



-
Postów
719 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
26
Treść opublikowana przez safari28
-
Bardzo ładnie idzie napisz Andrzej jaka rozpiętość moim zdaniem będzie niedowaga z tyłu
-
NAVY-WRIGHT NW-1 samolot wyścigowy amerykańskiej marynarki
safari28 odpowiedział(a) na Grifon temat w Mini i mikromodele
Pomysł klawy zalatuje stocznia szkutniczą warsztacik do mikro pierwsza klasa buduj i pokazuj nie zrób tylko z żonki hause wife bo do gara będziesz pakował twardą balsę -
Taki żarcik , czyli historia pewnej transformacji.....
safari28 odpowiedział(a) na kaszalu temat w Modele spalinowe
Z tą coxownią co wyżej to genialny pomysł może kiedy to wepchne w grubaśny kadłub i poszaleje szkoda tylko że takiego komara nigdy nie macałem łapami głośno warczy i kopniaka niezłego daje- 52 odpowiedzi
-
- Saito FA 30
- Multiplex
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jestem całkowicie za tym działem mam nadzieje że się rozbuduje takiego larytasu nie można odpuścić będzie on cenniejszy niż białe złoto
-
Dzięki jakoś się poskładam modelik pierwsza klasa zauroczył mnie nie wiedziałem że tyle czasu potrafi się utrzymać w powietrzu ból musiał być jak przepadł. Z pękatym kadłubem i wielkim śmigłem wiem to trochę ze swojego doświadczenia najtrudniej doprowadzić go do lotnego stanu to musi być cholernie trudne lata praktyki jednak czynią mistrza
-
U mnie też z kapuchą krucho dlatego buduje takie pinglusy ostatnio brakło mi materiałów zdrowia i muszę sobie odpuścić. trocha balsy jest może i ja gumę kiedyś zrobię
-
Bardzo sprytnie wykombinowałeś z tą atrapą ja w micro w dwupłatach robię z polistyrenu jak wiadomo dzióbek trzeba mocno doważać a tam silnik zastępuje balast dawno dawno temu zrobiłem gumówkę nie mając wtedy bladego pojęcia jak się to robi. Jako napęd poszła gómcia wypruta ze starych majtek nawet dawała rady, śmigiełko wykonałem kawałka rurki plastikowej szpilki i kubka po jogurcie, co najważniejsze bardzo dobrze się sprawdziło
-
Świetnie Maciek ci to idzie czyściutko i starannie cellon jest ne do przebicia szybki i łatwy w użyciu na końcówkach skrzydeł nic nie potrzeba szlifować niestety ten smród go dyskwalifikuje, nie każdy może w domowych warunkach na to sobie pozwolić. Metoda widzę jest kapitalna napisz proszę mniej więcej w dwóch zdaniach jak to wychodzi cenowo i wagowo w stosunku do cellonu. Ja na taki larytas nie mogę sobie pozwolić takich lakierów i klejów u siebie nie dostanę ale może kiedyś w swoim kulawym modelu twój patent wykorzystam z resztą nie tylko ja
-
Witam Dawid świetna robota z zaciekawieniem będę się przyglądał jak mi czas pozwoli. Najbardziej podoba mi się to że wybrałeś naszego i zaczynasz główkować, dobrze że robisz z konkretnego źródła i nie zmieniasz skali ja się tak przejechałem na planidle z ebaya. Zakupiłem dwa egzemdlarze 1/6 i 1/8 jak się potem okazało była to tylko skserowana i przeskalowana kopia. Jak wiadomo znając mniej więcej zasady areodynamiki model musi być zaprojektowany pod dana skale. Taki projekt może wykonać doświadczony inżynier znający się na rzeczy. W planach z ebaya był nieprawidłowo wyznaczony SC wyszło mi to dopiero w próbach oraz skłon i wykłon. Rezultat wydałem niepotrzebnie szmalec na dziadostwo i rozbiłem makietę którą budowałem przez prawie rok czasu. Spalina jak wszyscy wiemy to rarytas ale w makietach to trochę uciążliwe. Ciężko zabudować i papra cały model. Elektryk to chyba jednak dobra alternatywa łatwiej dopasować do potrzeb i taniej wychodzi w eksploatacji. Buduje mikro bo mnie nie stać na większe latadła i nie mam gdzie latać wciąć poszukuje skali odpowiedniej dla siebie a te które sam wymyślam robię po to żeby się dokształcić jak zbudować samolot od podstaw to bardzo mi pomaga żeby zbudować w miarę dobrze latającą makietę. Najbardziej mnie boli to że osprzęt modelarski tak szybko się zmienia do starszych aparatur nie można nic dokpić co chwila wychodzi cuś nowego nie moge tego przeboleć że ze co lepszy pakiet wyjdzie zmieniają wtyczki konektory nic potem nie pasuje. Ten dzisiejszy rynek modelarski nie daje nam po prostu żyć. Najbardziej boli mnie to że starzy wyjadacze nie chcą nam nic pokazywać jak wdanym modelu co sie rob.i Prezentują 3metrowe makiety a nas maja po prostu w 4literach...
