Shock

Jurek,powodów jest kilka,przynajmniej z mojej strony dla której jestem zaint. DLE55RA Pierwszy to sprzedaż Yaka z silnikiem co w sumie było dobrym posunięciem dla kupującego -ustawione kąty,docięta owiewka,stan silnika idealny,tłumik pitts. Dla mnie zaś to nowy silnik, do nowego modelu,nowszy zapłon na lipola,teoretycznie nowsza konstrukcja z lepszymi osiągami (tłumacząc opis) a przede wszystkim ten tylny wydech.Nie wiem czy kiedyś dopasowywałeś tradycyjny tłumik do owiewki ale z reguły to sporo zabawy z różnymi tu i tam wyciętymi otworkami .Zupełną już sprawą jest to iż nigdzie nie spotkałem takiego silnika i być może moje doświadczenia z tym silnikiem będą dla innych zainteresowanych pomocne,zachęcą lub nie do zakupu w przyszłości.Ostateczną rzeczą jest to iż nie wywalę 2,5 tyś na DA bo nie widzę sensu... Kilka fotek z prac,pacjent non stop na stole operacyjnym . Na razie w miejscu zamocowania silnika ,wielka dziura...

Darek,po kilku sezonach ? to miały prawo..W mojej byłej Extrze jak i w Yaku nic takiego nie miało miejsca -rozumiem iż piszesz o tych aluminiowych kątownikach ?. U mnie zaś praca wre.Siadły serwa w skrzydła,stateczniki ,powoli ogarniam kadłub . Ciekawostką jest poprowadzenie linek pull-pull gdyż wychodzą ponad statecznikiem poziomym. Zaistniał zonk z silnikiem gdyż odjechał z Yakiem i zmuszony jestem coś zakupić a będzie to najprawdopodobniej ten DLE 55 RA -no ale musi dotrzeć z dalekiego kraju. Kilka fotek niebawem.

Tak ,wszystko się zgadza w przypadku 2 serw sprawę załatwia aparatura,ale tu chyba chodzi o 2 sztuki serw na połówkę np.na lotkę czy wysokość czyli tak naprawdę zgranie 4 szt. z lotek czy wysokości i tu już chyba najpraktyczniej coś w stylu power box .

Niestety w temacie stosowania podwójnych serw,programowania nie pomogę ,jeszcze nie ta wielkość modeli . Teoretycznie wiem co i jak ale to tylko info zasłyszane,podpatrzone itp ,praktyki zero.

Coś tam mogę Ci Piotrze napisać bo mam te serwa od ok 2 lat ,mają też i koledzy. Ogólnie ściągnięte z sds hobby wychodziły po ok 100 zl i wg mnie to świetna cena. Serwo wizualnie jest extra,aluminiowy radiator ,oczywiście jakieś tam metalowo- karbonowo-tytanowe Są wystarczająco szybkie,zajeb,iscie mocne i jak na razie żadne z moich i kolegów serw nie zawiodło. Jeśli chodzi o luzy to fabrycznie są minimalne -(nie znam serw bez luzów) .U mnie po 2 latach intensywnego użytkowania na kierunku jest wyczuwalny większy luz jak np. na lotkach czy wysokości ale w granicach rozsądku.Porządnie centrują,trochę popiskują po chwili cichnąc jak znajdą neutrum. Osobiście nie namawiam ale polecam ,po pierwsze moc,po drugie cena,po trzecie sensowna jakość ,po czwarte brak awarii /drgań/spaleń na kilkanaście użytkowanych serw przez różne osoby.

No Tobie to fajnie,wręgę silnikową masz wklejoną a ja nie... .

Oblot Michał ? A jak,wszystko już z Yaka wydarte bo się sprzedał więc codziennie po trochu do przodu. Myślę że w któryś ładny początkowy dzień pażdziernika Extra oderwie koła od lotniska . Niestety piknik w Raciborzu odpada bo czym ? no chyba jedynie Virusem.

Spoko . Oczywiście zachęcam wszystkich do pisania spostrzeżeń ,sugestii,krytyki -chłonę wszystko co ma sens. Jak na razie moim obawom podlega jedynie sprawa wyważenia.Naprawdę kadłub jest długi -211 cm i ciekawi mnie czy będę musiał pakować wszystko na "ryj" .Tradycyjnie planuję środek na rurze skrzydeł,potem docelowo lekko przeważenie na tył i jazda .

