Skocz do zawartości

Shock

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 753
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    85

Treść opublikowana przez Shock

  1. No Panie Jakubie, jako chyba jedyny przedstawiciel Pilota na Polskę trochę nas Pan zaniedbał. Ja wraz z kolegą musiałem udać się na Słowację aby kupić interesujące nas modele. Wiadomo iż zawirowania związane z kryzysem mogą powodować wahania oraz przestoje w dostawach ale myślę iż chętnych nie braknie na wyroby GW/Pilot. Pozdrawiam -stały klient.
  2. Shock

    DLA 56

    Te DLA 56 są chyba ostatnio z jakaś wadliwą serią gażników. W sobotę męczyliśmy taki silnik z 1,5 godziny i nie do wyregulowania ,niby pali ale nastawy zmieniają się jakby po chwili. W ostateczności kolega ma kupić na allegro nowy ,kompletny gażnik i zobaczymy czy to pomoże. Z drugiej strony mam kolegę którego DLA 56 to wzór zapalania,osiągów,kultury pracy ,silnik zakupiony ok rok temu.
  3. Znam kilka osób które zasilają bezpośrednio z Life odbiornik i nie wynikają z tego tytułu żadne problemy. To coraz bardziej popularne żródło zasilania, o niebo lepsze od lipoli pod względem bezpieczeństwa,ładowania i trwałości . Charakterystyczne jest to iż trzymają do końca napięcie i przy końcu nagle krzywa spada -trzeba pamiętać. Oczywiście możesz na początku zwrócić szczególną uwagę na serwa,zrobić kilkuminutowe testy na ziemi -szałowe one nie są ale powinny pracować ok.
  4. Shock

    Muchowiec w obiektywie...

    Jak zawsze świetnej jakości foty Ryśku ! A Błażej to wszędzie się napatoczy na fotkę ,co On odmierzał ? paliwo czy coś do gardła...
  5. Pogratulować !! . Ładny model o sporych możliwościach akrobacyjnych. Czysto,schludnie widać poskładany -życzę samych pozytywnych wrażeń z lotów.
  6. Być może ,chociaż to element nie mający mieć wpływu na urodę tylko pomagający w konkretnych figurach. Odczuć może to jedynie chyba doświadczony zawodnik. Gdyby były one tak ważne to czołówka z Znojmo by z tym latała a raczej tam z tego nikt nie korzystał . Tak więc mam je dla "picu" i lansu .
  7. Udało mi się dzisiaj trochę z rana polatać na Żarze ,akurat szybownicy mieli godzinę do holowania więc dalsze testy Extry oraz szaleństwa Virusem. Zamocowałem generatory wg swojego sposobu. Czy coś dają...? na moje skromne umiejętności może ciut stabilniej w żyletce poza tym efekt wizualny .Dalej wydaje mi się iż środek powinien być przesunięty do tyłu,po południu już u nas na lotnisku coś znowu doważę na tył tzn.przesunę pakiet od zapłonu chyba za rurę. Powoli wyczuwam "charakter" modelu,silnik pali od strzału ,chodzi już na syntetyku. Przerobiłem tankowanie na trzecią rurkę a nie jak sugeruje Pilot Rc na trójniku.Powodem było powietrze które zostawało w przewodzie tankowania i po trochu dostawało się do przewodu idącego do silnika -obawa przed zgaśnięciem. Kilka fotek ,potem może filmik jak będzie miał kto nakręcić .
  8. Obroty czy na tutce czy bez praktycznie takie same -mierzone obrotomierzem. Ciąg mierzony taka specjalną "rączką" elektroniczną która daje realną wagę czyli na ziemi ciąg statyczny. To już kolejna powtórka z różnicą ciągu na tutce -już kiedyś wyszła niekorzystna różnica u Kazka na 32 DLA . Niestety nie znalazłem jeszcze tych blind-ów ,Kazek wpadł na pomysł szukania magnesem neodymowym ,bo szkoda ciąć folię w celu poszukiwań . No i ostatnia sprawa- kolega z forum dotarł do nas na lotnisko oblatać Mx-a ale problem z regulacją,coś z z haczeniem ssania z gazem uniemożliwiły oblot,ale ponoć w sobotę ma być kolejna szansa.
  9. Po chwilowej ciszy w temacie wracam z nowymi wieściami . Oblot modelu dokonał się w sobotę przy średnich warunkach, gdyż wiało w poprzek naszego lotniska. Sam start, mimo że z lekkim dreszczykiem emocji bezproblemowy, jednak model wymaga pewnych zmian w ustawieniach a mianowicie środek ciężkości zdecydowanie musi iść do tyłu gdyż model ewidentnie zbyt mocno opada na "ryj".Zmianie uległ też kąt silnika w postaci podkładek od dołu gdyż po dodaniu gazu model ciągnęło lekko w dół. Zdecydowanie nie polecam "tutki" -jako tako wpływu na obroty nie ma, natomiast pomiar wykazał iż po jej zdjęciu ciąg wzrósł ok 1kg z hakiem !! .Model po zważeniu przez Kazka ,jako osoby neutralnej waży ....7950 g. Tu jeszcze ucieknie kilkanaście gr. gdyż NiMh zastąpił lipol. Model ,przez tegoż właśnie NiMh w 3 locie przeżył chwilę grozy..silnik zgasł na ok 50 m, udało się jednak bezpiecznie wylądować na kołach w wyższej trawce ,okazało się iż uleciał jeden z przewodów zasilających zapłon (foto) Ogólnie jestem bardzo zadowolony ,na tyle co zdążyłem zaobserwować to zawis bardzo spokojny,nie nerwowy,harrier bez bujania skrzydełkami ogólnie przyjemnie,lekko.Na daną chwilę model nie "katowany"-silnik w trakcie docierania (i brak zaufania iż nie zgaśnie..),model w trakcie ustawień. Fota "sprawcy" zgaśnięcia silnika oraz filmik z kilkunastu kręgów z pierwszego lotu . Odpisał mi też Tony z Pilota w sprawie mocowania generatorów. http://www.youtube.com/watch?v=kccfGEgVfME&feature=youtu.be
  10. Teoretycznie..jak startujesz od zera,kupujesz wszystko (niekoniecznie na miejscu) ,policzysz wszystkie materiały to może nie być już tak optymistycznie. Potrzeba też sporego doświadczenia aby model nie był gorszy jak fabryczny ,w sensie oklejania ,zrobienia maski,owiewki silnika itp. Oczywiście chwali się iż sam planujesz zrobić sam model.
  11. Shock