-
Witam z pupem wyszła klapa modelik w miarę dobrze lata lata ale zapanować nad nim w powietrzu to prawdziwy horror. Ja nie mam takich zdolności następna sprawa z moich doświadczeń wyszło że na 1 s nie ma sensu budować jakiego kolwiek samolotu. Nie wiem czy wszystkie regle na 1s tak mają nie stabilizują napięcia które spada poniżej minimalnego by zasilić odbiornik. Rezultat odbiornik poniżej swojej wartosci zasilania przestaje działać i po sprawie . Nastepny mankament jaki zauwazyłem to kiczowata oska w motorku ugiela się podczas londowania. to jest bardzo podejrzana sprawa mam tej samej firmy dwa egzemdlarze i co w 3g jest ok a w tym 5 zupelnie coś innego. to jest bardzo podejrzana sprawa nie wiem co o tym myslec
-
Junior czyli moja radosna wena twórcza
safari28 odpowiedział(a) na safari28 temat w Mini i mikromodele
Jerzy jo tyż czekom z niecierpliwością na twój tackosamolot -
Po prostu majstersztyk podtrzymuje pytanie poprzednika
-
Sorry Michał za OT i zaśmiecanie Twojej relacji ale zareagować niestety musiałem. Jeśli myślisz że szydzę z modelu który budujesz to jesteś ogromnym błędzie i wierz mi że naprawdę nie chciałem cie urazić!! źle to po prostu ująłem Prawda jest taka że przyglądam się z wielkim zainteresowaniem Twoim pracom i nie mogę wyjść z podziwu nad tym co robisz twoje wpisy to pierwsze w kolejności jakie przychodzi mi czytać na forum sam uczę się od Ciebie. Chciałem tylko w paru słowach napisać szczerą prawdę o tym ile wkładasz serca i staranności do tego co robisz poprawiasz i dopieszczasz każdy szczegół.Mistrz micro to nie to nie złośliwy żart tylko realny fakt jaki widzę. Odjeżdżając jeszcze odrobinę od tematu bo moje drobne proste płytkie wpisy mogą Ciebie i nie tylko ciebie drażnić chciałem na boku powiedzieć że moje zdrowie jest trochę w kiepskim stanie mam uszkodzony mózg efektem czego jest niepełnosprawność intelektualna o czym na pewno wszyscy już dawno zdążyli się pokapować.Zrobić z tym już się nic wiele nie da przez to w życiu naprawdę ciężko dostaje po d...u Wracając do sedna mogę czasami nieumyślnie i bez złych intencji coś palnąć za co Wszystkich jeszcze raz przepraszam. Jeśli nie życzysz sobie więcej nękał Cię nie będę
-
Dokładnie Grifon tak przez ciężki kawał żmudnej roboty na własnych błędach i doświadczeniach kształtuje się mistrz skali mikcro
-
Junior czyli moja radosna wena twórcza
safari28 odpowiedział(a) na safari28 temat w Mini i mikromodele
spokojna głowa Marek filmik wrzuce jak sie rozpogodzi i znajde operatora -
Cudo
-
Junior czyli moja radosna wena twórcza
safari28 odpowiedział(a) na safari28 temat w Mini i mikromodele
Witam właśnie przed chwilą oblatałem junira o dziwo lata i to całkiem nieźle Wracając jeszcze do samej konstrukcji okazało się że SC wychodzi zbyt z przodu i trzeba doważyć ogonek. Załatwiłem to w ten sposób że dokleiłem na belce ogonowej zeszlifowany pret węglowy 3mm co niesamowicie wzmocniło konstrukcję która wydawała mi się zbyt ponętna na uszkodzenia. Wrażenia z lotów bardzo pozytywne nie brakuje mocy model szybuje jest bardzo prosty i przyjemny w pilotażu niestety bardzo wrażliwy na najmniejszy podmuch wiatru. troche dzisiaj wieje ale nie mogłem się doczekać i zaryzykowałem był start z reki i z kół muszę trochę poćwiczyć bo wyszedłem z wprawy i mam troche problemów z dobrym lądowaniem Modelu praktycznie nie trzeba było trymować 1 pikniecie kierunkiem w lewo załatwiło całą sprawę Na moje skromne oko projekcik jak najbardziej udany -
