż zastrzałów, aby nie zwichrować skrzydła. Plan wykonany w 150% Oblot przewidziany na poniedziałek, odbył się dzisiaj. Model bez problemu wystartował z niskiej trawy, właściwie nie wymagał trymowania (może jedno kliknięcie na lotkach) Lata bardzo przewidywalnie wolno i dostojnie. Bez problemu można wystartować małe kółko zrobić i wylądować dokładnie pod nogami. Bardzo przyjemne bezstresowe latanie. Jutro postaram się zabrać kogoś, żeby udokumentować lot. Próbowałem z żoną latać ("na misia") jednak stwierdziła, że musi trochę potrenować na symulatorze, gdyż szkoda modelu. Czasem jednak prawie kontrolowała lot. Jest nadzieja, że po treningach na symulatorze da rade samodzielnie polecieć.

Zmniejsz wychylenia dodaj expo i będzie ok. Początki są trudne:) Później jest już tylko lepiej.

Mam wrażenie, że trochę "pompuje". Dobrze wytrymowany?? Czy cały czas podtrzymujesz go na wysokości??. Będzie walczył na zawodach - może bbyć groźny przeciwnik:)

Dobry pomysł NIe mam co prawda HXT500 dodatkowych ale mam małe serwa 4.3 gr z HK (powinny dać radę Będzie mniej zabawy z napędem lotek a wagowo może wyjść nawet o kilka gramów lżej (odejdzie dosyć długi pręt stalowy). Dzieki za podpowiedz:)

"Poszycie" kadłuba kleiłem na uhu poora - bez problemu dało radę Przód kadłunba z wklejoną wręgą silnikową: Ster wysokości z wklejoną dzwignią oraz aluminiowym łącznikiem: Sklejka podwoziowa: Na dziń dzisiejszy wygląda to już tak: Bardzo fajnie i szybko się to buduje. W jeden dzień bez problemu można całość zbudować ( o ile tylko tym się zajmujemy:)) Dzisiaj jest plan aby skończyć kadłub i go uzbroić, jutro skrzydło, lany poniedziałek oblot (taki jest plan:))

Przepis na przyśpieszacz:) Pół szklanki wody deminaralizowanej (najlepiej ciepłej, szybciej się rozpuszcza) Pół łyżki stołowej sody oczyszczonej wymieszać, wlać do jakiegoś "psikacza" i kleić Nie działa tak szybko jak "firmowy" ale działa

Niestety pierwszy problem: Przez szybkie pakowanie nie zabrałem przyśpieszacza do cyjaka. Czy ma ktoś jakiś patent na przyśpieszacz?? Bo ciężko kleić bez a do modelarskiego sklepu daleko.

RWD 13 mam i ja:) Szybki projekt na święta aby mam nadzieję w lany poniedziałek gotowy był na oblot:) i wprowadzenie żony w moje hobby. Wersja sanitarna. W zestawie dostajemy: Wszystko co dostajemy waży 133g Wyposażenie: serwa: 2x HXT500 1x HXT900 silnik: Turnigy 2204 14 T regulator: Turniigy plush 10A pakiet: Rhino 610mah 2s odbiornik: HK-TR6A V2 śmigło GWS 8x4,3 SF Waga wyposażeenia 106g Piątek 18.04.2014 godzina 13:00 CZAS START:)

Tak czy inaczej szkoda będzie go dać do walki:)

Tak wiem, teraz wygląda strasznie ważne, ze silnik po lotach zostaje na swoim miejscu:) Po pierwszym locie z kołpakiem się wybudował Jeszcze film z oblotu. Słabe lipole prędkość jeszcze nie ta:) Widać jak reaguje na klapy, trochę wiało i na klapach prawie "stał" w powietrzu.

Kilka zdjęć z zawodów gdzie spotkała się piątka 1,2 m:) Moja tajna broń Wśród innych 120 Musze jeszcze kilka rzeczy poustawiać i popoprawić. Poszukać jakiegoś odpowiedniego kołpaka (poprzedni wprowadzał wibrację) Jeszcze kilka ustawień domiksować, Dorobić "klapy podwozia" Kupić nowe pakiety. Stare są już strasznie słabe.

To też 1m?? Widzę, że czas się zacząć przezbrajać i Pupa budować.

bo na zdjęciu wyposażenia chyba 4 HXT500 było (o ile mnie wzrok nie myli:))

Takie jedno pytanie czy serwa na ogon też dałeś 500??

Oblot w niedzielę razem ze spaliną??

To tajna niemiecka broń na wasze alianckie maszyny, nie będe wiec jej ujawniał przed zawodami.

Messerschmitt już gotowy na sobotnie zawody:) Mam nadzieję, że spotkamy się sporym gronem 120:)

Nie wiem czy się wyrobie z malowaniem swojego. Muszę jeszcze coś na zawody zbudować bo jak na razie nie mam z czym za bardzo jechać

Wczoraj odbył sie w pełni udany oblot:) Poleciał z niepomalowanym kadłubem, gdyż chciałem już zobaczyć jak to lata i w razie problemów nie niszczyć malowania:) Nie ma jeszcze środka kabiny i detali na kadłubie. Pilot co prawda już z Chin przyleciał jednak z racji braku gotowej kabiny został na ziemi:) Obawiałem się troche startu z kółek z racji bardzo małego rozstawu kół oraz tego, ze są bardzo blisko środka ciężkości. Jednak wystartował z dość dobrze ubitej trawy. Trzeba tylko na początku mocno "docisnąć" ogon do ziemi sterem wysokości aby nie zatrzymał się na śmigle. Po lekkim trymowaniu latał bardzo przyjemnie. Start jeszcze nie makietowy po 2 metrach był w powietrzu:) Lądowanie pod wiatr na klapach prawie udało mi się do utrzymać (na końcu przy małej prędkości "poleciał na śmigło") Niestety trochę wiało więc 2 szybkie loty i do domu. Kołpak okazał się źródłem drgań i muszę pomyśleć nad jakimś innym. W drugim locie poleciał bez kołpaczka i nie było problemu z wibracjami. Muszę jeszcze silnik ustawić - zmiejszyć skłon powiększyć wykłon i oblatać przy bezwietrznej pogodzie. W prszyszłości zmiana silnika aby można było zamontować większe śmigło (teraz z racji KV 1400 latam na 9x5) Teraz kabina, detale, malowanie, linie podziału blach i trochę zabawy z aerografem. Kilka zdjęć przed oblotem (po oblocie wygląda tak samo:) Kolejne zdjęcia i filmik jak tylko dostanę pliki

Zauważyłem na krótko przed Twoim wpisem i wywalam:) Dzięki