-
Postów
6 784 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
85
Treść opublikowana przez Shock
-
a tu akurat się zgadzam... Gratulacje ,ważne że banan na twarzy i model ....cały
-
Bez filmu to bajki możesz opowiadać... Nie rozumiem nieudokumentowania wydarzenia które śledzi cała Polska..i uważam relację za niedokończoną ! .
-
Ani fotki ,ani filmiku..? żaden z kolegów nie mógł nagrać historycznej chwili ?
-
Trochę zburzę przed oblotem te achy i ochy... Tak zerkając na tę fotkę nie mogę się oprzeć myśli/wrażeniu że gdyby przód kadłuba od natarcia tak wydłużyć -fabrycznie ,nie w "wiadomy sposób" to model zdecydowane zmienił by oblicze,miał piękną linię ,wydłużenie.Na fotce to wygląda nienaturalnie dziwnie w stosunku do rozpiętości,długości.Chyba że to tylko wrażenie...
-
heh ,napisał co wiedział...znafca modlelarskiego światka F3F . Żadna tajemnica iż nie trawię takich mających tyłek nizej jak s.ają ale wbrew temu ,lubię twoje posty a szczególnie póżniejsze komentarze ludzi pod twoim adresem... Możeś kiedyś coś tam widział,ale na pewno nie jesteś na bieżąco z ofertą Mawi ,bagnetami,jakością wykonania czy ofertami wykonania modeli wedle życzeń ,nie wspominając jak latają dlatego twój komentarz jest tak istotny jak strzały Krystyny Pałki na olimpiadzie w biegu biathlonowym... . Zadzwoń sobie do modellotu i zapytaj czy polecają np .Albatrosa na motoszybowca rekreacyjneg/termicznego, co ci odpowiedzą..
-
Zapytam z czystej ciekawości -po co do tego modelu pchać tak mocny silnik ? nie wyczynowy,nie rekordowy w zasadzie rekreacyjny model. Rozumiem, jeśli taki silnik leżał na półce . Nie trzeba wiele, aby lecieć Virusem pionowo w górę i w parę sekund być wysoko. Rozwiewając wcześniejsze wątpliwości Virus i termika jak najbardziej i ochoczo ze sobą współpracują i to nie sporadyczne przypadki. Wielokrotnie kręciłem zadkiem na plastikowym fotelu bo już usiedzieć nie mogłem a model wisiał i wisiał. Nie wiem jak to będzie w przypadku pocisku ziemia powietrze Jurka ale w wersji light u mnie termika to normalność. Mam nadzieję iż Jurek odkryje i potwierdzi wielką zaletę Virusa -uniwersalność
-
Heh,no tak z rozbiegu zacząłem Panować ..chyba żeśmy sobie przez Ty zaczęli mówić właśnie na pikniku na Żarze -tak więc Jurku czekam z niecierpliwością relację z budowy, oblot i wrażenia po locie Twojego modelu. Zapowiada się iż będziesz mieć pocisk z tym napędem -trochę przekroczysz moją masę (2350g) i ciekawe jak to wpłynie na własności lotne. Z ciekawostek napiszę iż mój Virus w normalnym ,lajtowym lataniu/krążeniu jest ewidentnie wolniejszy od Falkona o Whisperze nie wspominając. Faktycznie momentami trzeba bawić się w "małego ginekologa " ale Ty z racji wieku i doświadczenia sobie poradzisz.
-
Ale fajnie P.Jurku .Gratuluję nabytku i cieszę się iż w małym stopniu mogłem być inspiracją do nabycia modelu. Pewnie będzie Pan potrafił ze swoim doświadczeniem prześwietlić/obnażyć wady i zalety modelu chociaż dla mnie tych drugich praktycznie nie ma . Dlaczego nie kupił pan wersji z wklejoną wręgą silnikową i fabrycznie obciętym noskiem ?
-
Masakra .Mam nadzieję że to nie decyzja przekreślająca definitywnie piknik Może jednak się coś uda zorganizować.. Jako miejscowy (14 km od Żaru) mogę zaoferować max. możliwą pomoc przy organizacji pikniku.
