Shock

Ale my się mijamy.. Żeby nie było ,ostatnio też coś się działo i akurat Ciebie znów nie było. Dotarł kolega z Wadowic z fajnym Edgem,Krzysiu prawie opanował UCanDu a Marek tradycyjnie Reactorem Filmik średni,mgławo,prawie deszcz za plecami..

O ,fajna ciekawostka Patryk

I tu się zdecydowanie różnimy w myśleniu.. Robienie imprezy od "dupy' strony czyli zbieram ludzi potem powiem co i jak, jest zachęcające ?? Nie chodzi w kasę za wstęp a ogólny zorganizowany wolny czas,urlop ,dojazd -bagatela w moim przypadku ok 400 km w jedną stronę czyli licząc lekką ręką paliwo,wstęp,jakiś jedzonko wyjdzie z tysiak za taki event... I wcale nie jestem przeciw takiej wizycie ,nawet fajnie że pomyślałeś,być może przy określeniu daty i całoksztaltu mógłbym przemyśleć . Może ja jestem jakiś nie teges..ale tak to widzę. Niemniej życzę zorganizowania grupy i już zazdroszczę takiego zwiedzania ,czekam na ewent.relacje popartą fotkami (jak można je robić w bazie).

Niekoniecznie jest tak jak piszecie..śledzę temat, ale podejmując próbę zorganizowania takiego czegoś trzeba sypać konkretami .Widać też po wyświetlaniach że jest zainteresowanie. Sam pierwszy post robertusa spowodował pojawienie się uśmiechu na mojej twarzy bo nie wiedziałem w ogóle o takiej możliwości. Zebranie sporej grupki ludzi gdzieś w tygodniu ,gdzieś w Polsce to wyzwanie bo znając życie zawsze komuś tuż przed imprezą coś wypadnie-a to dziadek złamał nogę ,a to babcia ma operacje a to kot zdechł i tp i td.. Przedstawienie rzetelnej informacji od A-do Z (czas,koszty,przebieg wizyty,) to podstawa i ręczę że z takimi informacjami być może wymagana grupa by się uzbierała. Kacper ,nie licz że ktoś Ci wytłumaczy jak latać akrobację,3D -może teoretycznie ale to pomaga w znikomym stopniu bo w realu to inny świat.Niestety sam,ćwicząc musisz załapać i opanować figury ,dobrze jak ktoś kumaty jest przy Tobie jak latasz, bo może Ci podpowiedzieć ,widząc błędy które ty sam nie jesteś w stanie dostrzec.To nie jest tak że nikt nie chce Ci odpisać jak latać akro,po prostu czasem nie ma sensu się "spuszczać" bo i tak niewiele to pomoże. To tak jak z symulatorem,większość jest "miszczami"akrobacji, tylko jakoś w realu to za h..a nie wychodzi..

Oprócz tej którą wcześniej Ci pokazałem, mam również podobną, taką jak pokazał Stefan.W dobrej cenie jest tu- http://abc-rc.pl/p/45/1856/tools-waga-elektroniczna-ag-51a-5kg-1g-narzedzia-modelarskie.html

Paweł...i co szukasz dziury w całym . Padło proste ,niesprecyzowane pytanie,padły najprawdopodobniej odpowiedzi które usatysfakcjonowały autora tematu ,nawet za to podziękował więc chyba jest ok . Zgodzę się z Tobą iż do czego ma służyć ta waga, to podstawowa informacja w temacie,ale proste pytanie,proste odpowiedzi

Polecam wagę którą kiedyś zakupiłem w Lidlu za 30 zł ...tu jest trochę drożej ale wg mnie warto. Często z niej korzystam ,również bardzo przydatna jest na lotnisku-od wagi modeli do mierzenia ciągu. Fajne jest to, iż potrafi zapamiętać wagę jak przedmiot kilka sekund wisi nieruchomo. No i fajnie się wita po załączeniu- HELLO http://www.sklepy24.pl/sklep/centrumelektroniki_pl/produkt/waga-bagazowa-vtbal13-0-40kg-cyfrowa/76303

Strona którą pokazałeś Damian już dawno Konrad widział, bo to jest zrobione na podstawie tego co tam jest pokazane tylko na większy amperaż. Konrad,dałem Ci tą listwę która bez problemu powinna sprawdzić się w Twoim przypadku .Nie rozumiem po co mieszasz,nie bardzo wiadomo o co Ci chodzi. Ja podłączałem tą listwę w siebie w Extrze 2.6 m gdzie było więcej serw jak u Ciebie ,podłączałem 2 pakiety i wszystko chodziło bez problemu.Gdyby nie okazyjny zakup Power Boxa to latałbym na tym . Trochę ten temat zaczyna nużyć,nie podoba mi się jak to składasz,nie da się uchwycić tej płytki na 4 końcach ? -są specjalnie otwory ,można zamontować to na takich wibroizolatorkach których jest w ABC-RC do bólu(masz parę kroków) a nie przyjeb...ć to trytytkami ,tragedia... Tak w końcu nacudujesz że w którymś locie rozpierd....model i pewnie będzie to wina płytki..????.a ona jest stworzona po to aby odciążyć odbiornik od "dużych prądów" i pomóc w złożeniu modelu.Skoro nie chcesz zmienić radia i staramy się Ci pomóc to nie kombinuj,mieszaj, tylko złóż to po Bożemu i wreszcie lataj .

Nie ,no Twoje "homonto" już znam i fajnie jak ułatwia Ci latanie. Po prostu ja rzucając model mimo wszystko mam palce na drążku (akurat jestem leworęczny) gaz/lotki coby w razie czego "przykontrować" .

