andrzej351

według mnie szkoda kasy na węglowe śmigło,kup Fialę 23x8 lub 22x10 i będziesz zadowolony.ja jestem .

dzięki Romku za konkretną podpowiedź,może i ja z tego skorzystam jeśli regulacje nic nie pomogą.tak dla pewności,pisząc o średnicy rurki miałeś na myśli oczywiście średnicę wewnętrzną. jeśli chodzi o gaźnik to w sumie miałem zamontowane trzy przy tym silniku łącznie z oryginalnym i również są te same objawy. dodam że w modelu Extry 260 w którym siedzi obecnie mój DLA 56 był zamontowany wcześniej silnik DL 50 i nie było z nim żadnych problemów,chodił bez zarzutu.gaźnik też nie był tuningowany...

na zimę dobra... ,chociaż silnik nie zmarznie.śmiesznie to wygląda.

witam!wrzuć jakiegoś linka lub konkretny opis modelu i wtedy będziemy dumać...

witam!ciekawy model ,mógłbyś napisać coś więcej na jego temat... jakie wyposażenie,zasilanie,serwa,silnik,itd...

DLA 56 to naprawdę dobry silnik,ma ładną kulturę pracy i świetne osiągi.według mnie jest trudny w regulacji i musi mieć specyficzne warunki do prawidłowej pracy... Arku,czy próbowałeś latać bez maski silnika?

mam taki sam silnik i również podobne problemy... początkowo był zainstalowany w YAKu-54 TOPMODEL.w nim go docierałem i wszystko było w miarę ok.chodził dobrze i bezproblemowo raczej (ciężko było wyregulować gaźnik).przy gaźniku nie robiłem żadnych modyfikacji. obecnie silnik jest zamontowany w EXTRA-260 GOLDWING i tu zaczynają się schody... pierwszy oblot modelu odbył się bez maski silnika,odpalił dobrze,niewielka regulacja i w górę.silnik pracował bez zarzutu,ładnie się wkręcał po prostu rewelacja. problemy zaczęły się po założeniu maski... falowanie,nie równa praca,ociężale wchodził na obroty... w końcu udało mi się wyregulować gaźnik i w górę.a w powietrzu wszystko źle,gaźnik tak jakby przelany i problemy z wejściem na wysokie obroty. dolutowałem króciec do pokrywki gaźnika,założyłem długi przewód i też bez rewelacji a nawet było gorzej niż bez tego wszystkiego. obecnie jest wymieniony gaźnik i czekam na pogodę aby polatać i zweryfikować wszystko...

z racji prostoty konstrukcji tych silników takie niewielkie luzy oraz stuki będące ich konsekwencją to rzecz normalna. mam silniki DLA 56 (nowy) i składany z nowych części RCG 55,w obu występują podobne stuki.silniki oczywiście prawidłowo dotarte .

mnie też w Extrze 260 PA bardzo drażniły luzy na popychaczach w oryginalnym rozwiązaniu i podobnie jak kolega zamontowałem małe snapy kulowe.poprawiła się dzięki temu precyzja sterowania.

z własnego doświadczenia oraz opinii kolegów wiem że akrobaty,modele do 3D i inne modele fun-fly lepiej się zachowują przy tylnym wyważeniu,są bardziej stabilne i nie zwalają się przy byle przeciągnięciu...

możesz dać .na pewno nic się nie stanie.

mój kolega miał acromastera,zamontowany był w nim porządny Set-up wszystko działało jak należy.model odpowiednio ustawiony i wyważony.mimo to latało się nim jakoś dziwnie.sprzedał go i kupił FLASHA D z RC Factory,przyznał że dopiero teraz jest zadowolony.ja również jestem posiadaczem FLASHa,model naprawdę lata rewelacyjnie...

BANDYTA wygląda coraz lepiej,naprawdę jestem ciekaw jego właściwości lotnych... nie wiem czy śmigło 12x6 do tak dużego modelu nie będzie za małe.bardziej bym skłaniał się ku 13x4. tak przy okazji,to świetnie spisują się te serwa: http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=24763 są naprawdę mocne,szybkie i dobrze centrują. w mojej EXTRA 260 PA miałem na kierunku serwo Corony,niedawno wymieniłem na to TURNIGY TGY-113MG i jest o wiele lepiej .

proponuję dobrze wyważyć śmigło i rezonans zniknie,przy okazji zyskasz na obrotach śmigła...

napisz więcej informacji,jaki silnik,zasilanie,itd...

kolego Irku,ewidentnie jest coś nie tak z tym gaźnikiem,sugeruję wymianę membrany która jest zeschnięta i jej języczki nie przylegają do otworów w jego korpusie lub całego gaźnika.mam dwa modele z silnikami 55cm i w każdym z nich paliwo bez problemu zasysane jest przez kręcenie śmigłem jak do rozruchu i z zaciągniętym ssaniem. ważną rzeczą jest aby w gaźniku zawsze było paliwo,nawet na dłuższy okres nieużywania.membrana wtedy nie traci swojej elastyczności. sprawdź też stan tego elementu: http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__20496__RCG_30cc_Replacement_Reed_Block_and_Manifold.html on również jest odpowiedzialny za prawidłowe zasysanie paliwa (listki muszą szczelnie przylegać do okienek).

mógłbyś kolego podać dokładny odnośnik do tego tematu?przeszukałem całą stronę Toni-Clarka i nie znalazłem nic na opisywany powyżej temat...

możesz zastosować pakiet LI-Fe 2s 6,6V bez żadnego stabilizatora i będzie ok.

piękna robota .tobie Andrzeju również życzę spokojnych i wesołych świąt wielkanocnych .

schemat oklejania już mi się bardzo podoba,rewelacja .

wszystko już świetnie wygląda i na pewno wyjdzie super !

również GRATULUJĘ ! byłem i widziałem,świetna impreza

świeca nie ma tu żadnego znaczenia.oryginalną świecę DLA mam w innym silniku i sprawuje się bez zarzutu.

witam! ja uważam że nie ma co dramatyzować i spokojnie dotrzeć silnik.wszelkie regulacje po tych 5 litrach mijają się z celem,trzeba przynajmniej wypalić ok 15l mieszanki 30:1 żeby silnik choć trochę się ułożył i zaczął poprawnie wchodzić na obroty. mam taki sam silnik i jak Ty kolego miałem podobne problemy.wymieniłem gaźnik i zapłon,nic to nie zmieniło.posłuchałem się jednak mądrzejszych od siebie i teraz jest super.silnik na początku ledwo wykręcał 6800obr. na śmigle 23/8 i ospale wchodził na obroty,czasem się dławił.obecnie mój DLA 56 ma wypalone ok 20 l i z lotu na lot wkręca się coraz bardziej a kompresja jest bardzo dobra. http://pfmrc.eu/index.php?/topic/40337-dla-56/ pozdrawiam!

świetna ładowarka za rozsądną kasę