-
Extra 330 SC Pilot Rc
Shock odpowiedział(a) na Shock temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
heh..trochę racji masz z apetytem aczkolwiek model który podsunąłeś raczej na nie..wczoraj sprzedałem bliżniaczego Yaka 55 z Carfa w identycznym rozmiarze . Nie żebym miał coś do hangar 9 ( bo miałem i byłem ogromnie zadowolony z Funtany S90) jednak wydaje mi się że te laminaty od nich to takie sobie..przynajmniej patrząc na filmik reklamujący tego Yaka (mogę się też mylić,nie miałem okazji widzieć na żywo).Są firmy które robią tylko modele laminatowe i im można zaufać w 100 % jeśli chodzi o jakość,własności lotne. Wracając do sedna -moja Extra czeka na nabywcę . Przypominam- http://allegro.pl/sh...item=4000520516 Bardzo chętnie przyjmę w rozliczeniu Power Box Evolution. -
Spoko z serwem kierunku,reszta też ok ale...łączenie skrzydeł jest za pomocą gumy,sprężyny (dużo lepsze) tuż za prętem stalowym który dałeś w całości -zasłoniłeś sobie sam dostęp do tego miejsca...
-
Nawiązując do tematu, sam jestem posiadaczem fajnego stworzonka, jakim jest buldog francuski . Bez bicia przyznaję się iż nie sprzątam po nim jak coś zrobi ale przynajmniej staram się uczęszczać w miejsca mało uczęszczane przez ludzi -wytłumaczenie marne ale jakieś.. Nie bardzo rozumiem fakt, iż wszędzie gdzie tylko jest wolny kawałek trawy stoi tabliczka o zakazie wyprowadzania psów-nie wiem gdzie oficjalnie można to robić bo takowej info. brak. Jednak u nas w Kętach powoli wkracza postęp,co prawda większość nieufnie,z strachem i pewnie wstydem podchodzi do tego co zamieściłem na fotce ale skoro woreczki znikają to chyba ktoś korzysta...Sam krążę czasem z psiakiem wokół tego ale jakby on to "olewa" i ciągnie w swoje ulubione miejsca.
-
Napiszę coś czego nie musisz zupełnie brać pod uwagę ale możesz przemyśleć . Znam 3 Condory z lotniska i każdy latał/lata w drugich rękach na oryginalnym bagnecie i żaden z nich nie uległ złamaniu mimo różnych "chwil" w locie ,lądowaniu.To nie akrobat a majestatycznie latający model z możliwością szybszego przelotu czy podstawowej akrobacji -najlepiej czuje się w lotach a'la termicznych.Uważam iż bezsensem jest pakować tak pancerny i ciężki bagnet -przecież to waga dobrego pakietu 4 S ok 2500 mAh pojemności ! Lepiej tą masę wpakować w pakiet większej pojemności,czy mocny silnik niż dodawać masę własną. I tak nie wykorzystasz możliwości takiego bagnetu bo wcześniej poskładasz ten model w powietrzu niż zrobisz akro w stylu modelu laminatowego. Dokładając 350 gram zbliżasz się/przekroczysz do wagi 3kg przy 3 m rozpiętości -nie tragedia ale z wagi raczej wszyscy uciekają ,może poza zboczowcami przy małych huragankach . Oryginalny bagnet ,jeśli mu sam nie zaszkodzisz spełnia w Condorze założone obciążenia w lotach do których jest przeznaczony -nie wyssane z palca ,nie teoretycznie a przepraktykowane na 3 modelach .
-
A ile dojdzie Ci wagi po zastosowaniu takiego bagnetu ?? Oryginalny pręt w Condorze ma z pół metra więc taki półmetrowy bagnecik stalowy trochę będzie ważył...
-
Tak ,dawałem na przeciwległym skrzydle ,na końcu 20 g- odważnik samochodowy samoprzylepny. To co zaznaczyłeś to właśnie kamerka .
-
Jurek jak piszesz ,zapytanie kierownika lotów czy można i słuchanie jego komend to podstawa -zbyt duży ruch w powietrzu ,dlatego latałem przy nim . Z reguły nie można, ale jako bywalec,miejscowy i wiedząc co i jak dostaję pozwolenie -zawsze i wszędzie pierwszeństwo maja duże !!
-
Praktycznie 100 % pewnym mocowaniem było mocowanie na rzep dwustronny samoprzylepny -tak to GoPro 2 (jest do sprzedania z zestawem akcesorii ,w tym z dopinanym ekranem z tyłu ! ,2 szt.baterii ,obudowa wodoszczelna i coś tam jeszcze). Rzep kapitalnie klei się do gładkiej powierzchni kamerki jak i skrzydła ,umożliwia łatwe "odrywanie",zmianę kąta kamerki .Nie widzę w tym żadnego niebezpieczeństwa że odpadnie ,zbyt mocno trzyma.Oczywiście rzep szeroki,na całą podstawę kamerki. Jak widać po filmie utrzymała się bezproblemowo .
