Shock

Z silnikiem również rozumiem -bo szczegółowo wymieniasz a go brak ? Ogólnie waga uczciwa patrząc na inne modele z mawi tej rozpietości.

Latałem na sporym przedziale przy wymianie pakietów i co ? model cały.. . Wojtek ,ważysz ??

Jurek,nie w złym znaczeniu to skrobnąłem o górkach ,masz wiedzę,lubisz czasem naukowo objaśniać,profi doradzić-cenię to. Nie zawsze jednak trzeba wywodu na prosta rzecz ... Ja piszę ewidentnie o wstępnym,względnie bezpiecznym wyważeniu, na którym oblot będzie realny. Nie jesteś w stanie nigdy trafić z idealnym środkiem od strzału,nie spotkałem się z osobą która po pierwszym locie uznała iż model lata w 100% idealnie. Tak,latam na 86,zgodnie z informacją od producenta 85/88

Warto też "tuningując" Condora wzmocnić koniec kadłuba,przy przejściu w statecznik pionowy, wstrzykując przez mały otwór od spodu trochę pianki montażowej... Zdecydowanie usztywnia ona tą część kadłuba bo układ T lubi "zamachać" podczas nie idealnych lądowań i lakier brzydko pęka ... Teoretycznie można by przenieść serwo od wysokości do kadłuba na przód ,nie wiem jednak czy nie będzie z tym trochę kłopotu-z przeciągnięciem bowdena przez wręgi.

Si,zgadza się ,niestety nie da się mieć po kilka sztuk silników,pakietów,regli aby optymalnie dobrać wyposażenie a i $ też decyduje. U mnie to tak krajem nieba,krajem piekła..czasem nieuniknione jest doklejenie kilku gram z przodu bądż z tyłu. Ta 2 gramy ,dla niektórych to problem... Wojtek ,pominąłem,nie doczytałem ? jak waga ostateczna ?

Od dawien dawna 1/3 cięciwy płata to umowna wartość ,model tak wyważony poleci na 99 % dobrze,to nie jakiś doświadczalny,rekordowy,nietypowy model.. To że Jurek zamiast "przejść prosto przez most na drugi brzeg woli pagórkami,dolinami,jaskiniami by się na niego dostać" to inna sprawa... Owszem pewne rzeczy w modelu są stałe i ciężko je zmienić jednak wagą (pojemnością)pakietu można sporo zdziałać,silniki też mają sporą rozbieżność wagową,przesuwanie półki z serwami itpitd.. Po prostu ja mam inną koncepcję budowy modeli,zanim złożę na gotowo, wsadzam,rozmieszczam wyposażenie,dobieram pakiet jak nie pojemnością to wagą i staram się aby do modelu nie dołożyć zbędnej masy. Nie wyobrażam sobie złożyć coś a potem zastanawiać się jak to wyważyć . No ale są różne szkoły budowy modeli.Generalnie się nie przejmuj moim myśleniem...

Adam,aż mnie zatkało i nie bardzo wiem co napisać.. Deklaruje iż będę zwracał uwagę na forach,portalach aukcyjnych na Twoje modele. Liczę że Cię to nie zdołowało i zobaczymy się w tym roku na piknikach . Trzymaj się !

Wojtek ,czy coś nie tak napisałem ? może tylko edytuję pewien wyraz ,reszta się nie zgadza ? Z ciekawością czekam na oblot ,powoli mnie też swędzi na zmiany...

Przecież podany środek jest orientacyjny i tak potem ustawiany do własnych preferencji. Nie róbcie z tego sensacji i wzorów do obliczeń czy już (edit) śmiejcie się z mawi Nawet średnio ogarnięty modelarz ustawi 1/3 cięciwy płata wstępnie i po locie będzie widział czy jest ok czy coś trzeba przestawiać Poza tym dziwi mnie Wojtek że składasz model i na końcu pytasz o środek c. jak to dość istotny parametr który wpływa na rozmieszczenie wyposażenia ,wielkość pakietu itp.Składając nie wyważałeś wstępnie ? I co teraz dokleisz jak zajdzie potrzeba np.100 g na tył lub przód ? -tak,czasem jest to nieuniknione ale trzeba tego unikać...

No to ciach .

A dlaczego od razu tak negatywne podejście ? Wcale to nie cegła i niekoniecznie na zbocze.Model pięknie łapie termikę i lata majestatycznie. Ze względu na konstrukcję lepiej czuje się przy ciszy,umiarkowanym wietrze jak na zboczu z sporym wiatrem (sprawdzone ,aczkolwiek daje radę ) Gratulacje,składaj ,lataj, opisz wrażenia . Jakość wykonania poznałeś ,kadłub malowany po wyjęciu z formy -szału nie ma ale za tą kasę...

