Skocz do zawartości

Shock

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 843
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    86

Treść opublikowana przez Shock

  1. A Ty tak zgodnie z założonym przez siebie tematem potrzebujesz ten silnik do Yaka czy tak bujasz w obłokach ? Tyle wypowiedzi ,zero info od Ciebie na co lub ku któremu silnikowi się skłaniasz a wymyślasz coraz to ciekawsze okazy. Skoro to Twoja pierwsza benzyna to sięgnij po sprawdzone ,uniwersalne rozwiązania .
  2. Ogólne opinie są takie sobie o tych silnikach. Znajdą się pewnie tacy co są zadowoleni ,ja miałem okazję widzieć taki silnik (120 cm) jak zgasł i za nihuhu nie chciał zapalić mimo paliwa,iskry i niby wszystkiego ok. Krążą też pogłoski o jakichś skręcanych/pękających wałach. Nie wiem kto tu kłamie ale waga tego silnika wg producenta a modelmotoru jest inna -wystarczy porównać. Wg mnie taki silnik bardziej do jakieś makiety, górnopłata niż do Yaka 2,2 m,za cięzki ,duży,problem z szerokością -fajki bez wycinania otworów w masce mają problem się schować...ale to tylko moja skromna opinia. http://translate.goo...lla:pl:official
  3. Odbiegając od tematu a nawiązując do filmiku to jestem w szoku.. U nas na południu ,czyli można by rzecz prawie w górach (90 km) ,w stosunku do tego co widać na filmie jest istny spokój,trochę mocniejszy wiatr ,parę sypań po kilka minut śniegu i tyle... w zasadzie to czekamy na śnieg i prawdziwą zimę . Wczoraj na przemian świeciło słońce,sypał drobny śnieg,raz ciemno raz jak w lecie..szok jak to się zmienia.
  4. No właśnie nie chodzi o sam lot bo to zapewne frajda a komfort osobisty przy takich warunkach . Pizdzi.ć musi i to zdrowo z zesztywniałe palce lub trzęsący się pilot to pewna katastrofa.. Loty w halnym na wiosnę to trochę inna bajka .
  5. Masochizm w czystej postaci.. Może to fajne korzystać z natury, ale czy to jest przyjemność ? ,raczej walka o przetrwanie .
  6. No rację miał Niemen śpiewając piosenkę "Dziwny jest ten świat" Zaoferowałem szeryfowi silniczki za free 3 szt, że wyślę. Na PW jednak zostałem zaskoczony abym przedstawił ich parametry,obroty,na jakie napięcie..(chodzą ładnie na pakiecie 3 S) ,poprosiłem o adres do wysyłki i jak na razie cisza ...a niby tak zależało. Chciałem pomóc i niestety się nie udało..nie wiem czy jak czasem człowiek chce być za dobry, to nie lepiej olać sprawę .
  7. Shock

    Zabawy z dziećmi :)

    Fajna inicjatywa..może w przyszłości zarazisz córę lataniem U mnie jest podobnie tzn. nie klocki ,tylko córka ma 15 lat i lata że mną naprzemiennie na symulatorze Extrą, ćwicząc 3D Efekt z kilkunastu wieczorów jest taki, iż niejeden "latacz" mógłby wpaść w kompleksy przy niej..
  8. Pogratulować nabytku . Kawał modeliska z niego jest
  9. Kacper trzaśnij pięścią w stół ,pomyśl kto tu jest modem i.....zamknij wątek. Tak to dyskusja doprowadzi do wrzenia..a po co ? Irka nie ma -temat skończony.
  10. Niestety kojani ma rację...Trochę wygląda to jakby moderatornia uginała się pod presją userów aby kontynuować wątek a co za tym idzie temat staje się gorący i konfliktowy,wplątuje moderatorów w niepotrzebne tłumaczenia i podważanie decyzji .
  11. Fakt że Irek był nadpobudliwy ,ale nie wiem czy ban to była aż taka konieczność.. Niby prosił o usunięcie profilu ale podejrzewam iż tak naprawdę napisał to w nerwach i chętnie by tu został. Są różne formy "temperowania" upartych forumowiczy (wiem ,byłem modem) i wydaje mi się że ban to ostateczność a tu tak zaś ostro nie było (każdy ma chwilę słabości lub gorszy dzień) Jakby nie patrzeć sporo tu wniósł,czasem pisał dość sensownie bo jakieś tam doświadczenia z modelarstwem miał. Wcale go nie bronię bo sam miałem z nim spinkę ale wydaje mi się iż nowi moderatorzy (za)ostro wzięli się do pracy Co do wieku i pracy ogólnej moderatorni nie można mieć żadnych zastrzeżeń -jest ok..
  12. Masz ochotę na któryś ?? Mam tego tyle sztuk,uzbierało się z rożnych zabawek,urządzeń. Podaj adres,to Ci wyśle za free ile chcesz szt.przełożysz ślimak i lusterko znów sprawne ..
  13. Shock