-
Jak obiecałem ,jest filmik z Żaru. Może nie pierwszej jakości bo ustawił mi się dziwny obraz oraz mocno szarpało modelem mimo pięknej pogody -polecam włączyć HD Musiałem też lawirować pomiędzy holowaniami szybowców i 4 -ma gdzieś już latającymi . Oczywiście bateria w kamerce też się zbuntowała, klękneła tuż przed lądowaniem... Jednak można z filmiku wyobrazić sobie Żar ,zobaczyć resztkę śniegu i wykorzystujących go narciarzy. Niestety nie udało mi się wzbić ponad szczyt góry aby zobaczyć zbiornik - wg pilotów musiałbym wzbić się na ok 450-500 m i odlecieć trochę w bok a to dzisiaj było niezbyt bezpieczne. http://www.youtube.com/watch?v=Na3EIMBifBU&feature=c4-overview&list=UUN-HUamCrm1EefVSfXnex0Q
-
ja lecę kręcić filmik z Żaru Piotrek czekamy ,czekamy .
-
Extra 330 SC Pilot Rc
Shock odpowiedział(a) na Shock temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Niesamowita historia ale Extra jest na SPRZEDAŻ Rozwiewając nachodzące wątpliwości co ,dlaczego ,czemu informuję iż zgodnie z maxymą "Nigdy nie jest tak ,żeby nie mogło być lepiej" cdn. -
Może w odbiorniku... Używam serw Blubird i złego słowa powiedzieć na nie mogę. Jak pisze powyżej Krzysztof ,przyczyna może tkwić nie w serwie a dżwigniach ,oporach lub trybie pracy jak pisze Jurek.
-
Nie ,nie, nie zrozummy się żle.. Jestem jak najbardziej za podziałem na kategorie ,działy i właściwe umieszczanie ogłoszeń -patrząc choćby na forum gdzie są odpowiednie działy do konkretnych modeli,silników ,aparatur itp itd.i jest porządek. Oczywiście iż np.sprzedając aparaturę na allegro zamieściłem ją w dziale aparatur jednak nie widzę przeszkód aby pewne rzeczy powiązane mocno z modelami wystawiać w dziale z nimi - i nie interesuje mnie iż ktoś ma z tego tytułu problem,że nie znalazł tego w innym dziale -mnie interesuje iż zamieszczam ogłoszenie ,sprzedaję,dostaję koment. i jestem zadowolony. Egoistyczne ? może i tak .. Sam jestem klientem i czasem czegoś szukam na allegro, potrafię się ogarnąć aby coś odnależć choćby korzystając z głównej wyszukiwarki , nie dumam nad tym czemu to jest tam a nie tu,ważne że jest i ma dobrą cenę.Weryfikacja sprzedawcy i towar ląduje u mnie albo i nie ... Strasznie lubię takie tematy...a to allegro drogie ale i tak tam sprzedaję,albo że pełne oszustów ale i tak tam kupuję albo że bajzel to wspólnie posprzątajmy ...
-
Myślę iż to prywatna sprawa gdzie i co kto wystawia na sprzedaż. Jeśli aukcja kończy się sprzedażą i zadowoleniem sprzedającego to o to chodzi. Sam jak mam coś do sprzedaży modelarskiego, to większość wystawiam w dziale samoloty i szybowce bo mam wrażenie iż ten dział przegląda spora grupa ludzi co potwierdza się z reguły błyskawicznie zakończonymi transakcjami . Są przecież filtry gdzie można określić stan,cenę,popularność ,czas do końca,czy wyszukać alfabetycznie. Zgodzę się iż jest to drażniące w przypadku przeglądania ofert aut danej marki gdzie trafia się czasem zupełnie nagle inna .Po prostu wtedy zastanawiam się czy to celowe czy ktoś zamieszczający ogłoszenie ma nie po kolei w głowie... Tak więc Marcin ,nie ma co zawracać sobie głowy pierdołami.. .
-
Dokładnie robię tak jak wapniak..i nie znam osoby (a znam sporo) która by w jakikolwiek sposób utylizowała lipole. Prędzej takie zużyte aku idą na doświadczenia i obalanie mitów o wybuchowości i zapłonie lipoli .
-
LOTY NA ZBOCZACH AUSTRII..
Shock odpowiedział(a) na janegab temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
Dlatego motoszybowiec to jest to !