Skocz do zawartości

Shock

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 784
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    85

Treść opublikowana przez Shock

  1. Generalnie w moim modelu już jest 13 serw więc problem mam z głowy, nie muszę sprzedać nerki na ich zakup . Co do dyskusji o serwach digital/analog to na stronie RCScorpion był kiedyś taki fajny tekst by zobrazować różnicę (już kiedyś przytaczany) . Pozwolę sobie go przypomnieć i możecie dalej dyskutować.... Serwa cyfrowe a analogowe mity i fakty: W związku z dużą liczbą zapytań w kwestii krążącego mitu o większym zużyciu prądu przez serwa cyfrowe - fakty: -zużycie prądu przez serwa cyfrowe jest o około 40% mniejsze niż serwa analogowego, ale... - no właśnie, całe "ale" polega na błędnym porównywaniu parametrów serw. Otóż serwa cyfrowe poza parametrem potocznie zwanym siłą (troque) czyli momentem obrotowym, posiadają drugi parametr zwany siłą trzymania (holding power), która to siła trzymania jest od 2-4 razy większa od momentu obrotowego, czyli serwo cyfrowe o sile np. 3kg/cm (co oznacza że serwo jest w stanie podnieść ciężar 3kg na dźwigni o długości 1cm), posiada siłę trzymania (holding power) od 6-12kg/cm, czyli w praktyce serwo podniesie 3kg, ale utrzyma nawet do 12kg, podczas gdy serwo analogowe o sile 3kg/cm, utrzyma również 3kg. Ale nie jest to za darmo, a w praktyce oznacza że porównując zużycie prądu naszego przykładowego serwa o sile 3kg/cm cyfrowego z analogowym, należy uwzględnić w jakich warunkach serwo będzie pracowało i jeśli będzie wykorzystywany parametr siły trzymania (np. serwo kierunku w samolocie 3D), to serwo te należy porównać z serwem analogowym o sile 12kg/cm, ponieważ w locie na twz. żyletkę (noża) obciążenie powierzchni sterowej steru kierunku będzie bardzo duże. A co za tym idzie - serwa cyfrowe pozwalają na użycie serwa o mniejszej mocy które dzięki parametrowi HoldingPower osiąga parametry serw analogowych o zdecydowanie większej mocy (i często większej masie i wymiarach) a jednocześnie o mniejszym zapotrzebowaniu energetycznym. Stąd też częste uwagi producentów o zapewnieniu dobrego pod względem wydajności prądowej zasilania dla serw cyfrowych, jak również dobrych kabli, ponieważ w serwie cyfrowym "drzemie" większa moc niż standardowa siła serwa i w chwilach dużego obciążenia serwo potrzebuje więcej prądu od jego "odpowiednika" analogowego. -serwa cyfrowej pracują szybciej (szybszy czas obróbki danych z nadajnika), Mit kolejny to: Serwa z przekładnią metalową nie nadają się do modeli spalinowych (najczęściej heli): Twórcy mitu oparli się na własnych doświadczeniach gdzie serwa z przekładnią metalową bardzo szybko zużywały się, i jest to prawda ale... No właśnie ale oznacza to że nie zastosowano serwa zgodnie z przeznaczeniem. Szanujący się producenci serw podają zawsze spektrum zastosowań produkowanych przez siebie serwomechanizmów i jeśli zastosujemy się do tych zaleceń na pewno szybkie zużycie przekładni nie nastąpi, wynika to bezpośrednio z materiałów jakie zastosowano w przekładni (czyli z czego wykonane są tryby, a mogą być stalowe, aluminiowe, mosiężne itp) do konkretnych przeznaczeń. Często stosowane są rozwiązania hybrydowe (metal/plastik), jak również różne rodzaje materiałów współpracujących ze sobą. Niestety w naszym kraju głównym czynnikiem wyboru serwa jest cena, stąd powstają takie właśnie mity, jak również finalne zwiększenie kosztów eksploatacji modeli. Przed wyborem serwa sprawdź: -przeznaczenie serwa, -dostęp do części zamiennych, -okres gwarancji, -cenę i opinie na forach (polecam jednak fora zagraniczne, ponieważ nasze rodzime nie są obiektywne, głównym i pozornym wyznacznikiem jest niestety jednak w Polsce cały czas cena), -kalkulacja ekonomiczna, czyli założenie że jak kupię jedno tanie serwo (lub nieodpowiednie do naszej aplikacji), a jak się nie sprawdzi to drugie itd., nie zawsze jest prawdziwe, bo jak uszkodzenie serwa nastąpi w locie, to nasza oszczędność może dużo kosztować... Po sprawdzeniu wtedy można podjąć rozsądną decyzję a jednocześnie nie tworzyć kolejne mity. I tym razem już nie mit a prawda: JEśLI CHCESZ KUPIć SERWO DOBRE I TANIE, KUP DWA.... JEDNO DOBRE, DRUGIE TANIE."
  2. No tak, mając pewne resztki w domu to tak,można coś sklecić . Zakładam iż początkujący raczej nie ma nic i musi lecieć po podkłady, klej, listewki i w sumie do tej stówki blisko .
  3. Konrad nie znam modelu za stówkę... Nawet robiąc coś samemu to biednie osiągnąć taką minimalną wartość
  4. A jak model jest wart 15 tyś to jakie serwa kupować ??? A jak tych serw potrzeba 13 szt. Albo inaczej ,do czego/jakiego/jakiej wartości modelu idą serwa po 10 zł ?
  5. Myślisz że do tego czasu leży ?? pewnie zaraz po zawodach kilku chętnych nurkowało
  6. Shock