No ,jeśli aż tak ciasno to nic tylko ciachnąć,jednak wydaje mi się iż te 3-4 mm nie stanowią problemu .

Ośki lepiej nie skracać,kiedyś może zabraknąć . Ja rozwiązałem taki problem dorabiając 4 mm podkładkę pod silnik,po prostu o te 4mm go cofnąłem. Ogólnie spoko,teraz nic tylko starcik .

Czyli podsumujmy..Aero Art zaszczuty,Kamyczek totalnie pogrążony ,reszta to bicie piany i mniej lub bardziej ciekawe posty . Szkoda.Ja bym tam poczytał dalej...

Spokojniej,mniej nerwowo,nic na siłę ,jak ciasno to przesmarować . Żaden z Twoich problemów nie wystąpił w moim przypadku..nie sądzę iż masz silnik gorszej jakości... .

Fajna ,dawaj dalej z relacją i oblotem

No tutaj bym polemizował po ostatnich przypadkach z tymi serwami SAVOX SC-0251MG . Niedawno koledzy (będący tu na forum) zakupili owe serwa i skończyło się na reklamacjach...z powodu zbyt sporych luzów poprzecznych na ośce serwa po znikomym użytkowaniu. Być może to jakaś fatalna seria i warto zapytać przed zakupem sprzedawcy co i jak... Co do samych Savoxów są skrajne opinie -od zachwytu po znienawidzenie . Co do mocy to 16 kg jak najbardziej ,wystarczą bez problemu. Jeśli jednak miałbyś Adrian zakupywać te droższe 20 kg to ja do znudzenia,tu na forum polecam te serwa,dużo taniej,pewne,niezawodne,nie prądożerne.Mam je w kolejnych modelach 3 rok,koledzy również -bez zarzutu. http://www.sdshobby.com/xq-power-20kg-57-5g-digital-servo-xq-s4020d-with-titanium-gear-aluminum-case.html

Ja tam czekam na ciąg dalszy opowieści . I dla mnie ,zwykłego ,nieznającego się,niedzielnego latacza to ma sens... bez wnikania w teorie kosmiczne ... Zagłębianie się w zawiłe teorie w tej klasie modeli to jak obieranie pomarańczy piła spalinową.. To ma ogólnie dobrze latać,łapać termikę,trochę akrobacić i sprawiać z posiadania laminatu radość pospolitemu modelarzowi.

Aż tak nie siedzę dokładnie w temacie, Kolega który posiada Toxica, pokazał mi ostatnio nowe skrzydła do modelu i powiedział że to są skrzydła z nowych form ,na płacie jest kilka profili i raczej do zastosowań termicznych . Zrobił krótki oblot lecz ze względu na zimno jak i mżawkę wiele wywnioskować się nie dało...chociaż, dla mnie lot był dość efektowny .

To są te na nowym a w zasadzie na kilku profilach skrzydełka a,la termiczne ? Widziałem już oblot Toxica właśnie na takich .

Czyli konkretnie gdzie ? bo w fajce w środku chyba nie dojrzałeś.. O ile mnie pamięć nie myli to mam aparat zap. od tego silnika,co prawda uszkodzona była fajka po przytarciu modelem przez kolegę (naprawiana z skutkiem niewiadomym)ale może na części Ci się przyda .Oczywiście wystarczy "dziękuję" i wyślę Ci jak jesteś zainteresowany.

No normalne że hałasuje jak Ci wydech wali w twarz .

Pięknie zaorał ,dobrze że nie spacerował tam jakiś zabłąkany turysta.. Końcówka filmiku the best ...

Z ogólnej dyskusji wynika dla mnie ciekawy wniosek . Nie jest dobrze,a będzie gorzej..skoro Panowie producenci są już w lekko powiedzmy starszym ( z całym szacunkiem) wieku a następców czy znających tajemne sztuki wykonywania laminatowych modeli brak, to niebawem pewne modele zanikną i ich posiadanie to będzie rarytas.. Nie bardzo rozumiem pewne wypowiedzi świadczące o tym iż P.Kwarciński zbiera zamówienia a modeli nie robi lub w stopniu bardzo ograniczonym ? Ogólnie jest stwierdzenie -Nie ważne jak o tobie mówią ,ważne żeby mówili- i to autor tematu osiągnął .

Zajebiście chodzi ....aczkolwiek ciekawie go zamocowałeś ,z reguły silniki są wydechem w dół . Oczywiście to nie przeszkadza aby tak docierać.Docelowo będzie na odwrót ?