    Jaki silnik?

    Oczywiście da się zrobić tak aby 2 metrowa Katana fajnie latała ale ...to taki nietypowy rozmiar,niewiele do 2.2 m i już 50 cm siada idealnie lub 1,8 m gdzie 30 cm siada optymalnie. Można wsadzić 50 cm do niej ,ale trochę zrobi się ciężaru ,trochę nadmiaru mocy ogólnie przewymiarowany silnik. Można i 30-35 cm ale może być słabawo w akrobacji. Pod takie silniki -musiałbyś zrobić "gazetę" . Po części zależy czego oczekujesz od modelu i jak ma latać a przede wszystkim istotna jest masa modelu. Firmy DLE, DLA czy RCGF to dość popularne,w dobrych cenach silniki i ogólnie chwalone przez użytkowników.
  12. reklamacja,reklamacja... A może to tak ma być...(ja bym też tak nie chciał)
  13. No właśnie, miałem pytać czy szacowałeś wagę modelu albo ważyłeś ostatecznie ? tak z czystej ciekawości. Edit. I widzisz Piotrek,jakby był DLE 55 RA to maseczka nie wyglądała by jak ser szwajcarski.. .
  14. To jak , oblot niebawem ? Widzę że też miałeś dylemat gdzie dać MBeca 2 ,ja dałem centralnie na środku przed zbiornikiem. Nie masz teraz problemu z wkręcaniem śruby trzymającej skrzydło ? chyba że masz jedną centralnie. A jak masz rozwiązane tankowanie bo widać jakby 2 zaworki ?
  15. Nie przejmuj się Darku offtopem ,wszak na temat i nie mam nic przeciwko . Kurcze ,daleko to od mnie ..a zważywszy na pogodę nie zaryzykuję wyjazdu tym bardzie iż w model jestem niewlatany .. Pozostał ,przynajmniej dla mnie przyszły rok i mam nadzieję iż spotkamy się na jakimś pikniku.
  16. Z racji tego że dostarczyłem Wam powodu do napicia się %-tów, poczuwam się do obowiązku uczestniczenia w tej "operacji" .
  17. "Operacja przebiegła pomyślnie ,pacjent czuje się dobrze,w sobotę kontrola u lekarza" .
  18. He,he...Piotrek Piotrek, wcale nie przegrałeś .. . Jeśli ktoś śledził uważnie relację to na daną chwilę na zapłonie jest cieżkawy NiMh ok 140g a docelowo ma być lipol którego obecnie nie posiadam..Tak więc w momencie zamiany "ucieknie" ok 65 g i waga wskaże 7,......g tak więc można rzec że miałeś rację :D .Na daną chwilę szczerze trza przyznać rację darkallowi. Wszystko i tak wyjdzie po oblocie gdyż wtedy będę miał czarno na białym co gdzie umiejscowić na stałe ,co przesunąć,czy wstawiać lipola czy zostawić NiMh czy może kleić ołów... Z tutką jest tak, iż teoretycznie ukierunkowuje strumień powietrza wpadający w gażnik i tyle teorii..z praktyki co widziałem u Kazka to reakcja na gaz jest zdecydowanie szybsza,czuć to wyrażnie. Jak z mocą to się okaże,będziemy coś tam mierzyć jak silniki trochę popracują ,przejdą na syntetyk .
