



-
Postów
6 843 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
86
Treść opublikowana przez Shock
-
Ale moda na małe piździki Niejaki suchy chyba rozsiał zarazę Klej, zobaczymy co to z tego wyjdzie, a może jednak poleci ?
-
Tak, jakbym słyszał swoją babcie, siedź w kącie a znajdą Cię... to odnośnie szarych myszek A ja tam lubię popatrzeć czasem na silikon i botox, nawet bym podotykał .Niestety w sypialni nie mam PACE. Edytowałem Ci posta, jak cytujesz to pisz pod ramką a nie w niej . Jurek,masz doświadczenie z tymi wspomnianymi serwami Graupnera ? Stosujesz ?
-
Tragedii nie ma jak na tak mocno eksploatowane radio. Widziałem w dużo gorszym stanie radia na piknikach, urwane przełączniki, wiszące antenki czy wyświetlacze na których odnajdywał się tylko właściciel . Nie wiem jak Ty ale ja co jakiś czas czyszczę radio ,patyczki do uszu i jazda. Zbiera się mimo wszystko kurz,trawki,jakieś tłuste plamy po paliwie z olejem . Napisz jak z zasilaniem, na ile starcza Ci pełny pakiet/co ile ładujesz i ile wymieniłeś przez ten czas eksploatacji pakietów bo jakiś na pewno ? Jarek jak dobrze że każdy ma swój gust...ja tam do Jeti nie mam nic ,mają koledzy z lotniska ,chwalą sobie ,nieraz się pobawię. I nawet może kiedyś, jak Futaba zakończy karierę to sobie sprawię . Jednak jedną rzeczą która mnie razi to to, co Ciebie rajcuje -doznania estetyczne. Wg mnie w Jeti główny designer to drwal z siekierą i jego pomocnik od gięcia aluminium .Prostota jak cep,zero finezji ,czysta funkcja,zero obłości niby ok ale totalnie bez polotu,trzymanie takie sobie.Sytuację trochę ratują wersje z naklejkami Carbon itp. Jeśli taka jest Twoja kochanka to emocji z nią nie za wiele ... Ja w takim przypadku wolę jednak tą żonę z 20 letnim stażem bo wiem co mam,wiem czego mogę się spodziewać,na co pozwolić a i kształty całkiem fajne.Że czasem pomruczy... Na poważnie to człowiek kupuje też oczami i to dość istotny argument .W moim przypadku wolę wizualnie coś co mi sprawia przyjemność a tu niestety Jeti wizualnie przegrywa z wieloma nadajnikami innych firm. Ja tam wolę "jeże" ,zaokrąglenia,trochę awangardy.Nie ukrywam że bardzo podobają mi się topowe nadajniki Futaby .Ale jak wspólnie podkreślamy ,to wszystko kwestia poglądów, gustu i mody
-
Korva Przemo ! Chyba nie napieprzasz się z "szybowczyków" Jurka skoro sam prosiłeś mnie wczoraj o namiary na Toxica ??
-
Powrót do RC pianką, ale jaką?
Shock odpowiedział(a) na Sknera771 temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
Andrzej,no tak jakoś się uzbierało - 3 na lotkę x2 , 2 na wysokość x2, 2 x na kierunek ,gaz 1 Dobrze że były w modelu bo niestety nie było by mnie stać na 4 tyś zł za same serwa . Przemek, gratulacje że oblot udany. Daj jakiś filmik by zobaczyć 4 serwa za 7.5 sztuka w akcji . -
Myślę że dyskusja w tym kierunku nie ma sensu i jest ignorancją innych... Co mają powiedzieć w takim razie użytkownicy aparatur typu Taranis, TG9x, FS i6x ,Auror i tym podobnych ? Dokładnie Twoje zdanie tylko że kwota 3-4 tyś to zabawki dla oszołomów ? Radio powinno się mieć takie na jakie Cię stać i potrafisz wykorzystać jego możliwości . Śmiem twierdzić że 90 % użytkowników różnego rodzaju aparatur nie potrafi wykorzystać w pełni swojej aparatury ,ba -nie wie że ma pewne możliwości które ułatwią mu latanie. Wracając do Graupnera to miałem możliwość oglądnięcia i pobawienia się takim radiem i tak naprawdę poza dziwnym programowaniem to spoko radio (jak każde inne) i mógłbym takie z powodzeniem użytkować. Wierny jednak jestem Futabie i tak pozostanie choć gdzieś tam chodzi mi po głowie wspomniane Jeti tylko ze względu na fakt że ma matchowanie serw z poziomu radia a to bardzo przydatna funkcja w parowaniu elektronicznym serw.
-
Wskaż mi ten Warsztat bo to jedyny jaki znam
-
Oj, Jurek ,wiesz o co mi chodzi .O fakt byś napisał co w Twoim radiu powoduje wyjątkowość Jakie umożliwia Ci ustawienia modelu ,co ma a czego nie mają inne radia co nieraz podkreślałeś w innych tematach. Nie opisałeś wad, nie pokazałeś zalet Zważywszy na ten temat to na dwoje babka wróżyła... http://pfmrc.eu/index.php/topic/78010-odbiorniki-graupnera/ Dla mnie ten temat wygląda jak zwykła reklama Graupnera i tyle.