Heh,luzik chłopaki .Temat ma budzić emocje ale raczej pozytywne,w przyszłości być może komuś się przyda.. Dość ostrożny jestem w ostatecznych stwierdzeniach wagi ,na końcu i tak wyjdzie co ma wyjść Staram się robić modele raczej czysto i lekko patrząc na gramy ale się o każdy nie będę zabijał. Wg moich skromnych obliczeń realne jest 7,999 g ale jak przekroczę to się nie pochlastam.Nie latam zawodniczo,bardziej freestylowo ,amatorsko więc będzie dobrze na pewno. W DLE 55 wierzę -Yakiem tarmosił zdrowo ,z zawisu bezproblemowo ale pojawiła się nowa koncepcja napędu..w zasadzie też DLE ale 55 RA - http://store.hobby-c...offs-p-269.html ,ma ktoś ?,opinie ? -rewelacja jeśli chodzi o umieszczenie wydechu ,nie trzeba masakrować owiewki -biorę ostro pod uwagę. Piotrek ,ja pojechałem osobiście bo byliśmy w dwóch więc paliwo wyszło tanio -250 km w jedną stronę. Nie wiem jak z wysyłką,ja chciałem widzieć co biorę . Naprawdę polecam odbiór osobisty... Powoli zaczęło się "grzebanie' przy modelu..matowienie dżwigni i wklejanie .Jak zwykle wszystko pasuje idealnie . Pracę przerwała żonka donosząc kawkę.. edit. Darkarll oglądałem tą Extrę 2,3 w Znojmo,fajna !. Rozmawiałem z babeczką ale mówiła że to prototyp,na razie nie na sprzedaż.Kazała śledzić ich strone bo ma się niebawem pojawić,ale pewnie cena będzie odpowiednia...

No ,proszę ,naprawdę profi robota . Pięknie zabezpieczone,co prawda ten pakiet mógłby być gdzie indziej ale w sumie czemu nie skoro tak wychodzi wyważenie?. Też zastanawiałem się gdzie przewód do tankowania bo go nie widać i myślałem iż zrobiony jest na trójniku.

Tak,tak na filmiku jest Extra 3,1m i na pewno lata inaczej jak 2,20 m,jednak mam nadzieję iż w mniejszej też jest potencjał..wszak pilot decyduje o wszystkim (mnie jeszcze sporo brakuje..) Z ciekawości poważyłem wszystkie elementy i przedstawia się to następująco - -kompletne podwozie przednie i tylne (koła ,owiewki,ośki,osłonki przykadłubowe) 524 g -generatory boczne 64g -kołpak 80 g -wszystkie akcesoria 200 g -kompletny kadłub z rurami i statecznikami ,wręgą silnikową 2874g -skrzydła 1300 g w sumie daje masę 5,042 g. czy dużo/mało ? na daną chwilę ok. Na pewno ucieknę masy, z kółek fabrycznych,generatory pewnie będą zakładane okazyjnie. Składanie modelu intensywnie zacznie się od przyszłego tygodnia ze względu na to iż Yak musi zaliczyć jeszcze piknik (zależnie od pogody)w Raciborzu a jest dawcą organów .

Yaczek też fajnie lata,wisi ..aczkolwiek u mnie cały czas nauka,nauka.. Wg mnie nierealne jest 7 kg .Yak wyszedł 7.8 kg do lotu i będę szczęśliwy jak z Extrą nie przekroczę 8 kg do lotu choćby dlatego że jest większa i automatycznie cięższa ,chociaż....kto wie ,sama rura skrzydeł jest lżejsza o ok 70 g ,podwozie tez sporo lżejsze. Nie chcę jednak rzucać słów na wiatr ,mam wagę będę pisał co i jak.

Że co za mały?? ,Robert wystarczy... Folia na razie jest ok i podejrzewam iż będzie dobrze.

Witam. Kolejny sezon prawie za pasem,pozostaje już wybiegać myślami w kierunku następnego . Po owocnym roku spędzonym z Yakiem ,kilku piknikach,nowych doświadczeniach,przygodach,poznaniu fajnych ludzi jak to u mnie bywa ,na jesień zwykle zmieniam model aby być przygotowany na wiosnę ,w pełni gotów do sezonu/lotów. Przedstawiam model na który byłem "chory" od dawna.Wspaniała sylwetka,ogromnie dobre właściwości akrobacyjne,świetne proporcje -Extra 330 Sc z Pilota.Ostateczną decyzję o kupnie podjąłem po Mistrzostwach Europy w Znojmo gdzie 90 % modeli to właśnie te Extry (akurat tam z Krilla laminaty). Filmik z YT który znam na pamięć, też nie pozostawia złudzeń co do własności lotnych tego modelu http://www.youtube.com/watch?v=fjpaMEoPHdo Oczywiście pojawił się problem gdyż w Polsce czegoś takiego nie było ale niedaleko za granicą już tak. Pewnego dnia po wycieczce do tego sklepu http://www.nataair.s...red-blue-white# stałem się posiadaczem takiego oto modelu.Sam sklep w sobie zaskakuje świetnym zaopatrzeniem ,ciekawą lokalizacją oraz sympatycznym właścicielem wraz z małżonką.Polecam również kontakt osobisty przy zakupie ze względu na to że kontakt "face to face" wypada bardzo pozytywnie.... Sam model w sobie..miód .cud ,malina .Z najnowszej "kolekcji' wersja CF ma wszystko węglowe-kołpak,rury,podwozie przednie jak i tylne.Model posiada rozpiętość 2,25 m ,długość 2,11 m plus kołpak 15 cm. Dodatkowo posiada generatory siły bocznej,kompletną galanterię.Jako że to mój trzeci model z Pilota składanie pójdzie w ciemno,trochę zajmie wklejenie firewalla.Wyposażenie to sprawdzony zestaw z mojego Yaka 54. Postaram się zamieścić tu relację ze składania do oblotu włącznie. Dodatkowym fajnym akcentem jest to, iż równocześnie ze mną kolega zakupił identyczną Extrę tylko w wersji 30 cm, 1850 mm. rozpiętości i pewnie pochwali się tu w temacie-Kazek dajesz ! Kilka fotek na początek po otwarciu kartonów Jednocześnie zachęcam do przemyślenia mojej propozycji odnośnie mojego Yaczka http://allegro.pl/sh...item=3517458470