  19. Powoli,powoli kończy się ta relacja... ,przynajmniej z budowy. Praktycznie model skończony ,dziś odbyła się "pojazdówka" po lotnisku ,niestety spory wiatr uniemożliwił cokolwiek więcej....w sobotę/niedzielę prawdopodobnie oblot. Generalnie wszystko ok, nic nie odpadło ,muszę zmienić jedynie opaski na tłumiku bo delikatnie przepuszczają. Silnik pali od strzału,w nagrodę dostanie mały gadget tuningowy który widać na fotce. Waga ostateczna wyszła...... 8 kg bez kilku gram ale "tutka" waży 14 g więc można uznać iż Darkall wygrał . Jak widać, wolne obroty są ok,wysokie maksymalne uzyskane to 6,800 obr/min. Do transportu musiałem coś wymyślić -to coś na fotce , aby bezpiecznie można było "to" transportować na lotnisko ,Astra II kombi jest za krótka aby tak bez problemu załadować kadłub.. Jak zwykle kilka fot i filmiki . Z racji iż byłem sam i jednocześnie operowałem nadajnikiem oraz tel. jakość filmików nie poraża ale coś widać . http://www.youtube.com/watch?v=iFfbGqa2evs&feature=youtu.be http://www.youtube.com/watch?v=IAfewPZSnF0&feature=youtu.be
  20. Miedzy odbiornikiem a aparatem zapłonowym jest 18 cm ,myślę że powinno wystarczyć . W poprzednich modelach miałem identycznie i odstukać ,kłopotów zero...
  21. Piotrek- rura skrzydeł (węgiel) zew.25 mm /wew 22 mm dł. 910 mm, waga 140 g. - rura statecznika zew. 13 /wew 10mm dł. 400 mm Oczywiście w ramach niedzielnego relaksu ciut do przodu.. Zamocowany zapłon,odpowietrzenie i pierwsze tankowanie . Nie chcę michy cieszyć przed czasem ale znowu poważyłem i........wychodzi iż zmieszczę się poniżej 8 kg -bez przesady to nie "priorytet" bo sam producent zakłada ok 8,200 do lotu więc jest dobrze ale początek tego tematu poniekąd "starł " się o masę końcową więc ciekawość spora.. Aby było jasne, model ważony kompletnie wyposażony ,zatankowany -od sumy kadłuba i skrzydeł odjęta masa linki na której był podtrzymywany podczas ważenia ,prób 4 aby znowu nie popełnić gafy jak z "engine" . Można założyć iż masa może zmniejszyć się jeszcze o ok 70 g. gdyż dla lepszego wyważenia założony jest pakiet NiMh na zapłon zamiast Lipo -na daną chwilę tak zostanie .Tak więc kadłub 6560 g+ skrzydła 1480g = 8040g -lina 123g = 7917 g. Praktycznie po zamocowaniu MB 2 i pakietów oraz SK model gotowy do lotu....
  22. Hehe ..tempo ostre bo L-4 i trzeba wykorzystać . Generalnie chciałbym oblatać ją w miarę w komfortowych warunkach, tzn. przy plusowej,słonecznej, bezwietrznej pogodzie a wiadomo że coraz gorzej będzie o takie warunki .
  23. Być może tak było Andrzeju ,ale to nic... Dzisiejszy dzień dość mocno "popchnął" prace do przodu.Praktycznie skończony domek,silnik zamocowany a przede wszystkim wstępnie dotarty . Dłubanina której nie widać-ssanie,gaz. Zarówno ja, jak i Kazek uruchomiliśmy nasze DLE ,obyło się bez niespodzianek,silniki zapaliły bezproblemowo .Wstępnie wyregulowane,pogazowane mogą szykować się do lotu . Trochę o wadze mojej Extry- jak widać na foto kompletny kadłub plus skrzydła waży ok 7580 g plus paliwo tak więc waga ostateczna oscylować będzie na granicy 8 kg ... Sprawa wyważenia zgodnie z przewidywaniami pokazała iż wszystko trzeba pakować na przód aby łapnąć środek ciężkości -długi tył ,serwa w statecznikach robią swoje..niemniej obejdzie się bez dodatkowego balastu. Kilka fot (myślę że Was nimi nie zanudzam) i filmiki z docierań silników.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.