-
Ciekawy temat ,choć tak naprawdę nie wiem w jakim celu... Przygody to przygody a nie wyliczone godziny w powietrzu i złudzenie straconego zasięgu ,mógłbyś coś opisać bardziej finezyjnego np. z zawodów Jeśli głównym podsumowaniem ma być ostatnie zacytowane zdanie to strasznie słabo ...napisz czego mamy żałować bo tak samo może napisać każdy inny użytkownik innej aparatury .
-
Ej ,Wiesiek nie przesadzaj.... Przy odrobinie chęci i organizacji nawet 3 metrowy akrobat to nie problem w mieście i bloku .
-
Powrót do RC pianką, ale jaką?
Shock odpowiedział(a) na Sknera771 temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
Generalnie w moim modelu już jest 13 serw więc problem mam z głowy, nie muszę sprzedać nerki na ich zakup . Co do dyskusji o serwach digital/analog to na stronie RCScorpion był kiedyś taki fajny tekst by zobrazować różnicę (już kiedyś przytaczany) . Pozwolę sobie go przypomnieć i możecie dalej dyskutować.... Serwa cyfrowe a analogowe mity i fakty: W związku z dużą liczbą zapytań w kwestii krążącego mitu o większym zużyciu prądu przez serwa cyfrowe - fakty: -zużycie prądu przez serwa cyfrowe jest o około 40% mniejsze niż serwa analogowego, ale... - no właśnie, całe "ale" polega na błędnym porównywaniu parametrów serw. Otóż serwa cyfrowe poza parametrem potocznie zwanym siłą (troque) czyli momentem obrotowym, posiadają drugi parametr zwany siłą trzymania (holding power), która to siła trzymania jest od 2-4 razy większa od momentu obrotowego, czyli serwo cyfrowe o sile np. 3kg/cm (co oznacza że serwo jest w stanie podnieść ciężar 3kg na dźwigni o długości 1cm), posiada siłę trzymania (holding power) od 6-12kg/cm, czyli w praktyce serwo podniesie 3kg, ale utrzyma nawet do 12kg, podczas gdy serwo analogowe o sile 3kg/cm, utrzyma również 3kg. Ale nie jest to za darmo, a w praktyce oznacza że porównując zużycie prądu naszego przykładowego serwa o sile 3kg/cm cyfrowego z analogowym, należy uwzględnić w jakich warunkach serwo będzie pracowało i jeśli będzie wykorzystywany parametr siły trzymania (np. serwo kierunku w samolocie 3D), to serwo te należy porównać z serwem analogowym o sile 12kg/cm, ponieważ w locie na twz. żyletkę (noża) obciążenie powierzchni sterowej steru kierunku będzie bardzo duże. A co za tym idzie - serwa cyfrowe pozwalają na użycie serwa o mniejszej mocy które dzięki parametrowi HoldingPower osiąga parametry serw analogowych o zdecydowanie większej mocy (i często większej masie i wymiarach) a jednocześnie o mniejszym zapotrzebowaniu energetycznym. Stąd też częste uwagi producentów o zapewnieniu dobrego pod względem wydajności prądowej zasilania dla serw cyfrowych, jak również dobrych kabli, ponieważ w serwie cyfrowym "drzemie" większa moc niż standardowa siła serwa i w chwilach dużego obciążenia serwo potrzebuje więcej prądu od jego "odpowiednika" analogowego. -serwa cyfrowej pracują szybciej (szybszy czas obróbki danych z nadajnika), Mit kolejny to: Serwa z przekładnią metalową nie nadają się do modeli spalinowych (najczęściej heli): Twórcy mitu oparli się na własnych doświadczeniach gdzie serwa z przekładnią metalową bardzo szybko zużywały się, i jest to prawda ale... No właśnie ale oznacza to że nie zastosowano serwa zgodnie z przeznaczeniem. Szanujący się producenci serw podają zawsze spektrum zastosowań produkowanych przez siebie serwomechanizmów i jeśli zastosujemy się do tych zaleceń na pewno szybkie zużycie przekładni nie nastąpi, wynika to bezpośrednio z materiałów jakie zastosowano w przekładni (czyli z czego wykonane są tryby, a mogą być stalowe, aluminiowe, mosiężne itp) do konkretnych przeznaczeń. Często stosowane są rozwiązania hybrydowe (metal/plastik), jak również różne rodzaje materiałów współpracujących ze sobą. Niestety w naszym kraju głównym czynnikiem wyboru serwa jest cena, stąd powstają takie właśnie mity, jak również finalne zwiększenie kosztów eksploatacji modeli. Przed wyborem serwa sprawdź: -przeznaczenie serwa, -dostęp do części zamiennych, -okres gwarancji, -cenę i opinie na forach (polecam jednak fora zagraniczne, ponieważ nasze rodzime nie są obiektywne, głównym i pozornym wyznacznikiem jest niestety jednak w Polsce cały czas cena), -kalkulacja ekonomiczna, czyli założenie że jak kupię jedno tanie serwo (lub nieodpowiednie do naszej aplikacji), a jak się nie sprawdzi to drugie itd., nie zawsze jest prawdziwe, bo jak uszkodzenie serwa nastąpi w locie, to nasza oszczędność może dużo kosztować... Po sprawdzeniu wtedy można podjąć rozsądną decyzję a jednocześnie nie tworzyć kolejne mity. I tym razem już nie mit a prawda: JEśLI CHCESZ KUPIć SERWO DOBRE I TANIE, KUP DWA.... JEDNO DOBRE, DRUGIE TANIE." -
Powrót do RC pianką, ale jaką?