Nic tylko pogratulować wyniku i cieszyć się że mamy takiego "latacza" wśród Nas .

Gratki Krzysiek.. kark pewnie bolał

Zbytek wg mnie.Skoro masz w zbiorniku to wystarczy. Ja nie posiadam żadnego filtra dodatkowo oprócz ssaka z filcu i nie widzę żadnych problemów . Filterek mam na przewodzie do tankowania paliwa.

Fajny . Dawaj na bieżąco postępy z prac do oblotu włącznie ... Model z chyba z GW ? Wersja CF czy AL ?

Całkiem fajnie . Chyba pora na przejście na coś poważniejszego z tych pianek bo podstawy solidne.

Byłem ,uczestniczyłem,wrociłem.. Pierwszy piknik rok temu był extra więc ten mógł być tylko lepszy i tak było. Na pewno spora była frekwencja ,niezła pogoda,tradycyjnie przepyszny poczęstunek. Chwała i szacunek organizatorom,aby nie było tak słodko to organizacyjnie trzeba poprawić/wyznaczyć miejsce dla pilotów i zdecydowanie wyznaczyć konkretnego kierownika lotów bo chwilami było zamieszanie. Miło było poznać kilka osób znanych wirtualnie z forum,fajnie spotkać się ze stałymi bywalcami takich imprez. Oby za rok było co najmniej tak samo fajnie .

Da się jechać bezproblemowo..jedynym efektem (przynajmniej u mnie ) był kręcące się śmigło przy ok 70 km/h

I co z tego że Rcgf jest podróbką -czego ? ,podaj 100% info na ten temat i że jest gorszy .. Po tym jak pracował ten silnik,jego obsłudze w ciemno mogę napisać że jest naprawdę ok-tzn niczym nie odbiega od "firmowych" niepodróbek Pisz na pW do amks 22 w sprawie tego Rcgfa Dle 20 też będzie fajny. Zwróć uwagę na mocowanie silnika ,na tulejkach może być problem ,lepiej ta wersja z mocowaniem na "żarkę"

W imieniu Kazka bo w pracy.. Rcgf wchodzi na styk pod maskę -to pewne. Silnik sprawował się wyśmienicie,bezproblemowy zapłon,zero gaśnięć w powietrzu,minus -najgłośniejszy na lotnisku.... Zapraszamy do nas na loty na nasze lotnisko w Nowej Wsi ,dyskusję,obejrzenie 30-tek,50 -tek,32- ek .Niestety Frenzego nie zobaczysz do lotu bo jest rozebrany,bez serw,silnik luzem.. A latanie bez maski wygląda kijowo..

No i masz odpowiedż mojego dobrego kolegi Kazka, o którym tyle pisałem a w zasadzie o jego modelach.. Widzisz ,on zna bardziej szczegóły ,ja mogę tylko potwierdzić iż na tym RCGF-ie Frenzy lata bardzo przyzwoicie. Podejrzewam iż na Dle też będzie podobnie a na JC EVO jeszcze lepiej ale gabaryty za spore . Wybór należy do Ciebie .

Nie miałem styczności z DLE 20 cm -musisz zagadać do użytkowników..To co opisuje to fakty oparte na RCGF 20 cm Ciąg raczej jest pewny gdyż mamy takie urządzonko którym mierzymy ciąg statyczny i raczej wskazuje to dokładnie -często mierzymy. Oczywiście że można pokombinować ze śmigłami bo rożnice są spore ale kwestia dobrego ustawienia, dotarcia to podstawa. Paliwo raczej /chyba nic wiele nie zmieni -ja latam na 98 od zawsze i nie wiem czy było by słabiej na 95. Gdybym ja miał mieć frenzego to bez wahania ładowałbym tam 20 cm -przede wszystkim tanie latanie a i mocy dość-efekt uboczny to "pierdzenie " na fabrycznej puszce. Bardziej skupiłbym się na "gazetowym" wykonaniu modelu. Nie wiem też czy jak byś wsadził tą twoją 30 -tkę to czy śmigło by zbytnio nie było blisko ziemi.. Tu masz filmik z odpału tego Rcgfa- (jest ponoć na sprzedaż i pewnie w dobrych pieniądzach..) http://www.youtube.com/watch?v=AGFmXGxuDmU