    Jak 54 2,2m DA50

    No do bestii to mu trochę brakuje ale ładny, poprawny start, lądowanie i ładne "malowanie" wróżą że się polubicie
  7. Janek ,Ty jesteś z innej mąki... nie taki miętki jak np. ja .
  8. No tak szczerze to jest mi trochę głupio
  9. Trochę przykro ale jednak to nastąpiło ...Respect poleciał do innego właściciela, nie w Polsce ... Pewnie będzie kolejny, choć nie w najbliższym czasie - na razie Toxic będzie dzielnie zastępował Respecta. Generalnie jak sugeruje tytuł tematu- początki f3f na poważnie -jednak mnie to nie zauroczyło... sporo czynników się na to złożyło by latanie na zboczu traktować czysto rekreacyjnie co też będę intensywnie czynił bo frajda jest - zawodniczo od przypadku do przypadku... Podsumowując ten czas z Respectem śmiało mogę stwierdzić iż model lata znakomicie, ma potencjał do wygrywania zawodów,jest znakomicie wykonany a kontakt z producentem jest wyśmienity -porady, części .Polecam zdecydowanie jako alternatywę 'kosmicznie" drogich modeli innych producentów...Dla osoby chcącej wejść w profi latanie na zboczu to model marzenie . Temat zostaje otwarty bo kiedyś, tak po cichu liczę na wielki come back z Respectem .
  10. Shock

    Po prostu Toxic !

    Kolorki jak kolorki, brałem jakie były . Ważne że kompletny kadłub z motylkami,uzbrojony, z pakietem (chyba do wymiany) w stanie jak nówka i w uczciwej cenie .Do przeróbki tylko instalacja elektryczna, w zasadzie zmiana położenia wtyczek.No i do zakupu wałek mosiężny jako balast do rury w kadłubie i można latać.
  11. Shock

    Po prostu Toxic !

    A jakieś wrażenia ogólne z latania Toxikiem Krzysztof ? Latają Toxiki z tymi silnikami i nawet daaaaają radę choć trzeba zwracać uwagę bo mocno się grzeją. U nas bodaj 2 krotnie spalił się taki silnik u kolegi .Ale jak piszesz za tą cenę to uczciwy napęd,choć apetyt na osiągi rośnie, oj rośnie . U mnie Toxic nadal dzielnie służy i nie wyobrażam sobie by miało się to zmienić... Akurat zrobiłem sobie pod choinkę prezent i zakupiłem u Michała kadłub zboczowy by mieć dwa modele w jednym Co prawda kolorystycznie się gryzie z skrzydłami ale to nie istotne, będzie bardziej widoczny a motylek jest w wersji light . Właśnie jestem w trakcie ustawiania,wyważania i nie mogę się doczekać by nim polatać na zboczu .Co prawda w wersji elektro latał już nie raz ale jednak latanie bez śmigła na zboczu to inna bajka .
  12. Shock

    Odbiorniki Graupnera

    Oczywiście że można wsiąść w auto i dla 99 % pewności można zrobić test zasięgu aż do zaniknięcia sygnału co i nieraz robiliśmy na lotnisku, ale skoro producent zaleca oficjalnie że można prościej i daje to gwarancję to nie ma co przesadzać... Ja wiem że coś można zyskać na aktualizacjach ale ja jestem w tym temacie oporny i skoro coś działa to nie ulepszam na siłę. Jak do tej pory przynosi to skutek. Szkoda że Tomkowi przytrafił się taki kosztowny niefart.
  13. Shock

    Odbiorniki Graupnera

    Konrad ,w niektórych systemach (Futabie) wystarczy zrobić 20-50 kroków od odbiornika obniżając moc nadawanego sygnału (włączyć funkcję Range Check) i jeśli wszystko jest ok to wg producenta system działa bez zarzutu .
  14. Jest tego trochę w sieci, tzn jak "pyrka" ten silnik
  15. Janek, ja wiem że oryginalne . Pisząc "wynalazki" miałem na myśli fakt, byście coś napisali z jakiej firmy,co to za gotowe zestawy,jakie planujecie silniki itp itd ?
  16. Shock

    Dronem między autami

    Generalnie bez względu na kategorię głupoty temat przeniesiony do filmów modelarskich .
  17. No to na Warbirdy do Bobrownik jak znalazł . Musieliście być bardzo grzeczni że taki bogaty Mikołaj ... Co to za "wynalazki" ?
  18. Fajne miejsce, latało się tam . Pogoda taka se ale ważne że wiało
  19. Chciałbym widzieć Twoją reakcję na gdyby to była Twoja firma i ktoś próbował by się pod Ciebie podszyć.... Wystarczyło by gość napisał że nie oryginalne tylko pomalowane na wzór firmy Biela i było by po temacie .Tak to po prostu jest lekko niezręcznie .
  20. Nie ma jak integracja a już przy piwku to całkiem fajnie
  21. Piotrek, myślę że to jednorazowa fantazja sprzedającego. Śmigło no name wiec fajniej wygląda pomalowane jako "firmowe" Nikt przy zdrowych zmysłach nie da się nabrać na fakt że to oryginał . Generalnie kiepski żart
  22. Troszkę namieszałem ,troszkę zamotałem ale przeniosłem te posty z powitalni tutaj by wszystko na temat było w jednym miejscu. Dyskutujcie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.