    Zmiana Auta

    No więc nic tylko pogratulować nabytku i życzyć szerokości . Skoro świat stoi otworem, to pewnie poza Nowy Targ na jakiś piknik zawitasz . Co prawda kupiłeś woła roboczego i auto bez duszy ale za to bezawaryjny i długodystansowy .. Rapier - również gratulacje !
  14. Na podstawie swojego doświadczenia napiszę iż kupiłem kiedyś paliwo w Czechach ,lata temu. Siedziało sobie w piwnicy,kiedyś jak skończyło mi się paliwo do Saito a latać się chciało to postanowiłem spróbować czy coś z tego paliwa będzie. Okazało się iż na ok 6-7 letnim paliwie, silnik pracował jak na świeżutkim. Wylatałem bezproblemowo ok litra ,zostało mi jeszcze trochę i chyba pójdzie do utylizacji bo latam benzynami .Tak więc można stwierdzić iż paliwo zachowało parametry które pozwoliły na pracę silnika ,nie wiem jak tam z właściwościami chemicznymi. Wracając do meritum pytania -trzymam je już lata w piwnicy i myślę iż chłodne ,ciemne miejsce "dobrze mu robi" Fotka baniaczka tego paliwa (może ktoś chce za free? -odbiór osobisty ,ok 1 5litra )
  15. Shock

    Sezonowanie LiPoli

    A nie przeżywasz czasem za bardzo ?? Równie dobrze może Ci gaz w domu wybuchnąć,zwarcie w instalacji czy przy nadchodzącej choince,czy prawdziwy samolot może Ci spaść na chaupę... Wszystko trzeba użytkować z głową,zgodnie z zasadami ,przestrzegać podstawowych zasad bhp i raczej nic Ci nie grozi. Oczywiści lepiej dmuchać na zimne i odpowiednio przechowywać Lipole ale samozapalenie,wybuchy to raczej odsetek i głównie na własne życzenie.
  16. Shock

    "silniczek"

    Majstersztyk i mistrzostwo,cena pewnie z kosmosu .. Świetna relacja z budowy.
  17. heh,Piotrek coś się uparł się na ten silikon . Nie raz używałem i wiem jak się to potem czyści.. Nie ma zupełnej potrzeby stosować silikonu ,wystarczy odpowiedniej średnicy rurka oczywiście odporna na temp. i olej i jest po sprawie . Nie lubię robić zbędnych otworów w masce czy gdzie indziej.Wiem iż to ułatwia regulację ale równie dobrze robię to po ściągnięciu maski a robi się to przecież od święta bo jak ustawisz silnik to chodzi i chodzi . A maskę lubię ściągać , bo lubię se popatrzeć na motor,podokręcać ,posprawdzać
  18. Shock

    Virus 2.5 E z Mawi

    Jurek ,fakt że droga jest dość blisko i to takie trochę ...ryzykowne, ale piszesz iż pikowanie to zły nawyk niezależnie od miejsca ? Przecież sam nieraz pisałeś o pionowym zejściu z 300 m... ?? Mnie też takie coś rajcuje-miedzy innymi oczywiście figurami i wydaje mi się że to normalne zachowanie..
  19. Shock

    Virus 2.5 E z Mawi

    No też fajnie śmiga ten Bolcik Właśnie Virus ma taka fajną rozpiętość 2,55 m i jest w sam raz -dla mnie.. Nie wiem jak wyszedł Ci wagowo ale np. Whisper w stosunku do swojej rozp. wychodzi dość ciężkawy ,chociaż lata przyzwoicie.
  20. Shock