No to gratulacje . Na ostatniej fotce rzucasz model i nie trzymasz nadajnika ??? chyba że to poza dla foto ..

janegab napisał- "a najlepiej krytykując pokaż jak Ty potrafisz zrobić..wszystko Kolego przed Tobą- popatrzymy" Luzik Janek,nic nie krytykuję ,kibicuję Ci od początku.A robić to potrafię i nie muszę wcale pokazywać ! bo nie klepię.... Janek ,trochę mieszasz przy cytowaniu..

No prawie ,prawie jak fabrycznie.. Kolor niedobrany ,trochę widać robotę a'la Frankenstain ale jak dla mnie całkiem ciekawa przeróbka. W powietrzu i tak nie widać... Kiedy oblot "nowego ryja" ? Zrób fotę w powietrzu bo może być całkiem fajny zarys modelu .

No to pogratulować i życzyć "szerokości".. Moje podobne poszukiwania zakończyły się na Vectrze C w kombi również w benzynie 1.8 i założonym gazie ...a to dlatego że mieści się teraz Extra bez problemu po długości .

Ja chyba też... . Jeśli to tylko zapytanie a nie chęć zamiany mode i zmiana przyzwyczajeń to wg mnie mode 1 jest łatwiejsze do opanowania np rolling harierra. Machasz kierunkiem i wysokością jednym drążkiem po przekątnej ,drugim wychylasz lotki i pulsujesz gazem... To teoria ,na symulatorze idealnie wychodzi ,w realu już bywa różnie ,najgorzej jest uzyskać powtarzalność. Sam jestem na etapie nauki figur 3D ,raz lepiej raz gorzej,ćwiczenie,ćwiczenie to podstawa .

A jakie to ma znaczenie czy robiłem.. Nie kombinuj z zmianą mode,bardziej skup się na ćwiczeniach i filmach o 3D których nawet tu na forum jest od groma.. Zauważysz też na tych filmach, że robiąc rollharierra nie da się robić tego tylko jednym drążkiem niezależnie czy mode 1 czy 2. Pierwsze lepsze..

Niezależnie od mode musisz machać dwoma drągami ..

Święte słowa...Znam pewne osoby co latają wyśmienicie akrobację a podstawowe figury to dla nich problem...

Git ! Działaj i pokazuj foty na gotowo. Śmiem twierdzić że wiele osób zaskoczy efekt końcowy ,mnie już się podoba (oczyma wyobrażni )

Jakbyś to maznął pod kolor reszty kadłuba tzn. ten "ryj" to całkiem,całkiem fajnie wyglądający szybol .

Konrad ,zacznę od pyt. drugiego .Teoria mówi iż z paliwem dzieją się pewne zmiany chemiczne ,"starzenie" itp praktyka zaś jest taka że większość lata na paliwie które sobie przeleżało nawet i sezon...Nie ma żadnych problemów z paliwem które jest przechowywane w szczelnym,chłodnym,ciemnym miejscu. Ja zużywam raczej na bieżąco a do pozostałości po sezonie, dolewam świeżego ,zamieszam i latam. Pyt.pierwsze-zawsze ,o ile to możliwe warto korzystać z dwóch pakietów zasilających.Znam przypadki (mój) kiedy jeden pakiet dostał przerwy między celami(KingMax) i latałem kilka lotów na jednym.. Ten "menadżer" umożliwia Ci takie podwójne zasilanie z dwóch pakietów..W zasadzie w odbiorniku obojętne jest gdzie puścisz zasilanie na serwa,można spokojnie zasilać przed dowolny kanał (nie wiem czy do końca zrozumiałem Twoje pytanie.. )

Fajny dzień na lotnisku. Trochę się działo-Seba dalej walczy z wyważeniem Yaka oraz dymem,Krzysiu oblatał UCanDo czy jakoś tak .Ja z Krzyśkiem po locie Virusami,Marek upalał Falkona a Kazek tym razem towarzysko.. Piękny ,bezwietrzny dzień,do pełni szczęścia brakło tylko skoszonego lotniska..

Dołączam się do pozytywnych opinii o pikniku ..fajne lotnisko,miła atmosfera,kawka,herbatka,ciasto,grill ,wspaniała pogoda i kupa znajomych . Fajne foty Damian,to chyba zasługa żonki -Kasia masz zadatki na fotoreportera . Być może ktoś dorzuci jakiś filmik bo sporo osób fociło i kręciło.

Temat stary, ale jako że obiecałem aktualizować to znowu się pochwalę.... Udało mi się wywalczyć Virusem skromne 3 miejsce na pikniku/zawodach w Bojszowach...Cieszy to miejsce gdyż przede mną Toxic i Blade XL z Mawi... .Konkurencje nieszczególnie wymagające ale jakaś ranga jest .. P.S.Dzięki uprzejmości kolegi, mające to samo mode udało mi się chwilę polatać Toxikiem (kadłub elektro) i naprawdę to model o rewelacyjnych własnościach lotnych i wzorowym wykonaniu.Owszem ,Virus to klasa niżej ale też i kwota przez pół (jak nie mniej) więc nijak porównywać te modele ..Po bezpośrednim porównaniu uważam iż Virus w "swojej klasie" jest extra ,Toxic oferuje lepsze osiągi za co odpowiednio się płaci...Wybór jak to w życiu -zależny od grubości portfela . Nie "zachorowałem" ale jak się kiedyś trafi taki używany Toxic to może się skuszę,może..

Wojtek,cisza bo piknik w Bojszowach . Ale się działo i dziś i wczoraj... Seba robił próby zadymowe -są filmy ale jutro. Za to tankowanie paliwa i "dymu" to chwila roboty..we dwóch szybciej

No szkoda , bo byłem kolejnym chętnym do jej nabycia ...