Shock odpowiedział(a) na Sknera771 temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
No tak, mając pewne resztki w domu to tak,można coś sklecić . Zakładam iż początkujący raczej nie ma nic i musi lecieć po podkłady, klej, listewki i w sumie do tej stówki blisko . -
Powrót do RC pianką, ale jaką?
Shock odpowiedział(a) na Sknera771 temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
Konrad nie znam modelu za stówkę... Nawet robiąc coś samemu to biednie osiągnąć taką minimalną wartość -
Powrót do RC pianką, ale jaką?
Shock odpowiedział(a) na Sknera771 temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
Piszesz o serwie czy modelu ? -
Powrót do RC pianką, ale jaką?
Shock odpowiedział(a) na Sknera771 temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
A jak model jest wart 15 tyś to jakie serwa kupować ??? A jak tych serw potrzeba 13 szt. Albo inaczej ,do czego/jakiego/jakiej wartości modelu idą serwa po 10 zł ? -
Myślisz że do tego czasu leży ?? pewnie zaraz po zawodach kilku chętnych nurkowało
-
No do bestii to mu trochę brakuje ale ładny, poprawny start, lądowanie i ładne "malowanie" wróżą że się polubicie
-
Janek ,Ty jesteś z innej mąki... nie taki miętki jak np. ja .
-
No tak szczerze to jest mi trochę głupio
-
Trochę przykro ale jednak to nastąpiło ...Respect poleciał do innego właściciela, nie w Polsce ... Pewnie będzie kolejny, choć nie w najbliższym czasie - na razie Toxic będzie dzielnie zastępował Respecta. Generalnie jak sugeruje tytuł tematu- początki f3f na poważnie -jednak mnie to nie zauroczyło... sporo czynników się na to złożyło by latanie na zboczu traktować czysto rekreacyjnie co też będę intensywnie czynił bo frajda jest - zawodniczo od przypadku do przypadku... Podsumowując ten czas z Respectem śmiało mogę stwierdzić iż model lata znakomicie, ma potencjał do wygrywania zawodów,jest znakomicie wykonany a kontakt z producentem jest wyśmienity -porady, części .Polecam zdecydowanie jako alternatywę 'kosmicznie" drogich modeli innych producentów...Dla osoby chcącej wejść w profi latanie na zboczu to model marzenie . Temat zostaje otwarty bo kiedyś, tak po cichu liczę na wielki come back z Respectem .
-
Kolorki jak kolorki, brałem jakie były . Ważne że kompletny kadłub z motylkami,uzbrojony, z pakietem (chyba do wymiany) w stanie jak nówka i w uczciwej cenie .Do przeróbki tylko instalacja elektryczna, w zasadzie zmiana położenia wtyczek.No i do zakupu wałek mosiężny jako balast do rury w kadłubie i można latać.
-
A jakieś wrażenia ogólne z latania Toxikiem Krzysztof ? Latają Toxiki z tymi silnikami i nawet daaaaają radę choć trzeba zwracać uwagę bo mocno się grzeją. U nas bodaj 2 krotnie spalił się taki silnik u kolegi .Ale jak piszesz za tą cenę to uczciwy napęd,choć apetyt na osiągi rośnie, oj rośnie . U mnie Toxic nadal dzielnie służy i nie wyobrażam sobie by miało się to zmienić... Akurat zrobiłem sobie pod choinkę prezent i zakupiłem u Michała kadłub zboczowy by mieć dwa modele w jednym Co prawda kolorystycznie się gryzie z skrzydłami ale to nie istotne, będzie bardziej widoczny a motylek jest w wersji light . Właśnie jestem w trakcie ustawiania,wyważania i nie mogę się doczekać by nim polatać na zboczu .Co prawda w wersji elektro latał już nie raz ale jednak latanie bez śmigła na zboczu to inna bajka .
-
Oczywiście że można wsiąść w auto i dla 99 % pewności można zrobić test zasięgu aż do zaniknięcia sygnału co i nieraz robiliśmy na lotnisku, ale skoro producent zaleca oficjalnie że można prościej i daje to gwarancję to nie ma co przesadzać... Ja wiem że coś można zyskać na aktualizacjach ale ja jestem w tym temacie oporny i skoro coś działa to nie ulepszam na siłę. Jak do tej pory przynosi to skutek. Szkoda że Tomkowi przytrafił się taki kosztowny niefart.