    Virus 2.5 E z Mawi

    Witam ponownie po chwili dłuuuugiej ciszy w temacie . Trochę coś tam naskrobię o Virusie bo w sumie przeżyłem z nim dobry sezon. Trochę odpuściłem aktualizowanie/focenie tematu bo skupiłem się na nowym modelu (Extra 330 ) ale Virus towarzyszył mi prawie zawsze na lotnisku. Naprawdę mogę śmiało napisać iż jestem mega zadowolony z modelu,do tego stopnia iż nie planuję wymiany na inny co czasem lubi nachodzić jak model nie spełnia oczekiwań. Przez ten sezon model był w wielu miejscach,na piknikach ,nad morzem ,gdzie tylko się dało go zabrać.Cenie go bardzo, za świetne własności lotne od możliwości spokojnego latania do extremalnych szaleństw gdzie bardziej boję się ja, jak konstrukcja (na pikniku na Żarze producent zachęcał mnie do zniszczenia go w locie ale ja wydygałem..). Totalnie model nie wykazuje oznak do przepadania /korka,możliwe są loty na granicy prawie przepadnięcia ale jednak model tego nie robi- to wzbudza spore zaufanie . Całe wyposażenie zdało egzamin na bdb ,serwa wydoliły bez luzów,pakiet pociągnie spokojnie następny sezon ,silnik w lecie trochę się grzał ale w normie.Model raz zaliczył ciekawe "lądowanie" na dobrze znanym mi drzewie ale siadł tak iż nic kompletnie się nie stało -poza tym incydentem nigdy nie zaliczył żadnego kreta,cyrkla czy twardszego lądowania. Ogólnie polecam !!! Kilka przypadkowych fotek .
  21. Jak masz to chętnie ,przydadzą się na pewno. Dawaj na PW
  22. Niestety silikon nie wchodzi w rachubę gdyż te rurki muszę zdejmować w razie potrzeby zdjęcia maski ,nie było by potrzeby ale musiałbym wyciąć spore otwory a szkoda. Problem został zlikwidowany za parę złotych ,jak pisałem wąż w motoryzacyjnym i nic nie wyciska . Na razie po kilkunastu lotach jest ok.Po prostu szkoda iż chińczycy przyoszczędzili na takiej pierdole psując znakomity obraz silnika.
  23. Z każdym z wymienionych przez Ciebie piars silników miałem styczność większą lub mniejszą ,byłem /jestem użytkownikiem. Śmiem twierdzić iż przy właściwej obsłudze każdy z nich da Ci satysfakcję z użytkowania. Oczywiście na górze tej piramidki będzie DA potem DLE /DLA z teoretycznie wiadomych względów.Wydaje mi się iż obecne dopracowanie "chińczyków" (nie wnikając w jakość materiałów w DA i trwałość która jest na plus) jest na wysokim poziomie gwarantującym bezproblemową pracę tych silników. Gdzieniegdzie zaś można spotkać się z różnymi opiniami o DA choćby tu http://pfmrc.eu/inde...ic/39603-da-60/ co oczywiście może być wyjątkiem ale za taką kasę ...trochę nie wypada. Miałem bezpośrednie doświadczenie z pracy DA 50 i DLE 55 i praktycznie ciężko organoleptycznie było wykazać co jest lepsze ,lepiej/gorzej pali,lepiej się wkręca -jeden pieron.. Absolutnie nie neguję DA czy faworyzuję silniki chińskie ,po prostu dla przeciętnego użytkownika uważam iż nie ma sensu przepłacać . Może by tak trochę rozszerzyć horyzont i wziąść pod uwagę też dobre choć mniej popularne silniki - OS 55/60 GT oraz dość popularne w w Stanach Evolutiony czyli blisko nas produkowane MVVs-y. Kosztują one pomiędzy "chińczykami" a DA i może warto wziąść je pod uwagę ? http://www.nastik.pl...cja-p-3730.html http://www.nastik.pl...cus-p-3287.html http://www.nastik.pl...t60-p-5062.html Z chęcią bym poczytał opis z użytkowania, "upalania" takiego MVVS-s bo o mało co nie zakupiłem go do Extry a na pewno warto patrząc na prototypową Extrę 330 2,3 m rozpiętości z Krilla ,gdzie siedziało takie 58 cm i zdrowo nią zamiatało w Znojmo Wybór masz naprawdę spory ..
  24. Trochę czasu minęło..coś tam skrobnę . Extra na razie cała ,lata, uczę się cały czas akrobacji ,raz lepiej raz gorzej.. Napiszę coś o silniku -sprawuje się dość dobrze ,pali fajnie,mocy ma dość jednak jego wadą a w zasadzie wydechu są te fabryczne rurki teflonowe.Po prostu są za sztywne,lużne i olej mimo opasek wydostaje się do góry "syfiąc" domek i środek kadłuba. Rozwiązaniem problemu jest zakup węża do gazu lub silikonowego i założenie pasownie, co likwiduje problem od strzału. Wyważenie ostateczne to 25 g.doklejone na ogonie i tak jest ok ,dla mnie. Rewelacją jest zapłon na lipola -po lotach ubywa naprawdę minimalnie z pakietu rzędu 40-80 mAh tak więc mój pakiet 1500 jest sporo na wyrost.. Krótki film ,jak na złość silnik zalany i nie zapalił pod "publikę" ale generalnie to pierwsza taka sytuacja. Ogólnie wiele nauki jeszcze przede mną ..
  25. Fajne . Patrząc jednak na samo lotnisko i jego otoczenie to wydaje się iż łatwe ono do latania/lądowania nie jest.. Można przyhaczyć tu i ówdzie ,chyba że w realu jest inaczej ,pewnie też to kwestia przyzwyczajenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.