Silnik wyszedł fantastycznie muszę ci przyznać Michał że coraz lepiej budujesz a detale naprawdę zaczynają powalać trochę z tym męki ale model walorystycznie chyba przez to nie ucierpi mam nadzieje że loty przyniosą ci tyle satysfakcji i radości co cała budowa i zaangażowanie które w nią wkładasz powodzenia dalej
-
Junior czyli moja radosna wena twórcza
safari28 odpowiedział(a) na safari28 temat w Mini i mikromodele
Dokładnie tak jak Michał piszesz wznios jest eliptyczny i oklejony jednym kawałkiem. Ze wzgledu na brak lotek musiałem wznios zrobic -
Junior czyli moja radosna wena twórcza
safari28 odpowiedział(a) na safari28 temat w Mini i mikromodele
Dzięki chłopaki skrzydło po oklejeniu waży 12g kadłub z elektronika 55g wsporniki z 1,5g pisząc w założeniach 70 g jako całość chyba wiele się nie pomyliłem Model na obecna chwile jest gotowy do lotu z tego co sie orientuje będzie bardzo wolny i wrazliwy na najdrobniejsze podmuchy wiatru -
Junior czyli moja radosna wena twórcza
safari28 odpowiedział(a) na safari28 temat w Mini i mikromodele
Witam dzięki Marek za miłe słowo tak jak obiecałem fotka gotowego skrzydła nawet wyszło jako tako Nie powstrzymałem sie i złożyłem wszystko do kupy płat kształtem i wielkością nawet pasuje do reszty jeszcze wsporniki skrzydeł i drobna grafika i można próbować lotów -
Junior czyli moja radosna wena twórcza
safari28 odpowiedział(a) na safari28 temat w Mini i mikromodele
Witam nowe skrzydełko powstaje kompletnie się zgodzę z przedmówcami powinno się suszyć jak Jerzy podpowiedział suszarka to o wiele lepsza alternatywa. Z mojego skromnego doświadczenia wiem jednak że jak dobrze sie wysuszy przypinanie do deski na 2 tygodnie można sobie darować ale to tylko takie moje urojenie sa o wiele lepsi i mają o tym sporo wiedzy Spodnia strona to był pikuś góra niestety to juz inna bajka uparłrm się na jeden kawałek papieru a wiadomo że to nie folia. Udało sie jutro wrzucę fotke ale musiałem kombinować jak koń pod górkę wznios i kształt płata zmusił mnie do stopniowego przyklejania napinania i kilkukrotnego naciągania w odpowiedniej kolejności na fotce na razie wstępny proces obklejania wierzchu -
Zapowiada sie bardzo interesująca i pouczajaca relacja gratuluję wyboru jak się domyślam będzie chyba siedział coxik
-
Junior czyli moja radosna wena twórcza
safari28 odpowiedział(a) na safari28 temat w Mini i mikromodele
Panowie powiem Wam otwarcie że tak szczerze jestem w du....e !!! Obkleiłem skrzydełko prawie idealnie wyszło niestety przekombinowałem i próbowałem napiąc nitrocelonem jeden rożek nad zapalniczką. Gdzie ja mialem wyobraźnię skrzydło zajęło sie momentalnie i poszło z dymem w 3 sekundy :( Dobrze że nic sie nie stałoa a ja ucieszony że jutro sobie polatam bedę sie mordował od poczatku nawet szablony wywalilem -
Junior czyli moja radosna wena twórcza
safari28 odpowiedział(a) na safari28 temat w Mini i mikromodele
Witam podczas prac konserwacyjnych nad forum cos tam u mnie sie podzialo Skleciłem skrzydło do kupy taki kształt ostatecznie mi wyszedł nawet pasuje do reszty długość 70 cm waga 8,6g teraz to obkleić strasznie się boję to zrobic od góry jesli papier źle sie naciągnie wyjdzie z tego kaszana